Skocz do zawartości
Forum

Kwietnióweczki 2016


Gość Agataaaaaa

Rekomendowane odpowiedzi

Anna mam 6 pieluszek 116x116 i powiem Ci, że mniejszych bym nie chciała. Idealne jako kocyki, można owinąć całego malucha jak w otulaczku, często korzystam nawet jako osłona do karmienia … mam też 4 o wymiarach 20x46 które służą mi na ramię do odbicia malucha.

Magda u mnie praktycznie od początku drugiego trymestru dużo śluzu i muszę nosić wkładki.

Flawia korzystaj z pomocy ile wlezie to skarb nie do przecenienia. Z tym, że jest ciężko fizycznie i psychicznie. Fizycznie zawsze konsultowałam z lekarzem, szczególnie że u mnie CC. A psychicznie … musiałam sobie wszystko po układać i znaleźć odskocznię. Ja się nie zatraciłam w macierzyństwie, muszę mieć coś poza dziećmi… a właśnie wczoraj koleżanka, która od trzech lat twierdzi, że to jest jej sens życia, nie chce pracować, bo nie chce nic stracić z pierwszych lat życia dziecka, generalnie obiekt moich zazdrości, czyli idealnie szczęśliwa matka z dziećmi 3 lata i 1,5 roku która chce karmić do 6 lat …przyznała że od kilku miesięcy musi chodzić do psychologa, bo ma nerwicę i stany lękowe… niestety bycie z dziećmi samej 15h w tygodniu plus weekendy i brak systematycznego kontaktu bardzo się na niej odbiły :( sama mówi, że zupełnie się zatraciła w opiece i przegapiła znaki ostrzegawcze.

100 lat Klaro! (Ur 17/03/2016) :)

Odnośnik do komentarza

Vena dla Ciebie mega szacun, ze dajesz rade z mala dwojka i Klarka w drodze! Jestes moja bohaterka!:) A przyjaciolka poprostu pekla, bo dzieci sa wspaniale, ale to nie wszystko. moim zdaniem, nawet przy jednym dziecku 3 lata w domu bez swojego zycia, bez tzw odskoczni mozna nabawic sie mega flustracji. Jak slysze cos takiego od dziewczyn, to wiem ze to fasada i tzw dobra mina do trudnej gry. Szczegolnie gdy kobieta przed ciążą byla aktywna zawodowo i towarzysko. Rozne w zyciu bywaja sytuacje, czasem kobiety poprostu musza zostac w domu, ale trzeba miec cos wlasnego poza byciem mamą:)
Mam nadzieje, ze kolezanka szybko stanie na nogi z pomoca psychoterapeutów

Zuzienko witaj na swiecie! 53 cm 2800gr godz.8.25 24.03.2016!

Odnośnik do komentarza

Secondtry moj maz pracuje na zmiany wiec tydzien on tydzien ja nijak.
Co do pesara hmm z jednej str wspolczuje bo odrazu bym chciala i mam zal ze lezalam w tamtej ciazy w szpitalu a nie w domu bo nie dala mi pesara. Tyle ze na pocieszenie Ci powoem, ze lekarz u ktorego bylam wtedy tylko na polowkowym mowil ze ani pesar ani luteina ani nic nie pomoze jak ma sie urodzic to urodzi a to dla sumienia wiec kazal lezec i brac ta luteine i troche glupio pisac ale jak sie zalatwiasz to ma sz nie przec bo wysilasz wszystko.
Dowiem sie w czw jaka dlugosc poki mialam ok to kontrola co 4 tyg tez boli brzuch itd ale jestem dobrej mysli. Srres tez nie sprzyja.
Co do sluzu mam mokre majtki odrazu rano wiec musze wkladki ostatnio dostalam globulki teraz ma zobaczyc wyniki moczu czy sa bakterie, w tamtej ciazy mialam 2 razy

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37zbmhdhinvpti.pnghttp://www.suwaczki.com/tickers/f2wl3e5egao88507.png

Odnośnik do komentarza

No właśnie Secondtry ja bym nie mogła tak przez cały czas tylko z dziećmi … dlatego dzieci idą do przedszkola, bo przy trójce nie jestem w stanie tego ogarnąć i zachować zdrowie psychiczne ;) okazuje się, że 10 lat pracy w stresie nie przygotowało mnie na ten rodzaj stresu jakim jest macierzyństwo ;)
Powtarzalność dni też może być odbijająca.
No cóż, późno znalazłam tego faceta, z którym można było mieć te dzieci, więc też mniej czasu na ich zrobienie nam zostało :D Z jednej strony często narzekamy na teściowe, rodzinę że się wtrąca do wychowania, ale fajnie móc raz na jakiś czas podrzucić dzieci do dziadków i mieć chwilę oddechu. Bez względu jacy Ci dziadkowie, ciocie są to przez parę godzin nie zrujnują naszych starań.

