Skocz do zawartości
Forum

Kwietnióweczki 2016


Gość Agataaaaaa

Rekomendowane odpowiedzi

Marta cieszę się, że mogłam pomóc! Ta kurkuma jest kurcze skuteczna od taraz tylko na nią stawiam ;)

Czarna ubezpieczenia to tu niezły biznes … trzeba mieć kasę, żeby chorować. Z drugiej strony mamy dobre ubezpieczenie, ale jeśli ktoś by zakwestionował zasadność pobytu to płacimy z własnej kieszeni … tu się liczą procedury i standardy każde odstępstwo musi być uzasadnione. Już się mentalnie przyzwyczaiłam do tego. Z drugiej strony skoro nie chcą teraz podać leków, bo to wpływa ma dziecko to jak sens leżeć w szpitalu … wolę w domu. Ech dziś mi powiedziała pielęgniarka, że z jej obserwacji ciąże dziewczynek są trudniejsze … zawsze coś się dzieje …

100 lat Klaro! (Ur 17/03/2016) :)

Odnośnik do komentarza

Miila dzięki, sama nie wiem, zwykle jestem zdania, że trzeba słuchać lekarza… takie wyryte złotymi zgłoskami, bo w rodzinie sporo medyków ;D
Powoli się uspokajam, jeśli wszystko dobrze pójdzie USG będzie jutro, czekam na potwierdzenie. Może faktycznie różnica w długości szyjki wynika z metody, USG mierzy dokładniej do samej podstawy. Jak będzie źle, to wtedy będę jeszcze raz analizować opcje i ryzyka i nie mówię, że nie poproszę o przysługę :*
Na razie nie chcę działać w nerwach.

Co do seksu czasem ból jest wynikiem pozycji … wiele się zmieniło w naszym ciele i różny ucisk u wejścia do pochwy lub w głębi może powodować ból. Warto poszukać swojej nowej pozycji, bo mnie każda nie służyła… nie wiem jak teraz, bo od miesiąca post.

Ciąża po cc, to mogę parę rzeczy powiedzieć, bo 3 miesięce temu brałam udział w testach aplikacji dla kobiet która miała im pokazywać jakie mają opcje po cc jeśli chodzi o wybór porodu. Miałam wgląd w badania na ten temat robione przez 2 uniwersytety stanowe. Ryzyko komplikacji podczas porodu naturalnego po wcześniejszych cc wzrasta znacząco dopiero po 4 cesarce. Wcześniej jest porównywalnie niskie, jak przy porodzie naturalnym. Było to dla mnie duże zaskoczenie, bo panuje zupełnie inna opinia.
Optymalnie jest mieć między cc a drugim porodem minimum 18 miesięcy odstępu. U mnie było 17 miesięcy i była oceniana blizna przed kwalifikacją do rodzaju porodu za pomocą USG. Mogłam próbować siłami natury. Wg badań, które czytałam ryzyko rozejścia blizny w czasie ciąży nawet bliźniaczej jest minimalne, problem może być sam poród, ale to jest oceniane indywidualnie. Taraz odstęp jest 2 lata 3 miesięce od ostatniej cc i ocena obu blizn była pozytywna, zielone światło na poród SN w czasie kwalifikacji w 20tc… pomijając moja decyzję to teraz przy problemach z niewydolnością serca nikt by mi tego nie powtórzył ;)

Za to generalnie odstęp pomiędzy ciążami jest potrzebny dla naszej regeneracji. U mnie wszytko było planowane i zawsze wcześniej były badania czy żelazo jest wyrównane itp. Co do karmienia zdania podzielone wśród lekarzy i mam karmiących. Jedne przestają w drugim trymestrze, inne karmią dwa maluchy na raz… wszystko zależy od organizmu i oceny lekarza … ale podejścia mogą się różnic biorąc pod uwagę kraje i lekarzy. Mój szpital ma renomę bardzo pro naturalnego, jest za karmieniem i oferuje tzw łagodną cc, gdzie mogę kangurować dziecko zaraz po wyjęciu z przerwą na przeniesienie do sali i badanie dziecka … no więc mogą mieć mniej konserwatywne przejście do karmienia w czasie ciąży.

