Skocz do zawartości
Forum

Marcóweczki 2016


Rekomendowane odpowiedzi

Gość Magdalenka851

Maddalena, o rany to się porobiło :-( nie dziwię się Mateuszkowi bo ten nutramigen to ohydny ale musisz z nim jakoś pogadać i go przekonać. 3mamy za Was kciuki i ściskam mocno.

Betty jak to miło że udało się bez leczenia i szpitali. Zosienka sama zdecydowała, dogadala się z bocianem i wykupila last minute;-)

Misiaaa no to Cie dopadlo:-( dużo zdrówka dla Ciebie. A Mati silny chłopak i na cycu to się nie zarazi.

Madika brawo dla Hanuli, wyciska i ucałuj od cioc Marcowych.

RedNails to niezły artysta Ci rośnie;-) jesli moglibyśmy jakoś pomóc z tą pompą to daj znac bo naprawdę się umeczycie

Odnośnik do komentarza

betty1982
Właśnie robiłam porządki i znalazłam skierowanie do szpitala "w celu leczenia niepłodności" z dnia 26 czerwca 2015 r. a 7 lipca miałam juz potwierdzenie HCG że jestem w ciazy Nie zdarzylam się nawet umówić na pobyt w szpitalu bo w pracy nie było czasu i odwlec chciałam Życie płata figle i na świat przyszła lutoweczka Zosienka która miała być marcoweczką :-)

:D super się potoczyło :D Twój mały wielki cud :D

Magdalenka 851 dziekuje :*

http://fajnamama.pl/suwaczki/utrzsua.png

Odnośnik do komentarza

~kalae
Antonowa
Jej dziewczyny właśnie napisała do mnie koleżanka ze jest w szpitalu i założyli jej cewnik foleya a jutro na oxy ja zabierają na porodowke. Wróciły wspomnienia jak żywe z przed prawie 5 miesięcy( tez mnie tak potraktowali). Marcoweczki (i nie tylko) trzymajcie za nią i Kornelke kciuki żeby porod szybki i bez kaplikacji był. ....

ja bym się już nie zgodziła na oksytocyne, zresztą podawanie oksy jest wbrew standardom tylko teraz nie wiem jak one się nazywają, w każdym razie tym dotyczących opieki podczas porodu.


ja też nie... co więcej, po moich doświadczeniach, jeśli jeszcze kiedyś będę w ciąży to nie zgodzę się już na poród naturalny!

https://www.suwaczki.com/tickers/8p3oflw1ihhgb5gn.png
http://www.suwaczki.com/tickers/qdkk3e5edd0lm1s2.png

Odnośnik do komentarza

maddalena82
A my znowu w szpitalu...kupki z krwią i śluzem wróciły ze zdwojoną siłą :(jesteśmy w oddziale alergologii,gastroenterologii i terapii żywienia. Przestawiają Mateusza na nutramigen ale w ogóle nie chce go jeść. Normalny posiłek zjadł ostatnio wczoraj koło 17 jeszcze w domu a od tej pory wypił może z 30 ml nutramigenu.
.

Trzymajcie się dzielnie! Oby Mati szybko zaakceptował nowe mleczko i żeby Was do domku wypuścili.

https://www.suwaczki.com/tickers/8p3oflw1ihhgb5gn.png
http://www.suwaczki.com/tickers/qdkk3e5edd0lm1s2.png

Odnośnik do komentarza

betty1982
Właśnie robiłam porządki i znalazłam skierowanie do szpitala "w celu leczenia niepłodności" z dnia 26 czerwca 2015 r. a 7 lipca miałam juz potwierdzenie HCG że jestem w ciazy Nie zdarzylam się nawet umówić na pobyt w szpitalu bo w pracy nie było czasu i odwlec chciałam Życie płata figle i na świat przyszła lutoweczka Zosienka która miała być marcoweczką :-)

