Skocz do zawartości
Forum

Marcóweczki 2016


Rekomendowane odpowiedzi

Madika
~kalae
13.04 wracam do pracy, ojej

Ojjj kurczę Kalae to masz termin i będziesz czekała w napięciu jak na rozwiązanie :D

tylko to nie bedzie milosc od pierwszego spojrzenia hehe

A najciekawsze jest to ze zaczelam sie zastanawiac nad druga ciaza. Tylko mam takie dziwne mysli czy ja dam rade kochac je tak samo? I ze Tosia juz nie bedzie taka malutka, bo tamto bedzie, a przeciez Tosia to moj maluszek jedyny i najkochanszy.
No i jak juz to chcialabym dziewczynke ;) choc wiadomo ze obojetnie byle bylo zdrowe.

Wiem, ze zakrecone to ;)

Odnośnik do komentarza

~Misiakowata
Wczoraj bylam tak skonana tym ciezkim dniem,chcialam sie wyspac..no ale Mati mial inne plany.Jak sie polozylam to wstal,bo pic..zanim go ululalam to sie rozbudzilam..a jak usnelam po polnocy to on zaraz tez wstal na piers.Od 3 urzadzil sobie impreze do 5..nie dal sie odlozyc bo byl ryk..za 4 razem juz olalam ze placze i poszlam do wc..bo ile mozna trzymac,a jeszcze mam @ spozniona po 2 tygodniach.
Na rekach usnal po 5..budzil sie pare razy jeszcze i po 8 wstalismy..
Takze tego hehe cholerne zabki..
Na lozku by spal pewnie,nawet oblozylabym go poduchami i ppszla do wc..ale cholernik nauczyl sie schodzic z lozka i balam sie,ze spadnie,bo dopierp dopracowuje technike :)
Wczoraj nauczylam go robic Pa pa :D

Aha tsh mi spadlo o polowe..mieszcze sie w normie w koncu..ale pewnie i tak za wysoko na kogos kto sie leczy.3,800 :D ale woow !:)

Kalae snilo mi sie,ze z Toba rozmawialam :D prosilas o adres do Monimoni :D

a to ciekawe, ze akurat ja ci sie snilam.;)
a swoja droga myslalam ostatnio o Moni, bo zaczelam uzywac twistera i zastanawialam sie jak dlugo ona go uzywala, tzn oprocz tego ze na Faktach, to rok dwa czy ile. A co ciekawe mnie najbardziej bola ramiona i ciekawe czy to na brzuch mi dziala.

Odnośnik do komentarza

Mi sie zakrzepica z antykoncepcja kojarzy najbardziej.
Smutne to.

Jola powodzenia, oby sie okazalo, ze to tylko taki 'urok' Olisia.

Madika tak wiem ze nie musze sie zgadzac :)

Ernesto a pamietam jak sie martwilas ze sie Misia nie przemieszcza, ona juz chodzic probuje. :)

Odnośnik do komentarza

~Kalae
Madika
~kalae
13.04 wracam do pracy, ojej

Ojjj kurczę Kalae to masz termin i będziesz czekała w napięciu jak na rozwiązanie :D

tylko to nie bedzie milosc od pierwszego spojrzenia hehe

A najciekawsze jest to ze zaczelam sie zastanawiac nad druga ciaza. Tylko mam takie dziwne mysli czy ja dam rade kochac je tak samo? I ze Tosia juz nie bedzie taka malutka, bo tamto bedzie, a przeciez Tosia to moj maluszek jedyny i najkochanszy.
No i jak juz to chcialabym dziewczynke ;) choc wiadomo ze obojetnie byle bylo zdrowe.

