Skocz do zawartości
Forum

Marcóweczki 2016


Rekomendowane odpowiedzi

Misiakowata,jeśli chodzi o czerwona pupę to a miałam podobny problem z Ala.Dosłownie nic nie pomagało.Przetestowalam wiele kremów i maści i u nas zasioczyl krem Linomag z tlenkiem cynku.Takie pudełeczko z misiem.Nami czego innego już więcej nie stosowalam aż do odpielyszkowania.
Ktoś pytał wcześniej o mierzenie cukrów.Ja też miałam cukrzycę w ciąży i nie mierze teraz glikemii.Jakoś mam stres że może to cholerstwo się nie cofnelo. Chociaż po pierwszej ciąży bylo ok. Za jakiś czas po prostu zrobię krzywa.

Odnośnik do komentarza

Dwa dni bez spaceru i padam na twarz :( Bo spacer to jedyny sposób na dłuższy sen mojej Ingi, praktycznie jedyny jej sen w dzień :( A teraz już nie wiem co wymyślać, nie mogę jej zostawić na chwilę bo ryk, tak mnie ubezwlasnowolnila ta moja złośnica. Tylko z rana poleży z 10 minut w łóżeczku i popatrzy na karuzele, a potem już krzyczy żeby mama przyszła i do niej gadala. I gadamy tak cały dzień, oglądamy karty kontrastowe, grzechotki i inne ciekawe dla niej rzeczy, na przemian z cycem i noszeniem na rękach ( czego za długo nie lubi) a o spaniu nie ma mowy.
Dziś jak się obudziła na dobre przed 9 to po 11 pospala 40 minut przy cycku i teraz śpi od 10 minut w wózku, po godzinie usypiania i nie wróżę jej więcej niż pół godziny :( A potem jak zwykle zaśnie ok 23 :( Noce są znośne, ale te trzy razy się budzi na jeść.
. . musialam przerwać pisanie, bo się obudziła, 20 minut spała :( i teraz przy cycku jest. Aż się popłakałam z bezsilności, bo nie mam pojęcia co robić żeby w dzień spała :(
Ktoras z was pisała że pije zimną herbatę, czego by kiedyś nie ruszyła, to tak jak ja :( A do tego tak szybko jem że nie czuje nawet smaku tego co jem :( I gdyby mąż czasem nie zrobił czegoś na obiad, to obiadów nie jedli byśmy wcale. A on pracuje na trzy zmiany w systemie czterobrygadowym wiec też nie ma za bardzo kiedy mi pomóc. I najgorsze teraz jak ma nocki, bo biedny chodzi nie wyspany, bo tylko jeden pokój mamy i musimy sobie jakoś radzić.
Musiałam się wyżywić :( ogólnie jakoś daję radę mimo tego i innych problemów których trochę mamy, ale czasem przychodzą gorsze dni :(

http://suwaczki.maluchy.pl/li-72290.png

Odnośnik do komentarza

Magdalena przykro mi,hm...a smoczek jej dajesz?
Próbowałaś za każdym razem gdy zaśnie odkładać do łóżeczka?? Wiem mądrze mówić ale widzę,że mi też robi się terrorystka z tym,że zaplacze daje albo smoka albo chwilę przytulne i odkładam,często to takie błędne koło ale często też poplacze bo siusiu zrobić trzeba,szybki obiad

Od dziś Przeszliśmy na pampersy 2:)

http://s6.suwaczek.com/201011135561.png
http://s6.suwaczek.com/201603311580.png

Odnośnik do komentarza
Gość Martynaa84

kamillla
Martyna. ja tez nie lubie leków, ogólnie jesli chodzi o mnie to np wole domowe sposoby ziola czy cokolwiek. Moja Tosia już w szpitalu zaczeła mieć gazy że babki ja brały na odgazowanie. powrót do domu, i po kilku dniach poprostu płacz, pręzenie sie i nie mogła kupy zrobić. kupiliśmy rurki, bylo ok. ja rozumiem ze musi sie nauczyc trawic itp, ale nie gdy widze jak bardzo sie męczy, ze nie moze spać. wcześniej potrafiła przespać 3h oczywiscie z wybudzaniem takim jak opisałas. smiesznie niekiedy to wygląda jak wypina jęzzyk i widze ze próbuje zmajstrować. jest ok ale jesli do tego robi sie purpurowa i placze to mnie serducho boli. wole jej ulzyc w jakikolwiek sposob. własnie 30 min temu ulozlam ja na brzuszku, wiercila sie wybudzała, wkoncu chwile pospała a teraz znzow sie przebudziła stęka i baki puszcza, męczy sie. Mojej szwagierki córeczka jak była malutka miała kolki, od początku. efektem tego była przepuklina w pachwinie, i operacja zeby ją usunąc. wolalabym uniknąc operacji...

