Skocz do zawartości
Forum

Marcóweczki 2016


Rekomendowane odpowiedzi

~kalae
Madika

Mezulek zajmowal sie Hania i pojechal do swoich rodzicow... Troche wsciekla bylam na to bo dzien wczesniej rozmawialam z meza babcia ze sama nie dam rady przyjechac z mala ( niby nie daleko mieszka ale w bloku jest duszno i goraco i na 1 pietro 10kg trzeba wniesc plus torba...) No ale jak teraz on pojechal sam (a mezczyzna taki nieporadny i dal sobie rade) to ja bede zolza i suka i robie to specjalnie.

Jak powiedzialam to mezulkowi to powiedzial ze przesadzam i mam myslec pozytywnie... Myslalam ze mu kopa sprzedam...

ale ze co>? bo jakos nie rozumiem, to żart jest?

Ale co ze mam myslec pozytywnie? Czy ze co? :D

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpruay3zb7i47bu.png

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsv82c37ktobruc.png

Odnośnik do komentarza

kamillla
Ejoo ja nadal wybieram sokowirowke;P

Przystawilam tosie do piersi to zjadła ale tak byle jak, pierś nadal wpol pelna, i krótko jadla jakies 7min. Nie wiem czy to przez gorąc czy co, ale jak ja próbuje znów przystawić to jest placz

moze chciała sie tylko napic

Odnośnik do komentarza

Madika
~kalae
Madika

Mezulek zajmowal sie Hania i pojechal do swoich rodzicow... Troche wsciekla bylam na to bo dzien wczesniej rozmawialam z meza babcia ze sama nie dam rady przyjechac z mala ( niby nie daleko mieszka ale w bloku jest duszno i goraco i na 1 pietro 10kg trzeba wniesc plus torba...) No ale jak teraz on pojechal sam (a mezczyzna taki nieporadny i dal sobie rade) to ja bede zolza i suka i robie to specjalnie.

Jak powiedzialam to mezulkowi to powiedzial ze przesadzam i mam myslec pozytywnie... Myslalam ze mu kopa sprzedam...

ale ze co>? bo jakos nie rozumiem, to żart jest?

Ale co ze mam myslec pozytywnie? Czy ze co? :D

po pierwsze to mężczyźni są poradni i sami dają radę tak samo jak my

po drugie logiczne jest że on jako mężczyzna ma więcej siły żeby wnieść na pierwsze piętro

po trzecie jakby ci pomogła z tym wózkiem, to mogłabyś do niej wpaść.

a jak ona myśli inaczej to już jej problem.

przestańmy robić z facetów nieporadnych małych chłopczyków, założył rodzinę ma żonę i córkę i musi umieć zadbać o tą swoją rodzinę: zarobić na nią, uprać, posprzątać, ugotować, dzieckiem się zająć, tak samo jak ty, a jak ktoś myśli inaczej to już jego problem i nie ma się co nad nim roczulać.

Odnośnik do komentarza
Gość Lilijka87

Madika
Lilijka87
http://www.pudelek.pl/artykul/92624/australijka_urodzila_piecioraczki_w_2_minuty_zdjecia/
Apokalipsa!
Chyba w zestawie dają psychologa bo zwariować pewnie można jak wszystkie naraz zaczynają płakać!

Nie no KUZWA to jakies jaja!!!!:D
Tu sie kobitki z jednym mecza 16h a ona piecioro w 2 minuty???? Chyba ze przez cc...


Jeśli nie cc to musiała strzelać tymi dziećmi jak z armaty.

Noworodki i niemowlaki lepiej by miały filtry mineralne. Mogą zostawiać biały film i ciężej się rozsmarowywać ale lepiej chronią. Na srokao wyłapałam dwa dobre. Z pharmaceris i bioderma, oczywiście te z przeznaczeniem od pierwszego dnia życia. No i wiadomo są droższe od pozostałych.

