Skocz do zawartości
Forum

Marcóweczki 2016


Rekomendowane odpowiedzi

Madika,
co do karmienia przed spaniem to u nas młody do tej pory lubi dostawać kubek mleka przed snem :)
Jak go odstawiałam od piersi to mleko w kubku było zamiennikiem.
A obecnie nie musiałby tego mleka do poduszki pić, bo mieliśmy dni próby, np na wyjeździe lub jak jelitówka go łapała i wymiotował, i wystarczyło mu wytłumaczyć dlaczego nie może pić mleka. Przyjmował do wiadomości. Dawałam mu wody do picia i wystarczyło :)

Misia, jak będzie Mati większy, to też będzie więcej rozumiał i dzięki temu łatwiej wprowadzać zmiany. Choć wiadomo, że i tak dziecko chce na swoim postawić i staje się mega oscarowym aktorem żeby tylko wymusić, ale jak mama pokaże, że nie żartuje, to nagle rozchodzi się po kościach :D

No i są różne rzeczy (oprócz kp i ostawiania...), które z czasem się wprowadza i czasem próby kończą sie niepowodzeniem, ale to tylko dlatego, że dziecko nie jest jeszcze gotowe. Ale z czasem pewne rzeczy same przychodzą lub wystarczy odczekać miesiąc, dwa czy kilka i spróbować ponownie. I wtedy są efekty... Dla dziecka każdy tydzień to krok milowy w rozwoju.
A u starszaka odczekanie dawało taki efekt, że samo naturalnie przychodziło.
Dobrym sposobem jest też kontakt z rówieśnikami, może nawet czasem ciut starszymi :) Nauka w mig :) Ja takie kontakty i rzeczy, w ktorych rówieśnicy byli o krok do przodu, wykorzysywałam i ułatwiało mi naukę... :D

Wiem, wybiegłam do przodu z tematem :) I nadziobałam równo - dorrwałam się do kompa i jest efekt :P

Odnośnik do komentarza

Michał tydzień temu ważył 8030 g, ale nie wiem ile mierzy, raczej jest długi, ubranka 74 i 80, a czasem nawet 86 (ur. 24.03).

Trochę obawiam się odstawienia od piersi, bo właśnie nie wiem jak to będzie z tym zasypianiem. Smoka nie toleruje, traktuje go jako zabawkę - gryzak. Jakiś czas temu kilka razy udało mu usnąć się w łóżeczku, wtedy stałam nad nim, trzymałam mu smoka w buzi i kołysałam, ale po kilku razach zbuntował się i był ryk. Trzeba będzie coś wymyślić...

Odnośnik do komentarza

Boze kochany. Co za dzien. Zaspalismy do laboratorium:( obudzilismy sie o 8.30. Mała miała byc na czco wiec o 6 jak wstała jej nie karmilam tylko ukolysalam bo mowie zaraz przecież musimy jechac a tu potem 8.30 dziecko glodne, moczu nie udalo sie pobrac, pojechalismy nawet bez prysznica do tego laboratorium. Krwi sie nie dalo pobrac bo nie leciala:( myslalam ze tam zemdleje jak jej wlozyli igle po drugiej stronie nadgarstka i krecila babka wecwszystkie strony tą igla i mąż musial co 3 sek uciskac przedramie i puszczac zeby cos krwi wycisnac:( a duzo tej krwi chcueli bo i crp i glukoza i morfologia i żelazo:( mocz musze dowiezc#( nie moglam jej utulic choc i tak dzielna byla a jak ją wynosilam to w moich ramionach plakala: mamaamamaa

https://www.suwaczki.com/tickers/2nn36vgcou73qeg3.png

http://fajnamama.pl/suwaczki/ic529mw.png

Odnośnik do komentarza

Strunka dobrze ze piszesz o takich rzeczach. Ale ja zawszebuwazam ze czesc rzeczy nie mozemy oduczyc dzieci bo same jestesmy nie gotowe. Ja np nie moglam przerzyc obnizenia lozeczka... czulam ze moj maly dzidzius dorosleje... :D Az plakac mi sie chcialo a mezulek sie ze mnie smial.
No mial troche racji ale to takie dziwne...

