Skocz do zawartości
Forum

Marcóweczki 2016


Rekomendowane odpowiedzi

Olija, Barcelona gratulacje! :) dużo zdrówka dla was :)

Wszystkie marcóweczki po kolei tulą swoje pociechy, miło czytać :)
Mi się dziś śniło że miałam cc :D Wiem że już nigdy nie będe w ciąży i jakoś chyba cięzko mi się z tym pogodzić. Instynkt ciągle jest.
My dzisiaj też byliśmy na pobraniu krwi. Oliwka jeszcze ma żółtaczke, wprawdzie schodzi ale bardzo wolno. Zobaczymy jakie będą wyniki.
To jest chore żeby z malutkim dzieckiem trzeba było jechc na pobranie krwi do szpitala na oddział dziecięcy! Nie, na noworodki, na oddział dziecięcy, czyli tam gdzie leżą dzieci z zapaleniem płuc czy rotawirusami. U nas nie ma innej możliwosci :( Teraz tylko sie modlić żeby nic nie złapała.
Karmie cały czas tylko cyckiem, ale kupiłam dziś bebilon HA dla alergików,bo mała strasznie ulewa, ma czkawke i bóle brzucha. Taką mieszanke lekarz polecił i chyba zacznę ją karmic pół na pół żeby zobaczyc czy bedzie poprawa. Z cycka nie rezygnuje.

http://www.suwaczki.com/tickers/gyxwl6d878ytfrqp.png

Odnośnik do komentarza

Barcelona
HaniacPrzyszla na swiat jeszcze wczoraj o 23:45 :) Ladnie parlam ale vez pozcięcia sie nie obylo. Leze teraz obolala ale przeszczesliwa :) Malutka zasnela. A ja sie na nía gapie... No i sujces bo od samego poczatku slicznie sie przysysa do piersi :) i nic nie boli :)

No SLICZNOSCI!!!!:D Hanusia wita na swiecie 2 Hanie!!!!!:D

Gratulacje Barcelona!!!! I jak super ze mala tak ladnie je!

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpruay3zb7i47bu.png

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsv82c37ktobruc.png

Odnośnik do komentarza

Olija
Dziewczyny przepraszam ze tak dlugo sie nie odzywalam to ze wzgledu na moje zdrowie. Pewnie sie domyslacie ze urodzilam:) Nela jest z nami 3730g i 55cm 10/10. Urodzila sie 12.03 silami natury. Poród lekki. O 22 odeszly wody. Zjadlam kolację powoli sie ogarnelam. Do 2 juz mialam rozwarcie na 10 postepowalo w szalonym tempie :). Z partymi troche trudniej ale urodzilam Nele a potem lozysko. Potem zaczął sie nasz koszmar dostalam krwotoku:/ i tak dopiero dzis jestem po 3 transfuzjach i w miarę wracam do sil. Od wczoraj dopiero zajmuje sie Nelcia. Karmię ją piersia. Jest strasznie steskniona za mna...przytulasek:* jest idealna! Spotkal mnie Cud ze moglam Ją poznać!

Cześć :) Gratulacje :D Jejku jak dobrze,że się wykaraskałaś z tego :* odpoczywajcie,cieszcie się sobą :D

http://fajnamama.pl/suwaczki/utrzsua.png

Odnośnik do komentarza

strunka7777
misiakowata30
strunka7777
misiakowata30
Ciaza316
Bylo curry, spacery. Zdecydowalismy ze nie ma co sie cackac i do seksu przejsc... A w cholere. Bylo i momentami nawet fajnie ale ostatecznie nie dalo rady. Jak Wy to robicie?? Niewygodnie, sapalam jak parowoz i ciasno jak nie wiem. Poddalismy sie

Teraz jedynie ja na nim i ruchy dżdżownicy :D

A dzieciątko pewne w w trakcie myśli: Mama, sama się puknij w głowę :D

Jak na syna przystało,wie o co cho i grzecznie spiocha sobie wtedy ukołysany :D
Wiadomo,że nie skaczesz jak młot pneumatyczny hehe :D

No dobra, niech Ci bedzie ;)
A moze wbijacie dziecku do głowy, którędy ma wychodzić w razie W??? :D

taaaa tatus kieruje synka w stronę światła hehehehe

http://fajnamama.pl/suwaczki/utrzsua.png

Odnośnik do komentarza

Bluberry
Barcelona Olija gratulacje!!!!!!! Przeogromne !!!!!! Odpoczywajcie i zbierajcie siły :) zdrówka moooc !!!!
Arwenia.... zaxdroszczę !!! Ile się "świeciliście" ???
Nam tego zabrakło :'( mieliśmy wyjść w pt ale bilirubina 13,5 świeciliśmy się pod lampami 3 dni o nic.... bili nie spadła :'(
Zostajemy jeszcze dwa dni :-'(
Chyba mam bejbi blusa :'( :'(
Ryczę........

