Skocz do zawartości
Forum

Kwietnióweczki 2016


Gość Agataaaaaa

Rekomendowane odpowiedzi

Kurde naprodukowalam sie i wcielo.... Taka deszczowa pogoda u nas,zagladam na forum a tu same Sloneczka! Cudne te nasze szkraby,na prawde! Kwiecien widac dobry miesiac :D
U nas chyba po skoku rozwojowym,bo pare dni moj Aniol byl taki rozdarty i niespokojny jak zaraz po przyjsciu na swiat...a wczoraj poerwszy raz sama obrocila sie z pleckow na brzuszek, na drugi bok i znowu na plecki! A dzis Aniol wrocil i trenuje dalej,no szczesliwa jestem jak nie wiem! Dziewczyny z problemami skornymi strasznie Wam wspolczuje i trzymam kciuki, za zdrowie Waszych Skarbow. Ja to bym z nerwow chyba padla.... Zaraz sprovuje i ja dodac zdjecie mojej Slodyczy:D

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny ja dziś po ciężkiej nocy miałam równie trudny dzień bo mały marudził ale mąż z pracy wrócił odespalam i jest super ;)

Dzieciaczki przeslodkie każdy jeden... chociaż przyznaje ze trochę zazdroszczę mamom dziewczynek te sukienki kokardki opaski mmm... Fajnie że się tak możecie przebierać ;)

Ale patrzę na zdjęcia i my z tym podnoszeniem głowy to jednak daleko w polu jesteśmy... niby Wojtek trochę młodszy bo z 30 kwietnia ale zaczynamy od dziś więcej cwiczyć bo nawet jak mu coś podkładam to kiepsko idzie... W poniedziałek mamy fizjoterapeutę umowionego to może nam jeszcze coś podpowie co fajnego można z maluchem ćwiczyć.
To i ja się moim szczęściem pochwalę ;)

monthly_2016_07/kwietnioweczki-2016_49715.jpg

monthly_2016_07/kwietnioweczki-2016_49716.jpg

http://www.suwaczki.com/tickers/qdkkl6d8swozfmcj.png

Odnośnik do komentarza

Śliczna Amelka spora dziewczynka już :)
Mamania_123 fajny pomysł z tym pierwszym zdjęciem :) bardzo mi sie podoba :)

I u nas chyba cos na rzeczy znaczy że skok, bo w nocy budził sie cześciej niż zwykle je dzisiaj tez cześciej a tez niby chce jeść ale je jakby chciał a nie mógł bo wiem że chce jeść a to sie wykręca a to sie śmieje i jeszcze marudzi eh,mam nadzieje że chociaz ładnie zaśnie bo i dzisiaj nawet mało spał tylko takie krótkie drzemki.

https://www.suwaczki.com/tickers/f2w33e3khlifs3pd.png

Odnośnik do komentarza

Ehhh tak to jest z tymi naszymi pociechami.... ciagle sie o nie zamartwiamy... a to problemy ze skora a to niedzwiganie glowki itd.... my dalej dzialamy zeby chociaz troszke nam sie glowka zaookraglila ale chyba nici z tego... niby do konca sierpnia mamy czas ale cos czuje ze i tak bedziemy skazani na kask. Jednym slowem super..... takie upaly a tu glowka w plastiku bez powietrza ehhh....
Kobitki pamietacie ze to wlasnie w lipcu rok temu nasze malenstwa powstawaly :) dzisiaj to sobie uzmyslowilam :)))))

http://suwaczki.maluchy.pl/li-72596.png

Odnośnik do komentarza

pAleksandra dzięki ;)

Kasiaaa hehe rzeczywiście szykuje nam się pierwsza rocznica poczęcia ;))

Mamy karmiące piersią (piersiami? ;)) mam pytanie jak to u Was jest ze stabilizacją laktacji? Ktoś tu wspominał przy temacie biustonoszy ze na noc nie potrzebuje... A ja mam ostatnio jakis problem że właśnie co raz bardziej ze mnie leci i za miast co raz mniej to co raz więcej tych wkładek laktacyjnych zużywam i tak się zastanawiam czy to się kiedyś zmieni? Czy to może być jakiś problem z tym ze młody nie ma stałych pór karmienia? I jeszcze jak długo wasze dzieci jedza? Bo myślałam że to się jakoś będzie skracać a mały dalej je po 30 minut i więcej... no może w dzień jakieś krótsze sesje mu się zdarzają...

http://www.suwaczki.com/tickers/qdkkl6d8swozfmcj.png

Odnośnik do komentarza

Dzięki dziewczyny za info o Allesie. Mam weekend na przemyślenia ;-)
pAleksandra wiem,że zabrzmi to nieelegancko ale miło slyszec/czytać ze nie tylko ja mam takie problemy z Mlodym.Od dwóch dni jest strasznie marudny i tez niby głodny ale nie do końca. W nocy częściej się przebudza..Może dziś będzie lepiej.

http://www.suwaczki.com/tickers/qdkkh371jd71afnh.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

U mnie laktacja od samego poczatku w miare ustabilizowana (może dlatego ze to drugie raz? Sama nie wiem). Wkładek używam tylko w dzień, w nocy śpię bez biustonosza... Zdaje mi się, ze to właśnie dlatego, że mamy dosyć stałe pory karmienia. Moja mala od samego poczatku ssie dosyć krótko - w nocy 10 min, w dzień gora 20 min. Za karmienie wieczorne to mordęga, średnio ok. 1,5h. Właśnie zasnela a zaczęłyśmy sie karmić po 20 :/