Wiadomo ze dziecko tez musi byc gotowe na pewne zmiany- np ja chcialam bardzo wprowadzic niekapka juz ale okazalo sie ze Hanula wogole nie pila nic noi musialysmy wrocic do butelki ze smoczkiem i teraz pochlania picie jak kiedys :D Z DOIDY jeszcze pic nie za bardzo umie wiecej jest w tym zabawy :D

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpruay3zb7i47bu.png

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsv82c37ktobruc.png

Odnośnik do komentarza

Olija
Boze kochany. Co za dzien. Zaspalismy do laboratorium:( obudzilismy sie o 8.30. Mała miała byc na czco wiec o 6 jak wstała jej nie karmilam tylko ukolysalam bo mowie zaraz przecież musimy jechac a tu potem 8.30 dziecko glodne, moczu nie udalo sie pobrac, pojechalismy nawet bez prysznica do tego laboratorium. Krwi sie nie dalo pobrac bo nie leciala:( myslalam ze tam zemdleje jak jej wlozyli igle po drugiej stronie nadgarstka i krecila babka wecwszystkie strony tą igla i mąż musial co 3 sek uciskac przedramie i puszczac zeby cos krwi wycisnac:( a duzo tej krwi chcueli bo i crp i glukoza i morfologia i żelazo:( mocz musze dowiezc#( nie moglam jej utulic choc i tak dzielna byla a jak ją wynosilam to w moich ramionach plakala: mamaamamaa

Biedactwo male!!! Jejku ja pamietam jak w szpitalu z zabiegowego mi wyniesli Hanule... Boze taka splakana byla i tak sie zalila i wogule...

Olija a dlaczego jej nie napoilas??? Trzeba dziecku podawac bardzo duzo wody przed pobraniem i najlepiej jeszcze przed samym dopoic. Krew wiey jest bardzoej rozrzedzona i lepiej leci. A jak Ty jej nawet nie nakarmilas tyle czasu to sie nie dziwie. Dziecko 2h ma byc naczczo podobno przed takim badaniem.

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpruay3zb7i47bu.png

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsv82c37ktobruc.png

Odnośnik do komentarza

No a te badania nam zlecila bo ostatnia morfologia jak Nela miala trzydniowke byla słaba i jest podejrzenie ze u nas te pobudki w nocy moga wynikac z anemii. Lekarka zlecila żelazo i morfologia to zobaczymy. Nela na anemiczna nie wygląda -waży juz 9200 i mierzy 70cm ale temperamentalnie jest leniwa i powolna. Tylko ze zawsze taka była wiec nie wiem... Zobaczymy czy lekarka ma racje. Trzymam kciuki zeby miala lepsze te wyniki niz ostatnio.
Ciaza z ta wysypka po mm-ocenila taką wysypke na mocny odczyn alergiczny i mamy spróbować podac jeszcze raz i obserwiwac a po 2-3tyg powtorzyc probe. Gdyby za kazdym razem tak wysypywalo to do roku nie podawac mm ani mleka ani zoltka na miekko-bo powiedziala ze po jajku jak nie bedzie mocno na twardo to tez ją wysypie. Ja na mm nie mam parcia-chociaz wiadomo chcialoby sie miec jakis wolny wieczor od kp. No ale trudno.
Corcia ladnie pelzala u lekarki podniosla sie do czeorakow kreci sie wkolo osi ma dwa zęby ciemiaczko ladnie sie zrasta byla uśmiechnięta podczas wizyty. Jesli tylko morfologia sie poprawi to mamy spokoj na jakis czas od wizyt do naatwpnych szczepien

https://www.suwaczki.com/tickers/2nn36vgcou73qeg3.png

http://fajnamama.pl/suwaczki/ic529mw.png

Odnośnik do komentarza

Madika
Olija
Boze kochany. Co za dzien. Zaspalismy do laboratorium:( obudzilismy sie o 8.30. Mała miała byc na czco wiec o 6 jak wstała jej nie karmilam tylko ukolysalam bo mowie zaraz przecież musimy jechac a tu potem 8.30 dziecko glodne, moczu nie udalo sie pobrac, pojechalismy nawet bez prysznica do tego laboratorium. Krwi sie nie dalo pobrac bo nie leciala:( myslalam ze tam zemdleje jak jej wlozyli igle po drugiej stronie nadgarstka i krecila babka wecwszystkie strony tą igla i mąż musial co 3 sek uciskac przedramie i puszczac zeby cos krwi wycisnac:( a duzo tej krwi chcueli bo i crp i glukoza i morfologia i żelazo:( mocz musze dowiezc#( nie moglam jej utulic choc i tak dzielna byla a jak ją wynosilam to w moich ramionach plakala: mamaamamaa

Biedactwo male!!! Jejku ja pamietam jak w szpitalu z zabiegowego mi wyniesli Hanule... Boze taka splakana byla i tak sie zalila i wogule...