Nie plakuniaj!!!! Bedzie dobrze!!!! A karmisz dzidzie kp czy mm? Mi mowili ze przy zoltaczce lepiej mm i dawac wode jeszcze ze wtedy bili szybciej wyplukuja sie z organizmu...

Trzymam mocno kciuki za Was!!!!!!!

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpruay3zb7i47bu.png

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsv82c37ktobruc.png

Odnośnik do komentarza

Barcelona, Olija gratulacje nowe mamy! :)
Dziewczyny cc - powodzenia! :)

My jutro do domku wychodzimy. Marysia grzecznie spi, je i troszke cwiczy plucka ;) Z pokarmem troszke gorzej bo nie duzo go jest. Mala przystawiam, troche ssie ale i tak musze dokarmiac, bo sie nie najada. Mamy kiedy wam sie pojawil pokarm? Albo chociaz wieksza ilosc?

http://www.suwaczki.com/tickers/l22ntv73nvew76w4.png

Odnośnik do komentarza

Hejka :D

Ernesto panikaro,moja rada-nie czytaj internetów!! Nie w ciąży słyszałaś?:) To co piszesz to grzybek jak nic..i on bardzo lubi wyleźć przy słabej odporności,po antybiotykach,po słodkim zwłaszcza :) Dostaniesz globulki i bedzie git :)
Ja siebie tez obserwuję,z lusterkiem mam za daleko i słabo widzę hehe w nocy tez mnie swedzi,ale nie wiem własnie czy nie od płynu..dziś wypiore gatki w Dzidziusiu i zobacze :)

Barcelona śliczna ta Twoja córunia :D Mała rozkoszna no..i ciesze sie,że od razu z cycusiem dała radę :) Brawo !
Odpoczywajcie i szybko do domku :D

Sylwia dobrze ,że odpuszcza choróbsko..ale wiesz wygrzewaj się jeszcze :D

Badwomen dobrze,że mąż pojdzie do lekarza..2 tyg to sporo i oszalec mozna :)
MamaMI oj oj no to mężus ma..mam nadzieje,że przejdzie..bo bedzie Ci bardzo potrzebny no..
Arwena super,że do domku idziecie :D :D

Bad.Woman
Krolewnazdrewna - chory facet w domu to tragedia!!! Najpierw jakieś ogólne przeziębienie - to faszerowałam go tabletkami, syropami i oczywiście ehhe ehhe (tu lekki kaszelek) on wręcz kona! Ohhh... A potem tylko ten cholerny katar - to nie może oddychać, to potem mu ciurkiem leci i ma podrażniony nosek i go boli (ojj... - sarkastycznie oczywiście)!
Można dostać szału!

Ernesto, nie tylko Ty kochana masz szczęście na wszystkie choroby ciążowe i nie tylko :-)
od krwotoku, krwiaka, mega upławów, grzybków, spojenia, puchnięcia, swędzenia i zgagi po przeziębienia, rozwolnienia, cukrzyce, skurcze, bolące zęby i nie wiem co tam jeszcze tu miałyśmy :-) ale ale ! Ciąża to nie choroba - to zbiór wszystkich dolegliwości i chorób! :-D
Więc nie martw się i szybciutko, szybciutko do lekarza :-*

no dokładnie i niektóre dołujące dolegliwości nadal trwają..trzeba przezyć byc żyć :D

Ciąża bo ten teledysk jest hm tematyczny :D
W ogóle banassi zaraz po WestBamie to moje najpiękniejsze lata imprezowe :D

Blueberry nie płakaj..maleństwu zejdzie żółtaczka,wrócicie do domku i bedzie dobrze :) Nie nastawiaj się,że to od razu baby blues :* Całuję mocno:*

http://fajnamama.pl/suwaczki/utrzsua.png

Odnośnik do komentarza

Renia83
Olija, Barcelona gratulacje! :) dużo zdrówka dla was :)