:) też się nie spodziewałam, staraliśmy się rok, bez rezultatów, aż odpuściłam i tadaaaam mamy Dawidka. Do tego stopnia odpuściłam, że nawet nie zauważyłam, że mi się tydzień okres spóźnia ;)

https://www.suwaczki.com/tickers/8p3oflw1ihhgb5gn.png
http://www.suwaczki.com/tickers/qdkk3e5edd0lm1s2.png

Odnośnik do komentarza

A u nas dzisiaj marudny dzień, tylko rączki i tylko na stojąco, a nawet chodząco. Podłoga i łóżeczko parzą w dupkę. Z tego wszystkiego na pocieszenie pochłonęłam CAŁĄ Milkę truskawkową :( Niestety, ja również nie daję rady bez słodyczy. Waga mi już dawno wróciła, nawet jest ciut mniej, nogi i pupa ok, ale brzuszek... hmmm czuję się jakbym miała koło ratunkowe pod bluzką :P Ale zaczęłam wyzwanie MelB tylko nie wiem, czy to co Wy tu robiłyście czy inne, w każdym bądź razie z YT. I po kilku treningach z Ewką już jestem w stanie zrobić MelB, bo wymiękałam na tych ćwiczeniach z butelką wody przekładaną miedzy nogami i skłonami na boki ;)
A dzisiaj po południu manicure, pedicure i brwi :) A co, matce też się coś od życia należy ;)

https://www.suwaczki.com/tickers/8p3oflw1ihhgb5gn.png
http://www.suwaczki.com/tickers/qdkk3e5edd0lm1s2.png

Odnośnik do komentarza

Jak tak piszecie o tym blw to mi sie przypomnialo jak mojej siostry syn jadl rosol rekami . Wylawial makaron i pakowal go sobie do buzi oblewajac sie saly przy tym, a na koncu podnosil talerz i wypijal rosol. nie moglam na to przepatrzec. Teraz ma 8 lat i je normalnie, nie zaszkodzilo mu to. Sorki za brak polskich liter, cos mi sie z laptopem dzieje

Odnośnik do komentarza

betty1982
Właśnie robiłam porządki i znalazłam skierowanie do szpitala "w celu leczenia niepłodności" z dnia 26 czerwca 2015 r. a 7 lipca miałam juz potwierdzenie HCG że jestem w ciazy Nie zdarzylam się nawet umówić na pobyt w szpitalu bo w pracy nie było czasu i odwlec chciałam Życie płata figle i na świat przyszła lutoweczka Zosienka która miała być marcoweczką :-)

:D super!!!

Odnośnik do komentarza

maddalena82
A my znowu w szpitalu...kupki z krwią i śluzem wróciły ze zdwojoną siłą :(jesteśmy w oddziale alergologii,gastroenterologii i terapii żywienia. Przestawiają Mateusza na nutramigen ale w ogóle nie chce go jeść. Normalny posiłek zjadł ostatnio wczoraj koło 17 jeszcze w domu a od tej pory wypił może z 30 ml nutramigenu.
..
Z tego wszystkiego nie pamiętam co miałam komu napisać...
Jola-współczuje przeżyć,nie wyobrażam sobie co wtedy czułaś :(całe szczęście że już wszystko w porządku.
Misia -zdrowiej szybko:-*
Madika-Hanula wymiata,stwierdziła że musi naocznie udowodnić mamie że wszystko jest w porządku:)
Co do łódzkiego spotkania to mnie na razie trudno się określić z wiadomych przyczyn:(
Alesandra-powodzenia na usg,będzie wszystko w porządku :)
A co do karmienia to mnie też nie podoba się bawienie jedzeniem i rozbabrywanie go wszędzie. Wiadomo że nie da się tego wyeliminować ale jednak żeby trochę to ograniczyć też zamierzam stosować metodę mieszaną. Ekstemum blw było do mnie jak mój kolega z żoną swojej niespełna rocznej córeczce zrobili tort dali jej go jak zabawkę na podłogę,posadzili obok i hulaj dusza...

Oojjj kurcze trzymamy kciuki z Hanula zeby jakos poszlo na tym nutramigenie bo kazde nastepne jest juz tylko gorsze.

