Skocz do zawartości
Forum

Marcóweczki 2016


Rekomendowane odpowiedzi

Shameer
Witam wszystkie marcóweczki :) pozwolę sobie przyłączyć się do Was, bo bardzo tu miło :) a ja drugi tydzień juz leżę w łóżku, bo mam twardą macice :( termin porodu synka mam na 14 marca. To moje pierwsze maleństwo :)

Witam również; )współczuje leżenia, ale no trzeba to trudno, pozdrawiam, przyszykuj się na to , że forum uzależnia; )

http://s6.suwaczek.com/201011135561.png
http://s6.suwaczek.com/201603311580.png

Odnośnik do komentarza

A ja wcinam croissanta z dżemem wiśniowym:) i czytam książkę "położna" cis zmarzłam dzis po drodze do laboratorium.
Dziewczyny ad krzywej cukrzycowej. W laboratorium dostępna jest glukoza o smaku cytryny i można tez sobie wziąć cytrynę ze sobą... Dzis sie dowiadywałam. Laborantka tylko kazała sie określić lekarzowi czy to ma być potrójny czy podwójny pomiar

Odnośnik do komentarza

Chleb upieczony, a jak już piekarnik był rozgrzany to jeszcze muffinki piernikowe zrobiłam. Ciekawe tylko co z tego wyszło :)

Ale od tego siedzenia w kuchni głodna nie jestem, a to pora obiadu i wypadałoby zjeść chinczyka.

Mi cytryny nie pozwolili. Zarówno lekarz jak i laboratorium. Ale mogłam mieć glukozę o smaku cytrynowym.

Witam nową mamę.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5s2n0accustsf9.png

Odnośnik do komentarza

Renia83
Dziewczyny pliss, nie kierujcie kogoś z wrastającym paznokciem do chirurga, to najgorsze co można zrobi i to ostateczność. Chirurg może jedynie przepisać maść, ktora działa na chwile, lub zerwać caly paznokieć. A to nie fajne. Dzis wrastajacym paznokciem z powodzeniem zajmie sie podolog lub nawet kosmetyczka. Bezboleśnie i bez zrywania paznokci. Wiem bo mam wrastajace paznokcie od lat :)
Co do karmienia- no nie ma czegos takiego jak jalowy pokarm :) karmić trzeba chcieć, na pewno to co się dzieje przez pierwsze dni w szpitalu nie jest wyznacznikiem tego jak wygląda karmienie. W szpitalu jest tylko stres, strach ze sie zle przystawia i ze dziecko nie przybiera. Dopiero w domu bezstresowo można nauczyć sie karmić. Trzeba chcieć i probowac do skutku :) ja karmilam rok, dokarmialam również butelką bo maly po opróżnieniu dwóch piersi nadal byl glodny. Ale przetrwaliśmy tak rok. Teraz zobaczymy jak będzie.

Co do wrastajacych paznokci, ja robie tak: urywam kawaleczek doslownie platka kosmetyczngo, nasaczam go woda utleniona i zdezynfekowanym pilniczkiem wpycham pod paznokiec (z boku-tam gdzie wrasta, zby zdezynfekowac ranke i podwazyc go troche). Po tym troche pulsuje, ale po dwoch godzinach jest juz duzo lepiej. Ten opatrunek zostawiam na ok.8 godzin. Po tym wyjmuje i to miejsce juz nie boli. A jak boli nadal to wkladam nowy. Przed tym zabiegiem dobrze jest wymoczyc nogi, zeby paznokcie byly miekkie. To wkladanie kuleczki boli, ale trzeba zacisnac zeby i te pare sekund przecierpiec. Polecam sprobowac:)

Kalae, dzieki za namiar na zume;)

http://www.suwaczki.com/tickers/km5scwa1654n41yi.png

Odnośnik do komentarza

No to mnie pocieszylyscie ze nie tylko ja tak cierpie:P czarna.ana to ja Ci wspolczuje co bedziesz miec pozniej - tosia w 23 tygodniu toz to aniol byl porownujac- mamusia szla spac to ona chwilke poszalala i tez sie lulała...
Arwena jak patrze na moja koncentracje dzisiaj to faktycznie lepiej nie ryzykowac 3 stowkami:)
Kamilla zazdroszcze - grzeczna cora Ci rosnie poprostu:)

Kalae tak sie wlasnie zaczynam zastanawiac czy chociaz pare dni sobie nie wziac na odespanie - zobacze pewnie jak donkonca tygodnia bedzie - jak nic sie nie zmieni to chyba nie bede miec wyjscia...

Witam nowa mamusie:)

A za mna chodzi zbojecka z maca i chyba zgrzesze dzisiaj bo nie chce mi sie nic gotowac...tak sie ladnie odzywialam ostatnio to zaszaleje:P

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3csqvfone4cp2.png

Odnośnik do komentarza

Nareszcie was dogoniłam. Dzięki wszystkim mamom za gratulacje. Naprawdę kawał chłopa mi się trafił (tata ma 206cm) jak położna połączyła ktg to mały kopał centralnie w głowice była kupa śmiechu. Dziewczyny moje oszalały z radości. Mały jak usłyszał ze Aśka weszła do domu i się odezwała to od razu zaczął kopać.