100 lat Klaro! (Ur 17/03/2016) :)

Odnośnik do komentarza

Mam nadzieje, ze jutro kazda z nas obudzi sie wypoczta po przespanej nocy, w dobrym nastroju i z lepszym samopoczuciem. A u Ciebie Venasytuacja bedzie stabilniejsza...

Kopnelam sie w 4 litery, z chodzeniem slabo, wiec przewaznie na siedzaco i z przerwami malowalam sciane w pokoiku Marcelka . Coz, zajelo mi to prawie caly dzien.... Upierdliwe malowanie paneli. Niby powierzchnia idealna do malowania, ale te rowki...tragedia.
Udalo mi sie uzyskac cudowny mietowy kolor, mieszalam chyba z godzine, ciagle bylo nie to az mnie natchnelo i po dodaniu czarnej farby kolor byl genialny :)

Marta dzieki za rady, odkad chodze na rehabilitacje robie wszystko tak jak napisalas. U mnie rozchodzenie niewiele daje, lewe biodro aktualnie wysiadlo (zwyodnienia,pare lat temu blokada) przewaznie dociagam lewa noge do prawej aby przemiescic sie, wejscie po schodach nieraz graniczy z cudem. Mam zalecone kule,ale moglabym wesprzec sie tylko na jednej,probowalam, wcale nie ulatwia mi to chodzenia
Jakos to trzeba przetrwac.

A jesli chodzi o sprawy lozkowe,to coz, od ok szostego tygodnia nic...
Libido na poziomie 0,warunki malo sprzyjajace. Slubny nie protestuje, zreszta jest tak zmeczony praca,ze gdy wraca po kilku dniach w trasie jedyne na co ma ochote to sen...

☆☆☆Marcelek ☆☆☆
☆25.04.2016 godz.7:27☆
☆52cm, 3620g☆

Odnośnik do komentarza

Vena dziękuję za to, że jeszcze znalazłaś czas i siłę, by tu odpowiedzieć w zasadzie na moje pytanie tak wyczerpująco.
Z tą moją propozycją to śmiało, jakbyś czegokolwiek potrzebowała, może się nie przyda, ale tak na przyszłość :*

Odnośnik do komentarza

Ta witamina C i żelazo - nie wiedziałam, dopytam może gin, choć to pewnie nie szkodzi, jakbym sobie ot tak teraz zaczęła brać, jeśli ma coś pomóc to czemu nie :)

Majtynka miałam chyba kiedyś ten Lactovaginal, dzięki! jakoś chwała nie mam tendencji do infekcji i nigdy mi się nic nie działo, więc tak na prawdę nawet nie wiem co się poleca, zwłaszcza w ciąży.

Heltinne szok, że Ty jeszcze pokój malujesz! czekamy na zdjęcie jak elegancko wyschnie, ja bym od razu dodała czarny (wiem o co Ci chodzi, żeby nie był błękit a mięta).

