Skocz do zawartości
Forum

Marcóweczki 2016


Rekomendowane odpowiedzi

Zu2ia, jasne drugie dziecko też będzie miało rodziców, ale wiesz jak jest dwójka i to mając małą różnicę wieku to wg mnie to starsze jest już troszkę odsunięte, bo młodszym się trzeba zająć. Mimo tego jak bardzo rodzic będzie się starał dzielić swój czas to ten mały bąbel i tak będzie zajmował więcej czasu, tym bardziej jak będzie się karmić piersią. A tak starszemu już dziecku będzie można wytłumaczyć, że jak długo nie miał siostry czy brata to rodzice tylko jemu poświęcali swój czas. Mam wiele przypadków wśród rodziny i znajomych kiedy była mała różnica wieku i powiem Ci, że niestety ale popieram swoją tezę. A co życie pokaże... zobaczymy

Odnośnik do komentarza
Gość przyjazna

EfelinaAa
~przyjazna
EfelinaAa
Przyjazna - tak tak z Kliniki i pracuje tu w Szpitalu PSK jest na bieżąco i cały czas się konsultują :-)

Napisz inicjały proszę:-)

Bardzo żałuję ze do Białego mam tak daleko. Żeby chociaż polowa drogi to na pewno nie zmieniłabym lekarza..

Prof. S. Woł. ;-)

Tak profesor jest znany z tego ze jest małomówny ale bardzo konkretny i opiekuńczy!! Byl przy moim tranf. :-) A znajoma rodziła tam bliźniaki tak samo i na 2 tyg przed planowanym cc leżała juz w szpitalu i byla doglądana przez prof.
Jesteś w super rękach:-)

Odnośnik do komentarza

~przyjazna
EfelinaAa
~przyjazna
EfelinaAa
Przyjazna - tak tak z Kliniki i pracuje tu w Szpitalu PSK jest na bieżąco i cały czas się konsultują :-)

Napisz inicjały proszę:-)

Bardzo żałuję ze do Białego mam tak daleko. Żeby chociaż polowa drogi to na pewno nie zmieniłabym lekarza..

Prof. S. Woł. ;-)

Tak profesor jest znany z tego ze jest małomówny ale bardzo konkretny i opiekuńczy!! Byl przy moim tranf. :-) A znajoma rodziła tam bliźniaki tak samo i na 2 tyg przed planowanym cc leżała juz w szpitalu i byla doglądana przez prof.
Jesteś w super rękach:-)

My się chyba ze sobą już oswoiliśmy, bo dość często rozmawiamy, fakt - faktem nie i bzdetach ale o konkretach ;) cenie to że przychodzi do mnie, dogląda, konsultuje i on mi zrobi CC - czuje się bezpiecznie. Odpowiada na każdy telefon i uspokaja, ale nie bagatelizuje :-)

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsve6ydmpbaj4io.png

Odnośnik do komentarza

Ja tez sobie nie wyobrazam małej roznicy wieku między moimi dziecmi. Chcialabym tak 4-5 lata. Ja mam zarowno brata bliźniaka jak i starsze rodzenstwo i z kazdym mam bardzo dobry kontakt, a najlepiej dogaduje sie z siostra o 12 lat starsza.
U mojego brata jest roznica ponad roku miedzy dziecmi i tam byl istny armagedon. Pieluchy, smoczki, przebieranie wszystko razy dwa. Bo ta starsza domagala sie wrecz większej opieki niz noworodek. A czy teraz moja taka sielanke? Dzieci raz sie super bawia, a raz są koszmarne awantury
Z kolei u mojej siostry między córkami jest 6 lat roznicy i to mi sie bardzo podoba. Starsza potrafila zrozumiec, ze młodsza wymaga opieki. Poza tym jak starsza szła do szkoły, to młodsza miala tylko mamę dla siebie, a gdy mała spała to starsza miala mamę dla siebie. Bardzo mi sie to podobalo, ale jak u nas wyjdzie to sie dopiero okaze ;-) na pewno wersja nr 2 bardziej mi odpowiada

Odnośnik do komentarza

Olija
nati91

Mieliśmy spotkanie z naszą doulą, gadaliśmy o porodzie, wypełniliśmy plany porodu.
Padła kwestia dojazdu i parkowania i w sumie, jak będziemy mieć pecha i zacznę rodzić o 8 w dzień powszedni, to trzeba będzie wybulić 4 dychy za cały dzień parkowania :p pod warunkiem, że się uda miejsce znaleźć :D jednak rodzenie w centrum Warszawy to nie taki super mądry pomysł, hehe.
Swoją drogą ciekawa jestem, o której najczęściej zaczyna się akcja porodowa.