Olija a dlaczego jej nie napoilas??? Trzeba dziecku podawac bardzo duzo wody przed pobraniem i najlepiej jeszcze przed samym dopoic. Krew wiey jest bardzoej rozrzedzona i lepiej leci. A jak Ty jej nawet nie nakarmilas tyle czasu to sie nie dziwie. Dziecko 2h ma byc naczczo podobno przed takim badaniem.


Wiem Kochana ze 2 godzinny na czco. Dlatego caly dramat z tym zaspaniem :( i o 6 jej nie karmilam bo myslalm ze o 7 nakarmie i na 9 pojedziemy na pobranie a jak wstalismy 8.30 to o 10.00juz laboratorium zamkniete:(
A z wodą myslalm ze nie wolno podawac. Dzieki za informacje przyda sie na przyszlosc choc mam nadzieję ze nastepne pobieranie nie bedzie za szybko

https://www.suwaczki.com/tickers/2nn36vgcou73qeg3.png

http://fajnamama.pl/suwaczki/ic529mw.png

Odnośnik do komentarza

ale lecicie, jestem 4 str do tyłu :)

dziś stwierdziłam, że nie wyobrażam sobie zimy, ubrać Tosie w kombinezon zimowy i iść gdzieś z nią, dziś jej było ciasno źle niewygodnie w kamizelce ocieplanej, a co dopiero jej kombinezon założyć? Rękawiczek nieznosi chyba bardziej niż czapki.

A i nadszedł czas obniżyć łóżeczko, dziś co prawda na klęczkach się wspieła i prosto stała, jeszcze się cieszyła i ćwiczyła góra dół trzymając się rękami za górę łóżeczka, więc pewnie nie dużo trzeba aby staneła na stopach. A myślałam, że oprócz podłogi to drugie najbezpieczniejsze miejsce jest.

A co odstawienia się Tosi od piersi to chyba jednodniowy bunt był bo dziś w nocy o rano jadla normalnie.

I w nocy 2 pobudki, to chyba naprawdę przez to ogrzewanie, a już się przyzwyczaiłam że śpi całą noc.

Odnośnik do komentarza

Lilijka - ja daje czasem Tosi pedicetamol jak ją bardzo bolą dziąsła i ciężko mi ją uspokoić. M kiedyś zaproponował, żeby jej dać, najpierw się zdziwiłam, ale mówi że przecież jest przeciwbólowy i w sumie fakt, jak nas bolą zęby czy dziąsła też bierzemy. Jak na razie dałam jej 2 razy na zęby, wg mnie jest po nim spokojniejsza.

Odnośnik do komentarza

Olija, aż mnie dreszcz przeszył, biedne maleństwo, taką pielęgniarką być to chyba trzeba mieć znieczulice żeby to wytrzymać.
Misiakowata ja też usypiam Michasia tylko przy piersi, nie umiem inaczej go uśpić. Ewentualnie na dworzu w wózku ale to musi być mega zmęczony i ryczy a ja jadę po wybojach . Odstawienia od piersi też sobie nie wyobrażam, nie wiem co to będzie jak przyjdzie wrócić do pracy. A ja pracuję w systemie dwuzmianowym , tydzień od 6 do 14, potem tydzień od 14 do 22 to będę musiała go od piersi odstawić.

Odnośnik do komentarza

~misiakowata
Dziewczyny kp,jak zasypiaja Wasze dzieci?
pytam ,bo do tej pory Mati zasypiał na cycu,albo wybujany i zasypiał,inaczej ryk...Dzis próbowalismy z szumem z tel,z suszarką,śpiewaniem i nic..w*urwił sie na maxa to nie wytrzymałam ,dałam cyca,ale gdzie tam nie spi..P.go tam buja teraz..
Nie wiem,czy oduczę go tego jakoś??
Smoczek z tetra nie działają

na pewno się oduczy :) (do 18tki nie będzie tak zasypiał ;))
ja uważam, ze puki mam taką możliwość usypiania to dlaczego z niej nie korzystać :D ?
jak dziecko będzie starsze to więcej zrozumie, chociażby to, że jak się chce spać to trzeba się położyć zamknąć oczka, przytulić do podusi etc., i zasnąć :). A nie tak jak teraz śpiący, że ledwo patrzy, ale nie trzeba pobeczeć 'bo mi się tak strasznie chce spać'

