Skocz do zawartości
Forum

Marcóweczki 2016


Rekomendowane odpowiedzi

Ja tez Madike rozpoznaje po zielonych szczerzacych sie zebach:-)
Mam nadzieje ze Wasz dzien fajnie mija. My normalnie bysmy gdzies wyszli, ale dalej jest beznadziejnie. Jak nie musimy to nie gadamy. Zadnych walentynek itp. Odstawilismy Mala i mielismy wszyscy isc moze na obiad ale zwinelismy sie do domu. Dzis nastepne miesieczne zdjecie brzuszka i jest okropne! Nie moglam sie usmiechnac i jest tak sztuczne:-( w du** z tym.
Swieto przynajmniej czasami popycha do zrobienia czegos ale w tym roku nawet kartka lezy jeszcze w szafie, w papierze, niewypisana. Pierwszy raz
Renatka ale sie masz. Dziwna sprawa
Ale macie fajne te historie zareczynowe:-)
U nas zareczyny trwaly caly dzien:-) i to jak sie poznalismy tez bylo wyjatkowe ale nie chce mi sie o tym pisac dzis:P
Aniolku nocy oby wszystko szybko pozytywnie sie skonczylo. Trzymam mocno kciuki!!!
Olka az tak zle jest? A Twoj o tym wie?

http://suwaczki.maluchy.pl/li-72309.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Mi mój mąż oświadczył się w ruinach starego zamku :-) na urlop pojechaliśmy w okolice Karakowa i tam jest taka mała malownicza miejscowość jak Lanckorona tuż nad nią królują ruiny zamku i właśnie tam mój M. klęknął na kolanko i poprosił bym została jego żoną ;-) mój pierścionek jest z białego złota z brylantem i razem tworzą kształt serca. Bo ja również lubie małe i delikatne pierścionki:-) a obrączki dobrałam by pasowały do siebie ale były też tradycyjne czyli mieszane białe z żółtym złotem na mojej sa 3 małe brylanciki i na drugiej stronie imię męża i data ślubu a na mężowej moje imię i data ślubu :-D także nie ma szans na zapomnienie daty ślubu ;-)

http://www.suwaczki.com/tickers/17u93e5ew3p8xvbj.png

Odnośnik do komentarza

olka135
Zazdroszcze Wam takich zaręczyn. Mój to nawet nie umie wziąć się do roboty, nawet mu mówiłam jaki mi się podoba pierścionek, za 10 ZK.... Serio... Ale już nie czekam na zaręczyny.
Teraz mu dogryzam, że Arek (kolega) powiedział mi że chętnie by mnie przyjął z córką. :)
To drażni Michała, co mnie satysfakcjonuje, bo tak to żadnych emocji czy uczuć...

Tym sposobem mam dość tego związku ale jestem z nim póki co ze względu na córkę, przez jakiś czas było ok a teraz znów się wali. Ale co mi tam, udaje przed innymi że jest ok :)

Magdalena spóźnione ale szczere wszystkiego co najlepsze!:*

Misiunciuncia! Trzymam kciuki za Frania!!! Będzie dobrze!!! :***

Dziewczyny na tej grupie luty/marzec pisała ta o tym wypadku? :(

Ojjj Olka czy u ciebie nie moze byc po srodku????:D Zawsze albo do dupy i juz sie z Michalem rozstajesz albo jest cudowny najlepszy i kochasz go nad wszystko :D hehe

Ale co poradzic.... tez mialam takie jazdy jak bylam w Twoim wieku (boze!!!!! Jak to brzmi!!!!!:( W Twoim wieku.... ehhhh :D) a w tym roku bedzie juz 10 lat razem bez rozstania.... Bo wychodzimy z zalozenia ze albo z kims sie jest albo nie. Nie ma noc po srodku :D

Wiec moze za 8 lat bedziesz opowiadac tak jak ja :D ( jak bylam w Twoim wieku...) :D heheh

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpruay3zb7i47bu.png

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsv82c37ktobruc.png

Odnośnik do komentarza

Madika
olka135
Zazdroszcze Wam takich zaręczyn. Mój to nawet nie umie wziąć się do roboty, nawet mu mówiłam jaki mi się podoba pierścionek, za 10 ZK.... Serio... Ale już nie czekam na zaręczyny.
Teraz mu dogryzam, że Arek (kolega) powiedział mi że chętnie by mnie przyjął z córką. :)
To drażni Michała, co mnie satysfakcjonuje, bo tak to żadnych emocji czy uczuć...