Odnośnik do komentarza

Mam 30 stron od nadrobienia ;)

Jestem akurat na temacie kładzenia dzieci na brzuszkach. Olek potrafi tak poleżeć z 20min.
A któraś z was pisała (nie pamietam ktora, chyba Misiakowata) ze kładzie dziecko na brzuszku na łożku. Najlepiej kłaść na czymś twardym (przewijak, koc położony na podłodze). Wtedy dziecko najlepiej masuje sobie brzuszek i najlepiej ćwiczy główkę.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl2n0amowleixu.png
http://www.suwaczki.com/tickers/relg20mm17vkmfcs.png

Odnośnik do komentarza

~kalae
Madika
~kalae
Madika

Mezulek zajmowal sie Hania i pojechal do swoich rodzicow... Troche wsciekla bylam na to bo dzien wczesniej rozmawialam z meza babcia ze sama nie dam rady przyjechac z mala ( niby nie daleko mieszka ale w bloku jest duszno i goraco i na 1 pietro 10kg trzeba wniesc plus torba...) No ale jak teraz on pojechal sam (a mezczyzna taki nieporadny i dal sobie rade) to ja bede zolza i suka i robie to specjalnie.

Jak powiedzialam to mezulkowi to powiedzial ze przesadzam i mam myslec pozytywnie... Myslalam ze mu kopa sprzedam...

ale ze co>? bo jakos nie rozumiem, to żart jest?

Ale co ze mam myslec pozytywnie? Czy ze co? :D

po pierwsze to mężczyźni są poradni i sami dają radę tak samo jak my

po drugie logiczne jest że on jako mężczyzna ma więcej siły żeby wnieść na pierwsze piętro

po trzecie jakby ci pomogła z tym wózkiem, to mogłabyś do niej wpaść.

a jak ona myśli inaczej to już jej problem.

przestańmy robić z facetów nieporadnych małych chłopczyków, założył rodzinę ma żonę i córkę i musi umieć zadbać o tą swoją rodzinę: zarobić na nią, uprać, posprzątać, ugotować, dzieckiem się zająć, tak samo jak ty, a jak ktoś myśli inaczej to już jego problem i nie ma się co nad nim roczulać.

Ja to wiem i Ty to wiesz i powiem wiecej nawet moj mezus tak mysli.

Aaale jego mamusia uwaza inaczej ze ja go wykozystuje i jestem zlosliwa. A on musi odpoczywac po pracy... :D

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpruay3zb7i47bu.png

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsv82c37ktobruc.png

Odnośnik do komentarza

Madika
~kalae
Madika
~kalae
Madika

Mezulek zajmowal sie Hania i pojechal do swoich rodzicow... Troche wsciekla bylam na to bo dzien wczesniej rozmawialam z meza babcia ze sama nie dam rady przyjechac z mala ( niby nie daleko mieszka ale w bloku jest duszno i goraco i na 1 pietro 10kg trzeba wniesc plus torba...) No ale jak teraz on pojechal sam (a mezczyzna taki nieporadny i dal sobie rade) to ja bede zolza i suka i robie to specjalnie.

Jak powiedzialam to mezulkowi to powiedzial ze przesadzam i mam myslec pozytywnie... Myslalam ze mu kopa sprzedam...

ale ze co>? bo jakos nie rozumiem, to żart jest?

Ale co ze mam myslec pozytywnie? Czy ze co? :D

po pierwsze to mężczyźni są poradni i sami dają radę tak samo jak my

po drugie logiczne jest że on jako mężczyzna ma więcej siły żeby wnieść na pierwsze piętro

po trzecie jakby ci pomogła z tym wózkiem, to mogłabyś do niej wpaść.

a jak ona myśli inaczej to już jej problem.

przestańmy robić z facetów nieporadnych małych chłopczyków, założył rodzinę ma żonę i córkę i musi umieć zadbać o tą swoją rodzinę: zarobić na nią, uprać, posprzątać, ugotować, dzieckiem się zająć, tak samo jak ty, a jak ktoś myśli inaczej to już jego problem i nie ma się co nad nim roczulać.

Ja to wiem i Ty to wiesz i powiem wiecej nawet moj mezus tak mysli.