Super ze bedziesz miala doule. U nas w szpitalu nie ma nawet możliwości opłacania osobistej poloznej:/ no ale przynajmniej jest zgoda na porod rodzinny.
A ile u Ciebie kosztowała doula? Mialas kogos z polecenia czy sama szukalas?


800 zł - dwa spotkania przed porodem, poród i dwa spotkania po porodzie. Sama szukałam, u nas jest tak, że pierwsze spotkanie takie zapoznawcze jest za darmo i po nim decydujemy, czy chcemy czy nie. No i nam się nasza spodobała, więc się zdecydowaliśmy :) w Warszawie są tylko dwa szpitale, w których można rodzić z mężem i doulą, więc bardzo mało... nie wiem, jak w Polsce to wygląda. Ja się cieszę, bo choć mąż wydaje się, że da radę, to jednak mam kogoś, kto się zaopiekuje tylko mną (szczególnie po porodzie), bo wiadomo, inni (w tym ja sama :D) to będą patrzeć głównie na dziecko :)

Co do różnicy wieku, to my myślimy o 3 latach. Tak żeby wrócić do pracy, trochę jeszcze odsapnąć, ja wrócę do sportu na dwa lata, a potem kolejny dzidziuś :) i córcia już będzie na tyle samodzielna, że będzie można spokojnie jakoś ten czas dzielić. A ogólnie to planujemy 3 dzieci, więc jeszcze kiedyś 3, ale to już zobaczymy, jak wyjdzie :)

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6io4p2e2irzwe.png

https://www.suwaczki.com/tickers/zpbn6iyesqoui9t8.png

Odnośnik do komentarza

kamillla
KasiaMamusia juz myslalam ze mi nogi jadą :D:D:D wiesz mam opory przzed kupnem tego zelu, bo mi nigdy te zele na opuchniete nogi nie pomagaly. mam jeden taki z wyciagiem z kasztana chyba, raczej nie zaszkodziłby w ciązy? nie próbowałam jeszcze

Cześć dziewczynki:)
Hm Renatka tak teraz czytam to chyba masz rację, że to Ernesto:)
No temu właśnie się zapytałam bo sama jestem ciekawa ich zastosowania?
Dalyscie czadu z postaci wieczorem i w nocy:D
A ruchy małej też są już dla mnie bolesne ,ale się cieszę bo wtedy jestem spokojniejsza:)
Moja mama dzisiaj dopiero do domu jedzie :( teraz obiadu będę musiała robić ja,eh :D a było tak dobrze,przez tydzień się nie martwiłam ,że obiad muszę robić :D
Idę poczytać co tam nowego na naszym forum:)

http://s6.suwaczek.com/201011135561.png
http://s6.suwaczek.com/201603311580.png

Odnośnik do komentarza

niuska_aw
Co do różnicy wieku między dziećmi, ja na pewno nie chciałam drugiego od razu, chciałam odpocząć, jeszcze się wybawić, chciałam żeby córka miała rodziców tylko dla siebie. U nas będzie 6 lat różnicy między dziećmi i była to nasza świadoma decyzja. Czy słuszna, niebawem się okaże. Ja będąc w drugiej ciąży mam taki komfort, że dziecku muszę tylko jeść zrobić, ona umie się już sama sobą zająć i to jest naprawdę dobre. Podziwiam mamy, które mają małą różnicę między dziećmi, bo wiem że to nie jest łatwe.

Efelina, super że jak na razie wszystko u Cb oki i że akcja się zatrzymała:)

Megi trzymaj się tam w tym szpitalu - lekarz jakiś konował, ale w sumie czasami słyszy się o różnych przypadkach.

