Skocz do zawartości
Forum

Marcóweczki 2016


Rekomendowane odpowiedzi

Hej dziewczyny! Podczytuje Was od jakiegoś czasu, jestem w 15tyg+5dni. Dziś w nocy gdy się obudziłam miałam bardzo twardy brzuch, rano to samo ale tylko po jednej stronie....dodam że mam trochę tluszczyku na brzuchu więc wcześniej miałam miękki...nie wiem czy mam się niepokoić?

Odnośnik do komentarza

Ania duży był, wszystkie mamy chodziły go oglądać z oddziału :-) a teraz jest jednym z mniejszych dzieci w klasie :-) może dlatego że jest z czerwca a jako sześciolatek poszedł do pierwszej klasy i są tam dzieciaki tylko od stycznia do czerwca właśnie ;-)
Witaj Limonka ;-) jak brzuch twardziela na chwile z jednej strony, to pewnie dzidziuś chce Ci dać główkę lub pupę do pogłaskania ;-)

http://www.suwaczki.com/tickers/rolo3e5ezp5zik75.png

Odnośnik do komentarza

U nas ze smoczkiem też było nieciekawie :) nie skutkowały prezenty od wróżki, ani ucinanie smoczka ani inne domowe sposoby ;) Młody miał już 4 lata i nieprawidłowy zgryz. Pomogła dopiero ospa :P Jak zachorował na ospe, bardzo go wszystko swędziało- tata mu powiedział że smoczek przenosi bakterie i jak bedzie go ssał to będzie miał coraz wiecej tych krost. Więc młody jakby nigdy nic smoczka wyjął i nigdy więcej go nie użył :D

http://www.suwaczki.com/tickers/gyxwl6d878ytfrqp.png

Odnośnik do komentarza

też dziś wstałam z myślą o sałatce jarzynowej.

renatka - pierwszy mały sukces :) oby tak dalej, z tym złym zgryzem to dobry powód, żeby przekonać męża, też miałam fatalny zgryz, a smoczka uwielbiałam :)

ciekawe czy mój maluszek będzie miał miłość do smoczka po mamusi czy po tatusiu ;)

Odnośnik do komentarza

Hej,
Ja na szczęście nie mam problemów ze spaniem. Chodzę spać ok. 22:00, śpiąca już jestem przed 21:00. A wstaję trochę po 7:00, żeby odprowadzić synka do przedszkola. W weekend też się już tak budzę samoczynnie. Dopóki chodziłam do pracy to miałam spore problemy ze spaniem - po pracy byłam padnięta, musiałam się zdrzemnąć i potem w nocy było ciężko.
Co do terminu porodu to ja patrzę na ten z USG. Z OM mam 10 dni wcześniej, ale wiem, kiedy miałam owulację i to się potwierdza z tym terminem z USG. W pierwszej ciąży miałam aż 3 tygodnie różnicy między terminami. Ja mówiłam lekarzom, że ten z USG jest poprawny, ale oni się uparli na ten z miesiączki i w efekcie ciąża była niby mocno przenoszona, leżałam ponad tydzień w szpitalu na obserwacji. A akcja się zaczęła idealnie w dniu wyznaczonym z USG :) Teraz mam innego lekarza i liczymy tygodnie zgodnie z tym z USG.
Słonko świeci, uciekam na spacer z moim starszakiem. Miłego dnia!

http://www.suwaczki.com/tickers/km5smg7ymqo35am0.png
http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371ot0d95nz.png

Odnośnik do komentarza

A co do twardnienia brzucha to też mi się zdarza. Czasem cały, czasem z jednej strony. Jest to trochę bolesne, ale lekarz powiedział, że normalne. Jeśli będzie bardziej uciążliwe to mam zwiększyć dawkę magnezu. Jak się brzuch napina z jednej strony, to wtedy zmieniam pozycję, żeby się dziecko przesunęło i pomaga :) A ruchów jeszcze nie czuję, ale od kilku dni takie śmieszne łaskotanie.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5smg7ymqo35am0.png
http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371ot0d95nz.png

