Skocz do zawartości
Forum

Marcóweczki 2016


Rekomendowane odpowiedzi

Madika mnie też ominęło za pierwszym razem. Jak dziecko nie jest obrócone i nie wciska główki w kanał rodny to nie daje znać organizmowi że chce wyjsć i się jeszcze nie przygotowuje. Ja w 38+4 nie czułam żadnych skorczów, a na ktg wyszło jakieś "drgnięcie" macicy jak to powiedziała dr. No i miałam cc. Za to mi bardzo boleśnie obkurczała się macica.

Jeszcze trochę pakowania mi zostało, a już wczoraj mąż wyniósł cześć rzeczy do samochodu i bagażnik pełny: wózek, krzesełko do karmienia i łóżeczko turystyczne synka i rzeczy małej. Jeszcze nasze ciuchy, kosmetyki i jakieś pierdoły, może się zmieścimy....

A na wtorek jestem już umówiona w szpitalu, może wreszcie się dowiem na kiedy mi planują cc. Przynajmniej wstępnie, bo przy synku też miałam zaplanowaną a ostatecznie miałam kilka dni wcześniej. Ale mam nadzieję że na później nie przełożą bo będzie mnie prowadziła ordynator;)

http://www.suwaczki.com/tickers/lprkzbmhlydqtmyx.png
http://www.suwaczki.com/tickers/17u93e5e9sf8amqv.png

Odnośnik do komentarza

Madika
kamillla
Betty!! trzymamy kciuki!! ojej naprawde marcówki sie sypią :)

Strach pomyslec ktora bedzie nastepna!!!! Bo na razie planowanej nie ma cc u zadnej.

Jak to nie? :) Ja czekam grzecznie na 8.03 :)

Słuchajcie, zrobiłam sernik z tego przepisu:
http://www.mylifestyle.com.pl/2015/11/sernik-z-kajmakiem-i-migdalami.html
tylko zamiast migdałów (mężowy nie lubi) posypałam startą gorzką czekoladą.
Nie mogę się doczekać żeby spróbować :D

http://www.suwaczki.com/tickers/tb73hdgeli2cuo5h.png

Odnośnik do komentarza

Ja bym zjadła kawałek i powiedziała że się ukruszyło;)

A zapomniałam jeszcze że zabrałam też maszynę do szyci (bo mama chciała jakiś obrus, poszewki na krzesła i spódnicę skrócić) i lampę do robienia paznokci. No i zimowe ubrania buty, czapki spodnie śniegowe synka.... Tyle tego że rodzice się przerażą jak mąż z samochodu to wszystko zacznie wnosić do domu;)

Obejrzałam ostatni odcinek 2. sezonu położnej, zrobiłam obiad i idę pakować kosmetyczkę....

http://www.suwaczki.com/tickers/lprkzbmhlydqtmyx.png
http://www.suwaczki.com/tickers/17u93e5e9sf8amqv.png

Odnośnik do komentarza

Renia za pewne już tuli maluszka i powoli dochodzi do siebie po cc. ;-)

Ja na ktg idę za jakieś 2 tygodnie. We wtorek prawdopodobnie dowiem się kiedy będę miała planowaną cc ;-) zobaczymy czy małemu nie będzie chciało się przyjść wcześniej ;-). Oby siedział grzecznie w brzuszku.
Teraz chyba będę leżeć z nogami w górze żeby jak najdłużej tam siedział :-D

http://www.suwaczki.com/tickers/1usahdgenypzflnq.png

Odnośnik do komentarza

nati91
Ja też nie mam. Chyba jak wszystko jest ok, to robią dopiero w dzień terminu porodu lub dzień po. Wydaje mi się, że wtedy trzeba po prostu pojechać do szpitala, w którym się chce rodzić i powiedzieć, że termin minął i zrobią ktg i powiedzą, kiedy przyjść następnym razem, zwykle tak co dwa dni się już chodzi.

Witam
U nas by taka opcja nie przeszła, że ktg i w szpitalu robią, prędzej kładą na 3doby na oddział.

betty1982
Dzień dobry marcoweczki. U mnie też nadszedł ten dzień Mała od dwóch dni słabiej się ruszala ktg też różnie było. Dziś na usg wyszło ze przez 2 tygodnie przytyla tylko 100g czekam więc do 15 na cc.

Betty trzymaj się dzielnie, będzie dobrze:)

~kalae
Ja dzis kotleciki ziemniaczane z sosem pieczarkowym

Jak to robisz?pracochłonne czy szybko się robi?