Odnośnik do komentarza

Heltinne podziwiam ;) podziel się koniecznie efektami ;)
Vena nic się nie przejmuj. Odpoczywaj zrób to usg a przed wszystkim się nie stresuj. Noworodek wydolny oddechowo i krazeniowo nie potrzebuje respiratora ani stymulacji serca. Wiec to dobrze ;) jedyne czego taki maluszek rodzący się w 30 tyg najczęściej potrzebuje to cepap ( taka maska na buzię albo sam nosek która podaje mu tlen pod ciśnieniem bo w tym wieku jest mało substancji która zapobiega sklejaniu się pęcherzyków płucach wiec to ciśnienie nie pozwala się im skleic) i więcej ciepła bo nie ma jeszcze tyle tłuszczyku żeby grzać się samemu dlatego potrzebny inkubator. Wszystkie narządy sa rozwiniete na tyle ze funkcjonuja same. Naprawdę wieże głęboko ze jeszcze 4 tyg dacie rade ( normalnie szyjka zaczyna robić się miękka czasami aż 4 tyg przed porodem najczęściej 2 wiec spokojnie ). Co do tego ze pani czuła skurcze jak ci badała pozycję dziecka to zupełnie normalne, bo w tym momencie gdyby każdej z nas podotykac i uciskac dno macicy żeby sprawdzić położenie dziecka to macica się skurczy. To zdrowy obiad że prawidłowo reaguje na bodziec. A jak ciaza trochę " delkatniejsza" to mięsień reaguje o wiele mocniej ( częste napinania się macicy tzw.stawianie się brzucha ze powodować ból w krzyżu, mięśnie brzucha napinając się naciągaja te przy kręgosłupie i z tą czesto ten ból) bóle krzyżowe ewidentnie promieniuje do bioder i jak to często się mówi jak by ktoś szpikulec wbijal w kręgosłup. Wiec kochana spokojnie się nie przejmuj tylko odpoczywaj. W polskim szpitalu jedyne co by zrobili to kazali by ci leżeć i dali duże dawki magnezu a to możesz brać i teraz ( do 6 tabletek na dobe), w krakowskich szpitalach na patologii nawet luteine podaj bardzo żadko.
Gumisiowaonax3 no dziewczyny mają rację jak boli to na chwile przy stopu z sexem. Ale tak sobie pomyślałam że może jakaś infekcje złapałas bo to może czasem właśnie ból powodować a jak mówisz ze masz sporo uplawow to może być to. Do tego teraz będziemy tam na dole coraz wrażliwsze... Co do twojego braku problemów to dziewczyno się ciesz ;) ;) nie wiesz ile by nasze leżące dały za to żeby tak jak ty mogły biegać do pracy ;) a jeśli chodzi o umowę zlecenie to jeśli pracodawca regularnie opłaca ci składkę zdrowotną to przysługuje Ci zwolnienie i jakaś forma uposażenia z tytułu ciąży a potem po porodzie macierzyńskiego. Ale dokładnie ci nie powiem bo orientowalam się w tych sprawach na początku ciąży a ostatnio moj mózg nie pracuje już jak dawniej ;) jest masę inf na ten temat w necie. Ja pracuje na etat a raczej siedzę juz w domu bo w pracy za dużo zarazków i ryzyka zakażeń biologicznych...
Ja do żelaza tez łykać Wit C pomaga w wchlanianiu ( mleko przeszkadza).
Kupiłam dzisiaj wwłóczke i zrobiłam czapeczke dla małej ;) jeszcze mi troszkę zostało ale jak skończę i ogarnę jak się dodaje zdiecia to się podzielę ;)
Jak ja bym chciała żeby mój mąż wracał o 19 i był dla mnie... pracuje do 19 w prawdzie ale po powrocie siada przed komputerem i nie ma go do czasu aż przychodzi się położyć. Wpada co jakiś czas na chwile do pokoju zapytać co tam i wziąść coś z kuchni... smutno mi z tego powodu. Jak próbuje mu mówić że chciała bym żeby byl więcej ze mną to mówi ze przecież jest w domu, a jak próbuje tłumaczyć to się wścieka ze nie rozumiem ze on coś chce zrobić dla siebie, do pracy, porozwijac się, że mu to sprawia przyjemność a ja mu to psuje... :( eh pogodziłam się z tym już dawno ale jak was czytam to wam zazdroszczę tego zrozumienia i przytulania... brakuje mi tego... myslalm ze jak jego kumpel wyjedzie to bede miala go wiecej dla siebie ale tak nie jest. Ciekawe co będzie jak mała się urodzi... to mój jedyny stres związany z posiadaniem dziecka. Dobra już nie narzekam I tak nie tak źle. Ale mam dziś ciężki dzień..

http://www.suwaczki.com/tickers/tb73tqywbca4srr2.png

Odnośnik do komentarza

Miila fajnie, że mąż wziął awanturę na klatę i rozumie sytuację… słodkości dla kobiety w cięższy to miły gest :)

Magda dziękuję za potwierdzenie, że moja lekarka ma rozsądne podejście. Naprawdę jej ufam, ale po dwóch godzinach snu, stres i zmęczenie … dziś już puściły mi nerwy i miałam chwilę załamania … taraz już jest dużo lepiej. Chodzenie ewidentnie wywołuje dziś reakcje skurczu macicy, więc grzecznie leżakujemy z młodą.