Ja dziś tak fajnie spałaaam:D niedawno mąż mnie obudził wychodząc do pracy, trzeba powoli wstawać i się ogarniać. Dziś mamy wesele kolegi, na które musimy iść, może jakoś wytrwam do 22:00:D

http://www.suwaczki.com/tickers/do15ky9zstm6awzx.png

ja tez mam corke juz 5 letnia, i szczerze to jest straszna wygoda. Idzie do przedszkola, sama sie ubierze, zje, bawi. A jeszcze pomoże mi, poda telefon, nawet przykrywa mnie kocem jsk spie. Mysle ze przy dzidzi tez bedzie mi bardzo pomocna, cos podać, smoczek dzidzi wlozy, karuzele nakręci.
Jestem z niej mega dumna!
u nas ta roznica wynikla z sytuacji zyciowej, w 2013 r poronilam, potem poszlam do pracy i tak zeszlo. Mysle jeszcze o 3 dzidziusiu.ale moze nie az z taką roznica? Bo juz stara bede:-) zobaczymy..

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09gu1rdnvc3liu.png

http://www.suwaczek.pl/cache/57f2833102.png

Odnośnik do komentarza

Też specjalnie czekaliśmy długo z drugim dzieckiem, nigdy nie chciałam mieć dwójki małych dzieci naraz.Może nie chciałam az takiej roznicy wieku, tak wyszło przez mięśniaka. U nas bedzie 8 lat róznicy. Ale mysle ze 5-6 to tak akurat.
Ja mam brata starszego 6 lat i jakby powielam schemat. Mój syn już samodzielny, ubierze się, posprząta, odrobi lekcje, pomoże. Wiadomo że też potrzebuje bliskosci i troche rozpieszczania, w koncu to dziecko- ale mysle ze bedzie duzo łatwiej niż zajmowanie się dwójką dzieci które wymagają opieki 24h na dobe. Zobaczymy, życie zweryfikuje ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/gyxwl6d878ytfrqp.png

Odnośnik do komentarza

Olija aż się zarumieniłam, dziękuję za komplement. A to zdjecie z dnia nauczyciela to mi rzeczywiście wyszło, chyba miałam dobry dzień, bo i makijaż i fryzura i nawet mam to zdj jako profilowe na fb;) a na codzień..... Mam twarz młodego chłopca, zawsze się z mojego męża śmieję, bo on mnie lubi bez makijażu mówi, że tak młodo i dziewczęco wyglądam;) do tego za małe cycki i za dużą pupę, ale już w tym wieku tak się tym nie przejmuję;)

A co do drugiego dziecka to nie zawsze jest trudniej, moja koleżanka sie starała prawie trzy lata, już zaczynali procedury in vitro i zaszli, a drugie dziecko za trzecim cyklem , jak synek miał 10 miesięcy. I podobny przypadek innych znajomych którzy najpierw sie kilka lat leczyli, a potem raz za razem. Ja mam teorię, że organizm załapał o co chodzi;) My z obydwojgiem dzieci (plus pierwszą utraconą ciążą) za każdym razem w drugim cyklu starań.
A co do różnicy wieku to mam brata o 11 miesięcy starszego i 7lat młodszego. Ten młodszy to jest moja bratnia dusza i z nim mam super kontakt. Ze starszym słabszy, bardziej sie różnimy. Ale dzieciństwo było super, zawsze jest kompan do zabaw i psocenia.
No a Ksawciu rok i 7 miesięcy był jedynakiem, mała nigdy nie bedzie jedynaczką;) więc i tak jest w lepszej sytuacji, teraz wiadomo bedzie musiał być starszym bratem... Ale bede sie starała żeby na tym nie stracił. Najważniejsze to chyba żeby rodzice pamiętali że każde dziecko ich potrzebuje dla siebie.

http://www.suwaczki.com/tickers/lprkzbmhlydqtmyx.png
http://www.suwaczki.com/tickers/17u93e5e9sf8amqv.png

Odnośnik do komentarza

Aga moge sobie narysowac bo juz niedlugo bede miala zywy szablon :D
Co prawda nie zjem tej stopki, ale wycaluje ile sie da. Uwielbiam dzieciece stopki sa takie malutkie i pulchniutkie :)
Ja zawsze chcialam różnice taka do 2 lat bo mam taka z siostrami i super sie sprawdziło, ale po pierwszym dziecku chcialabym znaleźć prace, uregulować sytuacje finansowa i dopiero sie postarac o kolejne, ale nie chce różnicy wiekszej niz 5 lat. A co czas pokaże zobaczymy :)
Ja tez mam znajomych, którzy starali się chyba 7 lat o dziecko dwa poronienia. Wkoncu urodzila sie im coreczka i jest juz w drugiej ciazy. Pomiędzy dziećmi bedzie rok różnicy. Takze to chyba nie ma reguly.