Wiem, ze zakrecone to ;)

Kalae, nawet jak Tosia bedzie rosła, to i tak będzie zawsze dla Ciebie tym,małym ukochanym dzieckiem.
A drugie? Pokochasz od razu :)

Przy pierwszym miałam tak, ze dali mi dziecko i leży sobie taki smerf obok. Z czasem świadomość i miłość się pojawiły.
A drugie? Oj, od razu! Aż nie mogłam się doczekać jak będzie po drugiej stronie brzucha, jak je przytulę itp.

Odnośnik do komentarza

Misia tulę; ach te zębole, niestety trochę to jeszcze potrwa.
Misiek też maruda, dalej jest chory, orkiestra mu gra w oskrzelach, nic nie chce jeść, jedynie wczoraj zjadł trochę obiadu ale to chyba się wygłodził w ośrodku bo bardzo długo czekaliśmy. Misiek kilometry wyrabiał po korytarzu a ja za nim bo się bałam że się wywróci w tych traperach, ale świetnie sobie radził. Kolacji nie tknął, pluje nawet owocami i nic tylko cycek i cycek i ciągle na ręce albo broi, w ogóle najlepiej jakbym cały czas siedziała z nim na dywanie i się z nim bawiła, a mnie nosi, na dwór wyjść nie możemy bo chory, do laptopa jak siądę to on już chce na kolana i skacze i sie szarpie, chce wyrwać mi myszkę, piszę z doskoku po kilka wyrazów.

Odnośnik do komentarza

~strrrinka
~Kalae
Madika
~kalae
13.04 wracam do pracy, ojej

Ojjj kurczę Kalae to masz termin i będziesz czekała w napięciu jak na rozwiązanie :D

tylko to nie bedzie milosc od pierwszego spojrzenia hehe

A najciekawsze jest to ze zaczelam sie zastanawiac nad druga ciaza. Tylko mam takie dziwne mysli czy ja dam rade kochac je tak samo? I ze Tosia juz nie bedzie taka malutka, bo tamto bedzie, a przeciez Tosia to moj maluszek jedyny i najkochanszy.
No i jak juz to chcialabym dziewczynke ;) choc wiadomo ze obojetnie byle bylo zdrowe.

Wiem, ze zakrecone to ;)

Kalae, nawet jak Tosia bedzie rosła, to i tak będzie zawsze dla Ciebie tym,małym ukochanym dzieckiem.
A drugie? Pokochasz od razu :)

Przy pierwszym miałam tak, ze dali mi dziecko i leży sobie taki smerf obok. Z czasem świadomość i miłość się pojawiły.
A drugie? Oj, od razu! Aż nie mogłam się doczekać jak będzie po drugiej stronie brzucha, jak je przytulę itp.


Też się nad tym zastanawiałam ale jaj pisze Strunka, już się wie czym się to "je". Pierwsza ciąża, poród i dziecko to taka hmm... Abstrakcja. Wiedziałam, że jestem za tę małą istotkę odpowiedzialna, że muszę o nią dbać. Ale milość przyszła później. Nawet nie wiem kiedy. Chyba dopiero w domu.
Poza tym, nie ma co ukrywać, pierwsze dziecko zawsze będzie wyjątkowe dla nas. Nie chodzi o to, że się je bardziej kocha ale z nim, tym dzieckiem, wszystko się odkrywa, poznaje.
Odnośnik do komentarza
Gość misiakowata

Na pewno sie pokocha mocno te drugie malenstwo,ale inaczej :) tak jak Strunka napisala,z pierwszym sie wszystko odkrywa ;)
Kalae na mysli mi cos jestes :)
Ja cwiczylam na twisterze 3 wieczory..teraz z racji zmeczenia nie mam sil..Mati sie nim bawi :D
Na brzuch to dzilaa..na miesnie te boczne..dziala to podbnie jak te brzuszki Wegnera czy jak to tam sie pisze.

Jeju nie mam dzis cierpliwosci do Matiego.dopiero padl na drzemke na mnie.tak mi zle,ze sie tak szybko denerwuje.
P.teraz ma nocki to nie mam jka pospac.
Mialam zrobic sos i wyjsc na spacer,bo piekne slonce..ale nie mam sil normalnie..chyba odpuszcze.