Co do Hanuli to mam nadzieje ze tak jest ze pomimo tego co sie stalo to wyjdzie na plus jakos. Bo kurcze w nic innego nie pozostaje mi wierzyc.

Co do takiego BLW to dla mnie to jest przegiecie!!! Ja sobie tego nie wyobrazam. Rozumiem ze trzeba dziecku dac, probowac, powyglupiac sie. Ale takie rzeczy to mi sie w glowie nie mieszcza...

Ale moze za stara jestem :D

Odnośnik do komentarza

RedNails89
Maddalena, jej, trzymajcie się z Mateuszem! Jakie to niesprawiedliwe że dzieciaczek musi się tyle nacierpieć :( oby szybko się nim zajęli.

Jola, bo chyba Tobie nie pisałam, super że tak czuwałaś i wszystko dobrze się skończyło! A Olis taki dorosły na tych zdjęciach, no no no :)

Madika, widzisz, z Hanula wszystko super, a nawet jeszcze lepiej :)) ona koniecznie chce Ci powiedzieć, że nic jej nie jest :D

Alesandra,trzymamy kciuki za usg, będzie dobrze :)

Nati, super że napisałaś o tym blw, sama po cichu się zastanawiam nad nim, ale u nas to jeszcze trochę minie bo Jasiek za tydzień dopiero 5mscy, i do siedzenia tez mu daleko. Chociaż może faktycznie być tak że z dnia na dzień posiadzie nową umiejętność. No i jeszcze kwestia zorganizowanią, wydaje mi się że karmienie blw zajmie więcej czasu, a u nas póki co kiepsko, bo jutro Wawrzek wraca do przedszkola a my z mężem musimy przychodzić na posiłki czyli co 2godz podawać insulinę. Dopiero jak będzie pompa może więcej posiedzimy w domu.

Jaśkowi ostatnio wychodzi najczęściej "Aniaaa" na co ja mu: nie wołaj mi tu matki po imieniu! A on się chichra na bezczelnego, bez kitu. W sumie on się cały czas chichra, śmiechota kochana.

Jaaa co 2h w przedszkolu??? Ja nie moge cale zycie do gory nogami... Ty myslalas ze jak Wawrzek pojdzie do przedszkola to znowu odetchniesz a sie zaj***esz wlasna reka...
No ale dla dziecka wszystko:D

Noi dzieki Jaskowi wiemy jak RedNails ma na imie :D hehe

Moja Hanula to taka chodzaca (czyt. Jezdzaca w wozku spacerowym od dzisiaj) powaga. Marszczy czolo ciagle i tobi grozne miny:D Po mamuni chce obiac schede postrach lodzkiego wschodniego :D hehe

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpruay3zb7i47bu.png

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsv82c37ktobruc.png

Odnośnik do komentarza

Lilijka87
RedNails89
Maddalena, jej, trzymajcie się z Mateuszem! Jakie to niesprawiedliwe że dzieciaczek musi się tyle nacierpieć :( oby szybko się nim zajęli.

Jola, bo chyba Tobie nie pisałam, super że tak czuwałaś i wszystko dobrze się skończyło! A Olis taki dorosły na tych zdjęciach, no no no :)

Madika, widzisz, z Hanula wszystko super, a nawet jeszcze lepiej :)) ona koniecznie chce Ci powiedzieć, że nic jej nie jest :D

Alesandra,trzymamy kciuki za usg, będzie dobrze :)

Nati, super że napisałaś o tym blw, sama po cichu się zastanawiam nad nim, ale u nas to jeszcze trochę minie bo Jasiek za tydzień dopiero 5mscy, i do siedzenia tez mu daleko. Chociaż może faktycznie być tak że z dnia na dzień posiadzie nową umiejętność. No i jeszcze kwestia zorganizowanią, wydaje mi się że karmienie blw zajmie więcej czasu, a u nas póki co kiepsko, bo jutro Wawrzek wraca do przedszkola a my z mężem musimy przychodzić na posiłki czyli co 2godz podawać insulinę. Dopiero jak będzie pompa może więcej posiedzimy w domu.