Tak, z Tosia to zupełnie inna sprawa, trzeba reagować. Tak jak czytam o Twoich zmaganiach od początku to intuicyjnie obstawiałabym kolki, mam nadzieję że to wszystko szybko Wam minie, trzymam kciuki :)

Odnośnik do komentarza

Moja też potrafią baczki obudzić zwłaszcza z dziennej drzemki. W nocy budzi się co. 2-3h różnie... Na szczęście nie co godzinę jak syn... W dzień nie śpię wcale, bo gwiazda albo śpi po 40 minut albo dopiero koło 15 zasypia jak po syna jedziemy. Więc jednym słowem padam na pysk.
Ale jest dobra wiadomość!!! Była dziś położna. Mała przybrała ponad 300 gram w tydzień :) a butli nie dajemy więcej niż wcześniej. Jestem przeszczesliwa :)

Odnośnik do komentarza

U mnie Martynka w nocy super spala budzila sie co 4h ale od 4 godzin jest niespokojna i placze :/
Maqdalena bardzo Ci wspolczuje :/ mezowi tez.
Dziewczyny Wy tu piszecie, ze wasze dzieci nawet po 3 razy odbijaja. Moja to ani razu. Bardzo rzadko sie zdarza, ze odbije :/ ale tez nie ulewa. Moze raz na kilka dni. Nie wiem czy to od tego ja brzuszek czasami boli :/

Odnośnik do komentarza

Sylwia921125
U mnie Martynka w nocy super spala budzila sie co 4h ale od 4 godzin jest niespokojna i placze :/
Maqdalena bardzo Ci wspolczuje :/ mezowi tez.
Dziewczyny Wy tu piszecie, ze wasze dzieci nawet po 3 razy odbijaja. Moja to ani razu. Bardzo rzadko sie zdarza, ze odbije :/ ale tez nie ulewa. Moze raz na kilka dni. Nie wiem czy to od tego ja brzuszek czasami boli :/

mozze ja od tego bolec. ale tez jezeli nie je łapczywie i nie lyka duzo powietrza jedzac to nie musi miec co odbijac :D

Odnośnik do komentarza

Tangoya
Misiakowata,jeśli chodzi o czerwona pupę to a miałam podobny problem z Ala.Dosłownie nic nie pomagało.Przetestowalam wiele kremów i maści i u nas zasioczyl krem Linomag z tlenkiem cynku.Takie pudełeczko z misiem.Nami czego innego już więcej nie stosowalam aż do odpielyszkowania.
Ktoś pytał wcześniej o mierzenie cukrów.Ja też miałam cukrzycę w ciąży i nie mierze teraz glikemii.Jakoś mam stres że może to cholerstwo się nie cofnelo. Chociaż po pierwszej ciąży bylo ok. Za jakiś czas po prostu zrobię krzywa.

zobaczymy..na razie dzis zaczniemy kuracje nadmancos tam potasu i sudocrem...za dwa dni sprobuje benthantenem..połozna dała nam 30g próbki ;)
a jak to nie pomoze sprobuje linomagiem ;)