Odnośnik do komentarza

Monimoni to ty chyba wstawialas zdjęcie swoich spuchnietych stop? Czy to bad woman bo juz nie jestem pewna. Wstalam rano i opuchlizna zeszla prawie calkiem ale tylko cos w kuchni ogarnelam i juz moja prawa noga wygląda jakbym miała zlamana. Te tabletki o których mowilas to naprawde pomagają?? Boje sie troche brać cos, ale dla mojego giną wszystko jest normalne.

Odnośnik do komentarza

Olija
No Zuzia nie strasz ze z druga ciąża jeszcze trudniej zajsc... Ja to już wogole sie zalamie. Słabo sobie radzilam podczas tych dwoch lat ciaglej frustracji ze znowu nic... No i wiek starej pierorodki...:/

To żadna reguła przecież :) u was równie dobrze moze byc odwrotnie :) u mnie było tak, ze z pierwszym synkiem za pierwszym razem sie udało, a o drugie trzeba było sie ciut postarać. Ale i tak poszło szybko :)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl2n0amowleixu.png
http://www.suwaczki.com/tickers/relg20mm17vkmfcs.png

Odnośnik do komentarza

O krupniczek, mniam mniam;)

Jeszcze chciałam się z wami podzielić wieściami z wizyty.
Mała super, wszystko pięknie, waży 2700 to pokrywa się co do dnia z terminem z om. Serce, przepływy, łożysko wszystko gut. Jest owinięta pępowiną, ale mam się nie martwić jedynie jakby akcja porodowa się zaczynała to jest to niebezpiecznie.
No i wlasnie z tą akcją... Najpierw stwierdziła że brzuch opadł i że duży (a wszyscy mi ostatnio mówią że mały). Potem mówi, że główka już nisko wpadła i to się zgadza z opadnietym brzuszkiem. A potem szyjka... ok 1,5 cm ale twarda i zero rozwarcia więc mam być spokojna. A ja prawie z rękami w górze wybiegłam z gabinetu. Już się zastanawialiśmy czy od raxu nie jechać do rodziców, żebym już siedziała na miejscu. Ale ginka uspokoiła że jeszcze spokojnie 2 tyg do miesiąca, że moja macica nie rodziła więc dla niej to jest pierwszy poród i się stopniowo i powoli do tego przygotowuje. W poniedziałek zaczynam: ostatnie pranie, spakować całą trójkę i czekamy już na walizkach do weekendu, a ja nie sprzątam, żadnych zakupów i dźwigania, czytam z synkiem książeczki na leżąco i może nic się nie zacznie dziać.
1,5cm.... Z 4 dwa tygodnie temu. Szok....

http://www.suwaczki.com/tickers/lprkzbmhlydqtmyx.png
http://www.suwaczki.com/tickers/17u93e5e9sf8amqv.png

Odnośnik do komentarza

niuska_aw
Zu2ia, jasne drugie dziecko też będzie miało rodziców, ale wiesz jak jest dwójka i to mając małą różnicę wieku to wg mnie to starsze jest już troszkę odsunięte, bo młodszym się trzeba zająć. Mimo tego jak bardzo rodzic będzie się starał dzielić swój czas to ten mały bąbel i tak będzie zajmował więcej czasu, tym bardziej jak będzie się karmić piersią. A tak starszemu już dziecku będzie można wytłumaczyć, że jak długo nie miał siostry czy brata to rodzice tylko jemu poświęcali swój czas. Mam wiele przypadków wśród rodziny i znajomych kiedy była mała różnica wieku i powiem Ci, że niestety ale popieram swoją tezę. A co życie pokaże... zobaczymy

Wszystko zależy od podejścia rodziców. Ja np jestem w stanie zrezygnować z karmienia piersią (co wiadomo jest chwilami czasochłonne jak maleństwo chce non stop ssać) jesli zobaczę ze starszy na tym cierpi bo ja ciagle z maleństwem przy piersi. I wiem ze trzeba poświęcać max czasu starszemu. Oczywiscie nie nastawiam sie na sielankę, bo ileż moze zrozumieć dwuletnie dziecko. Ale z kolei ja na przykładzie mojego brata wiem ze większa różnica wieku (u nich jest 6 lat miedzy najstarszym synem a średnia córka) tez nie jest super. Kuba mimo ze wtedy 6letni i rozumiał dużo, czuł sie zazdrosny. Nie robił awantur i w ogóle ale np był smutny, bo wszyscy sie zachwycali mała Zuzia, a on troche poszedł w odstawke. Teraz mimo ze jest za Zuzia, to np nie maja jak sie za bardzo razem bawić, bo w co moze sie bawić 2,5 roczne dziecko z prawie 9-letnim? Kuba chce budować z klocków cos, a Zuzia mu te klocki burzy. No i wiem ze Kubie jest przykro jak ciagle musi Zuzi ustępować.
A jak jest mała różnica wieku to i wspólne zabawy łatwiej zorganizować. Tak zeby dzieci spędzały czas razem :)

