Skocz do zawartości
Forum

Marcóweczki 2016


Rekomendowane odpowiedzi

ja pamietam jak na ostatnim egzaminie wsiadlam do samochodu i jak sie denerwuje to mi noga lata, i taka bylam zestresowana ze zaczela mi ta noga napitalac i to bardzo szybko a facet sie spojrzal i powiedzial takim chamskim tonem 'prosze nie bujac samochodem' i juz wiedzialam ze nie zdam :)
zamierzam spróbowac zdac przed porodem bo nie wyobrazam sobie jezdzic do lekarza czy gdziekolwiek z dzieckiem autobusem.

Odnośnik do komentarza

Ja mialam na liczne bakterie monural jedna saszetke ale zrobilam wczesniej posiew i dlatego dostalam bo wiedzialam jaka to bakteria bo nie wszystkie patogenne i moga byc wynikiem zanieczyszenia.potem mialam nieliczne ale w posiewie nic nie bylo wiec juz nic nie dostalam.a jakie masz leukocyty

Odnośnik do komentarza

Ta nowa teoria jest bezterminowa?????!!!!!:-D
No ja sie zaczelam stresowac kiedy egzaminator pokazal, ze zdac mi nie da.
Ech, no mi tez szkoda kasy juz wydanej, ale z 2 strony to nie jest tak ze albo teraz albo nigdy. Moze jak nam brzuchy sie odpompuja, bedzie latwiej:) u mnie jest tres zwiazany z samym egzaminem i do tego jescze stres bo dziecko w brzuchu...biedak.
Jak szlam na pierwsza jazde, to nigdy wczesniej nie prowadzilam, wiec to, ze poruszam sie po drodze w miare pewnie uwazam za duzy sukces, pomimo niezdanego egzaminu;)
Bedzie dobrze. Jak masz mozliwosc i sile to pewnie-bierz grudniowy termin:) ja juz pasuje jak pisalam;)

http://www.suwaczki.com/tickers/km5scwa1654n41yi.png

Odnośnik do komentarza

leniwiec_leniwiec
Ta nowa teoria jest bezterminowa?????!!!!!:-D
No ja sie zaczelam stresowac kiedy egzaminator pokazal, ze zdac mi nie da.
Ech, no mi tez szkoda kasy juz wydanej, ale z 2 strony to nie jest tak ze albo teraz albo nigdy. Moze jak nam brzuchy sie odpompuja, bedzie latwiej:) u mnie jest tres zwiazany z samym egzaminem i do tego jescze stres bo dziecko w brzuchu...biedak.
Jak szlam na pierwsza jazde, to nigdy wczesniej nie prowadzilam, wiec to, ze poruszam sie po drodze w miare pewnie uwazam za duzy sukces, pomimo niezdanego egzaminu;)
Bedzie dobrze. Jak masz mozliwosc i sile to pewnie-bierz grudniowy termin:) ja juz pasuje jak pisalam;)

Leniwiec, od zeszłego roku jest bezterminowa :) całe szczescie bo jeszcze musiałabym teorie zdawać.

ja kurs robilam jak mialam 18lat, troche po okolicy jezdzilam sama rodzicow samochodem ale potem ojciec mnie opierdaczyl.. i teraz dupe mi truje o to prawko... szlag mnie trafia i tak gdyby nie on to raczej bym to narazie olala. ale np jak jestem w kuchni a on oglada wiadomosci w jadalni i mowia o zmianach w prawku, to juz wiem ze musze spierdzielac z kuchni zeby nie zaczal swoich kazan... no ja ostatnio na jazdach facet mi powiedzial ze jest dobrze ale jescze kilku godzin potrzebuje. Wkurzylam sie jak zmienili samochody egzaminacyjne bo skode mialam na pamiec wyrobiona juz.

Odnośnik do komentarza

wiecie co ja jakos nie boje sie isc na jazdy na przyklad i prowadzic. nie wiem czemu ale z instruktorem czuje sie na tyle bezpiecznie, tym bardziej ze do bardzo dobrej szkoly poszlam na doszkalajace.
taa instynkt mam, tak juz go poznalam przez tyle lat ze wiem co kiedy powie. niestety moj ojciec jest momentami jak dyktator i zaczyna mi sie konczyc cierpliwosc.

Odnośnik do komentarza

Ja prawko mam już prawie 10 lat (w przyszłym roku będzie dokładnie) :) i jak gdzieś czytań o tych nowych egzaminach to baaaardzo się cieszę że zdałam dawno temu, bo teraz już bym chyba nie dała rady ;) tym bardziej jak widzę że to jak uczą jeździć to w ogóle nie ma przełożenia na to że się umie jeździć... Ma się tylko papierek :/

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl2n0amowleixu.png
http://www.suwaczki.com/tickers/relg20mm17vkmfcs.png

Odnośnik do komentarza

daaaga20160307

Przez jakiś tydzień zaległe czytanie.forum stało się walką z wiatrakami ;)

Wczoraj wieczorem "zostawiłam" was mając 10 strodo do doczytania, dziś weszłam i mam 60 ;) może jeszcze dam radę ;)

Ale w dzień ciężko mi czytać, bo ciągle mam coś do zrobienia. A to obiad, a to wymyślimy z synkiem jakieś słodkości do pieczenia, a to sprzatamy a to idziemy na spacer. A rano najczęściej jeździmy do naszego domku doglądać jak panowie pracują i wybierać resztę rzeczy. Także czas leci mi błyskawicznie, mało nie zapomniałam iść na pobranie krwi, a jutro wizyta :)

Bardzo mi miło że o mnie pamietałyście :)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl2n0amowleixu.png
http://www.suwaczki.com/tickers/relg20mm17vkmfcs.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...