100 lat Klaro! (Ur 17/03/2016) :)

Odnośnik do komentarza

Po kilku tygodniowej przerwie wreszcie udało mi się wejść na forum ponad 100 stron do nadrobienia jutro się za to zabiorę Mam nadziej e ze u Was Kochane wszystko wporzadku ja jestem juz po polowkowych 2 tygodnie Na 70 procent będzie dziewczynka
Secondtry nie martw się Kochana ucidkiem na pęcherz ha mam to samo wystarczy ze trochę więcej p i chodzę czy nawet dłużej posiedzę to odrazu boli mnie podbrzusza

http://www.suwaczki.com/tickers/w4sq3e3k617pkqzf.png]
http://s9.suwaczek.com/201604042750.png
http://www.suwaczki.com/tickers/bfaru6bdogya69q4.png

Odnośnik do komentarza

Vena dziadkowie sie przydają, ja tę szacowna instytucje odkrylam dopiero jak syn mial pprawie 3 latka i wracilam do pracy. Niby niania w domu, ale jak babcia wpadla skontrolowac sytuacje, albo dziadzio zabral na plac zabaw bo mnie jakis projekt w pracy zatrzymywal... och to dziadkowie to skarby, szczegolnie tacy, ktorzy kochaja swoje wnuki;)
Teraz zamierzam mocniej i od poczatku "wykorzystywac" potrzebę bycia z wnukami, bo przy dwojcie oddech mi sie przyda;)
Juz nawet kombinuje na sierpien dom nad pieknym jeziorem na kaszubach, z dziecmi i dwiema parami dziadkow ( bo sie lubia bardzo na szczescie) zebym i ja mogla troche odpoczac:) PLAN MAM DOBRY;)

Melly dla Ciebie tez szacun, ze tak szybko sie zdecydowalas na drugie, tym bardziej po przejsciach ciazowych.
Z pessarami i luteina to tak troche nie wiadomo czy pomaga, nicby co ma byc to bedzie, ale wiekszosc dziewczyn ktore znam donosily dzieki takiemu leczeniu do 38 tc, mimo skrocenia i rozwarcia.
Pessar, tabsy i lezenie w domu to lepsze niz szpital bez pessara.
Oby te nasze szyjki sie trzymaly!

Zuzienko witaj na swiecie! 53 cm 2800gr godz.8.25 24.03.2016!

Odnośnik do komentarza

Sylwia:)) jak milo:) tak wlasnie ostatnio myslalam, ze po amniopunkcji odżylaś, korzystasz juz spokojna z czasu ciazowego, szalejesz na zakupach i nie masz czasu nawet zajrzec szczesciaro;) trzymaj sie cieplo i pisz czasem:)
U mnie na 100% dziewczynka;) Pola albo Aleksandra, ewentualnie Zuzia albo Marysia.

Zuzienko witaj na swiecie! 53 cm 2800gr godz.8.25 24.03.2016!

Odnośnik do komentarza

Zaspamuje całą strone;) ale jeszcze mi sie przypomnialo,
Do dziewczyn od colorstories.pl ja jakos czekam na swoj zestaw ponad tydzien i nikt jeszcze nawet nie zadzwonil ze maja jakies opoznienia czy cos:(
Dlugo czekalyscie na zamowienie zestawow?

takaona a jakie mialas dolegliwosci, bolało podbrzusze?

Zuzienko witaj na swiecie! 53 cm 2800gr godz.8.25 24.03.2016!

Odnośnik do komentarza

secondtry, czułam jakbym miała kamienie w podbrzuszu, które chcą wylecieć, takie uczucie ciężkości, ciągnięcia, napięcia, dyskomfort. Czasami jakby spinanie skurcze trudno to określić. teraz czuje tylko ruchy dziecka i chęć częstego sikania...
biorę pod język luteina dwa raz dziennie setkę i magnez.