Aaale jego mamusia uwaza inaczej ze ja go wykozystuje i jestem zlosliwa. A on musi odpoczywac po pracy... :D

i to już jej problem.
ale powiem ci ze jak dla mnie to ty i tak święta kobieta jesteś że jedziesz z nią na działkę, bo ja po tym co pisałaś to na pewno na cały weekend bym nie pojechała, no może odwiedzić skoro się pogodziłyście, ale to na kilka godzin, i do domu

Odnośnik do komentarza

Ernesto bardzo Wam współczuje kolejnego pobytu w szpitalu. Najważniejsze,ze z Malutka juz lepiej i warunki sa lepsze. Powiedz mi Wy jak wychodziłyscie po zapaleniu pluc to zalecili Wam cos?? Bo u nas kompletnie nic. I zastanawiam sie czy to normalne. Sama podaje witamine c i wapn oslonowo.
Miskowata niestety juz zawsze będziemy sie martwic o nasze Maleństwa...

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny ja chyba padnę. Misiek dzisiaj nie spał sam nawet 30 minut. Zrywa się jakby coś go przestraszyło. Cały czas na rękach od 5 rano, wczoraj też tak ale nie aż w takim stopniu. Mąż zabawiał go po pracy chwilkę ale było widać, że mnie szuka. Jak z nim leżę to jakby chciał we mnie wejść tak się tuli. Oczu nie spuszcza tak się we mnie wpatruje. Może to jakiś skok czy co? Próbuję go spakować na jutro do szpitala jakby co ale nie ma szans! Teraz leży obok mnie i niby śpi a widzę że ma pół przymknięte oczy i na mnie patrzy. Dobrze, że dzisiaj czwartek to tata z nim dłużej zostanie bo od poniedziałku do środy ma kurs językowy od 18 do 21 a wraca o 17 z pracy.

Ernesto trzymaj się tam z Paulinką w tym szpitalu. Wszystkie mamy chorych maluszków powodzenia :)

Odnośnik do komentarza

Tyle się naprodukowałam i mi skasowało posta :/
Hemoglobina skoczyła z 10,6 na 12,0. Żelazo mamy brać dalej to samo, lekarka nie zgodziła się na zmianę na actiferol mimo że o to prosiłam bo wiem jak Mikołajka boli brzuszek. Wg lekarki to że dziecko zanosi się od płaczu cały dzień to normalne. Naskoczyła na mnie za ten actiferol tak że aż się popłakałam że Mikołaj będzie musiał dalej cierpieć, to stwierdziła że jestem niestabilna psychicznie. Dostaliśmy receptę na Bebilon pepti. Aha i jeszcze moje dziecko za dużo przybrało na wadze. Urodzeniową miał 2900g i 51cm, teraz 5680g i 61cm. Tylko co ja miałam butlę mu zabierać? A możemy jakąś dietę odchudzającą wprowadzić?! Wcześniej zjadał czasami nawet 210ml na porcję, teraz sam sobie już ogranicza do niecałych 150ml, a czasem nawet 90ml mu wystarcza. Musiał po prostu nadrobić zaległości z brzucha. Poszliśmy do zabiegowego na szczepienie, pielęgniarka kazała nam go najpierw troszkę uspokoić, jak ani ja ani M nie daliśmy rady to sama próbowała też bezskutecznie. Wg niej dziecko nie powinno tak płakać, a jak usłyszała że on tak potrafi całe dnie i że dostaje żelazo to tylko popatrzyła na niego z litością... Chcę zmienić lekarza...

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpr3e5ekflq3mjf.png

Odnośnik do komentarza
Gość przyjazna

Monika91
Mamamisiowa u mnie jest to samo! Wczoraj ciągle poplakiwal, ale dzisiaj to przechodzi sam siebie. Ciągle na rękach, od rana kwilenie, placz lub wrzask. Dzisiaj w sumie moze 40 min spal... tragedia. Jest jakiś wystraszony i nerwowy :-(

U mnie to samo ..najgorsze ze nie mam już cierpliwości..