http://fajnamama.pl/suwaczki/utrzsua.png

Odnośnik do komentarza

maqdallena
Dwa dni bez spaceru i padam na twarz :( Bo spacer to jedyny sposób na dłuższy sen mojej Ingi, praktycznie jedyny jej sen w dzień :( A teraz już nie wiem co wymyślać, nie mogę jej zostawić na chwilę bo ryk, tak mnie ubezwlasnowolnila ta moja złośnica. Tylko z rana poleży z 10 minut w łóżeczku i popatrzy na karuzele, a potem już krzyczy żeby mama przyszła i do niej gadala. I gadamy tak cały dzień, oglądamy karty kontrastowe, grzechotki i inne ciekawe dla niej rzeczy, na przemian z cycem i noszeniem na rękach ( czego za długo nie lubi) a o spaniu nie ma mowy.
Dziś jak się obudziła na dobre przed 9 to po 11 pospala 40 minut przy cycku i teraz śpi od 10 minut w wózku, po godzinie usypiania i nie wróżę jej więcej niż pół godziny :( A potem jak zwykle zaśnie ok 23 :( Noce są znośne, ale te trzy razy się budzi na jeść.
. . musialam przerwać pisanie, bo się obudziła, 20 minut spała :( i teraz przy cycku jest. Aż się popłakałam z bezsilności, bo nie mam pojęcia co robić żeby w dzień spała :(
Ktoras z was pisała że pije zimną herbatę, czego by kiedyś nie ruszyła, to tak jak ja :( A do tego tak szybko jem że nie czuje nawet smaku tego co jem :( I gdyby mąż czasem nie zrobił czegoś na obiad, to obiadów nie jedli byśmy wcale. A on pracuje na trzy zmiany w systemie czterobrygadowym wiec też nie ma za bardzo kiedy mi pomóc. I najgorsze teraz jak ma nocki, bo biedny chodzi nie wyspany, bo tylko jeden pokój mamy i musimy sobie jakoś radzić.
Musiałam się wyżywić :( ogólnie jakoś daję radę mimo tego i innych problemów których trochę mamy, ale czasem przychodzą gorsze dni :(

Madzia a nie macie balkonu,tarasu...moze otwarte okno i wozek przy nim?ubierz jak na spacer..
moj Mati ładnie spi przy otwartym balkonie ;)

http://fajnamama.pl/suwaczki/utrzsua.png

Odnośnik do komentarza

Izabel82
Moja też potrafią baczki obudzić zwłaszcza z dziennej drzemki. W nocy budzi się co. 2-3h różnie... Na szczęście nie co godzinę jak syn... W dzień nie śpię wcale, bo gwiazda albo śpi po 40 minut albo dopiero koło 15 zasypia jak po syna jedziemy. Więc jednym słowem padam na pysk.
Ale jest dobra wiadomość!!! Była dziś położna. Mała przybrała ponad 300 gram w tydzień :) a butli nie dajemy więcej niż wcześniej. Jestem przeszczesliwa :)

Super Izabel :D

http://fajnamama.pl/suwaczki/utrzsua.png

Odnośnik do komentarza

kamillla
martyna tak jak ortoda napisala, jesli normalnie robi kupy ale coś tam stęka i się prezy to lepiej oklad cieply i masaze, ew te katetery jak naprawde bedzie sie meczyl i bedzie to chwilowe.. a na ulewanie to dużo nabiału jesz?? ja nie wiem czy to ma związek ale moja Toska strasznie ulewała jeszcze ze 2tyg temu, nie zdązylam schowac cycka a ona chlustała mlekiem, to nawet nie bylo ulewanie tylko poprostu chlustanie. polozna na te bole brzucha polecila na tydzien odstawic nabiał. odstawiłam.. i teraz faktycznie tylko ulewa, albo jak sie nalyka powietrza zaduzo to to co jest nad pecherzykiem to wyleci, ale juz nie chlusta tak. zztym ze nie wiem czy poprostu nauczyla sie przyjmowac wieksze ilosci mleka, czy to był nabiał. wprowadzam teraz spowrotem nabial bo tydzien minal bole brzucha nie ustały, ale jak znow zacznie ulewac to juz bede wiedziała czemu.

Ech nabiał niestety by pasował bo jem dużo i coraz więcej. Ograniczę do minimum na tydzień i zobaczymy, uwielbiam nabiał ale jak dzięki temu nie będę musiała się przebierać 4 razy dziennie to będzie warto :)

Odnośnik do komentarza

Sylwia mojemu Matiemu tez nie za każdym razem się odbija..spookojnie jak nie ulewa to git :)

BYłam w Rossmanie..jezu ile kobiet ,nie miałam jak wózkiem przejechać :D
I był mój Rimellek bb :D Zakupiłam :D ihaa..szkoda,że wiecej kasy nie miałam bo bym dwa wzięła..no nic..i tak bede go miała na długo..i jeszcze prezent na wyjściu z paragonem można było wiąć..jakies probki,szampon dla dzieci jakas bluzeczka na starsze malenstwo i gazeta skarb z probka kapsulek do prania wizir i jakies probeczki :)

