Skocz do zawartości
Forum

Kwietnióweczki 2016


Gość Agataaaaaa

Rekomendowane odpowiedzi

Annaja corce smarowalam pod noskiem i wokol dziurek jak miala miesiac, (tesciowa tak nagrzala ze sie przegrzala) lekarz kazal fride cebion i masc majerankowa) tylko patrz czy noe.ma.krostek (uczulenie).
Groszekoj ja tez sie boje tej odpowiedzialnosci tzn teraz jest fajnie bo dzieci dopiero sie ucza trzeba uwazac czego i kto co im pokazuje (ostatnio co grill to piwo lyb jak ktos wpada w upal to piwo, juz sie odezwalam ze moje dziecko widzi ze nie ma grilla bez piwa, ja rozumiem ze nie chleja ale to nie musi byc rytuał). Ja to chyba sie zamartwie jak corka zacznie wychodzic gdzies bo syn raczej sobie poradzi choc tez sie boje, tych nocy nieprzepanych bo poszli na impreze. Ostatnio.sluchalam o dopalaczach i jestem przerazona a przeciez nie bede krok w krok za dziecmi. A najlepsze smieja sie ze mnie ze nie puszcze corki za brame a to wujek ktory przezywa ze zaraz do jego corki beda sie schodzic faceci i on juz musi jej pilnowac. Ja to najbardziej balam sie chorob i tego sie.balam zanim.zaszlam.w.ciaze, na rota bylo.najgorzej ale tak to.jakos dalismy rade z reszta i maratony po lekarzach, tego sie nie ominie. Bycie rodzicem to najciezsza praca, ale i zaplata piekna;) juz usyszalam mama teraz czekam na kocham Cie:D

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37zbmhdhinvpti.pnghttp://www.suwaczki.com/tickers/f2wl3e5egao88507.png

Odnośnik do komentarza
Gość Czarna23789

Vena w sumie jak tak policzę to też tego snu u mojego smyka więcej niż 15 godzin to nie ma.
dicoflor ja dawałam 5 kropel na dobę jednorazowo przed jedzeniem.
ćwiczenia ja też się boje większego wysiłku fizycznego właśnie ze względu na pokarm. Dlatego póki co hula hop i tylko ćwiczenia rozciągające. Jak nie zapomnę to mojej lekarki zapytam co o tym sądzi.

Odnośnik do komentarza

Melly nie stracisz pokarmu od ćwiczeń mniej lub bardziej intensywnych. najlepiej nakarmić dziecko tuż przed treningiem, bo podczas wysiłku wzrasta ilość kwasu mlekowego w mleku i może zmienić smak na kwaskowaty lub gorzki i dziecko może nie chcieć jeść. po 60-90min max wszystko wraca do normy, nie trzeba tego pokarmu odciągać itp. ja planuję ćwiczyć po porannym karmieniu, bo mała idzie wtedy jeszcze spać, co daje mi jakieś 3 godzinki, dam radę poćwiczyć, wziąć prysznic i się ogarnąć. poza tym lubię rano dać sobie wycisk, później mam takiego kopa energii :)

plan dnia i u nas powoli zaczyna się coś kształtować, niestety przez te wieczorne marudzenia i problemy z usypianiem różnie to wygląda godzinowo, ale jest coraz lepiej, co mnie bardzo cieszy :)

ehh u nas znowu leje, a tak mi się chce na spacery chodzić :( mam pokrowiec przeciwdeszczowy na wózek, ale ma tak mały otwór na powietrze, że nie będę biednego dziecka tam kisić...

http://www.suwaczki.com/tickers/43ktgu1rrbb8avjd.png

Odnośnik do komentarza

Vena to Klara przesypia Ci 8 godzin w nocy? Wow :)
Wiktor to w ciagu dnia nie ma nawet drzemki 1,5 godziny, ohh może raz na tydzien sie zdarzy to cud.. A tak to miedzy jednym a drugim karmieniem to zawsze jakaś drzemka.

Mam pytanie do dziewczyn które miały iść na wesele i juz sa po, jak to wyszło z maluszkami?
Ja mam to na koniec lipca ale wczoraj byłam u fryzjera i maz był z małym ponad 2 godziny i jak wróciłam to Wiktor był tak za mną stęskniony ze nie chciał dać sie odłożyć i spał na mnie, a jak go odkładałam to płakał tak jakby mówił 'nie odkładaj mnie mamo!'
I nie wyobrażam sobie tego wesela..

Odnośnik do komentarza

Paulina ja idę na wesele za 3h,dam jutro znak jak było.

Ja powolutku wymiekam, Młody od tygodnia w nocy caly czas poplakuje, piszczy, nie mam juz siły, dzis budzil sie praktycznie co pół godziny, łudzę się, ze to skok i minie, bo jak nie to sie wykoncze, nad ranem musze go brac i spi na mnie. Juz niech chociaz wroca pobudki co 2h na jedzenie.