Wszystkie marcóweczki po kolei tulą swoje pociechy, miło czytać :)
Mi się dziś śniło że miałam cc :D Wiem że już nigdy nie będe w ciąży i jakoś chyba cięzko mi się z tym pogodzić. Instynkt ciągle jest.
My dzisiaj też byliśmy na pobraniu krwi. Oliwka jeszcze ma żółtaczke, wprawdzie schodzi ale bardzo wolno. Zobaczymy jakie będą wyniki.
To jest chore żeby z malutkim dzieckiem trzeba było jechc na pobranie krwi do szpitala na oddział dziecięcy! Nie, na noworodki, na oddział dziecięcy, czyli tam gdzie leżą dzieci z zapaleniem płuc czy rotawirusami. U nas nie ma innej możliwosci :( Teraz tylko sie modlić żeby nic nie złapała.
Karmie cały czas tylko cyckiem, ale kupiłam dziś bebilon HA dla alergików,bo mała strasznie ulewa, ma czkawke i bóle brzucha. Taką mieszanke lekarz polecił i chyba zacznę ją karmic pół na pół żeby zobaczyc czy bedzie poprawa. Z cycka nie rezygnuje.

My problem z ulewaniem mamy od urodzenia... I mala jest na cycu (ale mi nawal pokarmu juz minal i po obu dopychamy sie butla :D) i na mleku Bebilon AR. I nawet jak ono za rzadkie wyjdzie to Hani sie ulewa... Wiec musi byc zgodne z przepisem i nie moze byc odstane.

My na pobraniu bylismy w Diagnostyce w laboratorium i nie musialysmy jechac do szpitala. Jakies glupie przepisy w tym Waszym szpitalu....

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpruay3zb7i47bu.png

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsv82c37ktobruc.png

Odnośnik do komentarza

Witam w tym słonecznym dniu!
Az chce sie zyc! :)

Olija, Barcelona! Gratuluje Wam!
A za dzisiejsze rozpakowania trzymam kciuki!

Bylam u znachora. No cos, podobno szyjka dojrzewa, mala wqzy prawie 3500. A mnie przybylo 1,5 kg kurna. Coz, oby waga z usg sie nie sprawdziła.
Mala! Pchaj sie na świat, bo z takim przyrostem chyba slonia urodzę! Jeszcze skubana tak sie ruszala, ze w trakcie badania sie przekrecila i uciekla z noga.
Najlepsze bylo na koniec - mogę się kochac z mężem, ale nasienie ma być w środku :D hahhaa
No coz :) pewnie doktorek pomyślał, ze nie wiadomo co wyprawialiśmy z moim z racji braku współżycia zeby mala donosić... ;)

Odnośnik do komentarza

Olija
Dziewczyny przepraszam ze tak dlugo sie nie odzywalam to ze wzgledu na moje zdrowie. Pewnie sie domyslacie ze urodzilam:) Nela jest z nami 3730g i 55cm 10/10. Urodzila sie 12.03 silami natury. Poród lekki. O 22 odeszly wody. Zjadlam kolację powoli sie ogarnelam. Do 2 juz mialam rozwarcie na 10 postepowalo w szalonym tempie :). Z partymi troche trudniej ale urodzilam Nele a potem lozysko. Potem zaczął sie nasz koszmar dostalam krwotoku:/ i tak dopiero dzis jestem po 3 transfuzjach i w miarę wracam do sil. Od wczoraj dopiero zajmuje sie Nelcia. Karmię ją piersia. Jest strasznie steskniona za mna...przytulasek:* jest idealna! Spotkal mnie Cud ze moglam Ją poznać!

Olijka NAJWAZNIEJSZE ze wszystko jest juz dobrze!!!!

Nie ma nic dziwnego ze Nelka jest idealna :D Wkoncu z pary 2 idealnych osob co moglo innego sie zdarzyć :D Tylko taki MALY CUD!!!:D

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpruay3zb7i47bu.png

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsv82c37ktobruc.png

Odnośnik do komentarza

Powiem Wam dziewczyny ze jestem taka szczesliwa ze juz urodzilam... Bo juz nie mam tych wszystkich dolegliwosci ciazowych ktorych mialam juz dosc :D
Wiadomo jest momentami ciezko ale ta slodka kruszynka wynagradza WSZYSTKO.

Ale powiem Wam ze mam teraz gorsze jazdy hormonalne niz przez cala ciaze.... Ciagle mi goraco albo zimno na zmiane... Albo dytki mi stoja jak wentyle od stara i napierdzielaja bo zimno sie zrobilo... Albo po kapieli tak sie rozgrzalam ze mleko samo leci....

Poza tym ciagle sie wzruszam i jak czuje sie bezradna to placze z bezsilnosci... Nawet jak tylko pomysle ze z czyms moge sobie nie poradzic to juz mi sie plakac chce....

Mam nadzieje ze jakos szybko sie to unormuje to boje sie ze mezulek dlugo tego nie wytrzyma. A jest moim wielkim wsparciem i w nocy i po poludniu jak wroci z pracy. Jest KOCHANY po prostu!!!!