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny!
Od jakiegoś czasu czytuję to forum, ale dzisiaj dopiero postanowiłam coś napisać ;)
To moja pierwsza ciąża, dzisiaj skończyłam 17 tydzień. W poniedziałek mam wizytę u ginekologa, po cichu liczę, że może uda nam się ustalić płeć (choć staram się nie nastawiać za bardzo, bo wiem, że to nic pewnego :P).
Pierwszy trymestr mieliśmy dosyć nerwowy, z racji przegrody w macicy (którą notabene lekarz zdiagnozował dopiero przy potwierdzeniu ciąży), która stanowiła (i dalej stanowi) duże ryzyko poronienia. Na szczęście teraz trochę wyluzowałam i staram się myśleć pozytywnie, odpoczywać i cieszyć ciążą ;) Za niespełna 3 tygodnie biorę ślub, więc też mam o czym myśleć :P
To tak w większym skrócie, postaram się w miarę możliwości udzielać ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/tb73hdgeli2cuo5h.png

Odnośnik do komentarza

Kropka bardzo Tobie współczuję straty.
mam pytanie za które z góry przepraszam jeśli wyda Ci sie nie na miejscu, ale pewnie nie tylko mnie nurtuje.czy coś czułaś co by zwiastowało ta tragedie ? Bolal Cię brzuch, czy mialas plamienie? Czy objawy ciąży ustapily , czy nadal odczuwalas ? Z góry dziekuje za odpowiedz.

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny!Oj ja też nie mogłam spać...Tak bardzo chciałam,żeby moje maleństwo dało znać ,że jest..nic niestety..jestem dobrej myśli,przynajmniej staram się..

Do postu powyżej...W pierwszej ciąży nosiłam martwe dzieciątko 3 tygodnie,dowiedziałam się o tym na wizycie kontrolnej...żadne objawy mi nie ustąpiły,piersi dalej bolały,zachcianki,mdłości nawet większe...tez dla mnie było to dziwne..nie mogłam pojąć jak ten organizm jest skonstruowany,że nie daje znać..Wg lekarza ciąża trwała dalej,mimo ustania serca :( Straszne to..
Za drugim razem jak zaszłam,to już miałam krwawienie..leżałam po tym 3 dni w szpitalu na podtrzymaniu..niestety serce też nie wytrzymało..
nie ma reguły jak widać...i jest to strasznie niesprawiedliwe,że trzeba cierpieć....Inne baby ćpają,chleją w ogóle nie dbają o siebie i rodzą pełno dzieci..a porządna,fajna babka...ech szkoda gadać...Jest to dla mnie bardzo bolesne..Mimo tego,że minęło 5 lat i 3 lata to nadal to pamiętam...a pierwszy trymest w obecnej ciąży był tragedią...na każde usg szłam z myślą,że nie wyszło...Teraz zaczęłam cieszyć się,bo zaczęłam 5 miesiąc jak kropka..też biorę duphaston i po wczorajszym jej poście cała moja pewność ulotniła się..Czekamy z narzeczonym na 15go,na usg jak na zbawienie........Idę robić spagethi..

http://fajnamama.pl/suwaczki/utrzsua.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny polecam detektor tętna ja mam AngelSounds koszt to 120 zl a ile spokoju. Codziennie poslucham sobie kilka sekund i naprawdę jestem spokojna. Bardzo łatwy w użyciu, ma jedne sluchawki ale drugie wejście zeby podłączyć do komputera(można nagrywać ) i mąż wpina tam drugie sluchawki takie które byly w domu i slychamy oboje.

Odnośnik do komentarza

Witam nowe mamusie :)
Miskowata całkowicie sie z Toba zgadzam. To niesprawiedliwe,ze jedne baby nie chca a maja a kobieta,ktora tak bardzo chce to nie dosc,ze nie moze to jeszcze musi przezyc utrate malenstwa.
Ja tez wczoraj czekalam na jakis znak od mojego maleństwa i nic.
Staram sie nie denerwowac bo to w sumie jeszcze wczesnie,ale sie nie da :/
Ja dzisiaj wybieram sie na kinder party mnóstwo dzieciaczkow :)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...