Flawia no tu tak jest … mąż koleżanki odebrał w południe małą … okazuje się, że w ciąża pozamaciczna była rezultatem cysty na granicy jajnika i jajowodu, pękła i nastąpił krwotok … straciła 1,5l krwi, o 22 miała operację, w południe wpis do domu. Trzeba powiedzieć, że tu się nie pieszczą… jak nie ma zagrożenia to możesz być w domu.
Szyjka z 5cm spadła do 2, ale liczę że to właśnie kwestia techniki mierzenia dziś palcami, a tydzień temu usg…okaże się w poniedziałek. Przez weekend dużo odpoczywam i myślę pozytywnie!

100 lat Klaro! (Ur 17/03/2016) :)

Odnośnik do komentarza

majtynka nie to błędne myslenie, to na logike w zagrozonej ciazy przerywaliby juz w 7 mies. W tym programie o wczesniakach lekarz mowil ze nie wie skad to sie wzielo takie myślenie. Ja bylam wyslana na porodowke w 34 tyg i lekarz patrzy ok max 5 dni i wywolujemy. Bali sie o bakterie ale kazdy 1 dzien to duzo dla dziecka. 5 dni cos dalo na pewno.

magda2600 ja bym na Twoim miejscu przestala zwracac jakis czas mu uwage i nie zwracala uwagi na niego, niech poczuje, ze nie jest taki najwazniejszy. Moj kiedys tylko pilka i pilka ale jak wyladowalam w szpitalu to juz byl ostatni trening i pozegnianie. A tez przed praca lub po tylko w garazu by siedzial, z jednej str inni to poza domem a on w domu, tylko jak ja przestalam za nim biegac zajelam sie soba wtedy przyszedl do mnie. Tak samo przy corce, byl seks itd ale to on zabiegal ale widze ze jestesmy dla niego calym swiatem.czasami warto przestac gadac i gadać a sami przyjda. Ja to bym czasem nie zrobila tez obiadu ale tesciowa mieszka z nami takze..

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37zbmhdhinvpti.pnghttp://www.suwaczki.com/tickers/f2wl3e5egao88507.png

Odnośnik do komentarza

Tez slyszalam ta opinie ze lepiej jak sie dziecko urodzi w.7 niz w 8 miesiacu. To ciekawe ile w tym prawdy i skad sie to wzielo.
Co do facetow to moj po pracy owszem opiekunczy. Sprzata zakupy nosi. Ja tylko obiad robie w zasadzie i troche zamieszanie ogarniam w domu jak ruszy do pracy. Ale za to jak np prenatalne badanie do poludnia to isc nie moze bo praca i bedzie mial problem jak urlop wezmie. I jeszcze jak spytalam czy na porod urlop wezmie to mi powiedzial czy nie moglabym tak w sobote urodzic. Faceci...

Bartuś 14.04.2016 r. :-*

http://www.suwaczki.com/tickers/zem36iye9v5ivesn.png

Odnośnik do komentarza

Vena dacie radę, odpoczywaj dużo i będzie dobrze! Trzymam kciuki :)

Malaga z tym rodzeniem w sobotę to genialne, haha, uśmiałam się.

Magda, każdy chce miec czas na hobby i rozwijanie się, ale pobyc ze sobą też trzeba. Nie dziwię Ci się, że się wkurzasz. Mam nadzieję, że po porodzie zmieni zdanie i nie zostaniesz z tym sama.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjg1g1k9nhx.png

Odnośnik do komentarza

Hetline
bardzo rozumiem Twoje dolegliwości - mam podobnie tylko w prawym biodrze.... Jako dziecko miałam dysplazję biodra, po którym została mi ograniczona ruchliwość w biodrze (weryfikowalna głównie na aerobiku, kiedy nie byłam w stanie wykonać wszystkich ćwiczeń) i ... trzaskające biodro. I tak sobie żyłam do ciąży... a od trzech tygodni wstaję z łóżka, sofy, krzesła nie inaczej niż z "ała, ała" i pierwsze kroki powłóczę prawie prawą nogą. Przyznam, że myślałam o kuli, żeby odciążyć staw, bo trochę się obawiam, że przez kolejne 100 dni ciąży raczej mi się nie poprawi.
Nienawidzę szczególnie wstawać w nocy do łazienki (a wstaję tak z 3 razy) - wychodzę z ciepłego łóżka, zaspana i sru..... przeszywający ból biodra.... mój syn pewnie myśli, że ludzie przez "ała" sygnalizują przemieszczanie się z pozycji poziomej do pionowej....

