Skocz do zawartości
Forum

Kwietnióweczki 2016


Gość Agataaaaaa

Rekomendowane odpowiedzi

Claudia77 dzięki za przepis ze śliwkami, od jutra zacznę stosować, bo u mnie to już tragedia z zaparciami, nic nie działa.
Na początku czułam mojego maluszka tylko po lewej stronie, bardzo nisko, teraz różnie, głównie na wysokości pępka. Mężowi jeszcze nie udało się poczuć - położna mówiła, że mam łożysko na przedniej ścianie macicy i ono amortyzuje kopniaczki. Podobno niektóre kobiety z tak umiejscowionym łożyskiem do końca ciąży odczuwają ruchy słabiej.

Tymon Franciszek ❤ 10.04.2016

Odnośnik do komentarza

Dzieki Ataa! pracuje bo czuje sie dobrze i lubie swoja prace... ale zaczynam juz odczuwac powiekszajacy sie brzuszek i to najbardziej utrudnia.

Jeski chodzi o karmienie piersią to bardzo bym chciala do roku, przy czym po 6-7 pewnie bede juz wprowadzac produkty stale... mam nadzieję ze plan sie uda:)
Karmienie piersią jest wg mnie czyms naturalnym i nie czuje dyskomfortu na te mysl... ale rozumiem, ze kazdy moze miec inne podejście. tak wiec dobrze ze sa inne mozliwosci dostepne na rynku. Ja sama od poczatku bylam karmiona mm, ponieważ urodzilam sie z rozszczepieniem podniebienia twardego i karmienie bylo możliwie tylko przez butelke. Mama nie sciagala pokarmu bo w szpitalu, bez pytania njej, podali zastrzyki na zatrzymanie laktacji :/

Pewnie kupie tez laktator wczesniej - przyda sie przy rozbujaniu laktacji jest bedzie potrzeba, a później do ew. Sciagania pokarmu gdy bede chciala gdzies wyjsc. Poza tym, moj maz deklaruje ze chcialbym skorzystac z urlopu rodzicielskiego.. no ale zobaczymy jak to wyjdzie;)

Piekne brzuszki dziewczyny! Ciekawe jak będziemy wygladac za miesiąc;)

monthly_2015_12/kwietnioweczki-2016_40756.jpg

♡ Anielka♡ 04.05.2016

Odnośnik do komentarza

Miszka ja to czekam na te kopniaczki co pod reka mozna poczuć, a tu piszesz ze jeszcze mogę piczekac trochę, tez mam lozysko na przedniej scianie macicy,
Ja do tego smiesznie wygladam, bo mam pupe mocno wystajaca do tylu przy stosunkowo waskich biodrach, i dzis odkrylam ze w obwodzie przybyło mi 2 cm! I mam wrazenie ze to celulit na tyłku, wiec z przodu pileczka iz tyłu tez tylko niżej.

Odnośnik do komentarza
Gość Claudia77

Ensueno83
U mnie dzis 20+1.. Czyli polowa 5-go miesiąca minęła... W święta zaczynam 6 miesiąc... Ech...
Brzucho mnie ciut przeraża...
Z synkiem przed porodem takiego nie miałam...
Wiwm,wiem, każda nastepna ciąża inna, ale ze az tak? ;)
+6kg póki co...

Faktycznie masz ogromnego brzuchalka ;) Ale to dobrze, mały rośnie ma dużo miejsca:D

Odnośnik do komentarza
Gość Marty leb obdarty

Piekne brzuchy dziewczynki, u mnie juz 4,5kg na plusie.
Ktoras mowila o bolu brzucha, ja dzis tez cierpie. .. jesli chodzi natomiast o zaparcia to ja mam problem w druga strone, dzis juz wizytowalam kibelek 4 razy. Nie wiem czy cos zjadlam czy dziecko mi moze uciska na jelita... czy ktoras z was tez tak miala?

Odnośnik do komentarza

Hej,

Jestem juz w domu:))) ufff. Mimo dobrej opieki i warunkow, ciesze sie ze jestem w domu.

Krwawienie zostalo zdiagnozowane jako z zatoki brzeżnej, pod lozyskiem. Lozysko mam przodujace, z szansą na podniesienie do 25 tc. Jesli nie pojdzie wyzej to pewnie tak zostanie i bedziemy planowac potod cc. Szyjka zamknieta ale do twardych nie nalezy wiec narazie lezenie i spacer tylko do toalety i po herbatke.
No coż, jak trzeba to trzeba.
Kolejne krawawienie moze sie niestety jeszcze zdarzyc, wtedy znowu szpital. No oby juz tylko spokoj i bez takich przezyc jak ostatnie.
Wszystkim niezdecydowanym na konkretny szpital w Warszawie polecam szpital na Zelaznej.