Jaśkowi ostatnio wychodzi najczęściej "Aniaaa" na co ja mu: nie wołaj mi tu matki po imieniu! A on się chichra na bezczelnego, bez kitu. W sumie on się cały czas chichra, śmiechota kochana.


Nie woła matki tylko swoją przyszłą dziewczynę :) Szeherezade :)

Maddalena trzymamy kciuki za Mateusza! Będzie dobrze!

Madika, zgadzam się z dziewczynami, że Hanula pokazuje Ci, że z nią wszystko w porządku :)
A strach będzie i może słusznie bo będziesz bardzo ostrożna ale z noszeniem Hani musisz postąpić jak upadający z konia jeździec. Trzeba szybko wsiąść z powrotem bo opóźnienie tego spowoduje traume. Może kiepskie porównanie ale wiesz o co chodzi, co? Wiadomo, że nie będziesz nią kręcić młynków nad głową i to jedną ręką ale musisz być przed córką znowu pełna radości, a nie strachu :)

Jakos sie ogarnelam z jej noszeniem. Ale preferujemy zabawy na dywanie juz a nie na kanapie bo sie wierci strasznie. Normalnie az boje sie ja przebierac na kanapie i skonczy sie tez ubieranie po kapieli w lazience tylko do pokoju na lozko bede ja nosic.
Jedt tak ruchliwa i ciagle szuka czegos do raczek i do buzi.

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpruay3zb7i47bu.png

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsv82c37ktobruc.png

Odnośnik do komentarza

Hej mamusie :) nie było mnie 5 dni to moja najdluzsza przerwa od kad jestem na tym forum :D
KasiaMamusia to dobrze,że tesciowa na Ciebie nie zwalila, ze uciekala z auta i przepadla :D i stowa zaoszczedzona :p
Ja tez ściagam Martynce łańcuszek z muldeczka na noc.
Jola kurcze wspolczuje sytuacji :/ najważniejsze,że juz wszystko dobrze i byleby sie nie powtórzylo. A Olis taki duzy. Ja bym powiedziała,że on ma roczek juz. I jak pieknie siedzi ♥
Misia mam nadzieje, ze juz chorobsko minelo.
I wspolczuje tej mamusi co tesciowa leci od 2 lat kase za wczasy a dalej sie wozi. Masakra :/
U nas w sumie średnio. Kurcze nawet nie wiem jak to opisac. Bo skoro dwie osoby sie staraja jak tylko moga a i tak sie jakos nie klei. Kurcze wg brak tematow do rozmowy... mam nadzieje,że to minie.
Olija podoba mi sie to miejsce na spotkanie. A wg to ustalilyscie godzine spotkania?? Bo musze kogos do Kuby znalezc. Mam nadzieję,że sie uda.
Buziaki dla wszystkich Mamus i Maluszków :*

Odnośnik do komentarza

betty1982
Właśnie robiłam porządki i znalazłam skierowanie do szpitala "w celu leczenia niepłodności" z dnia 26 czerwca 2015 r. a 7 lipca miałam juz potwierdzenie HCG że jestem w ciazy Nie zdarzylam się nawet umówić na pobyt w szpitalu bo w pracy nie było czasu i odwlec chciałam Życie płata figle i na świat przyszła lutoweczka Zosienka która miała być marcoweczką :-)

To prawie jak u nas tylko my od 3 dni juz zaczelismy przyjmowac leki i wtedy zrobilismy Hanule :D

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpruay3zb7i47bu.png

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsv82c37ktobruc.png

Odnośnik do komentarza

KasiaMamusia ja pamietam o tym jak bylysmy w szpitalu i juz zaczynam panikować na sama mysl o jesieni :/ przecież ona przez to ma obnizona odporność. I jak ja ja uchronie :( kolezanka jak jej Mala zachorowała na plucka to potem czesto lądowały ;(
Ja zaczelam od 5 miesiaca podawac marchweke i ziemniaczek. Mamy na grzadce wiec robie sama. Jakos nie wierze słoiczka. A akurat mamy fajny okres na rozszerzanie diety :) potem bede jej sama gotowac :)