Miałam jechać na ostatnie wakacje przed porodem. Mój mężczyzna zabiera swoje dwie córki na wakacje do zakopanego i mieliśmy jechać w czwórkę. Wykręciłam się - jestem z jednej strony trochę podziębiona, droga z Poznania do Zakopanego samochodem może być forsowna, z moimi pasierbicami (7 i 9 lat) raczej nie wypocznę, a z wyjazdu nie skorzystam (ani na narty, ani nie spacery). Po przemyśleniu uznałam, że to bez sensu i zostaję w domu. Jeszcze miesiąc temu myślałam, że sobie na spacerki pochodzę. Teraz jak wyszłam do centrum handlowego, przeszłam się po sklepach, to musiałam podjechać 500 m taksówką do domu, bo nie byłam w stanie iść, taka byłam wykończona. Nie wspomnę o tym, że raz po raz przysiadałam sobie na ławeczce w centrum handlowym, żeby tylko chwilę odsapnąć. Kondycji zero.....
Ale są też bardzo pozytywne aspekty ciąży. Wszyscy są dla mnie bardzo mili. Ostatnio stałam w sklepie, jedna kasa była czynna, przede mną 3 osoby, za mną mały ogonek. Do drugiej kasy przyszła Pani, większość ogonka przesunęła się do niej - ja nie... bo zaledwie 3 osoby były przede mną. Na to Pani kasjerka mówi "proszę tylko panią w ciąży do kasy". Obsłużyła mnie, zamknęła kasę i wróciła do ustawiania rzeczy na półkach .... podobnie jak wsiadałam do taksówki żeby przejechać 500 m, Pan taksówkarz nawet się nie skrzywił, kiedy przeprosiłam go że taki krótki kurs, ale nie mam siły iść (nie wiedział jeszcze, że zamierzam mu zapłacić więcej). Podobnie ludzie ustępują mi miejsca - pan w centrum handlowym, widząc że siadam na ławeczce, zaproponował mi fotel na którym siedział... a ponieważ jestem emocjonalnie przez hormony rozwalona, czasami mi się chce ryczeć jak ludzie są tak pozytywnie nastawieni....

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl20mme3ge8eho.png

Odnośnik do komentarza

Malaga mój mąż też by się nie obraził za poród w sobotę, ewentualnie w nocy, tak żeby rano mógł iść do pracy - tak myślę, bo nic nie mówi, ale pracoholik z niego jest. Zapytałam ostatnio tylko czy laptopa na porodówkę weźmie jak to będzie w dzień powszedni :) I tak jest najlepszy na świecie.

A ja dziś zaczynam 31 tydzień i nie mogę uwierzyć jak szybko to leci. Z ciekawostek wczorajszej szkoły rodzenia - padło pytanie o rozciąganie krocza poprzez masaże czy właśnie aniball'a i taki ciekawy wniosek położnej, że pewnie pomaga, na pewno nie zaszkodzi, ale też nikt nie prowadzi analiz czy takie naciągane dłuższy czas krocze nie pozostanie bardziej rozciągnięte po porodzie. W każdym razie pozbyłam się od wczoraj strachu przed nacinaniem i rodzeniem na leżąco, będzie co ma być.

Zdrówka dla wszystkich i dobrego nastawienia przede wszystkim

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry,

Widzę, że temat zajęć 'dodatkowych' mężów na tapecie, mój ma piłkę - raz w tygodniu, latem czasem dwa.. ale ciesze się, on też potrzebuje odskoczni od pracy, domu, obowiązków, godzina mnie nie zbawi, a jaki zadowolony wraca :D Odkąd znajomi (w zasadzie większość), mają żony i dzieci to te ich wspólne piwka nawet ograniczają się do maksymalnie sporadycznych, więc jest biedny, u mnie inaczej - mam dwie przyjaciółki, które jeszcze dzieci nie mają, więc zawsze jakąś tam chwile na kawę znajdą.

Dziś lepszy dzień, oh jak mi ulżyło jak on z tym Rafaello, przytulił, ja od razu w płacz! lubię piątki, zaraz weekend, będzie w domu, obym tylko znów nie miała jakiejś jazdy sama ze sobą od tych hormonów, ale jak będę czuła, że coś mnie nosi to od razu się kładę spać, żeby nie rozpętać znów jakiejś niepotrzebnej awantury.