Połówkowym dziewczynom i maluszkom gratuluje wynikow!

Zuzienko witaj na swiecie! 53 cm 2800gr godz.8.25 24.03.2016!

Odnośnik do komentarza

ensueno83 dzieki! Licze juz na spokojniejszy czas, bez takich dramatycznych zwrotow. Nie zycze nikomu tego co przrzylismy z mezem...
Ale masz wielgasny brzusio, ja mam chyba podobny. Z synem mialam taki brzuchol w 7 miesiacu, a nie w 5tym. Omg! Niestety nie te miesnie juz:( i lipidowa warstwa tez robi swoje;)

kiedy przeprowadzka?

Zuzienko witaj na swiecie! 53 cm 2800gr godz.8.25 24.03.2016!

Odnośnik do komentarza

Jutro drugie urodziny mojego syna … od rana w kuchni między robieniem jego tortu, obiadem, pieczeniem piernika żeby skruszał… i tak dotarło do mnie, że wciąż pamiętam podekscytowanie dzień przed porodem jakby to było wczoraj i ten poród Klary w za prawie 14 tygodni wydaje mi się bardzo bliski …

100 lat Klaro! (Ur 17/03/2016) :)

Odnośnik do komentarza

Vena wspanialej imprezy Wam zycze, napewno Synio bedzie zachwycony! Tylko Ty sie nie przetrenuj, poprosze ladnie:)

Spokój to idealne rozwiazanie, ale wiadomo ze jest mozliwy jak sie wszystko dobrze uklada, a przy trudnych sytuacjach, kiedy wiem ze dzieje sie cos zlego, przed czym nie moge uchronic mojego bezbronnego Skarba... cos na co nie mam wplywu. Wtedy jest gorzej.
Najwazniejsze ze najgorsze teraz za nami i byle by kolejne min. 10 tygodni minelo bez problemow! Z nadzieja i optymizmem czekam na kwiecien.

Zuzienko witaj na swiecie! 53 cm 2800gr godz.8.25 24.03.2016!

Odnośnik do komentarza

Secondtry, przeprowadzka niestety dopiero na poczatku lutego... Wtedy dopiero maz do domu zjeżdża... A ja sama tego przecież nie zrobię...
Malo czasu później zostanie na przygotowanie mieszkania i ostateczne przygotowanie wyprawki,ale nic na to nie poradze....
Mam tylko nadzieje,ze będę sie trzymała w miarę dobrym stanie,żeby dac rade... ;)

Tak lookam na nasza listę i w sumie cieszę sie,że jestem praktycznie na jej końcu ;)
Da mi to więcej czasu na wszystko. Przeprowadzka w 7 miesiącu ciąży będzie nie lada wyzwaniem-zwazywszy na to ze już teraz mój brzucho jest niemały ;) hihi

Vena, życzę udanej imprezki :-*

http://www.suwaczek.pl/cache/2155b714fb.png
Trzy Aniołki 07-2014, 02-2015

Odnośnik do komentarza
Gość Claudia77

Secondtry, jak miło wiedzieć, że u ciebie już wszystko w porządku. Leżenie najlepszym lekarstwem !!! Leż jak najwięcej !!!!
Domyślam się co przeżyłaś, ja leżałam 3 dni w szpitalu coś strasznego !!! Z tym, że w sumie wyniki wszystkie ok, rozwarcia brak, szyjka w porządku ale zatrzymali i bardzo źle wspominam.
U ciebie dodatkowo doszedł strach o maluszka i niewiadoma skąd to krwawienie. Mam nadzieję, że już bd wszystko ok ;D Trzymam kciuki ;*

Odnośnik do komentarza

Dzień doberek :)
U mnie dzis szczególny dzień...
Dzis mija pierwszy rok od momentu kiedy z moim T powiedzielismy sobie TAK :)
nie powiem,żeby ten rok należał do łatwych... Było cholernie ciężko ale dalismy rade...
Nawet dzisiejszy dzień nas nie rozpieszcza- T w pracy x setek km od nas :( ale cóż poradzić... Takie życie...
Taki jakiś nostalgiczny nastrój mnie dzis dopadł... Ech...

monthly_2015_12/kwietnioweczki-2016_40792.jpg

monthly_2015_12/kwietnioweczki-2016_40793.jpg

http://www.suwaczek.pl/cache/2155b714fb.png
Trzy Aniołki 07-2014, 02-2015

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...