Odnośnik do komentarza

Alesandra, hehe dobre, ja jak Misiek siedzi na nocniku to nie ruszam się od niego na krok, siedzę przed nim na podłodze, papier trzymam tam gdzie nocnik, kupiłam nawilżany papier toalet w biedronce. W ogóle fajnie z tymi pantsami, łatwiej ściągnąć i podciągnąć i wygodniej przy nocnikowaniu koszulka a nie body. Takie duże się ostatnio zrobiły te nasze maluszki, wczoraj w pepco wpadły mi w ręce spodnie na 68, patrzyłam na nie z niedowierzaniem że dziecko może być tak małe :))))

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry. :) My dziś w nocy przerwę mieliśmy od 5:40 do 7:20 czeki krótsza i później niż zwykle. Przeważnie jest od 3 do 5 i szczerze to wolę ta bo jestem jakaś bardziej przytomna niż po tej późniejszej. U nas 2 tydzień przed ujawnia się jedynek górnych. Przy dolnych nie był taki marudny jak teraz biedulka.

To ciekawe co piszecie o tej witaminie b6. Ja mam popękane dłonie stopy i usta. Jest lepiej jak biorę witaminy te dla kobiet w ciąży i karmiących :). Witaminę b6 kazali mi brać na kręgosłup a dokładniej na zakończenia nerwów i małemu gdy drgaly mu mięśnie samoistnie. W obu przypadkach pomogło. Nie słyszałam że dobrze działa na skórę. Neurolog przestrzegala że nie można jej długo brać bo organizm się uzależnia i ma nieciekawe skutki uboczne. Mogłam brać tylko 1 miesiąc. Potem przerwa.

Odnośnik do komentarza

~Kalae
Madika
~kalae
13.04 wracam do pracy, ojej

Ojjj kurczę Kalae to masz termin i będziesz czekała w napięciu jak na rozwiązanie :D

tylko to nie bedzie milosc od pierwszego spojrzenia hehe

A najciekawsze jest to ze zaczelam sie zastanawiac nad druga ciaza. Tylko mam takie dziwne mysli czy ja dam rade kochac je tak samo? I ze Tosia juz nie bedzie taka malutka, bo tamto bedzie, a przeciez Tosia to moj maluszek jedyny i najkochanszy.
No i jak juz to chcialabym dziewczynke ;) choc wiadomo ze obojetnie byle bylo zdrowe.

Wiem, ze zakrecone to ;)

Kalae, jest to zakręcone i bardzo dobrze znam to uczucie. Jak wiedzielismy, że na świecie pojawi się malutki chłopczyk to właściwie takie myśli pojawiały się w mojej i I, głowie przez całą ciążę. Ja to możliwe, że dzieci można tak samo MOCNO kochać. A jednak - jest to możliwe i w chwili narodzin ten wielki znak zapytania staje się, jak mawia klasyk, oczywistą oczywistością:) Ja bardzo mocno stawiam na równe traktowanie dzieci i dla przykładu nie ma sytuacji, że Starszak musi ustępować, oddawać rzeczy czy pozwalać Maluszkowi grzebać we własnych tylko z tego tytułu, że jest starsze;)

Przepraszam, ze nie odnoszę sie do innych postów, ale jestem milion lat świetlnych do tyłu z forum ;) Nie wiem czy dam radę nadrobić, ale postaram się być na bieżąco

Odnośnik do komentarza

~Lili jka
~strrrinka
~Kalae
Madika
~kalae
13.04 wracam do pracy, ojej

Ojjj kurczę Kalae to masz termin i będziesz czekała w napięciu jak na rozwiązanie :D

tylko to nie bedzie milosc od pierwszego spojrzenia hehe

A najciekawsze jest to ze zaczelam sie zastanawiac nad druga ciaza. Tylko mam takie dziwne mysli czy ja dam rade kochac je tak samo? I ze Tosia juz nie bedzie taka malutka, bo tamto bedzie, a przeciez Tosia to moj maluszek jedyny i najkochanszy.
No i jak juz to chcialabym dziewczynke ;) choc wiadomo ze obojetnie byle bylo zdrowe.