Przyszły mi chyba ostatnie ciuszki dla synka (ciągle mówię, że ostatnie), komplecik na wyjście ze szpitala, ogrodniczki rozm. 74 i spodenki rozm. 74. Nie chcę kupować na zapas dużo, bo wiem, że potem też będą piękne i będę chciała, a na razie to co nie mogę się powstrzymać to staram się nie brać już 56 czy 62, bo tego mam dużo i obawiam się, że wszystkiego nawet nie zdąży ubrać.

Dziewczyny, mimo tej mojej luteiny itd. chciałabym gdzieś jeszcze z mężem pojechać choć na 2-3 dni przed rozwiązaniem, ochłonąć, oczyścić atmosferę między nami, myślicie, że takie wypady to do którego tygodnia? jest jakaś granica, że póżniej się już nie poleca?

Zaczynamy 29 tydzień, jak to leci! <3

Odnośnik do komentarza

ramajani i co masz spakowana juz torbe dziecka? Niby w 30 tyg powinna byc.
Mi zostalo 3 tyg do 30 i ja tego nie widze hehe. Nawet wypadlo mi z glowy pojsc do sklepu i kupic komplecik synkowi. A w miescie nie wiem kiedy bede.
Hh99 fajne i mile sytuacje Cie spotkaly. Ja mimo ze z corka w nosidelku to z mezem przepuszczalismy kobiety w ciazy, no chyba ze dziecko nam plakalo.
Teraz kazdy sie spieszy, wiec czasami sie ludziom nie dziwie, bo na\nas tez czesto corka malutka czeka w domu, ale kobieta w ciazy jest jedna wiec jedna osoba w ta czy w ta nic nie zrobi. Warto pokazac gest.

Ten 7 miesiac serio nie jest lepszy od 8. Moze akurat jakiemus wczesniakowi sie\udalo a temu z 8 nie i poszlo w swiat. Nie wiem. Poza tym duzo zalezy od dojrzalosci narzadow a nie masy i tygodnia.

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37zbmhdhinvpti.pnghttp://www.suwaczki.com/tickers/f2wl3e5egao88507.png

Odnośnik do komentarza

Vena trzymaj się Kochana, dobrze że masz zaufanie fo lekarki, ona wie co robi, pisałaś że jest ekspertką w tej dxiedzinie.Odpoczywaj ile się da a Klata niech siedzi w brzuchu jak najdłużej❤️

Ja też wypiłam wczoraj to złote mleko, mój syn stwierdził, że smakuje jak fasolki wszystkich smaków ta o smaku wymiocin ( kto zna Harry Pottera) ten wie :D Jest może ciut lepiej ale dalej czuję się jakbym miała w gardle jeża ;) Oby do wiosny, moje energia życiowa na poziome ujemnym, libido podobnie...Chętnie zakopałabym się w gawrze i przespała ten czas. Wkręcilłam się w genialny serial " Z pamiętnika położnej" i to mi jakoś umila trochę czas ;)

Helenka❤️Ziemowit❤️Jagódka❤️

Odnośnik do komentarza

Vena widzisz sytuacja w stanach jest mi zupelnie obca a patrze przez pryzmat tego co tutaj mamy. Skoro tak sie ma sytuacja to sie nie dziwie, ale ciesze sie ze Magda nas chyba wszystkie uspokoila, odpoczywaj i zbieraj pozytywna energię!

Magda nue masz latwo z mężem, nawet nie macie jak pogadac, moze chociaz mozesz pobyc znim w tym samym pomieszczeniu? Moze to go skloni do refleksji? Nie jestem zwolennikiem metod stosowanych przez Melly chociaz to faktycznie czasami przynosi pozadany skutek, ale czasami mozna sie jeszcze bardziej oddalic od siebie. Tak sobie mysle ze on tak uciekado tychswoich spraw bo byc moze troche przytlacza go swiadomosc ze bedzie ojcem, albo chce teraz nadrobic jak najwiecej bo wie ze za chwile bedzie mial mniej czasu :) badz dobrej mysli, obserwyj go,probuj rozmawiac i zaufaj swojej intuicji, Ty w koncu najlepiej go znasz.

