Skocz do zawartości
Forum

Kwietnióweczki 2016


Gość Agataaaaaa

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Czarna23789

majtynka u mnie tez mąż wczoraj skręcał szafę żebym mogła zapewnić miejsce na rzeczy naszego Bąbelka. I potrzymałam mu coś tam jak przykręca zawiasy, trochę pokucałam i później brzuch mi się napisał strasznie. Także Ty siedź spokojnie i się nie angażuj.
Ja dziś wybrałam swoją położną i po południu ruszam już na pierwsze warsztaty. Żeby na sali porodowej też były tak miłe położne to stres może mnie nie pokona :)

Odnośnik do komentarza

Majtynka88 ja byłam wczoraj niby miało by równo 29 ale napisała mi ze jest 29 +4 i mała ważyła 1475 g dokładnie :) z tym ze my z mężem oboje jesteśmy wysocy. No i duże z nas dzieci były ja 4.3 a mąż 4.65 kg przy porodzie... wiec zobaczymy jak nasza mała będzie rosła ;) jak.narazie wstępnie powinna około 4 kg ważyć przy porodzie ale to wszystko się okaże. Niestety jak narazie jest obrona pupa do dołu i tak mnie kopie po pęcherzu że aż mnie skręca no i biegam do łazienki co 10 mi. ;) ale nie mam na co narzekać w porównaniu z mdłościami niektórych z was biedactwa ;)
Anawee rąk właśnie o nich myślałam bo to największy bank i w sumie wszystkie polskie przeszczepy były od nich... kurcze trzeba się za to zabrać... nie mam kiedy pogadać nawet z mężem na ten temat. Ostatnio jak nie spotkanie zażądu klubu to praca i szkolenia do 21... smutno mi bez niego... eh... zobaczymy może to już koniec tego typu wypadków bo tylko na początku roku tyle tego jest... tęsknię za nim poprostu. W nocy nie mogę spać wiec śpię do 10 jak wstaje to on już wychodzi do pracy a po powrocie znika w swoim pokoju i pracuje do północy a potem odrazu kładzie się spać i nie ma dla mnie czasu ; ( ale ka narzekam... nie wiem jak wy sobie radzicie dziewczyny, te które macie mąż wyjeżdżających w trasy i na delegacje... dla mnie to masakra jakaś. Raz pojechał szkolić nowych do Rumuni na 2 tygodnie to myślałam że uschne z tęsknoty ; ( moze dzisiaj uda mi się z nim pogadać.
Co do rozstępów ja też jak na razie ich uniknelam ;) używałam palmers na początku bo miałam sporo próbek miałem go kupić ale jakoś mi zeszło i smaruje się balsamem z ziaja z masłem kakaowym. Jak dla mnie super. Ale ja też raczej nie mam skłonności do rozstępów ( chociaż za czasów kiedy miałam problemy z zaburzeniami odżywiania zrobiło mi się ich trochę na tyłeczku przez ciągle tycie i chydniecie w szalonym temie). Już nie mogę się doczekać kiedy mała będzie znam... zaczyna mnie maczyc ta ciąża... kiedyś nie miałam problemu z chodzeniem po schodach a teraz moje 3 piętro mnie dobija... dzisiaj spotkałam sąsiadki z 2 piętra jak robiłam sobie postój pod ich drzwiami ;) trochę się śmiały ale matka powiewiedziala ze doskonale mnie rozumie bo jak ona była w ciąży to miała problem żeby na to 2 doczlapac ;) z drugiej strony myślę że szybciej wrócę do formy jak będę miała trochę schodów po każdym spacerze ;) nasz części na wózek znajdzie się miejsce przy piwnicy ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/tb73tqywbca4srr2.png

Odnośnik do komentarza

Anawee toż to nie synek a SYNIOR:) mój raczej będzie mniejszy bo wcześniej też był raczej poniżej nuż powyżej średniej ale liczę ze może z 1300-1400 układał. ..
Czarna. .. nie mam takiego zamiaru, i tak się ruszyła więcej niż przeciętnie bo wyszorowalan wannę i umywalkę bo juz nie mogłam patrzeć na sprzątanie męża, i postaram trochę nad kuchnia robiąc obiad... także jak będzie trzeba coś dźwigać to niech dzwoni po kolegę jakiegoś bo ja nie będę ryzykować aż tak a komoda spora bo 180/ 86 wiec trochę waży. .. tylko nie wiem kiedy proces się zakończy bo już 2 godz i mąż nie zszedł z 1 str instrukcji a zaraz idzie do pracy...
może i ja zdecyduje się na Palmers choć teraz głównie używałam hippa maslo i fajna konsystencja a teraz to do atpowej zwykle bo boje się ze się nasili. ..