Tym sposobem mam dość tego związku ale jestem z nim póki co ze względu na córkę, przez jakiś czas było ok a teraz znów się wali. Ale co mi tam, udaje przed innymi że jest ok :)

Magdalena spóźnione ale szczere wszystkiego co najlepsze!:*

Misiunciuncia! Trzymam kciuki za Frania!!! Będzie dobrze!!! :***

Dziewczyny na tej grupie luty/marzec pisała ta o tym wypadku? :(

Ojjj Olka czy u ciebie nie moze byc po srodku????:D Zawsze albo do dupy i juz sie z Michalem rozstajesz albo jest cudowny najlepszy i kochasz go nad wszystko :D hehe

Ale co poradzic.... tez mialam takie jazdy jak bylam w Twoim wieku (boze!!!!! Jak to brzmi!!!!!:( W Twoim wieku.... ehhhh :D) a w tym roku bedzie juz 10 lat razem bez rozstania.... Bo wychodzimy z zalozenia ze albo z kims sie jest albo nie. Nie ma noc po srodku :D

Wiec moze za 8 lat bedziesz opowiadac tak jak ja :D ( jak bylam w Twoim wieku...) :D heheh

U mnie bylo podobnie w Oli wieku ;))) nie wiem jakbym dala rade, gdyby towarzyszyla mi jeszcze burza hormonalna;)

http://www.suwaczki.com/tickers/km5scwa1654n41yi.png

Odnośnik do komentarza

Na tyle źle, że przyszedł z różami,2bombonierkami i perfumem, oczywiście kupił z łaski, ja powiedziałam żeby do szafy schował te prezenty, on wyszedł i do tej Pory nie wiem gdzie jest.
Takie walentynki :)))

Ja się poplakalam, siostrzenica (7l) razem ze mną bo boi się że Michał przez tydzień di domu nie wróci, heh. Kuzwa.

Dobrze że mam już Maje ze sobą, to tak nie przeżywa mojego stresu :)

http://www.suwaczki.com/tickers/km5shdge1jysm8f9.png

Odnośnik do komentarza
Gość -misiakowata30

No tez mnie zaskoczyl ze dobral calkowicie sam ten pierscioneczek..tylko cholerka zly z.moich podrobek wzial i kupil za duzy hihi po ciazy moze uda mi sie go.zmniejszyc :D
Nie wazne..ja nie nosze bizuterii bo jej nie mam..mam tylko naszyjnik z serduszkiem i ten pierscionek..no i cos z dawnych lat ale patrzec nie moge i lezy schowane :D
Nie no spokojnie..Matiemu dobrze w brzuszku..tylko w cipce mam takie straszne klucia i nie wiem czy to on cos mi tam uciska na nerw czy szyjka sie skraca..nie wiem..jutro dopytam poloznej a u gina wizyte mam w czwartek :-)
Aniolku trzymam kciukalce

Odnośnik do komentarza
Gość -misiakowata30

Olka wyluzuj..musisz odpoczac po tym calym porodzie plus hormony..biedak tez nie wie co ma robic..mlodzi jestescie..pojdziecie na swoje za jakis czas to sie ulozy zobaczysz :)

Moj walenty chrapie od ponad godziny obok..a ja mimo zmeczenia nie moge jakos jeju

Leniwiec a pozyczaj co chcesz odemnie :-) czestuj sie :-)
Ja bym cos porobila ale boje sie ze mnie znow te klucie zlapie..3 prania zrobilam..styka..zwlaszcza ze jutro sprzatam chate..jutro polozna w srode matka i dziewczyny z pracy/niepracy..zrobie i bedzie z glowy :D
Kalae no i dobrze..od razu slub..nie jedna by tak chciala..ja tak tu licze ze w tym roku choc cywilny wezmiemy..

Poprzednio chodzilam w narzeczenstwie 5 lat i sie spieprzylo calkiem..moze i dobrze..walczylabym o rozwod nadal pewnie hehehe
A tak mam swojego spiocha kolo mnie..pierwszy raz P.spi wiecej odemnie gdzie to poeinno byc odwrotnie :D

Odnośnik do komentarza

Madike poznaje nie po buźkach ale po PISANIU DUŻYMI LITERAMI w środku zdania, od razu wiem, że to ona

A Olka faktycznie jakbym siebie te kilka dobrych lat temu widziała.