Co do porodu w sobotę, ja rez uslyszalam pidobny tekst :) ale u nas bardxiej chodzi o obawe ze maz nie zdazy dojechac.. a tak czulibysmy wiekszy komfort. Maz zamierza wziac urlop na zadanie, w razue co, w pracy raczej wiedza i rozumieja, tylko poki co nie ma go kto zastapic, a jak rozpocznie pewien proces kilkugodzinny to musi skonczyc chociazby ze względow bezpieczeństwa, tak wiec rozumiem go.. I tak sobie mysle ze skoro tak duzo zalezy od glowy i pozytywnego nastawienia to moze jakos uda nam sie "nastawic" porod na weekend albo chociaz godziny wieczorne...

Odnośnik do komentarza

Hh99 milo slyszec ze sa ludzie ktorzy zauwazaja kobiety w ciąży, mi tez sie to czasem zdarza, ale dzis rano w przychodni! nie mialam szczescia.. a prawda jest taka ze czasem jedna osoba w kolejce robi nam roznice a czasami mozemy smialo stac i jest ok.

Miila ja usłyszałam ze podroze w 3 trym sa w ogole nie wskazane, a im blizej rozwiazania tym jestbto bardziej ryzykowne, przy Twoim nakazie lezenia to juz pewnie w ogole trzeba uważać, chyba ze myslicie o jakims miejscu blisko, byle by zmienic otoczenie i byc razem. I mimo wszystko bralabym pod uwage czas dojazdu do szpitala w razie co..

Nat34 lez w łóżku i duzo pij cieplego, to na jeza w gardle tez jest mocno kojace, bardzo wspolczuje, przeziebienie w ciazy mam wrazenie jest bardziej meczace nuz normalnie, jakby co tantum verde w sprayu mozesz smialo stosowac, mi to bardzo pomoglo i bol szybko puścił.

Odnośnik do komentarza

Zaczyna sie znowu slaby czas rzyga pod gardlem... brrryyy:(

Vena kurcze, to sie narobilo. No szlag mnie trafil, ze Ci nawet na ip nie podali jakis rozkurczowych lekow, zeby wyciszyc macicę....WTH!
Trzymam mocno kciuki, zebyscie jeszcze wytrwały z Klarą te min. 4 tygodnie. Odpoczywaj ile sie da, moze jakas pomoc domowa na te kilka tygodni, hm? Odciazy Was troche...
Trzymaj sie nasza SuperWomen! Bedzie dobrze.
A moze i nospe Ci wyslac? Ja tez mam 3 pudla luteiny, jak trzeba skombinuje wiecej i nadamy FEDexem.
Kurcze, z calym szacunkiem wole polski tryb prowadzenia ciazy...

Hetlinne szacun za to malowanie w Twoim stanie fizycznym to wyczyn!
Z drugiej strony zazdrosze, kazdemu kto moze wstac i zajac sie jakąś robotą. U mnie i malowanie sypialni i pranie, prasowanie ciuszkow jeszcze, lozeczko moglabym skrecic... Zawartosci szaf w sypiani musze przetasowac, zeby Zuzi miejsce wykroić. A tu dupa.... lezec musze i tylko spacer do toalety... :((

Mąż mnie wkurzył na maxa, bo stwierdzil, ze jadą z Adasiem w gory na tydzien ferii, nawyzej jakby cos sie dzialo ze mna to taxowką podjade do szpitala.... A on za 5-6 godzin bedzie dojedzie. ... Rece mi opadly....
Co tam ze zostaly nam 4 tygodnie i klada mnie do szpitala. On musi z synem pojezdzic na nartach bo to wazniejsze niz Zuzia i ja...

Zuzienko witaj na swiecie! 53 cm 2800gr godz.8.25 24.03.2016!