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6anliryno1zd8.png

Odnośnik do komentarza

PaulinaNo- ja nie bylam na weselu i na razie zadne sie u nas nie zapowiada. Ale od kiedy zaczelam nosic Jagode w chuscie, mysle ze to by bylo dobre rozwiazanie. Chusta+sluchawki (zeby ochronic sluch malej)+ wozek gdyby porzadnie zasnela i pierwsze co, to poszukala bym zacisznego miejsca do karmienia.
Martwienie sie o dziecko- moze glupie, ale ja ostatnio plakalam pol dnia, bo uswiadomilam sobie ze Jagoda kiedys umrze...
Spanie w nocy- Nie wiem co sie stalo, ale Jagoda juz miala ustabilizowane spanie nocne (kapiel ok19:30 20/21-1/2(zmiana pieluchy)-5/6 (1-1,5h przerwy)-9 (toaleta poranna i ubieranie w ubranie dzienne). Ostatnio cos jej sie poprzestawialo, budzi sie co 2h, smieje sie i chce gadac. Staram sie niej nie reagowac na jej zaczepki, karmie po ciemku a pieluche zmieniam jak juz mocno zasika. Bo inaczej potrafi sie rozbudzic i gadac pare godzin.

Jagoda, 56cm 3820g, 11.04 godz 23:18

Odnośnik do komentarza

Melly ja już zaczęłam ćwiczyć, na razie zaczęłam chodzic na pilates żeby się rozruszac. Ja polecam skalpel chodakowskiej, bo to właśnie ćwiczenia z zakresu pilatesu, ale jest jeden warunek: trzeba wiedziec jak je dobrze wykonywac, tzn. jeśli wcześniej ćwiczyłaś i znasz pozycje etc. to ok, a jeśli to początek dopiero to byłabym ostrożna. Ja w przyszłym tygodniu wybieram się już na step, no i czekam na mój nowy rower, którego dostawa się opóźnia, ale podobno już niedługo :)
wesele ja byłam tydzień temu i spoko. Mała została z moją mamą, wieczorem wpadłam ją nakarmić piersią i poprzytulać, a tak to sobie z babcią siedziała i nie było żadnych problemów.
PaulinaNO ja właśnie po to, żeby uniknąć takich sytuacji jak u Ciebie, od początku przyzwyczajam małą że na świecie są inni ludzie niż mama i że też są o.k. :) Mała często zostaje z tatusiem na 2-3 godziny, od początku jest przyzwyczajona do butelki, jak jest w domu tatuś i małej trzeba po cycku podać butelkę, to go wołam żeby jej dał. Także ja mogę wyjść i na 8 godzin a mała z tatusiem sobie poradzą bez problemów i płaczów :)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjg1g1k9nhx.png

Odnośnik do komentarza
Gość Czarna23789

wesele ja byłam tydzień temu 200 km od domu.
Msza byla na 18. O 17 nakarmiłam w hotelu. Przespał całą Mszę w wózku, aż szkoda mi go było w fotelik przekładać. Następnie spędził przy nas w wózku cały ten pierwszy obiad, bo specjalnie byliśmy z mężem usadzeni przy brzegu stołu i tak około 20.30 poszłam go nakarmić i został w hotelu z moją mamą. (nie widziałam pierwszego tańca młodych, ale Szymuś ważniejszy) Spał prawie do 3. Nakarmiłam i wracaliśmy do domu. O 6 rano karmienie już u siebie.
Więc zachował się jak Aniołek. Bałam się trochę ryku motocykli jak wjeżdżały przed Młodymi. Zakryłam mu uszka rękoma, a On nawet nie wzdrygnął i spał w najlepsze. Oczywiście zaglądałam do Szymka i mamy tak co 1.5 h i tel caly czas mąż miał przy sobie ale radzili sobie doskonale (czyt. Spali)

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny,
wesele ja mialam isc na jedno za 3 tygodnie, w Polsce,ale ponad 150km od domu I to do znajomych (same mlode, bezdzietne pary i faceci - single) wiec zrezygnowalam, maz idzie sam.
Kolejne mamy w pazdzierniku, w Irlandii, brat meza, wiec bedzie rodzina, tesciowa, rodzenstwo malza z dziecmi, damy rade.
cwiczenia ja chodze na spacery, 1-2 godziny dziennie plus hula hop jak mi Tymek pozwoli i chcialam tez wskoczyc na rower stacjonarny, chociaz z 15 minut dziennie, jak maly spi.
Kurcze od dwoch dni Tymek spi bardzo niespokojnie w nocy, wywija bardzo nogami i rekami, wybudza sie, piszczy, jeczy, czy ktoras z was tez tak ma, moze cos poradzicie wspolmatki?
Miila podziwiam, ze juz pracujesz, musi Ci byc ciezko pogodzic to wszystko, trzymam kciuki.
Milego dnia