Odnośnik do komentarza

Z luteina to jest tak ze tak naprawde jej działanie nie jest udowodnione. moze pomoc ale nie musi, na pewno nie zaszkodzi. Bynajmniej moj lekarz tak mowil :) Brałam do 15 tygodnia ciąży i we wcześniejszej też. Niestety doustnie wywoływały u mnie wymioty i źle samopoczucie i dlatego miałam dopochwowo. Ja mam tez ucisk na pecherz non stop no i martwie sie o to moje nisko ulozone lozysko.. ale wyzyta dopiero na22 grudnia to nie bede tez panikowac bo tak naprawde noc sie nie dzieje.

Odnośnik do komentarza

Dziś rozmawiałam z lekarzem na temat dyskomfortu w podbrzuszu i po raz kolejny usłyszałam ze to naturalny objaw.niebezpieczne i podejrzane są tylko nagle zmiany samopoczucia.
Ja tez od ok. 2 tygodni mam nieco większe uczucie mokrości ale wkładki noszę od pierwszej ciąży. Tak się już przyzwyczaiłam i czuje większy komfort.lekarz tydzień temu jak mnie badał to stwierdził że taki śluz jest naturalny na tym etapie ciazy.

Z mniej przyjemnych rzeczy. Dziś od popołudnia rota dopadło mojego męża. Biedaczek meczy się okrutnie ale uprzedzalam go żeby nie całował Franka jak wymiotowal 2 dni temu a on swoje......oczywiście ja się przeniosłam na kanapę a mąż śpi z miska......

GABRYSIA ur. 18.03.2016r. CC o godz. 13.30.waga 3030g 50 cm.

Odnośnik do komentarza

Vena, dzięki, ja tak myślałam, że takie duże są praktyczne no i malutkie do odbijania, a w te pośrednie 70 cm to nie ma co się bawic... dzięki za potwierdzenie :)

Secondtry, ja składałam zamówienie w zeszły piątek, a w poniedziałek dostałam maila, że paczka została wysłana. Jak składalam zamówienie, to widziałam, że np. kocyków zostało tylko 4 i może trzeba będzie czekac na następną dostawę, ale jeszcze się załapałam. Pewnie czekają na dostawę i stąd takie opóźnienia. Zawsze można do nich napisac z zapytaniem. A jaki masz status zamówienia na Twoim koncie?

Co do siedzenia w domu z dziecmi, to mi tez jakoś ciężko uwierzyc że można skakac z radości pod sufit siedząc w domu przez 3 lata z dzieckiem... albo i dłużej, bo znam i takie przypadki. Niestety u nas jednak wciąż pokutuje taki stereotyp, że powinno się zostac z dzieckiem te 3 lata A potem dopiero do przedszkola, a żłobek to zło i wyrodna matka... Dziecku się żadna krzywda nie stanie ani z nianią ani w żłobku.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjg1g1k9nhx.png

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny,

Co do colorstories - ja też jeszcze nie mam zamówienia, liczę, że jutro przyjdzie, a jak nie to będę dzwonić, jak się dowiem czegokolwiek to dam Wam znać.

Dzień miły, byłam z mężem na mikołajkowej randce, potem u znajomych było super do momentu kiedy nie usłyszałam, że 'zrobiłam się bardziej kobieca i nabrałam pysiów na twarzy', wróciłam do domu, poszłam się kąpać i dotarło do mnie, że serio zaczęłam obrastać tłuszczem, mam boczki, cellulit i zatrzymuje mi się bankowo woda w organizmie - ten sam problem miałam kiedyś, kiedy zaczęłam brać pigułki, więc chyba tu kwestia hormonów, bo brzucha nie mam dalej prawie wcale (nikt by dalej nie powiedział, że jestem w ciąży), a na wadze jednak +7 kg. Nie mogę patrzeć na swoje ciało - może to śmieszne ale chce mi się płakać. Wiele lat pracowałam w modelingu, tam z każdym centymetrem więcej miałam problem, więc nauczyłam się mieć ciało 'idealne' i teraz dla mnie każda duża zmiana (mimo, że wiele lat już nie pracuję) to tak na prawdę szok. W dodatku zauważyłam wczoraj, że chyba robi mi się ta wstrętna kreska wzdłuż brzucha - czy to zejdzie po porodzie? jeśli macie jakieś triki/sposoby jak spowolnić przyrost masy ciała to będę wdzięczna za wszelkie rady. Nie jem prawie w ogóle słodyczy. Nie chodzi mi oczywiście o żadne diety, bo na to przyjdzie czas po porodzie, nie odbierzcie tego tak proszę.