Odnośnik do komentarza

Maddalena życzę Ci żeby Mateuszek szybko przyzwyczaił się do nowego mleczka i żebyście juz nigdy nie odwiedzali szpitala w takich okolicznościach.
Misiakowata mam nadzieję, że już lepiej się czujesz.
Sylwia trzeba czasu żeby wszystko wróciło do normy. Jakbyście mogli wyjechać razem chociaż na 2 dni, zmiana otoczenia dobrze by Wam zrobiła.
My już po usg, wyniki są dobre, także mamy się nie martwić. Dzięki dziewczyny za wsparcie. Ernesto, Magdalenka czy Waszym dzieciaczkom ten objaw juz zanik?

Odnośnik do komentarza

Madika
betty1982
Właśnie robiłam porządki i znalazłam skierowanie do szpitala "w celu leczenia niepłodności" z dnia 26 czerwca 2015 r. a 7 lipca miałam juz potwierdzenie HCG że jestem w ciazy Nie zdarzylam się nawet umówić na pobyt w szpitalu bo w pracy nie było czasu i odwlec chciałam Życie płata figle i na świat przyszła lutoweczka Zosienka która miała być marcoweczką :-)

To prawie jak u nas tylko my od 3 dni juz zaczelismy przyjmowac leki i wtedy zrobilismy Hanule :D

Z kolei ja w czerwcu byłam w szpitalu na badaniach hormonalnych. W lipcu miałam iść na wizytę po okresie, bo na usg wykryto małego polipa. Okres się nie pojawił, a zamiast polipa b6l pechęrzyk z moim Misiulkiem :)

Odnośnik do komentarza

Sylwia921125
Hej mamusie :) nie było mnie 5 dni to moja najdluzsza przerwa od kad jestem na tym forum :D
KasiaMamusia to dobrze,że tesciowa na Ciebie nie zwalila, ze uciekala z auta i przepadla :D i stowa zaoszczedzona :p
Ja tez ściagam Martynce łańcuszek z muldeczka na noc.
Jola kurcze wspolczuje sytuacji :/ najważniejsze,że juz wszystko dobrze i byleby sie nie powtórzylo. A Olis taki duzy. Ja bym powiedziała,że on ma roczek juz. I jak pieknie siedzi ♥
Misia mam nadzieje, ze juz chorobsko minelo.
I wspolczuje tej mamusi co tesciowa leci od 2 lat kase za wczasy a dalej sie wozi. Masakra :/
U nas w sumie średnio. Kurcze nawet nie wiem jak to opisac. Bo skoro dwie osoby sie staraja jak tylko moga a i tak sie jakos nie klei. Kurcze wg brak tematow do rozmowy... mam nadzieje,że to minie.
Olija podoba mi sie to miejsce na spotkanie. A wg to ustalilyscie godzine spotkania?? Bo musze kogos do Kuby znalezc. Mam nadzieję,że sie uda.
Buziaki dla wszystkich Mamus i Maluszków :*

Wlasnie dzis myslalam o Tobie ze dawno Cie nie bylo na forum :D I nawet myslalam ze by Cie wywolac :D

Co do M to mysle ze potrzebujecie czasu zeby sie ogarnac i zeby od nowa dotrzec i poznav.