Odnośnik do komentarza

Secondtry właśnie, jak coś to nadamy pakę do Veny Fedexem!
A z mężem.. mnie faceci chyba na prawdę nie przestaną zaskakiwać, z jednej strony rozumiem, że pewnie chce dla Adasia jak najlepiej i żeby mały skorzystał z ferii, a z drugiej no.. byłoby mi przykro, gdyby mój mąż tak zrobił i mnie zostawił w domu samą, ech. Najlepiej by było, gdyby pojechali jak Ty będziesz w szpitalu od tego 34 tygodnia, może mu powiedź, że mogą pojechać na weekend i nie masz nic przeciwko, bo Ty będziesz w szpitalu bezpieczna i to inna sytuacja, sama nie wiem co Ci radzić :(

Odnośnik do komentarza

Secondtry mezczyzni sa zupelnie inni niz my, z jednej strony to super, ze dba o wypoczynek Adasia, ze ma z nim swietny kontakt, ze troche zajmie go czyms innym niz, bo dziecko tez na pewno na swoj sposob przezywa Twoja trudna sytuacje, ale jak pusze Miila faktycznie moze byloby lepuej gdyby to byl czas gdy jestes w szpitalu? Tez rozumiem Twoj strach o siebie i Zuzie, jednak nie zarzucalabym mu braku troski o Was, po prostu nie wzial pod uwage wszystkich aspektów, faceci przeciez maja problem z mysleniem na wielu płaszczyznach..

Odnośnik do komentarza

Dzięki za wsparcie dziewczyny ; ) mój chłop porostu taki juz jest, straszny indywidualista i na świeżo sprzeciwia się wszystkiemu ci nie jest po jego myśli ale po przemyślenia potrafi zrozumieć na szczęście. Dziś rano mnie przeprosił za to ze wieczorem na krzyczał na mnie nie idę spać tylko siedzę i mu " szuram" jak to on mówi. A ja poprostu nie mogę spać w nocy... chociaż z poduszka dzisiaj tło o niebo lepiej ; ) ;) kocham ta poduche i żałuję że jej wcześniej nie kupiłam tylko się głupia męczyłam. Co do wyjazdów mój grzecznie zapytał czy jak poleci do kumpla na początku marca na weekend to nie będzie za późno bo nie chce przegapić narodzin córki ;) rozczulilo mnie to jak mówi " córka" eh te hormony ;) trochę niechętnie na to przystaje ale i tak jakoś ograniczył swoje wydatki ostatnio wiec niech coś ma od życia jeszcze zanim mała się urodzi :)
Dostałam wyniki mojej morfologii i pomimo że nie za bardzo się przykładam do brania żelaza to chyba domowe soki pomogły bo jest poprawa ;) juz się nie mogę doczekać wtorku i usg. Chce juz zobaczyć naszego wiercioszka;) ale dzisiaj szaleje ;) tez juz się ułożyła głowa do dołu ale jeszcze obraca się z boku na bok chociaż częściej leży na lewym. Może to dlatego że ja też leżę na lewym i wygodniej jest jej tak ;) wannie sobie tak podotykac brzuszek i wyobrazić gdzie co ma ;) mój Piotrek nie chce dotykać ale lubi słuchać jak się układa o odkąd do kad sięga, swierdzil ostatnio ze nie myślał że ona już tyle miejsca zajmuje ( mam śmieszny brzuszek głównie rozrasta się w okolicy pępka a wyżej to nie widać ze tam tez uzeduje dzidzia)
Nas tez czeka jeszcze malowanie ale jakoś mój mąż się nie śpieszy, ja sama nawet nie próbuje. Wystarczy ze umyj kabinę prysznicowa i ręce mi dosłownie opadają.
Nie wiem czy też tak macie ale ja ostatnio zauważyłam że jakoś zupełnie zmienił mi się środek ciężkości;) jak wysiadam z samochodu to mam problem... ostatnio wychodząc z taksówki prawie utknełam :D próbowałam wstać a tu grawitacja znowu mnie wciąga do środka :D na szczęście mąż pomógł ;) do tego zdaża mi się zapomnieć jaki mam brzuszek i otwierając lodówkę o niego zachaczyc ;) albo za szybko wstanę i zakresu mi się w głowie... uroki odmiennego stanu ;) a i jestem z siebie dumna bo juz nie tyje jak szalona ;) chyba przybrałam na wadze ile powinnam a teraz już mała rośnie bo w ostatnim miesiącu tylko 1,5 kg ;) jupii;)

http://www.suwaczki.com/tickers/tb73tqywbca4srr2.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...