Odnośnik do komentarza

Olija - u nas też tak było za pierwszym razem jak pobierali krew z dłoni z zewnątrz, wiem, że to strasznie wygląda, ale nie ma innego wyjścia. Krew wciskana z palca nie jest najlepszym materiałem do badań, najlepsza taka żylna, a ze trzeba było dużo krwi to nie było wyjścia. Bo z palców to chyba wszystkie by pokłuła i nie wiadomo czy by starczyło. Poza tym mi się wydaje, że to gorzej wygląda i jest bardziej stresujące. Ja się wtedy dowiedziałam, że błąd zrobiłam nie podając wody. Te 2 godziny na czczo to zależy od lekarza. W szpitalu w ogóle na to nie patrzyli, a Tosia miała pobieraną krew 3 razy w szpitalu.
Drugie pobranie 2 tygodnie temu już było z zagięcia łokciowego i dałam jej wody i krew popłynęła super..
Jak nie pije z butelki, to najlepiej kupić strzykawkę i podać z niej wodę, po trochę wstrzykiwać do buzi.

Renia 74 - nie ma co się pielęgniarki czepiać.

Odnośnik do komentarza

Hej =)
Madika ja tak mialam z zabkami. Jak sie pierwszy przebil Martynce to bylam taka smutna i przybita. Jak widze jakies noworodki to wg nie pamietam jak moja Malutka taka byla w tym rozku i w tych malutkich ubraniach. Teraz jestt taka dorosła =) tyle już potrafi =) a jak kopniaki w brzuszku wygladaja to juz dawno zapomnialam :/
Misia ja sie ciesze jak Martynka zasnie przy piersi. A jak sie nie uda to odkladam i daje smoka. Ale jak ide na angielski to przy butelce tez zasypia.
Mala jak mieliśmy szczepienie miala 6 miesiecy i wazyla 8440 i mierzyla 67,5 cm. To bylo 2 tyg temu. Madika ja tez lubie chodzic zima w sukienkach i kryjacych rajstopach =)

Odnośnik do komentarza

Misia ma 72cm i waży 7600 6,5miesiąca

Olija my dziś też odwiedziłyśmy laboratorium. Pobierali Miśce 4 duże próbki krwi. Płakała jak się jej wkuwała pielęgniarka. Serce mi krwawiło z bólu tak szlochała i wołała "mama, baba, mama, baba..." Normalnie ja się też pobeczałam. A co najdziwniejsze jak wróciłam do domu mokrą miałam koszulkę i w biustonoszu, a już od ponad 3 miesięcy nie karmię piersią.

kalae u nas też Mała mało je mleka. Ja jej daję więcej obiadków. Mleko tylko pije przed snem i w nocy. Tak to już warzywka i mięsko, bo owoców nie chce. Alergo na NFZ mówi, że już nie powinna pić samego mleka tylko kaszki.

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3c8iik408njqat.png
przepisa Agi na gofry strona 3718

Odnośnik do komentarza

Olija my tydzień temu przechodziliśmy to samo. Na początku wbiła igłę w dłoń i też nic nie leciało, na szczęście mały nawet pisnął. Później na ślepo wbijała się w przedramię i się udało dwie fiolki pobrać. Michaś trochę popłakał, ale jak tylko wyjeła igłę to już był spokój. Dzielny mój synuś :)
Wyniki ma dobre, żelazo w normie, trochę na dolnej granicy, ale lekarz nie widzi nic niepokojącego, a poziom witaminy D ma ponad normę, a ja się martwiłam, że może mieć niedobór.

Ernesto jaka Miśka jest długa, modelka z niej będzie :)

Odnośnik do komentarza

~kalae
~misiakowata
Dziewczyny kp,jak zasypiaja Wasze dzieci?
pytam ,bo do tej pory Mati zasypiał na cycu,albo wybujany i zasypiał,inaczej ryk...Dzis próbowalismy z szumem z tel,z suszarką,śpiewaniem i nic..w*urwił sie na maxa to nie wytrzymałam ,dałam cyca,ale gdzie tam nie spi..P.go tam buja teraz..
Nie wiem,czy oduczę go tego jakoś??
Smoczek z tetra nie działają

na pewno się oduczy :) (do 18tki nie będzie tak zasypiał ;))
ja uważam, ze puki mam taką możliwość usypiania to dlaczego z niej nie korzystać :D ?
jak dziecko będzie starsze to więcej zrozumie, chociażby to, że jak się chce spać to trzeba się położyć zamknąć oczka, przytulić do podusi etc., i zasnąć :). A nie tak jak teraz śpiący, że ledwo patrzy, ale nie trzeba pobeczeć 'bo mi się tak strasznie chce spać'