Trzam kciuki zeby Wam sie poukladalo i zebyscie mogli byc razem znowu :D

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpruay3zb7i47bu.png

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsv82c37ktobruc.png

Odnośnik do komentarza

betty1982
Właśnie robiłam porządki i znalazłam skierowanie do szpitala "w celu leczenia niepłodności" z dnia 26 czerwca 2015 r. a 7 lipca miałam juz potwierdzenie HCG że jestem w ciazy Nie zdarzylam się nawet umówić na pobyt w szpitalu bo w pracy nie było czasu i odwlec chciałam Życie płata figle i na świat przyszła lutoweczka Zosienka która miała być marcoweczką :-)

Cudne są takie historie! Uwielbiam jak życie robi takie niespodzianki. Wspierają i dodają nadzieji tym którzy potrzebują. Dzis spotkalam kolezanke meza ot tak zapytalam co ona robi w srodku tygodnia w poludnie na sklepach a ona ze jest na L4 i ze poronila tydzien temu:( wiec mocno trzymam kciuki zeby ją tez spotkało w koncu szczescie i to co dzisiaj wydaje się niemożliwe jutro sie zrealizowało

https://www.suwaczki.com/tickers/2nn36vgcou73qeg3.png

http://fajnamama.pl/suwaczki/ic529mw.png

Odnośnik do komentarza

Olija biedna kolezanka :( ale na pewno jej sie uda :)
Kazda z nas tutaj po przejsciach tracila nadzieje i dzis cieszy sie dzieciaczkiem :)

Brawo Ania:) o to Lilijka szykuj sie do biegania po domu :)
Madika strach na pewno w Tobie bedzie siedzial..ale nie popadaj w paranoje kochana :*
Hanula to p Tobie twarda babka i bedzie postrachem :D

A ja dzis czulam sie juz lepiej..porobilam,poukladalam ciuszki i swoje i malego..cos tam ugotowalam,wywiesilam pranie..na spokojnie wszystko a jal mnie walnal bol w glowie jeju..zatokowy taki..polozyalm sie z Matim..patrze ze usnal to stwierdzilam ,ze i ja sie przespie :) i spalismy godzinke :)
P.wrocil to zajelam sie kolacja a moj maluszek pospal jeszcze pol godzinki :)

Dzieki dziewczyny :* do soboty powinnam byc zdrowa ;)

http://fajnamama.pl/suwaczki/utrzsua.png

Odnośnik do komentarza

Ann1ee
A u nas dzisiaj marudny dzień, tylko rączki i tylko na stojąco, a nawet chodząco. Podłoga i łóżeczko parzą w dupkę. Z tego wszystkiego na pocieszenie pochłonęłam CAŁĄ Milkę truskawkową :( Niestety, ja również nie daję rady bez słodyczy. Waga mi już dawno wróciła, nawet jest ciut mniej, nogi i pupa ok, ale brzuszek... hmmm czuję się jakbym miała koło ratunkowe pod bluzką :P Ale zaczęłam wyzwanie MelB tylko nie wiem, czy to co Wy tu robiłyście czy inne, w każdym bądź razie z YT. I po kilku treningach z Ewką już jestem w stanie zrobić MelB, bo wymiękałam na tych ćwiczeniach z butelką wody przekładaną miedzy nogami i skłonami na boki ;)
A dzisiaj po południu manicure, pedicure i brwi :) A co, matce też się coś od życia należy ;)

Dobrze kochana zjesc czasem cos dobrego..przyjdzie czas na diety itp..przy takim dniu meczacym nie dziwie sie..sama bym zjadla czekolade :D

Och tesknie za Mel B ..wroce..tylko musze wyzdrowiec. :)

http://fajnamama.pl/suwaczki/utrzsua.png

Odnośnik do komentarza

Alesandra
Maddalena życzę Ci żeby Mateuszek szybko przyzwyczaił się do nowego mleczka i żebyście juz nigdy nie odwiedzali szpitala w takich okolicznościach.
Misiakowata mam nadzieję, że już lepiej się czujesz.
Sylwia trzeba czasu żeby wszystko wróciło do normy. Jakbyście mogli wyjechać razem chociaż na 2 dni, zmiana otoczenia dobrze by Wam zrobiła.
My już po usg, wyniki są dobre, także mamy się nie martwić. Dzięki dziewczyny za wsparcie. Ernesto, Magdalenka czy Waszym dzieciaczkom ten objaw juz zanik?

Śladu nie ma :)

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3c8iik408njqat.png
przepisa Agi na gofry strona 3718

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...