Wszystko fajnie pieknie,ale uciekłam szybko z centrum,żeby jak najszybciej byc dalej..masa ludzi..kazdy sie gapi..
ja obolała jakas ,nieatrakcyjna jak kura domowa sie czulam..niby ładnie sie umalowałam..ale jednak :/
Jutro farbuje włosy,ładnie sie wydepiluję,przejze ciuchy w szafie..Chce czuć się atrakcyjna,chce byc sobą..nie dosc ,że mam jakiegos wewnetrznego doła,gdzie jestem szczesliwa tak naprawde..to jeszcze wyglądam jak zaniedbana 50tka..

ech a musiałam wyglądać na zmeczona czy cos bo mi drzwi otwierali,a jak strącilam płyn dom płukania ust to jakas młoda laska podniosla..jeju ..

Pierwsze moje samotne wyjscie z Matim tak daleko..musze nabrac wprawy :)

Dziewczyny,trzymajcie za nas jutro kciuki..idziemy obejrzec mieszkanie..jak nam sie spodoba bedziemy starac sie o kredyt na własne m:)
nie zapeszam,nic nie mówcie tylko trzymcie kciuki:D

http://fajnamama.pl/suwaczki/utrzsua.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny na pytania odpwiem jak wroce do domu. Teraz nie mam mozliwosci czytania na biezaco. Czytam wyrywkowo.
Po tych kilki dniach spedzonych w szpitalu jeszcze bardziej doceniam samotne matki. Zimnej herbaty nie pije, bo ni zdaze jej wogole zrobic. Nawet nie mam kiedy wyjsc na siku :( Warunki okropne, spie na rozwalonym fotelu, ktory pamieta czasy Gierka. Masakra - koczowanie. Dzis juz ledwo na oczy widzialam. Wczoraj Mala zlapala kolka. Plakala non stop od 20 do prawie polnocy. Nie pomagaly masaze brzuszka, gimnastyka nozek i bujanie na raczkach. Po ponad godzinie wycia Malej przyleciala pielegniarka i do mnia prawie z pretensjami ze dziecko placze jakbym nieudolna matka byla. Mowie, zeby mi dziecko odgazowali bo ma kolke i sie meczy (dzien wczesniej przynioslo to ulge) a ona cos pomruczala pod nosem i ... poszla sobie. I juz sie niepojawila. Tulilam i bujalam Mala prawie 3 h, po mimo, ze nie mialam wygodnej pozycji i bolal mnoe brzuch po cc. Wkoncu wypuscila baki i zasnela kolopolnocy ze mna na legowisku. Wpadla ta poelegniarka i znowu do mnie z pretensjami, ze mam wlozyc dziecko do lozka, bo nie moze lezez matka. No rzesz ku..wa a jak mam ja karmic jak juz od bujania plecy mi wysiasly a noe mialalm sie o co oprzec. Odlozylam mala bo wyszla ale caly czas zagladala przez okno a Mala w bek. Wkoncu wzielam ja do siebie i mialam w dupie ta larwe. Dobrze ze juz nie przyszla bo bym jej wygarnela. W nocy juz tak padnieta bylam, ze jak Mala zaplakala to mama sasiedniej pacjentki obudzila mnie, bo mowi, ze wyjelam cyca przyjelam pozyxje jakbym karmial a dziwcko lezalo obok (zapomnialam wziac ja na rece). Kuzwa taki zapoerdziel ze zapomnialam taczki zaladowac. Dzis chodze po scianach. Nie dam rady.
Ola zastanow sie czy tez tak chcesz? Moze warto urabiac i wycjowywac Michala.nie wszyscy faceci to idealy, ale moga sie do nich zblizac dzieki wychowaniu przez kobiety.
Przeraza mnie dzisiejszy wieczor. Mam nadzieje ze kolka bedzie dla nas laskawa. Pozniej sie odezwe bo moja Pani mnie wzywa :D

Odnośnik do komentarza

Już chyba wszystkiego próbowałam. Smoczka za nic nie weźmie. Jak zaśnie na rękach (co też jest nie lada wyczynem ) to jak ją odkładam, oczy jak pięć złotych. Wózek miałabym gdzie wystawić, ale w wózku na zewnątrz śpi tylko jak wózek się porusza, zatrzyma się i już nie śpi.
O dziwo w nocy śpi w wózku, (w łóżeczku nie chce spać ) ale odkładam ją jak zaśnie w łóżku przy piersi, a i tak muszę bujać wózkiem z pół godziny bo się przebudza.
Oczywiście najlepsze spanie jest podczas jazdy samochodem, ale nie będę przecież wkoło domu jeździć ;)
Jutro jedziemy na usg bioderek, to trochę pospi, a ja chyba razem z nią :)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-72290.png