Co do bólu brzucha - ja też czuję czasem małego aż tak jakby w pochwie, nie mogę też kucnąć ze złączonymi nogami, bo mam wrażenie, że go gniotę, czasem mnie coś tam ciągnie, ale mniej niż na początku. Nie daje rady już przespać całej nocy bez wstawania siku, pare kropelek ale nie do wytrzymania.

Secondtry do usług! i to samo Ewee bo widziałam wiadomość, co prawda profesjonalistą nie jestem ale zawsze chętnie coś doradzę :)

Praca i powrót do niej - cudownie jest mieć czas dla dziecka z nim w domu, skupić się na jego pierwszych latach ale wiadomo, że nie zawsze się da, a jeśli nawet to uważam, że mama też powinna zrobić wszystko, żeby mieć czas dla siebie. Jak słucham koleżanek, że chodzą z maluchem nawet siku czy się kąpać to szczerze jestem przerażona. Ja lubię swobodę i niezależność, lubię czasem wyjść sama z koleżanką na kawę czy nawet piwo wieczorem, to jest odskocznia potrzebna każdemu, dlatego będę robić wszystko, żeby był czas i możliwość spędzenia czasu poza domem również.

Odnośnik do komentarza

Ja za wami nie nadążam dziewczyny :) ja po wizycie kontrolnej u moje pani dr nadal szprychy się magnezem ale luteiny nie dostałam ( twardnienie brzuszka miałam po zatruciu pokarmowym chyba bo na rota to za ktortkie było ). Nawet myślałam czy o nią nie dopytac bo solidnie się tym wystraszyłam. Niby wszystko wiem i rozumiem ale swoją ciążę przeżywa się zupełnie inaczej. Ciężko myśleć czysto logicznie i się nie denerwować a jak mówicie stres bardzo szkodzi. Na pewno temat już poruszalyscie ale zapytam nasze mamy. Jaki materacy wybralyscie dla dzieciaków ? Ja myślę nad gryka-kokos ale chciałam się poradzić :)

http://www.suwaczki.com/tickers/tb73tqywbca4srr2.png

Odnośnik do komentarza

Miila co do oceny, a właściwie samooceny to mam podobnie … ostanie lata bardzo pracowałam nad swoją sylwetką, zbilansowana dieta, ćwiczenia, które korygują dokładnie to, co jest problemem. Jak patrzę w lusterko to widzę biodra o 10cm większe, duży brzuch i jakoś mimo zapewnień męża, że ładnie wyglądam, ja tego nie widzę. Mimo że wciąż chodzę w swoich ubraniach sprzed ciąży i chyba faktycznie nie jest tragicznie jak mi się wydaje. W ostatnich tygodniach waga przyspieszyła, co mnie przeraża, a lekarz mówi, że wolniej nie mogę przybierać …w dodatku muszę jeść określoną ilość węglowodanów. Pozostaje jedynie kontrola kalorii. Tak więc zamiast chleba 140kal lub więcej na kromkę wybieram ten, co ma 80kal itp. No i mam ustawiony alarm na jedzenie, co 3h. Jak byłam zdrowa to codziennie 40 min ćwiczeń, ale od półtora tygodnia nie mogę założyć butów bez bólu zatok :/ Nic więcej nie mogę poradzić, bo też nie jem słodyczy, co najwyżej owoce :(
Niestety muszę się pogodzić z faktem, że znów po porodzie trzeba będzie zaczynać pracę nad swoim ciałem od nowa, bo w moim przypadku ciąża wszytko rujnuje.
Ta linia na brzuchu to tzw kresa czarna zwykle znika po porodzie, ale czasem trwa to bardzo długo nawet do 10-12 miesięcy …
Co do chodzenia z dziećmi do toalety to trudno, u mnie stoją pod drzwiami lub jak mają zły humor płaczą, ale poza byciem matką jestem też człowiekiem i potrzebuje chwili intymności i samotności. Kąpiel biorę zanim wszyscy rano wstaną lub jak dzieci śpią … wtedy świece, sole pachnące, wino totalne spa i relaks. Zanim zaszłam w ciążę mieliśmy układ z mężem, że dwa razy w tygodniu kładł sam dzieci, a ja wychodziłam wieczorem spotkać się z ludźmi lub po prostu na spacer. Na pewno jak tylko będę miała znów na to siły po porodzie to wrócimy do tego.
Mąż mi sprawił prezent na Mikołajki w postaci weekendu w spa, zaraz po swoim powrocie ze szkolenia (od jutra jestem sama przez 4 dni :/) już nie mogę się doczekać. Dwa dni ciszy i samotności dla mnie tak wygląda raj :D