Odnośnik do komentarza

Anna Hihi a co zrobic jak jedyna osoba którą moze zając sie dzieckiem to maz . I on pracuje wiec i tak ja z maluszkiem siedzę cały dzuen ;)
Zaczynam teraz dostrzegać zalety butli , ze mogłabym choć w weekend gdzieś wyjsć a takto tam gdzie cyc tam i groszek moj ;)
Paulina mam pytanko co do ubezpieczenia . Wyrabiałaś Wiktorkowi ta kartę z Helfo ? W Polsce jak on jest ubezpieczony ?

Oliver ur. 20.04.2016.

Odnośnik do komentarza

Kumi ja bym uzupełniła o spodnie typu Aladynki i look gotowy :)

Ja ćwiczę normalnie i nie widzę zmniejszenia laktacji, też od dwóch tygodni trzymam dietę i też jest ok. Moja ginekolog mówiła że kobiety w obozach pracy też mogły wykarmić dzieci więc koniec końców jeśli ma się ustabilizowaną laktację to o ile nie zaczniecie trenować do maratonu powinno wszystko być w porządku. Po przeprowadce wchodzę na rurkę,a to już na prawdę mocny trening.

Moja Klara już tak długie włosy… niestety po mamie tendencję do plątania się i musimy rozczesywać je kilka razy dziennie, najfajniej jak budzi się rano tak rozkosznie rozczochrana :D

Miila szacun, ja zaczynam pracę za 3 miesiące dopiero ;)

100 lat Klaro! (Ur 17/03/2016) :)

Odnośnik do komentarza

Kumi super look! :D udanej imprezy! Pewnie zrobisz na imprezie furorę swoja osobą towarzyszącą: )

Ja dzis sobie zribilam maraton sprzątania bo ostatnimi czasy nie mialam jak albo nie mialam sily a juz mialam duza potrzebe mieszkania na blysk. No i scigalam sie z synkiem tzn z jego pitrzebami jedzenia. A pozniej wybralam sie do sklepu po puwo dla męża. Sklep byl daleko a ja szlam powoli :D. I to bylo piekne. Normalnie dzus nieco odpoczrlam od tej naszej malej marudy..

Odnośnik do komentarza

Annaah widzisz nie cwiczylam tego. Hmm tylko musze znalezc czas.

Cathleen nie doluj sie rzeczami na ktore nie masz wplywu;) ja z kolei przebierajac synka i wycierajac pupe pomyslalam, ze temu to fajnie bo nie bedzie rodzil a potem na corke i pomyslalam jeju moja biedna coreczka bedzie bolalo. Boze ale wymyslam a jeszcze tyle czasu.
Moja mama dzisiaj tak tulila wnuka ze az mi jej szkoda bylo, bo tesciowa widzi codziennie. Eh. Bratowa brat i siostra brali na rece ale w koncu od bratowej moja mama wziela i polozyla do wozka. Heh.

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37zbmhdhinvpti.pnghttp://www.suwaczki.com/tickers/f2wl3e5egao88507.png

Odnośnik do komentarza

praca uff ja dopiero wracam w styczniu wiec przede mna dlugie "wakacje "
Kumi, moj maly znowu strasznie wierzgal podczas drzemki, poplakiwal a w ciagu dnia chcial jesc co poltorej godziny. Rozmawialam z mama i ona zasugerowala kolke. Maly juz nie mial zadnych objawow ze 3 tygodnie wiec nie pomyslalam... dalam mu sab simplex i przeszlo jak reka odjal, juz od godziny lezy na macie i sie cicho bawi. Zobaczymy jak bedzie w nocy, dam znac jutro.
cwiczenia ja dzis godzinny spacer i 20 minut na hula hop a potem zjadlam loda:( cienias ze mnie.

Odnośnik do komentarza

Czarna fajnie mieliście, ze msza była na 18. Ja tez zabieram mamę ze sobą ale msza jest na 14, potem 25 km do sali weselnej. Pokój mamy w hotelu tam ale ogolnie nie wiem jak to bedzie, pewnie tez bede zaglądać do nich często. Chociaż to męża brat ma ślub i maz świadkiem bedzie. Ale synek dla mnie ważniejszy wiadomo. No zobaczymy, jest jeszcze sporo czasu :)

Groszek tak wyrobiłam mu kartę helfo i tylko taka formę ubezpieczenia ma cała nasza trojka. Byłam ostatnio z małym u mojego rodzinnego, ktory zna mnie od urodzenia i nic nie płaciłam a byłam na takiej tylko wizycie a la bilansowej :)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...