Ale jak ze wszystkim - kazdy robi jak uwaza i zeby jemu było dobrze :)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl2n0amowleixu.png
http://www.suwaczki.com/tickers/relg20mm17vkmfcs.png

Odnośnik do komentarza

kamillla
Monimoni to ty chyba wstawialas zdjęcie swoich spuchnietych stop? Czy to bad woman bo juz nie jestem pewna. Wstalam rano i opuchlizna zeszla prawie calkiem ale tylko cos w kuchni ogarnelam i juz moja prawa noga wygląda jakbym miała zlamana. Te tabletki o których mowilas to naprawde pomagają?? Boje sie troche brać cos, ale dla mojego giną wszystko jest normalne.

Ja dzis pojechalam z mezem poaalatwiac sprawy i nagle okazalo sie ze moj prawy but sie SKURCZYL!!!! PIERWSZY RAZ w ciazy napuchly mi nogi i jest mi goraco w nie.... Siedze bez skarpetek i czuje sie jak ogr... Musze je gdzies na zyrandol zalozyc :D Co to za dzoen ze tak nam sie robi???:D

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpruay3zb7i47bu.png

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsv82c37ktobruc.png

Odnośnik do komentarza

Kamilla ja nie wstawiałam zdj ale też mam takie kostki jak przy złamaniu, Stopy popuchnięte jak świńskie raciczki - ja tak zawsze mówię. Teraz z tabletkami zeszło i tak nie puchną. Nawet pod koniec dnia. Jedyne co ci mogę poradzić to poczytaj o diosminie albo zapytaj lekarza, a skoro nie masz do tego swojego zaufania to może w aptece. te wszystkie dih, diosminexy i detramaxy to diosmina w rożnych dawkach podobno nie jest niebezpieczna, jedynie co doczytałam że w okresie karmienia się nie poleca bo nie ma potwierdzonych badań czy się nie przedostaje do mleka.
Ja brałam w zeszłej ciąży przez całe lato, zaczynam przeważnie naj czerwiec - jak sie tobi ciepło. Synka rodziłam pod koniec lipca, wiec też akurat to z końcówką ciąży się zbiegło.
Dziś jeszcze moja gin mówiła, że na to moje puchnięcie też ma wpływ to że wszystko opadło bo przyciska na jakieś żyły czy ujścia które są umiejscowione w pachwinach i płyny się zatrzymują w nogach.

http://www.suwaczki.com/tickers/lprkzbmhlydqtmyx.png
http://www.suwaczki.com/tickers/17u93e5e9sf8amqv.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny!
Przerąbane macie z tym puchnięciem, mi na razie nic się w tym kierunku (tfu tfu) nie dzieje.
Ja dzisiaj nockę kulturalnie przespałam, tylko nad ranem na siku się obudziłam, ale to już tradycyjnie :P
Za to moja Malutka dzisiaj coś mniej ruchliwa.. Coś tam chwilkę pokopała, ale tak to śpi chyba cały czas.. :(
Muszę poogarniać lekko mieszkanie, jakieś pranie puścić a taka ładna pogoda, że aż sie doczekać nie mogę spacerów z wózkiem :))
W ogóle dzisiaj zaczynam 35 tydzień, ijeeee :)

http://www.suwaczki.com/tickers/tb73hdgeli2cuo5h.png

Odnośnik do komentarza

Madika ciekawe ze te prawe nogi tak puchną :D bo lewa wygląda troche lepiej.