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpruay3zb7i47bu.png

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsv82c37ktobruc.png

Odnośnik do komentarza
Gość Lilijka87

Moja w 38 tc ważyła 3160 g. Teraz jestem w 41 tc i boję się, że dobije do 4 kg. Wcześniej miała tendencje do przybierania prawie 300 g na tydzień. Ostatnio mi jej nie mierzył bo stwierdził, że zrobią to już w szpitalu przy porodzie.

Jutro dzwonię do szpitala dowiedzieć się o, której muszę się zgłosić w czwartek. No i czy muszę być na czczo. Mam nadzieję, że Groszka zechce jednak wyjść wcześniej!

Barcelona malutka jest urocza i wcale nie wygląda na zmęczoną porodem.
Olija dziękuję za pamięć! Zdrowiej!

40t4d ;(

Odnośnik do komentarza

Gosia1001
Barcelona, Olija gratulacje nowe mamy! :)
Dziewczyny cc - powodzenia! :)

My jutro do domku wychodzimy. Marysia grzecznie spi, je i troszke cwiczy plucka ;) Z pokarmem troszke gorzej bo nie duzo go jest. Mala przystawiam, troche ssie ale i tak musze dokarmiac, bo sie nie najada. Mamy kiedy wam sie pojawil pokarm? Albo chociaz wieksza ilosc?

Spokojnie. U mnie pokarm pojawił się w 3 dobie a w 4 juz miałam nawał, musiałam ściągać laktatorem. Na początku też swego synka w szpitalu dokarmiałam, z cyca tylko siara leciała.

Powodzenia dla mam na dzisiaj i gratulacje dla Barcelony, Oliji :)

http://www.suwaczki.com/tickers/ibm2hdge8cnu6ky8.png

Odnośnik do komentarza

Madika
Powiem Wam dziewczyny ze jestem taka szczesliwa ze juz urodzilam... Bo juz nie mam tych wszystkich dolegliwosci ciazowych ktorych mialam juz dosc :D
Wiadomo jest momentami ciezko ale ta slodka kruszynka wynagradza WSZYSTKO.

Ale powiem Wam ze mam teraz gorsze jazdy hormonalne niz przez cala ciaze.... Ciagle mi goraco albo zimno na zmiane... Albo dytki mi stoja jak wentyle od stara i napierdzielaja bo zimno sie zrobilo... Albo po kapieli tak sie rozgrzalam ze mleko samo leci....

Poza tym ciagle sie wzruszam i jak czuje sie bezradna to placze z bezsilnosci... Nawet jak tylko pomysle ze z czyms moge sobie nie poradzic to juz mi sie plakac chce....

Mam nadzieje ze jakos szybko sie to unormuje to boje sie ze mezulek dlugo tego nie wytrzyma. A jest moim wielkim wsparciem i w nocy i po poludniu jak wroci z pracy. Jest KOCHANY po prostu!!!!

Dobrze,że mąż tak fajnie uczestniczy w życiu małej istotki :D Ciesze się..a hormony to normalna sprawa :D
Jeju tez nie mogę się doczekać :DD

Mnie coś gardło boli no..herbatka z limonką poszła w ruch :D

http://fajnamama.pl/suwaczki/utrzsua.png

Odnośnik do komentarza

Madika
Powiem Wam dziewczyny ze jestem taka szczesliwa ze juz urodzilam... Bo juz nie mam tych wszystkich dolegliwosci ciazowych ktorych mialam juz dosc :D
Wiadomo jest momentami ciezko ale ta slodka kruszynka wynagradza WSZYSTKO.

Ale powiem Wam ze mam teraz gorsze jazdy hormonalne niz przez cala ciaze.... Ciagle mi goraco albo zimno na zmiane... Albo dytki mi stoja jak wentyle od stara i napierdzielaja bo zimno sie zrobilo... Albo po kapieli tak sie rozgrzalam ze mleko samo leci....

Poza tym ciagle sie wzruszam i jak czuje sie bezradna to placze z bezsilnosci... Nawet jak tylko pomysle ze z czyms moge sobie nie poradzic to juz mi sie plakac chce....

Mam nadzieje ze jakos szybko sie to unormuje to boje sie ze mezulek dlugo tego nie wytrzyma. A jest moim wielkim wsparciem i w nocy i po poludniu jak wroci z pracy. Jest KOCHANY po prostu!!!!