Bardzo mi sie podoba tekst jak dziecko będzie starsze to więcej zrozumie, chociażby to, że jak się chce spać to trzeba się położyć zamknąć oczka, przytulić do podusi etc., i zasnąć :). A nie tak jak teraz śpiący, że ledwo patrzy, ale nie trzeba pobeczeć 'bo mi się tak strasznie chce spać' :D u nas to standard :D

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpruay3zb7i47bu.png

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsv82c37ktobruc.png

Odnośnik do komentarza

Nati po jednym pobieraniu krwi miał traumę tak go pielęgniarka załatwiła. Przez kilka dni i nocy budzil się z płaczem. Tez nie potrafiła się wkluć i gmerala igla twierdząc ze niemowle nic nie czuje. Jak sobie przypomne to mi się znowu płakać chce. Dopiero po fakcie dowiedzialam się ze pani ta jest znana z tego że dzieciom nie potrafi krwi pobrać. Ostatnio o niej w gazecie regionalnej nawet było bo chłopczyk jej zemdlał i główka mu się zaklinowala jakoś przy fotelu do pobierania krwi. Dopiero jakiś pan z poczekalni go uwolnił.

A lekarka mówiła nam ze przed pobraniem wodę można dawać i ostatnie karmienie tak jak piszecie ok 2 godz wczesniej ale jeśli tak nie będzie to tez nic się nie stanie.

Odnośnik do komentarza

Sylwia921125
Hej =)
Madika ja tak mialam z zabkami. Jak sie pierwszy przebil Martynce to bylam taka smutna i przybita. Jak widze jakies noworodki to wg nie pamietam jak moja Malutka taka byla w tym rozku i w tych malutkich ubraniach. Teraz jestt taka dorosła =) tyle już potrafi =) a jak kopniaki w brzuszku wygladaja to juz dawno zapomnialam :/
Misia ja sie ciesze jak Martynka zasnie przy piersi. A jak sie nie uda to odkladam i daje smoka. Ale jak ide na angielski to przy butelce tez zasypia.
Mala jak mieliśmy szczepienie miala 6 miesiecy i wazyla 8440 i mierzyla 67,5 cm. To bylo 2 tyg temu. Madika ja tez lubie chodzic zima w sukienkach i kryjacych rajstopach =)

Czesto wracam do zdjec z dnia urodzenia albo jak wrocilismy do domu... Jejku do dzis w pamieci mam 2 momenty:
1. Jak wjechalam na sale poopwracyjna a u mezulka na klatce lezala wtulona Hanula
2. Jak lezala taka golusia u mnie na klatce na sali poporodowej i jak jechalysmy na normalna sale

Aaaaaaa zaraz zaczne plakac ze wzruszenia :D

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpruay3zb7i47bu.png

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsv82c37ktobruc.png

Odnośnik do komentarza

Ernesto
Misia ma 72cm i waży 7600 6,5miesiąca

Olija my dziś też odwiedziłyśmy laboratorium. Pobierali Miśce 4 duże próbki krwi. Płakała jak się jej wkuwała pielęgniarka. Serce mi krwawiło z bólu tak szlochała i wołała "mama, baba, mama, baba..." Normalnie ja się też pobeczałam. A co najdziwniejsze jak wróciłam do domu mokrą miałam koszulkę i w biustonoszu, a już od ponad 3 miesięcy nie karmię piersią.

kalae u nas też Mała mało je mleka. Ja jej daję więcej obiadków. Mleko tylko pije przed snem i w nocy. Tak to już warzywka i mięsko, bo owoców nie chce. Alergo na NFZ mówi, że już nie powinna pić samego mleka tylko kaszki.

Ejjjj jak to jest mozliwe ze tyle nie karmisz a cos polecialo??? Dla mnie to dziwne no ale widocznie to mozliwe :D

Ja tez nie lubie jak Hanula ma pobierana krew ale wiem ze trzeba i koniec.

I jak dzieje jej sie krzywda to tez wola : mammm, myyym, amaaaa ale mama nie mowi. Do mojej mamy mowi ABA :D juz sie zastanawialysmy czy to od żaby :D heheheh

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpruay3zb7i47bu.png

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsv82c37ktobruc.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...