Co do walentynek to ja też nie obchodzę, niemniej dziwiło mnie zawsze, że to facet ma dawać prezent czy coś się postarać, a nie że kobieta daje prezent lub coś organizuje. Dla mnie jeśli już ktoś obchodzi to święto to powinno ono być w dwie strony. To nie dzień kobiet że tylko kobieta jest obdarowywana (o ile ktoś obchodzi)

Odnośnik do komentarza
Gość -misiakowata30

My czesto sprawiamy sobie male prezenciki,spedzamy milo czas,swiece,ugotuje cos dobrego..w walentynki zawsze cos szykowalam..a jak oboje pracowalismy to obchodzilismy innego dnia..hehe prawie kazdego :)
Ja slodziak jestem..lubialam i lubie dbac o mojego misiaczka :)

Odnośnik do komentarza

no właśnie ja też czasem sie zastanawiam jak to jest, że czy 8marca, czy 14lutego to facet ma sie starac nie wiadomo jak... co do walentynek nie mam nic przeciwko ale tez nie czuje tego cisnienia ze o trzeba gdzies isc cos zrobic... moj dal mi wczoraj prezent, ale to raczej nie tylko na walentynki tylko poprostu wiedzial ze mi sie podoba taka bizuteria.. ja nie mam pomyslu na prezent dla niego wiec narazie nic nie dostal, zreszta tez sadze ze takie bez okazji smakują lepiej :) a pozatym troche czuje jakby to swieto bylo wymuszane, i w sklepach i wszedzie przed jakimkolwiek swietem jest masakra... strasznie mnie to denerwuje. pozatym okazywanie sobie uczuc powinno byc nie tylko 14lutego :P

Odnośnik do komentarza

~-misiakowata30
My czesto sprawiamy sobie male prezenciki,spedzamy milo czas,swiece,ugotuje cos dobrego..w walentynki zawsze cos szykowalam..a jak oboje pracowalismy to obchodzilismy innego dnia..hehe prawie kazdego :)
Ja slodziak jestem..lubialam i lubie dbac o mojego misiaczka :)

no i moim zdaniem fajniej jest dostac jakis prezencik czy milo spedzic czas tak bez powodu, a nie tak jak 3/4 ludnosci w ten jeden konkretny dzien :D

Odnośnik do komentarza

A u nas tradycyjnie na walentynki się pokłóciliśmy, czyli normalnie. Dotąd cała rodzina ma z nas polewkę jak, któregoś roku się pokłóciliśmy w drodze do domu z mojej pracy. I wysiadłam obrażona z samochodu i kwiatów nie wzięłam. Na wieczór mój brat wstawia samochód i patrzy a tam coś jest masce, myślał że jakieś martwe zwierzę a to były te kwiatki. Dotąd mówi że nikt mu nie sprawił tak romantycznego prezentu.

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09piqvv3v7dr48.png

Odnośnik do komentarza

olka135
Na tyle źle, że przyszedł z różami,2bombonierkami i perfumem, oczywiście kupił z łaski, ja powiedziałam żeby do szafy schował te prezenty, on wyszedł i do tej Pory nie wiem gdzie jest.
Takie walentynki :)))

Ja się poplakalam, siostrzenica (7l) razem ze mną bo boi się że Michał przez tydzień di domu nie wróci, heh. Kuzwa.

Dobrze że mam już Maje ze sobą, to tak nie przeżywa mojego stresu :)

Olka to ze Maja nie jest w brzuchu to nie znaczy ze jie przrzywa. Ona tez czuje ze sie denerwujesz i jestes nie spokojna... PAMIETAJ o tym!!!

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpruay3zb7i47bu.png

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsv82c37ktobruc.png

Odnośnik do komentarza

Jestem tego samego zdania że walentynki to nie tylko facet ma się starać. To działa w obie strony :). Jeśli chodzi o dzień kobiet to kiedyś pracowałam w kebabie i przychodziło tam mnóstwo kierowców na kawę . kiedyś 8 marca rozmawiało i jeden mówi; Muszę iść żonie kwiatki kupić bo dziś dzień kobiet. i dziwnie na mnie patrzył,a ja do niego ; Na miejscu twojej żony to bym cie tymi kwiatkami walnęła. Nie ma nic gorszego niż kupić cos bo wszyscy tak robią. Powiedziałam mu jeszcze że zwykły goździk dany bez okazji sprawia więcej radości. Po kilku dniach przyniósł bukiet mi bo pochwalił się zonie i ona przyznała mi racje .