Odnośnik do komentarza
Gość przyjazna

arwena89
Tyle się naprodukowałam i mi skasowało posta :/
Hemoglobina skoczyła z 10,6 na 12,0. Żelazo mamy brać dalej to samo, lekarka nie zgodziła się na zmianę na actiferol mimo że o to prosiłam bo wiem jak Mikołajka boli brzuszek. Wg lekarki to że dziecko zanosi się od płaczu cały dzień to normalne. Naskoczyła na mnie za ten actiferol tak że aż się popłakałam że Mikołaj będzie musiał dalej cierpieć, to stwierdziła że jestem niestabilna psychicznie. Dostaliśmy receptę na Bebilon pepti. Aha i jeszcze moje dziecko za dużo przybrało na wadze. Urodzeniową miał 2900g i 51cm, teraz 5680g i 61cm. Tylko co ja miałam butlę mu zabierać? A możemy jakąś dietę odchudzającą wprowadzić?! Wcześniej zjadał czasami nawet 210ml na porcję, teraz sam sobie już ogranicza do niecałych 150ml, a czasem nawet 90ml mu wystarcza. Musiał po prostu nadrobić zaległości z brzucha. Poszliśmy do zabiegowego na szczepienie, pielęgniarka kazała nam go najpierw troszkę uspokoić, jak ani ja ani M nie daliśmy rady to sama próbowała też bezskutecznie. Wg niej dziecko nie powinno tak płakać, a jak usłyszała że on tak potrafi całe dnie i że dostaje żelazo to tylko popatrzyła na niego z litością... Chcę zmienić lekarza...

Ale rąbnięta baba ..zmieniaj czym prędzej!

Odnośnik do komentarza
Gość misiakowata

Hej,zalatany dzien,dopiero teraz padlam z malym na wyrko i leniuchujemy :)
Gapi sie na mnie smiesznie,czuje jak mnoe oglada ciekawie :) i tak patrzy patrzy i teraz przysypia,cos pogadal hehe.Matko a od rana marudny,ale to moja wina,bo dzis szybko szybko,a teraz dostal porzadnie mleczka i spokojny:)

Sylwia ,Kamilla dobrze gada :) siostra niech rzuci papierkiem w twarz..nie zna sie,oczernia..glupie babsko,sama ma adhd .
Kamilla masakra z tym bezdechem..jak ja sie ciesze ze mam ten monitor oddechu..moze ktos ze znajomych ma pozyczyc?
Aga ciesze sie,ze z Pawelkiem ok..masz co nosic kochana :)
Madika rozumiem Cie,wiadomo,ze nie.ma co unosic sie honorem i obrazac.Tesciowa jest jaka jest,szansa jest dana ..moze fajna kobitka z niej bedzie :)Tez bym tak zrobila dla ukochanego i dziecka :)
Ale wiesz..obserwuj i zwroc uwage jak cos..niech za duzo sobie nie pozwala :)

U nas od rana upal..maly w samym bodziaku i skarpetkach w wozku :) ufff...
No ale teraz chyba ta zapowiadana burza idzie..bo wieje,pochmurno...oby,to inne powietrze bedzie :)

Odnośnik do komentarza

Awerna bidulko zmieniaj lekarza. U takiego maluszka nie można stwierdzić nadwagi. Kiedyś lekarz idiota kazał odchudzać mojego brata córkę jak miała 8 miesięcy. Na szczęście bratowa to normalna kobieta i puściła to mimo uszu. Roksanka jak zaczęła chodzić to spaliła wszystko, teraz ma 13 lat i ma super figurę. Najśmieszniejsze jest to że ten sam lekarz powiedział że jest niedozywiona jak miała 2 latka, a ona ma taką przemianę.

Odnośnik do komentarza

Monika91
Mamamisiowa u mnie jest to samo! Wczoraj ciągle poplakiwal, ale dzisiaj to przechodzi sam siebie. Ciągle na rękach, od rana kwilenie, placz lub wrzask. Dzisiaj w sumie moze 40 min spal... tragedia. Jest jakiś wystraszony i nerwowy :-(

U Nas to samo... Mały przysypia i co chwilę budzi się z płaczem. Jak go przytulam to mało we mnie nie wejdzie tak się tuli...

http://www.suwaczki.com/tickers/1usahdgenypzflnq.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...