Skocz do zawartości
Forum

Marcóweczki 2016


Rekomendowane odpowiedzi

MamaMi1
Sasiedzi juz na szczęście sie uspokoili.jeszcze wczesniej starsza corka tez sie obudziła, ze ona chce jesc, pic...potem z powrotem usypianie jej chyba godzine.
o matko!
jakos mam dosc Wszystkiego. ..

No nie dziwię Ci się..ja mam ten luksus,że jestem sama i mam spokój..
tak patrze,że zaraz 3 ..powoli mnie muli..
Dobrze,że choć sasiedzi poszli spać :)
Zmykam,trzymaj się kochana..połóz sie, pomysl o maluszku :) Dobranoc :*

http://fajnamama.pl/suwaczki/utrzsua.png

Odnośnik do komentarza

misiakowata30
MamaMi1
Sasiedzi juz na szczęście sie uspokoili.jeszcze wczesniej starsza corka tez sie obudziła, ze ona chce jesc, pic...potem z powrotem usypianie jej chyba godzine.
o matko!
jakos mam dosc Wszystkiego. ..

No nie dziwię Ci się..ja mam ten luksus,że jestem sama i mam spokój..
tak patrze,że zaraz 3 ..powoli mnie muli..
Dobrze,że choć sasiedzi poszli spać :)
Zmykam,trzymaj się kochana..połóz sie, pomysl o maluszku :) Dobranoc :*

He he, dzieki. Spij spij, bo ja juz cos tam uspalam od 22-1, a Ty chyba w ogole.
W sumie wiedzialam, ze koncowka ciazy jestciezka i ze czekanie trudne-juz raz przeciez to przechodzilam-ale chyba zapomniałam, ze to az tak:-)

Na pocieszenie, o tym trudzie tez zapomnę z czasem i bede chciala 3 dziecko...

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09gu1rdnvc3liu.png

http://www.suwaczek.pl/cache/57f2833102.png

Odnośnik do komentarza

Dyżurujące spicie?
Bo ja juz raz rodzilam ale powiem wam ze dziwnie wszystko musi być inaczej. Ostatnio jak mi czop odszedl to i wody i potem skurcze itp. Teraz to w środę mi ten czop idszedl i ochodzil jeszcze pare dni.
Teraz w nocy obudził mnie dźwięk" ssyk" i muedzy udami poczułam mokro szybko sie z lóżka zerwalam żeby je nie zamoczyć no ale wtedy to juz chyba z racji prędkości wstawania poleciały siuśki.
Dalej nic...
Bylo by ze tylko troche tych wód, skurczy brak, to jechać do szpitala czy nie? Zgłupiałam
Maly delikatnie czułam ze sie rusza.

http://www.suwaczki.com/tickers/3jvzi09kwa3zcvri.png

Odnośnik do komentarza

MamaMi jestes niesamowita :)
Końcówka jest najgorsza..juz nie chodzi o dolegliwości ,ale o te wyczekiwanie...chodzę,sprawdzam,czy wszystko mam w torbie,segreguje ciuszki,opisuje hehe piore cos ciagle :) Nudzi mi sie już..chce maluszka :D
No ja nic nie spałam..jestem od 12 na nogach i jutro pewnie tez tak wstanę :)

Ortoda kurcze..a weź to obwąchaj??może to własnie tylko siuski??może podmyj sie osusz dokladnie i patrz..bo jak to wody to raczej beda sie saczyc..i wtedy jedz :)

http://fajnamama.pl/suwaczki/utrzsua.png

Odnośnik do komentarza

Aga2801
KasiaMamusia mi ZUS nadal płaci.
Mrufka gratuluję.
Oj dobrze mam z tymi moimi córkami. Posiedzą z małym albo pójdą na spacer żebym ja mogła odpocząć. Kochane są.
Przyjazna trzymam kciuki za jutro.

Ale to w większości Twoja zasługa, to, jakie są :) jesteś wspaniałą matka :)

Przyjazna! Powiedzenia jutro! :*

http://www.suwaczki.com/tickers/km5shdge1jysm8f9.png

Odnośnik do komentarza

Leżę z wkładką i czekam:D
Mogłyby dojść skurcze i tak po woli sie cos rozwijać. Wtedy byłabym spokojniejsza ze ta mala ilość wód ktora odeszla nie zaszkodzi a jyz cos sie dzieje można sie szykować.
Same wody to troche kiszka, bo w zasadzie trzeba jechac pewnie zatrzymają w szpitalu a rodzic mogę za 2 dni. A ja dzisiaj mam wizytę u gin na 13 :D
Gdyby bylo blizej rana to bym sobie do gin zadzwoniła.
Czuje ze mały sie rusza wiec chyba ok.

http://www.suwaczki.com/tickers/3jvzi09kwa3zcvri.png

Odnośnik do komentarza

no to prawda..wiadomo,ze lepiej ze skurczami..słuchaj jak tam troche uszło to nic sie nie stanie malenstwu..jakby sie dalej saczylo to wiadomo ze trzeba jechac...poczekaj jeszcze z tą wkładką,zobacz i ocen..trzeba bedzie jechac to trzeba..
kurcze sama bym spanikowała :)
jest mąż z Tobą jakby co??
mnie muli na spanie..jakbym nie odpisała to nie wytrwałam..powodzonka kochana,jesli to to TO to trzymam kciuki :D

http://fajnamama.pl/suwaczki/utrzsua.png

Odnośnik do komentarza

Mąż jest, właśnie dzisiaj byl na wyjeździe i sie stresowalam żeby nie urodzić jak on jest daleko. Wrócił i sue śmiałam ze teraz mogę rodzić.
Obudziłam go i powiedziałam ale stwierdził ze tak Malo tych wód, ze chyba powinno być wiecej. Miał ciezki dzień i wczoraj wcześnie wstawal i teraz znowu śpi.
Ja tez bym chętnie poszla spać ale boje się żebym czegoś nie przeoczyła.

http://www.suwaczki.com/tickers/3jvzi09kwa3zcvri.png

Odnośnik do komentarza

Jesli chodzi o menu przy kp to ja jem wszystko, tylko gotowane/pieczone poki co. Jak mały bedzie ciut starszy tak ok 2mcy spróbujemy smażonego. Warzywa tez wprowadzam powoli, pojedynczo. Wole dmuchać ns zimne i wprowadzać wszystko powoli niz mieć nieprzespana noc bo małego bedzie brzuszek bolał ;)
Na obiad np wczoraj był gulasz orientalny (słabiej doprawiony, normalnie byłby pikantny), wcześniejsze było sphagetti, zupa pomidorowa, kopytka itp itd

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl2n0amowleixu.png
http://www.suwaczki.com/tickers/relg20mm17vkmfcs.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie Nocne Marcówki :D

Ja prawie całą noc przespałam. Wstawałam tylko 2 razy na siku, ale wystarczyło się na pozbycie materiału do analizy :]
No nic, zaniosę mocz innym razem i tak robiłam to tylko dla własnej wiedzy.
przyjazna dziś Twoj wielki dzień, troszkę zazdroszczę :) Już za pare godzin będziesz tuliła swoje maleństwo.
ortoda trzymam kciuki za rozwój akcji.

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3c8iik408njqat.png
przepisa Agi na gofry strona 3718

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...