Odnośnik do komentarza
Gość Marty leb obdarty

Czesc dziewczynki,
Takaona, u nas, w Lidlu rzucili ciazowe w zeszlym tygodniu i kupilam sobie fajne spodnie dresowe, spoko cena i naprawde wygodne, w sam raz jako domowy ciuch do wychodzenia. Kupilam tez sobie (juz wspominalam) reczny laktator Tommee Tippi z butelka, 50 wkladkami na cycki plus czyms tam jeszcze za 19 euro.
Dziewczeta ja tez juz coraz bardziej sie mecze i zwalniam, szefowa mi powiedziala, zebym wychodzila z pracy troche wczesniej bo sie bede spozniala na pociag, tempo juz niestety coraz wolniejsze...
Jutro ide do spa na masaz ciazowy (prezent gwiazdkowy od mezula) i juz nie moge sie doczekac, alez sie zrelaksuje!
Poskarze sie rowniez, ze chyba mi sie zagrzybil jeden z paznokci u stop, ostatnio bylam na basenie 3 miesiace temu, to pewnie wtedy:(
Poszlam do apteki i facet dal mi jakis kremik, ktory mozna uzywac w ciazy, takze mam nadzieje, ze sie szybko odgrzybie.
Dostalam tez od nich pudelko z probkami "Bump to baby", 2 smoczki NUK 0+, maly sudocrem, male oilatum, 3 ekologiczne pieluszki, ekologiczne chusteczki nawilzane, plyn do zmiekczania tkanin i jeszcze kilka malych rzeczy, bardzo fajna niespodzianka i niby niewiele a cieszy :)
Marta 28t2d

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny ale duże juz te nasze maluszki, super :) juz teraz to z górki.

Secondtry współczuje bardzo tego złego samopoczucia i to jeszcze świadomość ze nic nie można z tym za bardzo zdrobic :( ale jakoś to zleci, musi!

Nasi mężowie to chyba sie zorientowali ze juz coraz bliżej do przyjścia na świat naszych maluszków bo widze ze bardzo sie zaangażowali w męskie sprawy meblowe :) mój wczoraj zamienił komodę w szuflady pod łóżko, wyszło swietnie, jestem z niego dumna :) tez mu troche pomagałam przytrzymać gdzieniegdzie jakieś deski i potem miałam nieprzyjemne wrażenie kłucia na dole, ale położyłam sie i przeszło. Oh, organizm daje znać ze to juz nie odpowiedni moment na takie wygibasy.
Ogolnie od kilku dni meczy mnie takie drapanie w gardle i płucach. Kaszel nie intensywny ale uporczywy. Kupiłam dzisiaj taki syrop jaki oni tu akceptują i jest okropny! Jak ja nie cierpię Lukrecji, bleh. Ale jakoś może pomoże.

Odnośnik do komentarza

No i czekam na wizyte, nie lubie opoznien w prywatnych wizytach.. za to mam frajdę, bo kupilam prezent mężowi, bardzo lubie robic mu prezenty :D no i dalam upust fantazji i lekko zaszalalam. Nudzi mi sie...

W pn mam wizyte u gin, licze ze dowiem sie ile waży moj mały berbec i będę mogla Wam sie pochwalić, troche lekki stresik jest bo nie zawsze slysze mile rzeczy ale na pewno bede miala usg i bede mogla go choc przez chwile zobaczyć :D

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry!
Nawet nie wiecie jak ciężko było przebrnąć przez prawie 30 stron i nie odpisywać na bieżąco, tak mi szkoda, że miałam tą dwudniową przerwę od forum, bo autentycznie się za Wami stęskniłam :)
Nadrobiłam wszystko dzielnie i widzę, że wiele ciekawych tematów poruszałyście, przede wszystkim gratuluję wszystkim po wizytach, że wszystko w porządku, a nasze bąble rosną, Secondtry wymioty pewnie po luteinie, coś o tym wiem...