Fajny, pozytywny tekst :-) bo w wiekszosci slychac: wyspij sie poki mozesz bo pozniej to na rzesach bedziesz chodzic :P
Hormony normalne. Przejdzie predzej czy pozniej,oby predzej ;-) ja swojego uprzedzilam ze moge wariowac lekko po porodzie, nigdy nie wiadomo

http://suwaczki.maluchy.pl/li-72309.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza
Gość Megi2016n

Olija Barcelona gratuluję :-)
Ja już w domu skurcze nadal sa ale nieregularne a teraz doszła do tego grypa nawet nie wiem co robić goraczka kaszel nie mam siły na nic pije herbate z lipy syrop z malin chlodze czoło i nic :-( i hak tu czekac na poród czym się leczyć. Dziewczyny co bralyscie na takie objawy?

Odnośnik do komentarza

~Megi2016n
Olija Barcelona gratuluję :-)
Ja już w domu skurcze nadal sa ale nieregularne a teraz doszła do tego grypa nawet nie wiem co robić goraczka kaszel nie mam siły na nic pije herbate z lipy syrop z malin chlodze czoło i nic :-( i hak tu czekac na poród czym się leczyć. Dziewczyny co bralyscie na takie objawy?

Przede wszystkim duuuuzo plynow. Gdy ponad 38 stopni, to paracetamol na zbicie. Duzo leżeć,i odpoczywać.
Tylko ten kaszel, hm...

Odnośnik do komentarza

Zu2ia

Aleksander bardzo ładnie spi nocy. Budzi sie tylko na jedzenie, a w zasadzie nie wybudza sie do konca tylko stęka. Biorę go z łóżeczka do nas dk łóżka, kładę sie z nim, dostaje cyca, zje i zaraz zasypia. Wtedy go siup do łóżeczka i śpię dalej ;)

Haha, moja tak samo :) jedyna rożnica jest taka, że ja zasypiam przy tym karmieniu, później ona zasypia i budzę się np godzinę później i dopiero ją odkładam :D

My dzisiaj po drugim spacerku, było tak super ciepło! WIOSNA :)

Powiem Wam, że też się cieszę, że nie mam tego ciążowego brzuchola :D Chociaż wczoraj jak spojrzałam na siebie w lustrze, to mi się smutno zrobiło. Brzuch flakowaty, na cyckach się rozstępy robią, same cyce wielkie jak nigdy.. Ehhh, już się nie mogę powrotu na siłownię doczekać :)

http://www.suwaczki.com/tickers/tb73hdgeli2cuo5h.png

Odnośnik do komentarza
Gość Megi2016n

Syrop z cebuli pije od soboty i nic. .. bralam tantum verde syrop woda z solą. Mąż pojechał teraz po prenalen tabletki i syrop :-( chciałabym żeby to już minęło. Powiem Wam że boje się nawet sama zostawać jakoś słabo się czuje.

Odnośnik do komentarza

Megi wiem co czujesz... sama przechodzę grype juz 5 dzien. I dzisiaj dopiero sie podnioslam z lozka, ale to tylko ze względu na wizyte u gina. Ogólnie juz jest lepiej, ale dalej jestem bardzo slaba i głowa mnie boli. Mi lekarz przepisal witamine C, oscilococinum ( jakos tak sie to pisze ), syrop prawoslazowy i pyrosal. Zycze szybkiego powrotu do zdrowia. Bo nie da sie myslec o porodzie jak cialo odmawia posłuszeństwa :/

Blubery glowa do gory kochana :) tule mocno :*

Odnośnik do komentarza

Zu2ia
Dziewczyny zmagające sie z żółtaczka u dzieciaczków. Głowa do góry! My tez to przechodziliśmy. Na szczescie pomogła doba pod lampami i bilirubina z 15,3 spadła do poniżej 10. Ale ja bardzo przestrzegałem zeby go nie wyciągać spod lamp. Przeszliśmy wtedy zupełnie na mm, a ja odciągalam pokarm laktatorem i wylewałam. Przez cała dobę mały moze był z godzinę poza lampami. No i obracałam go zeby z każdej strony równomiernie sie naświetlał: na brzuszku spał, na boczkach obu i na pleckach. Nawet jak marudził to go nie wyciagalam. Starałam sie uspokajać dotykiem i mówieniem do niego.

Lepiej sie naświetlać teraz, bo powikłania po zbyt wysokim poziomie bilirubiny i nie leczeniu tego mogą byc kiepskie :/


Dziękuję Zu2iolku :* rzeczywiście genialnie szybko udało Wam się zbić bilirubinę. Zazdroszczę samozaparcia. A młody wrócił chętnie potem do cyca ?? Bo mój po moim laktacyjnym kryzysie tej nocy uznał że woli butle bo ciągnąć nie trzeba i po przystawieniu do piersi czekał aż samo poleci ;-)
Mieliście 2 lampy góra dół ??

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...