Odnośnik do komentarza

Ernesto, współczuję :(
jeny,czemu niektórzy ludzie są tak nieludzcy? masakra! :(

Misiakowata, oo to trzymam kciuki żeby Wam coś wpadło w oko :)
a wyprawą do rossmana się nie przejmuj. Jutro włosy zafarbujesz i bedziesz się od razu lepiej czuła.
Ja np chodzę teraz po domu normalnie w jeansach (gdzie wcześniej było mi bardzo niewygodnie), bo przez przeleżaną ciążę nie mogę juz patrzeć na dresy i legginsy. Tez codziennie się maluję, wczoraj hybrydy zrobiłam, jutro kosmetyczka. Trzeba o siebie trochę zadbać, bo w ciąży i po porodzie bylam mega przybita swoim wyglądem :( a teraz z każdym dniem lepiej :)

ps- przeczytajcie sobie http://dziecisawazne.pl/jak-pielegnowac-niemowle-aby-zaburzyc-naturalnego-rozwoju/

i to

http://mumandthecity.pl/czy-porod-moze-byc-piekny/

Naprawdę fajny tekst :) bo nasze ciała są naprawdę zdolne do cudów :)

http://www.suwaczki.com/tickers/tb73hdgeli2cuo5h.png

Odnośnik do komentarza

misiakowata30
Sylwia mojemu Matiemu tez nie za każdym razem się odbija..spookojnie jak nie ulewa to git :)

BYłam w Rossmanie..jezu ile kobiet ,nie miałam jak wózkiem przejechać :D
I był mój Rimellek bb :D Zakupiłam :D ihaa..szkoda,że wiecej kasy nie miałam bo bym dwa wzięła..no nic..i tak bede go miała na długo..i jeszcze prezent na wyjściu z paragonem można było wiąć..jakies probki,szampon dla dzieci jakas bluzeczka na starsze malenstwo i gazeta skarb z probka kapsulek do prania wizir i jakies probeczki :)

Wszystko fajnie pieknie,ale uciekłam szybko z centrum,żeby jak najszybciej byc dalej..masa ludzi..kazdy sie gapi..
ja obolała jakas ,nieatrakcyjna jak kura domowa sie czulam..niby ładnie sie umalowałam..ale jednak :/
Jutro farbuje włosy,ładnie sie wydepiluję,przejze ciuchy w szafie..Chce czuć się atrakcyjna,chce byc sobą..nie dosc ,że mam jakiegos wewnetrznego doła,gdzie jestem szczesliwa tak naprawde..to jeszcze wyglądam jak zaniedbana 50tka..

ech a musiałam wyglądać na zmeczona czy cos bo mi drzwi otwierali,a jak strącilam płyn dom płukania ust to jakas młoda laska podniosla..jeju ..

Pierwsze moje samotne wyjscie z Matim tak daleko..musze nabrac wprawy :)

Dziewczyny,trzymajcie za nas jutro kciuki..idziemy obejrzec mieszkanie..jak nam sie spodoba bedziemy starac sie o kredyt na własne m:)
nie zapeszam,nic nie mówcie tylko trzymcie kciuki:D

misiakowata bylas z dzieckiem, nie dziwne ze ci drzwi otwierali i podnosili za ciebie.. wawiasz sobie glupoty :D

Odnośnik do komentarza

Ernesto bardzo Ci współczuje... Wiem co czujesz, bo jak byłam z Majka w szpitalu to miałam tak samo, z tym że wymienialismy się z Michałem.. Podziwiam Cię!
Przeprosił mnie za ostatnie... Narazie mu powiedziałam że planuje weekend majowy sama z Majka bo nie chce się z nim użerać... Jakiś dziwnie miły jest od tamtej pory..;)
Boje się żeby teraz z żadnymi oświadczynami nie wyskoczył....

Mama moja Majka była zaszczepiona w8 dobie, bo musiała osiągnąć 2 kg, całe szczęście!

http://www.suwaczki.com/tickers/km5shdge1jysm8f9.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...