Ja miałam dzisiaj ryby robić ,ale dusi mnie na pęcheż i brzuch lekko,więc leże, mały obiad dostał, a mężu zje kanapki najwyżej, kurde a mieliśmy jutro na zakupy jechać, chyba że przejdzie i to tylko skutki wiercipięty w moim łonie.
Olka jak tam?Lepiej z pokarmem?
Od rana tylko kukam czy renia napisze,pewnie jeszcze dochodzi do siebie
Te co już tulą to chyba wam zazdroszcze...
Aniołek jak Antoś?
Haneczkaa, Megi,Efelina e no laski ...

http://s6.suwaczek.com/201011135561.png
http://s6.suwaczek.com/201603311580.png

Odnośnik do komentarza

hej:D Pospałam chwilę z małą przerwą na listonosza(prawie sie wywróciłam,tak mi sie we łbie kręciło).Przyszła torba i stwierdzam,że zmieszcze w niej tylko rzeczy maluszka..No nic,Paweł mi wszystko dowiezie na drugi dzień :) ale ładna :)

Reniu Reniuuuu mam nadzieję,że dochodzisz do siebie i wszystko poszło gładko:)
Betty trzymam kciuki o 15:)Biedny dzidziulek,ale bedzie juz z mamusią :)
Madika to co piszesz to są przepowiadające..ja właśnie w nocy miałam taki prawdziwy pierwszy,az mnie zatkało na minutę uch Zaczęło się od góry brzucha,po czym cały zrobił się jak skała..
Pytałam Ginekologa ostatnio o ktg,kiedy bede miała,to powiedział,że jak jest ok to nie trzeba,jedynie po przyjeciu do szpitala na porod:)
Kurde cały dzien mam zakrecony no..miałam wyjsc z domu,ale nie mam sił normalnie

http://fajnamama.pl/suwaczki/utrzsua.png

Odnośnik do komentarza
Gość Leniwieeeeeeeeee

Hejo! Ja dzis jak w moim pseudo:)
Co prawda, cos tam zrobilam, ale kiedys to byl tylko przerywnik w prawdziwych zajeciach - zmywarka, pranie, jedzenie ;)))
Czuje sie marniutko... Od kilku dni mam straszne parcie na pecherz i jak Eliza sie rusza to przezywam istne katorgi (no, chyba, ze leze, to jakos lagodniej to odczuwam:))
Cos czuje, ze Reni cc sie przesunelo...ale juz na pewno niedlugo poinformuje nas o maluszku:)
Sylwia, ja mysle, ze mama z siostra chcialyby miec tyle odwagi co Ty, naprawde. Ale moze nie wierza, ze bedzie lepiej i wola nie zadzierac z ojcem. Ty powinnas ambitnie pomyslec o przyszlosci, nie ogladac sie na nie. Juz nic nie zglaszac, bo to nic nie da. A moze, cos uda sie znalezc po okazyjnej cenie :))) no i ta zagranica to tez nie bylby glupi pomysl, tak, na przeczekanie ... Ale oczywiscie, decyzja nalezy do Was.
Swoja droga, uwazam, ze Twoj ojciec juz bedzie pokorniejszy po tej akcji. Ale jakby nie bylo, Wy myslcie jak sie stamtad dac noge:)
Pewnie zapomnialam o polowie rzeczy... Wybaczcie !
Teraz musze leciec po zarcie ;) i pozniej troche pogotowac - odwiedzaja nas dzis moje siostry (pewnie ostatnia juz ich wizyta bez placzu Elizy;)))

Odnośnik do komentarza

Sylwia na pewno wszystko będzie dobrze i znajdziecie jakieś rozwiązanie. My też utrzymujemy się z jednej pensji czasami było naprawdę ciężko jak musieliśmy opłacić rachunki, kredyt (mieszkamy w domu i nie są to stałe kwoty). Były miesiące że zostawało nam niecałe 1000 zł (jedzenie samochód i jeszcze w tym czasie coś w domu trzeba było robić szpachlowanie malowanie itp). Zawsze na koniec miesiąca nam brakowało ale jakoś daliśmy rade. Teraz staramy się więcej oszczędzać. Nawet rzeczy dla małego kupiliśmy na raty. I teraz powoli splacamy raty.

Dacie radę córcia najważniejsza ;-)

http://www.suwaczki.com/tickers/1usahdgenypzflnq.png

Odnośnik do komentarza

Monika91
Sylwia szybciej jakies male mieszkanko w Ketach znajdziesz
Dziewczynki, zrobilam na obiad dzis pyszne leczo, ale tak przegielam z chilli, ze ciezko jest go przelknac :-) Macie jakies rady, zeby zlagodzic ta ostrrrosc? ;-)

Na chili najlepsze jest alkohol, bo on najlepiej rozpuszcza kapsaicyne, moze byc tez mleko, ale to nie do lecza.
A im dluzej gotujesz chili tym jest bardziej pikantne.

A kotlety ziemniaczane szybko sie robi.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...