100 lat Klaro! (Ur 17/03/2016) :)

Odnośnik do komentarza

Niestety ciąża to ogromna zmiana ciała każdej z nas. Obrazowo rzecz ujmując jesteśmy inkubatorami dla małego pasożyta który przez 9 miesiecy czerpie wszystko co najlepsze z naszego organizmu. Co skutkuje nie tylko słabszymi zębami włosami paznokciami czy gorsza cerą ale potrafi totalnie zmienić nasza sylwetkę. Ja juz nigdy nie wróciłam do swojej tzn. Moja talia nie jest już taka jak przed ciąża, zdecydowanie mam większe biodra bo się kości miednicy rozeszły no i celulit. Dla dziewczyn które bardzo zwracał uwagę na swoje ciało i figurę przed ciąża czas na akceptację zmian może być trudny ale taka nasza dola niestety.

GABRYSIA ur. 18.03.2016r. CC o godz. 13.30.waga 3030g 50 cm.

Odnośnik do komentarza

Hej :)
Ale dzis fajny poranek mam :) leże sobie w łóżku, mój 7-latek przytuptal do mnie, przytulil sie i oglądamy zolwika Sammy :)
Az tu nagle czuje mega kopniaka! :) przykladam rękę do brzucha i ... czuje cala serie :D i tak juz dobre 15 min :D
Pierwsze ruchy jakiekolwiek, poczulam w dniu kończenia 14 tyg... Delikatne, "odśrodkowe"... :) teraz w piątek konczylam 19 tyg i pierwszy raz poczulam małego kladac rękę na brzuchu :) ale tez delikatnie tylko i to jak mocniej dlon przycisnelam :)
A dzis lobuziak przechodzi samego siebie :D
Ale to cudne uczucie! Normalnie az łzy wzruszenia w ślipkach sie zbierają :) ech te hormony :)

16-go połówkowe :) ciekawe czy potwierdzi sie płeć czy jednak mój Bartus w Tosie sie zmieni :)

Miłego dnia dziewczyny! :) :*

http://www.suwaczek.pl/cache/2155b714fb.png
Trzy Aniołki 07-2014, 02-2015

Odnośnik do komentarza

Vena, Flawia dzięki.. wiem, że to normalne co się teraz dzieje, ale boje się tego bardzo, poza tym dochodzi druga sprawa - pewnie się domyślacie jaka, otóż mój mąż BOI SIĘ stosunków, boi się, że zrobi coś źle/za mocno i tym samym nie robi tego w ogóle, a ja przez to, że zmienia się ciało i przez to że w zasadzie nie mamy seksu i bliskości czuje się strasznie, nieatrakcyjnie.

Ensueno super, że poczułaś maluszka :) u nas też przez skórę czuć i nawet widać jak się wierci :)

Odnośnik do komentarza

miila mój mąż też przeszedł w tryb standby;) w pierwszej ciąży to ja się bałam i unikalna zbliżeń a teraz to nawet nie czuje takiej potrzeby. Myślę że Twój mąż podobnie jak mój robią to z troski. Wiem ze Ciebie to martwi i myślisz ze powinnaś kochać się z mężem ale on teraz postrzega Ciebie inaczej jako matkę jego dziecka. Są różne formy bliskości niekoniecznie seks. Przytulajcie się więcej a po urodzeniu Jeremiego odbijecie sobie wszystko! My nawet połowy połogu nie wytrzymalismy;)

GABRYSIA ur. 18.03.2016r. CC o godz. 13.30.waga 3030g 50 cm.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...