Muszę zebrać myśli, żeby dopytać o kilka rzeczy o których pisałyście, przede wszystkim materac, ten Hevea jest lepszy niż lateksowy z Ikei? miałam po niego jechać w tym tyg. więc muszę wiedzieć czy kupować czy zamawiać. Był też temat leżaczka i kosza do spania, ja mam kołyskę i uznałam, że leżaczek to zbędny gadżet, ale teraz zaczynam się wahać czy może jednak nie lepiej kupić.
Butelki mam z tommee tippee, nie mam jeszcze smoczka uspokajającego - muszę coś kupić.

Jeśli chodzi o naszą wyprawę - o dziwo nic się z brzuszkiem nie działo, nawet nie bolał/nie spinał się bardziej niż jak leżę, jedyne co to zmęczenie drogą i emocje - stres potrafi nieźle dać w dupę. Ale jesteśmy super zadowoleni i cieszymy się jak małe dzieci :) wczoraj pojechaliśmy o 1 w nocy po roczku na wycieczkę do mc donalda na lody, także komedia :D

My dziś po wizycie, zrobiła nam doktor od razu usg 3 trymestru uznając, że nie jest za szybko, mały fajny - 1410g, ułożoną główką w dół, wody w normie choć mało, ustalony termin CC na 4.04 (poniedziałek), jedyne co mnie martwi to to, że nie wiadomo, czy moja cesarka nie będzie musiała być w pełnej narkozie, bo mam za mało czerwonych płytek krwi, zaczynałam ciążę z poziomem 189 tyś, a teraz mam 140, więc ta skrajnie dolna granica (zwykle kobiety mają 300-400 tyś), jeśli w kolejnych tyg. znów spadnie to może być różnie - wtedy nie można zrobić znieczulenia z/oponowego.
No i druga sprawa.. poważniejsza, mały ma dziurkę w sercu - lekarka pytała czy były wady serca w rodzinie, ale póki co nic o tym nie wiem, a nie chce wypytywać mamy, bo nie chcę by się na zapas martwiła itd. Nie wiem czy powinniśmy to z kimś skonsultować czy co robić, na małe nie wyglądało.. oprócz tego komory i wszystko inne ok.

Luteine dostałam na próbę pod język, jeszcze nie kupiłam, ale jutro, powiedziałam, że mam dramat po tej dopochwowej, to mówiła, żeby spróbować z tą, no zobaczymy.

Dotarło do mnie dziś, że to już tak niedaleko, zwłaszcza, że podała termin, ponoć Ona będzie przy cięciu, wiec jestem spokojna. Za 3 tyg. kolejna wizyta a następna już w szpitalu po 35 tc. i kolejna to poród :)

Odnośnik do komentarza

Miila wow.. faktycznie to juz zaraz.. a w ktorym tygodniu bedziesz miala to cc? No i co powiedziala gin na odstawienie nospy? Fajnie ze mozesz wrocic do ludzi..
Mam nadzieje ze z tym serduszkiem to nic poważnego i ze wszystko bedzie dobrze.. co do luteiny podjezykowej.. to ja wole dopochwowa jednak, chociaz ta pod jezykowa to mniejsza dawka wiec o ile smak niebedzie Ci przeszkadzal to faktycznie bedzie lepiej. A ile masz jej brac?

Odnośnik do komentarza

Miila, te dziury w sercu to często kwestia rozwojowa i po jakimś czasie same się zachodzą.Koleżanki córa miała jakoś do pół roku po porodzie, kontrolowali ale nic się nie działo.Witaj wśród ruchawych i napisz jak tam Wasz volviak ;)

Secondry, może możesz odpuścić tą lutienę, pogadaj z ginem, wykończysz się przez te hefty :(

Helenka❤️Ziemowit❤️Jagódka❤️

Odnośnik do komentarza

Miila
ostatnio czytałam sobie początek tego forum, na którym "chwalisz" się, że pęcherzyk ma 1 cm i, że to "ładna ciąża" wg Twojego ginekologa :)
to było już 6 miesięcy temu :)

Jeszcze nie tak dawno jak zaczarowana przyglądałam się na USG mojemu Jasiowi, który wydawał mi się duży a miał.... 7 cm :)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl20mme3ge8eho.png