Odnośnik do komentarza

leniwiec_leniwiec

Co do wrastajacych paznokci, ja robie tak: urywam kawaleczek doslownie platka kosmetyczngo, nasaczam go woda utleniona i zdezynfekowanym pilniczkiem wpycham pod paznokiec (z boku-tam gdzie wrasta, zby zdezynfekowac ranke i podwazyc go troche). Po tym troche pulsuje, ale po dwoch godzinach jest juz duzo lepiej. Ten opatrunek zostawiam na ok.8 godzin. Po tym wyjmuje i to miejsce juz nie boli. A jak boli nadal to wkladam nowy. Przed tym zabiegiem dobrze jest wymoczyc nogi, zeby paznokcie byly miekkie. To wkladanie kuleczki boli, ale trzeba zacisnac zeby i te pare sekund przecierpiec. Polecam sprobowac:)

Kalae, dzieki za namiar na zume;)

bo to jest wlasnie jeden ze sposobow domowych, w necie sugeruja najpierw to zrobić. najpierw wymoczyc porzadnie stopy a potem wlasnie zabrac sie za wpychanie nawet wacika kosmetycznego

Odnośnik do komentarza

KotkaB
Ja już wszystko porobiłam co miałam do zrobienia ;-) teraz się wyleguje i czekam na mojego ;-). Dzisiaj mają przyjść mi meble do salonu w końcu zaoszczędziliśmy na te meble ;-)
Przed chwilą zjadłam blok

mmmmm też bym zjadła blok :) ale dieta :(

Mam tak samo jak Ty :) Też już wszystko ogarnełąm i czekam na meble do pokoju dziennego :D
Jutro wyskoczę na krzywą cuk. i przy okazji odwiedzę komfort i inne sklepy w poszukiwaniu nowego dywanu. Pierwszy raz jadę do lab na Grochowej i zastanawiam się jak tam z kolejkami, bo ceny mają przyzwoite.

Co do świątecznych prezentów w pracy. To u nas dają talony na ok 500, do tego mamy premię świąteczną w tym roku 1500 (wcześniej bywały większe). Dzieci dostają paczki bardzo fajne, dobre słodycze, a zabawki odpowiednie do wieku i płci .

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3c8iik408njqat.png
przepisa Agi na gofry strona 3718

Odnośnik do komentarza

Aga2801
Nareszcie was dogoniłam. Dzięki wszystkim mamom za gratulacje. Naprawdę kawał chłopa mi się trafił (tata ma 206cm) jak położna połączyła ktg to mały kopał centralnie w głowice była kupa śmiechu. Dziewczyny moje oszalały z radości. Mały jak usłyszał ze Aśka weszła do domu i się odezwała to od razu zaczął kopać.

Reaguje na swoją ulubioną siostrę ;-) może dużo rozmawia do Twojego brzuszka ;-)

http://www.suwaczki.com/tickers/1usahdgenypzflnq.png

Odnośnik do komentarza

Ernesto
KotkaB
Ja już wszystko porobiłam co miałam do zrobienia ;-) teraz się wyleguje i czekam na mojego ;-). Dzisiaj mają przyjść mi meble do salonu w końcu zaoszczędziliśmy na te meble ;-)
Przed chwilą zjadłam blok

mmmmm też bym zjadła blok :) ale dieta :(

Mam tak samo jak Ty :) Też już wszystko ogarnełąm i czekam na meble do pokoju dziennego :D
Jutro wyskoczę na krzywą cuk. i przy okazji odwiedzę komfort i inne sklepy w poszukiwaniu nowego dywanu. Pierwszy raz jadę do lab na Grochowej i zastanawiam się jak tam z kolejkami, bo ceny mają przyzwoite.

Co do świątecznych prezentów w pracy. To u nas dają talony na ok 500, do tego mamy premię świąteczną w tym roku 1500 (wcześniej bywały większe). Dzieci dostają paczki bardzo fajne, dobre słodycze, a zabawki odpowiednie do wieku i płci .

Ja chodzę na grochową właśnie do laboratorium i powiem że zależy od dnia i godziny. Ostatnio jak zaszłam to były tylko 2 osoby przedemna i szybko poszło a innym razem jak zaszłam to chyba z 40 minut czekalam na pobranie krwi.
Z tego co zauważyłam to tam ludzie jakoś falami przychodzą... Nie wiem od czego to zależy.

http://www.suwaczki.com/tickers/1usahdgenypzflnq.png

Odnośnik do komentarza

Czesc Dziewczynki :-) ja się na forum nie udzielam kazdego dnia, ale na biezaco Was podczytuje i zapamietuje różne Wasze rady ;-) co do karmienia piersia to na pewno nie bede się chciala szybko zniechęcać, ale zobaczymy jak to wyjdzie. Kapturki i masc na sutki to pozycje w mojej wyprawce :-) Buteleczki i laktotor zakupilam z Avent natural. Teraz czekam na barborke meza i jedziemy po wozeczek, lozeczko i materac :-)
Witamy nowa Mamusie :-)

Odnośnik do komentarza

KotkaB, Asia często z braciszkiem rozmawia, chociaż Angelika też. Dziś dostałam kasę z zusu i zapłacili mi za całe zwolnienie 2.11-2.12.
Ja już 9kg przytyłam ale kilogramami będę się martwić po porodzie. Jedna moja szefowa powiedziała że od strony dupy to wcale nie widać że jestem w ciazy :). U nas w pracy na święta poprzednie dostaliśmy kasę wino i ciasta trochę. Co będzie w tym roku to się okaże. Ja dzisiaj pierwsze body kupiłam :)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...