Odnośnik do komentarza

Kurde dziewczyny tak rozpracowywujecie moje posty ze zaraz jakis PORTRET PSYCHOLOGICZNY stworzycie :D heheh Jeszcze wyjdzie ze jestem jakas psychopatka :D heheheh

No ale co mam poradzic ze mam wloski temperament :D Duzo gestykuluje i duzo sie smieje na zywca :D Albo jak sie wkurze to tez z fajerwerkami :D heheh

No nudno to moj mezulek ze mna nie ma :D hehe

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpruay3zb7i47bu.png

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsv82c37ktobruc.png

Odnośnik do komentarza
Gość przyjazna

Ola ja Ci powiem tak : Jakby sie nie ułożyło miedzy Wami, Ty skończ szkołę, zdobądź zawód i pracę, żebyś mogła być nie zależna. Żebyś nigdy nie musiała nikogo prosić o kasę na przysłowiowe podpaski. Zachowasz swoją dumę i honor. Zrób to dla siebie i swojej córki. A reszta się poukłada.

Odnośnik do komentarza

No piękne te Wasze historie zaręczynowe, tak jak i piękne pierścionki :) MamaMi, Twój pierścionek w podzięce za córkę cudowny! Mój tato mojej mamie za urodzenie mnie (jestem najstarsza) kupił złoty łańcuszek z serduszkiem. Tyle że ja go nie dostałam w spadku :P a co do reszty rodzeństwa to nie wiem czy aż tak się postarał :D

Ja dostałam od męża wielki bukiet kwiatów za pierwszego syna. A dziś buziaka :) Nie lubię tego wszystkiego na siłę w Walentynki. Dziś na pewno w naszej galerii jedynej w mieście tłok jak w Rzymie. Więc gdzie tam romantyczność? :P

Też czytałam na fb o tej mamie, okropna tragedia. Aż nie chce myśleć że takie coś może zdarzyć się na każdym zakręcie..

http://www.suwaczki.com/tickers/o148jw4zryx0935t.png

http://www.suwaczki.com/tickers/74dianliy9gjlbfs.png

Odnośnik do komentarza

Madika
Kurde dziewczyny tak rozpracowywujecie moje posty ze zaraz jakis PORTRET PSYCHOLOGICZNY stworzycie :D heheh Jeszcze wyjdzie ze jestem jakas psychopatka :D heheheh

No ale co mam poradzic ze mam wloski temperament :D Duzo gestykuluje i duzo sie smieje na zywca :D Albo jak sie wkurze to tez z fajerwerkami :D heheh

No nudno to moj mezulek ze mna nie ma :D hehe

Madika, Ty z nim chyba tez masz wesolo?;)))
Ja nigdy nie zastanawialam sie jak, ale poznaje Twoje posty, Kamilli i Kalae:-D

http://www.suwaczki.com/tickers/km5scwa1654n41yi.png

Odnośnik do komentarza

leniwiec_leniwiec
Madika
Kurde dziewczyny tak rozpracowywujecie moje posty ze zaraz jakis PORTRET PSYCHOLOGICZNY stworzycie :D heheh Jeszcze wyjdzie ze jestem jakas psychopatka :D heheheh

No ale co mam poradzic ze mam wloski temperament :D Duzo gestykuluje i duzo sie smieje na zywca :D Albo jak sie wkurze to tez z fajerwerkami :D heheh

No nudno to moj mezulek ze mna nie ma :D hehe

Madika, Ty z nim chyba tez masz wesolo?;)))
Ja nigdy nie zastanawialam sie jak, ale poznaje Twoje posty, Kamilli i Kalae:-D

I Misiakowatej :)

A o mężu Madiki to samo miałam pisać :D

http://www.suwaczki.com/tickers/o148jw4zryx0935t.png

http://www.suwaczki.com/tickers/74dianliy9gjlbfs.png

Odnośnik do komentarza

Barcelona
Sposoby na wywolanie skurczy porodowych: 1. Seis, 2. Chodzenie, 3. Jedzenie ostrych potraw :)

Ha ha...a ja tak siedzę i się zastanawiam co to jest seis:) już miałam w google wpisywać;)
A chodzenie...hm..no ale jak tu nie chodzić?Ja to siedzieć nie mogę, bo mi dzidzia napiera wtedy na coś tam i potem jak wstanę to chodzę skulona z bólem brzucha. Więc komputer stacjonarny mam w łóżku:)

http://dziecko.haczewski.pl/suwaczek/2015/6/1/30.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...