Odnośnik do komentarza

Miila nie znam sie jakos specjalnie na tym, ale wydaje mi sie, ze jesli sa jakies nieprawidlowosci w budowie serca, podejrzenie wady, cokolwiek, nie wolno tego absolutnie bagatelizowac. Chyba powinnas w zwiazku z tym udac sie do jakiegos specjalisty, pediatry, kardiologa czy neonatologa? Moze ubytek nie jest duzy i wszystko jeszcze samo sie naprawi, ale jesli jest wiekszy moze potrzebna bedzie jakas interwencja lekarska, a przynajmniej kontrole u kardiologa itd.
ps.mozeMagda podpowiedzialaby co robic?

☆☆☆Marcelek ☆☆☆
☆25.04.2016 godz.7:27☆
☆52cm, 3620g☆

Odnośnik do komentarza

Ataa - CC będzie dokładnie (wg. OM) 38+3, choć dziś z usg termin mi wychodzi na 08.04, więc tak na prawdę niedużo wcześniej.

Nat34 - nie chcę panikować, bo myślę, że gdyby to było super poważne, to ta lekarka, by nas gdzieś pokierowała - jakoś mam do niej zaufanie, przegląda bardzo wnikliwie wszystkie paramtery i wyniki, ale jednak nie zostawię tego bez niczego, spróbuję się dowiedzieć co i jak, wiem, że mojego męża bratanica coś miała z dziurką w sercu, zadzwonię do jej mamy i zapytam co to tam było i co robili. Volvo jednak odpadło, siedmioletnie za 80k było przesadą, a nowego nie mieliśmy jak kupić, leasing odpada, raty tymbardziej. Stanęło na Volkswagenie Passat B7 sedan, ale trafiliśmy bardzo młody rocznik (2012) w najwyższej wersji wyposażenia z masą dodatkowych pakietów - nawet sam parkuje, więc dla kobiety idealny :D

Hh09 - racja, kiedy to było :O 1 cm a 1410 g? :D

Heltinne - na pewno będę się konsultować, ale muszę się wgłębić w temat, bo asolutnie nic o tym nie wiem, poczytam i zapytam szwagra co tam u nich z tym było.

Secondtry - nie powiedziała nic szczególnego poza tym, że jest i że po porodzie neonatolog będzie to badał, także tak na prawdę nie dała nam do zrozumienia, że mamy się denerwować i teraz jakoś interweniować, sama nie wiem.. spróbuję to znaleźć na płytce z badania to Wam pokaże jak wygląda, było dokładnie widać, gdyby to było maleńkie to pewnie byłoby

Odnośnik do komentarza

Milla kochana jesli chodzi o płytki krwi to 90tys do zewnątrzoponowego wystarczy ,a jak bedziesz miala mniej to moga ci przetoczyć 1godzine przed cc.
Ja dzisiaj 30tys płyteczek i było przetoczenie, odrazu leprze samopoczucie. Tylko niestety dzisiaj juz mi sie pojawila skaza na nogach od płytek i boje się o Malutką.
Tez martwi mnie jak podajecia wagi swoich dzidziusiow, bo moja wczoraj czyli 28tc+1wazy 1000g, i usg wyliczylo sredni wiek 26+6 czyli mniejsza o tydzien.Niewiadimo czy to jej uroda czy te moje wyniki na nia wplywaja a wiadomo pierwszy objaw ze cos nie tak to ze dzidzius mniejszy.
Secondtry moze lekarz niech ci zmniejszy dawke luteiny?

a href="http://

Odnośnik do komentarza

Miila dobrze, że jesteś spokojna, taka wada często jest poddawana obserwacji i mija wraz z rozwojem dziecka. Tak jak dziewczyny piszą znam podobne przypadki.

Pierwszy dzień bez dzieci … wow jaka cudowna cisza w domu :)

Kilka fot z albumu … czy tylko ja widzę podobieństwo Klary do braci? Mąż twierdzi, że nic nie widzi …

monthly_2016_01/kwietnioweczki-2016_43140.jpg

monthly_2016_01/kwietnioweczki-2016_43141.jpg

monthly_2016_01/kwietnioweczki-2016_43142.jpg

100 lat Klaro! (Ur 17/03/2016) :)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...