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wliei33s0jpkjc.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6j44jhpt69bat.png

Odnośnik do komentarza

madzialenaa82 ja jeszcze leze z Mala na cycu a zaczelysmy o 8:30. Mamy bardzo podobnie z tym,ze Moja w dzien je po 10min co 2godz. Martwilam sie na poczatku ale rosnie jak trzeba no i te wieczory...nadrabia :) jezeli chodzi o laktacje to ja mam jakies mega szczelne cyce. Raz mialam niespodziewany wyciek,przy pierwszym przewijaniu ze stresu chyba :P z wkladek nie korzystam w ogole i spie bez stanika.
My rocznice poczecia i pierwsza slubu mielismy 3 lipca :D

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny wybrałam się z młodym nad morze na 3 dni podróż 7,5 przebiegła super ,mały spokojny 3 razy spał po 30 minut...malo za mało..do południa był w miarę.za to po obiedzie tragedia 4 godz nie spał nie dał się po prostu uspic ani cyc ani noszenie ani wózek no nic nie działało tylko ciągły płacz.. myślę ze tak odregowal podróż do tego nowe miejsce ech ciężko było...po 4 godz i uspil go mąż i spal prawie 12 godz z 2 pobudkami na male jedzonko..dzis lepsza pogoda to może i lepszy dzień maluszek bedzie miał...

rl=http://www.suwaczki.com/]http://www.suwaczki.com/tickers/3jvzj44jext1bctu.png[/url

Odnośnik do komentarza

ANNA38 wow podziwiam Cie :) ja bym chyba sie bala jechac tak daleko z malym :) moj Michas niecierpi jezdzic samochodem. Nie usnie chocby nie wiem co..... ryk niesamowity dlatego jezdzimy tam gdzie musimy czyli lekarz.... i na tym koniec. Troszke szkoda bo to w koncu lato a my siedzimy plackiem w domu :/ ale pocieszam sie tym ze za rok mam nadzieje nadrobimy.
Milego dnia :)))))):

http://suwaczki.maluchy.pl/li-72596.png

Odnośnik do komentarza
Gość Marysia91

Hej dziewczęta:)
A co myślicie o kolejnej ciąży?
Urodziłam 28 kwietnia, karmiłam piersią tylko 2 tygodnie, a teraz butelka. Okres dostałam 15 czerwca i trwał dwa tygodnie.
Myślicie że to rozsądne już się starać i czy jest szansa większa niż zwykle?
Kocham córcię najbardziej na świecie i nie wyobrażam sobie aby nie miala rodzeństwa, mam taki silny instynkt teraz, że jak najszybciej chciałabym zajść w ciąże. Czy z logistycznego punktu widzenia to możliwe?:) dziekuję za rady

Odnośnik do komentarza

MARYSIA 91 przez cala ciaze zarzekalam sie ze to pierwsza i ostatnia moja ciaza. Mimo wielu problemow i komplikacji w ciazy coraz czesciej tez zaczynam myslec o kolejnym malenstwie. Nie chcialabym zeby byla za duza roznica wieku miedzy nimi jednak musze pogadac z moja lekarka na wizycie za miesiac czy to nie jest zbyt ryzykowne dla mnie.
Ja mysle ze spokojnie mozesz zachodzic w ciaze jak wszytsko jest ok i jak najbardziej jest to mozliwe. Moja znajoma jest ze stycznia i ma brata z tego samego roku z grudnia :)))))

http://suwaczki.maluchy.pl/li-72596.png

Odnośnik do komentarza

Marysia91 też już zaczynam o kolejnym maleństwie myśleć ale na razie się wstrzymuje... trochę przeraża mnie myśl o opiece nad dwójką maluchów... no i dolegliwości ciążowe i małe dziecko... to też może być ciężki temat ;) a szanse zajscia sa chyba takie jak zwykle tylko przy kp się zmniejszają

Ja dzis muszę moje dziecko pochwalić bo mieliśmy intensywny dzień najpierw gości potem spotkanie ze znajomymi a Wojtuś był super grzeczny... prawie nie spał ale zniósł wszystko bardzo dzielnie ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/qdkkl6d8swozfmcj.png

Odnośnik do komentarza

Hej Dziewczyny, wieki mnie nie było, ale nie miałam dojścia do komputera.. wybaczcie, ale chyba nie dam rady nadrobić.. ): wybaczcie również jak powtórzę jakiś temat..
u nas powoli do przodu, Brzdąc już główkę ładnie trzyma i się do "raczkowania" zabiera. Śmiesznie to wygląda, bo nogami normalnie przebiera ale z głową leżącą na ziemi ;P no i oczywiście się przy tym denerwuje co nie miara ;P
Kurcze, my myśleliśmy o 3 dzieciaków..ale teraz sami nie wiemy. Jak coś to może tak by między dzieciakami były 2/3 lata różnicy.. trochę się obawiam, że finansowo rady nie damy n i malutkie mieszkanko mamy..

a na koniec się pochwalę:

monthly_2016_07/kwietnioweczki-2016_49733.jpg

http://fajnamama.pl/suwaczki/gu590el.png

Odnośnik do komentarza

kasiaa - my też mamy okrutne ślinienie, a do tego pakuje sobie rączki do buzi, czym wzmaga. Jak byliśmy na szczepieniu, to lekarka stwierdziła, że ma taki okres, a ząbki nie idą. Czytałam, że jest tak, bo próbuje już mówić i jak miele jęzorkiem to nadprodukcja śliny której nie połyka

http://fajnamama.pl/suwaczki/gu590el.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...