Monimomi wlasnie moj tez powiedzial ze zyly sa uciskane wiec to normalne. Nie to ze nie mam zaufania bo podejrzewam ze gdyby mi cos jakies bialko w moczu wyszlo to by mnie skierował na badania. I co od rana ci puchną nogi?? Ja miałam ostatnio intensywne dni bo to malowanie itp i pewnie gdybym ze 2dni polezala to by bylo lepiej. Czuje właśnie gorąc w nogach :D i co bierzesz te tabletki jak zaczynają ci puchnac stopy?

Odnośnik do komentarza

Gadałam wczoraj z tą moją koleżanką co urodziła miesiac temu właśnie i ma 1,8mies różnicy, że synek tylko pokazuje gdzie jest dzidzia, całuje w czółko i takie tam ale większość czasu ignoruje całą sytuację jak gdyby nigdy nic się nie stało. Z kolei inna moja koleżanka w identycznej sytuacji mówiła że starszy synek bił córeczkę jak tylko spuszczali z nich oko.

Ja myślę tak jak Zu2ia (pewnie dlatego podobnie, że podobnie zadziałałyśmy;) ). Kilkuletnie dziecko bardziej odczuje brak czasu mamy czy zazdrość.
Chyba najtrudniej jest mamie, bo dwie niemoty (oczywiście jest to pieszczotliwie określenie) do ogarnięcia. Mój synek odstawił sobie ostatnio butlę (chyba po tej jelitowce mleko na wieczór mu przestało podchodzić), coraz więcej sam je łyżeczką. Smoczka mu nie odbieram jeszcze z pół roku, bo do 2 r. ż. Czytałam że nie jest szkodliwy dla zgryzu, a on tylko do zasypiania potrzebuje. Jedynie to bym chciała z pieluch wyjść, ale teraz nie mam cierpliwości na łapanie kupy w locie, za to moi rodzice powiedzieli żebym przywiozła nocnik to miże w miesiąc go nauczą.
Wiem że będzie mi trudno, ale myśle wtedy o wszystkich pozytywach w przyszłości. Mnie najbardziej przekonuje wizja wakacji (i mojego męża tak przekonałam do szybkiego zapładniania): my leżymy na kocu a oni razem budują zamki z piasku.... Ah, za jakies dwa lata;)

http://www.suwaczki.com/tickers/lprkzbmhlydqtmyx.png
http://www.suwaczki.com/tickers/17u93e5e9sf8amqv.png

Odnośnik do komentarza

No myślałam że w tej ciąży się obejdzie bez tabletek, wystarczy żel chłodzący ale to takie niefajne uczucie, że zaczęłam i teraz mi nie puchną. Diosmina właśnie poprawia to krążenie
http://m.poradnikzdrowie.pl/zdrowie/uklad-krwionosny/diosmina-chroni-i-wzmacnia-zyly_39608.html

A z ciekawostek, to mi latem zawsze bardziej puchła lewa noga, a w ciąży, poprzedniej i teraz - prawa, tak jak wam.

No i wyobraźcie sobie, z taki nogami latem chodzić, ani żadnych ładnych sandałków, zresztą w brzydkich klapkach też niefajnie wygląda, do tego to uczucie spuchnięcia i gorąca. I nie można zwalić na ciążę:/

http://www.suwaczki.com/tickers/lprkzbmhlydqtmyx.png
http://www.suwaczki.com/tickers/17u93e5e9sf8amqv.png

Odnośnik do komentarza

kamillla
Madika ciekawe ze te prawe nogi tak puchną :D bo lewa wygląda troche lepiej.

Monimomi wlasnie moj tez powiedzial ze zyly sa uciskane wiec to normalne. Nie to ze nie mam zaufania bo podejrzewam ze gdyby mi cos jakies bialko w moczu wyszlo to by mnie skierował na badania. I co od rana ci puchną nogi?? Ja miałam ostatnio intensywne dni bo to malowanie itp i pewnie gdybym ze 2dni polezala to by bylo lepiej. Czuje właśnie gorąc w nogach :D i co bierzesz te tabletki jak zaczynają ci puchnac stopy?

Ja ulozylam sobie kopiec z poduszek i leze bez skarpetek. I powiem Ci ze juz lepiej jogi wygladaja. Co prawda prawa nadal czuje ale jakby lewa juz nie byla taka miesista (jak to mowi moj mezulek).

Mala ma taka czkawke ze caly brzuch mi skacze :D I ulubione miejsce mojego dziecka to "pod prawym zebrem" - tam chyba czuje sie bezpiecznie :D hehe

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpruay3zb7i47bu.png

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsv82c37ktobruc.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...