Wiem, ze zakrecone to ;)

Kalae, nawet jak Tosia bedzie rosła, to i tak będzie zawsze dla Ciebie tym,małym ukochanym dzieckiem.
A drugie? Pokochasz od razu :)

Przy pierwszym miałam tak, ze dali mi dziecko i leży sobie taki smerf obok. Z czasem świadomość i miłość się pojawiły.
A drugie? Oj, od razu! Aż nie mogłam się doczekać jak będzie po drugiej stronie brzucha, jak je przytulę itp.


Też się nad tym zastanawiałam ale jaj pisze Strunka, już się wie czym się to "je". Pierwsza ciąża, poród i dziecko to taka hmm... Abstrakcja. Wiedziałam, że jestem za tę małą istotkę odpowiedzialna, że muszę o nią dbać. Ale milość przyszła później. Nawet nie wiem kiedy. Chyba dopiero w domu.
Poza tym, nie ma co ukrywać, pierwsze dziecko zawsze będzie wyjątkowe dla nas. Nie chodzi o to, że się je bardziej kocha ale z nim, tym dzieckiem, wszystko się odkrywa, poznaje.

Lili, mi się to odkrywanie z pierwszym dzieckiem kojarzy z lękiem, niepewnością czasami z paniką. Zdecydowanie lepiej psychicznie znoszę odkrywanie po raz drugi ;)

Odnośnik do komentarza
Gość Misiakowata

Ach zmowily sie nasze dzieciaki,choc u Was Lillijka i Strunka jest rzez..
Renia74 ja tez w koncu sie ruszylam i gulasz mam prawie gotowy.
mam strasznego dola,poplakuje sobie..jeszcze P.powiedzial mi cos co mnie dobilo,ale zle go zrozumialam.Nie mam sily i chyba cos mnie bierze.
Wymarzlam sie wczoraj bardzo w kosciele i na cmentarzu,mimo cieplego ubioru.Mamie jeszcze szalik swoj oddalam bo tez sie bidna trzesla.

Mati pospal troche,ale ja sie balam ruszyc i lezalam obok wygieta w chinskie S..ach uciekam.

Odnośnik do komentarza

Ernesto
kalae to powiem Ci, ze mi tez po glowie drugie dziecko chodzi :D
Mysle, ze jak sie pojawia drugie to kocha sie oba jednakowo (Boze jak ja kocham moja Miske :D ). Zazdroszcze, ze masz mozliwosc posiadania wiecej niz jednego dziecka. Ja jestem swiadoma, ze Misia zostanie jedynaczka.

czy mam to nie wiem

ale podobno mam mieć 3, dziewczynke, chłopca, dziewczynkę ;) Jak narazie kolejność się zgadza ;)

Odnośnik do komentarza
Gość Misiakowata

Mati byl taki marudny,przewracal sie ze pozwolilismy mu pol godziny pospac.Sama zasnelam na20 min nie wiem kiedy normalnie :)
Takze kolejna noc mam z glowy ech..a P.ciagnie nocki..pocieszam sie tym,ze nie jestem sama :D

Brawo Anulka :)
Renia74 no i super ;) sloiczki dobra rzecz..ja daje praktycznie codziennie plus cos tam ode mnie. Z talerza.gotuje rzadko.
Bedzie starszy to bedzie jadl co my.
Wieczorem daje mm przed spaniem.na razie jest to 60 ml.Najwazniejsze ,ze pije i mu smakuje ;) do rana i tak je 4 razy piers :D

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...