Skocz do zawartości
Forum

Marcóweczki 2016


Rekomendowane odpowiedzi

niuska_aw
Ja juz wstałam. Jem śniadanko z córcia. A mężuś juz pojechał do pracy. Wróci w nocy:( a my zaraz lecimy na zakupki. Wczoraj byłam u siostry do pozna, wracam a tu na drzwiach wejściowych na kłamce wisi bukiet kwiatow:) milusi mąż. Czasem umie poprawić humor:) miłego dnia brzuchatki

Niuska ale slodziak z Twojego meza :D Taka niespodziewajke Ci zrobil :D A nie myslalas ze ten bukiet jest od Tajemniczego Sw. Mikolaja?:D

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpruay3zb7i47bu.png

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsv82c37ktobruc.png

Odnośnik do komentarza
Gość Lilijka87

Sprawiłam sobie nowy suwaczek :) to prawie jak zakup nowej sukienki!

Niuska i jak z córką i jej badaniami? Incydenty się jeszcze zdarzają?

Po gwiezdnych wojnach wróciliśmy przed 1.00 do domu, od razu o wyra ale i tak wstałam o 6 choć jestem strasznie zmęczona to nie umiem zasnąć :( ehh będzie ciężki dzień!
Mój mąż ma kilka zadań domowych ale zawsze marudzi, że mu o tym nie przypominam albo robi wszystko na ostatnią chwilę. A ja jestem taka, że lubię mieć wszystko wcześniej zaplanowane, naszykowane, dlatego czekam aż spręży się z niektórymi pracami, szczególnie tymi w pokoju dla Groszki. Dlatego zrobiłam mu tablicę przypominającą zadania oraz ich termin realizacji :) wstawię potem zdjęcie, skoro jest programistą to taki sposób powinien na niego zadziałać!

Odnośnik do komentarza
Gość przyjazna

Madika
aniia
Madika mamy tak samo :) ja też jutro kończę 27 i wkraczamy w 28 :)

Ja nie wiem jak to juz jezt z tymi tygodniami...

Moj lekarz zawsze mowi o skonczonych tygofniach- czyli teraz zaczne 27 a nie 28 jak mowicie... Nie kumam tego :)

Mój lekarz mówi tak samo, i tak zapisuje w karcie. Jak np.dzis mam 27t 5d to by mi wpisał 27 tydzień.
Powiedział ze tak lekarze liczą i tak jest prawidłowo. I jak ktoś mnie pyta to mówię np.kończę 27 tydzień, zaczynam 28 tydzień. ;-)

Odnośnik do komentarza

Lilijka87 z córcia od tego czasu ok. Wtedy zrobiłam jej badania moczu i wyszły dobre. Także myślę że chyba te popuszczenie było z jakiegoś innego powodu. Ale w tym tygodniu przyszły mocne bóle brzuszka. Z płaczem ja odbierałam z przedszkola. Dodatkowo zmiany skórne. Co roku ja profilaktycznie odrobaczalam bo kiedyś wyszła jej glista. W tym zapomniałam i myślę że to od tego. Zakaz słodyczy, pyrantelum i troszkę ucichlo. Także dziewczyny troski zaczynają się dopiero pozniej- niezależnie ile lat ma dziecko:(

Odnośnik do komentarza

mam stres jak nie wiem co:/ dziwne wcześniej tylko się cieszyłam i odliczalam dni a teraz jakoś tak blady strach mnie dopada:):):) A jak u Was z szykowaniem kącika dla maluszka??? Ja się chyba zabiorę za to jeszcze przed świętami tzn będę robić nadzór z łóżka i dyrygowac co i jak:) Trochę szkoda że nie mogę pobiegać po sklepach i kupować tysiąca niepotrzebnych rzeczy dla juniora:/ ale odbije to sobie w sieci :)

http://www.suwaczki.com/tickers/hchy9n73muifboqy.png

Odnośnik do komentarza

Haneczka wszystkiego najlepszego.

Cukrzyca ciazowa nie jest taka straszna. W niektorych przypadkach wystarczy dieta. Dobre jest to ze mozna mierzyc cukry i wiedziec co jest dobre a co nie. No i przy diecie nie masz zbednego nadbagazu, przynajmniej ja chce widziec pozytywy tej sytuacji.
Jem regularnie 6 posilkow. Np. Dzis na sniadanie zjadlam 2 kromki chlebka orkizzowego, salate, szynke i pomidorka, calosc posypana koperkiem do tego herbata bez cukru. I wyniki mam w normie.
Wczoraj na kolacje zjadlam 2 chlebki z paprykarzem i kolezanka z lozka obok skusila mnie na malutka babeczke krucha z budyniem waniliowym i wynik byl 113 czyli w normie. Wiec jak widzisz nie gloduje, a przy okazji nie wpycham w siebie tony slodyczy, ktore trzeba potem zrzucic ;)

Odnośnik do komentarza

Mój lekarz liczy tak jak u Niuska-aw. Np. Mam 26+1 to w kartę ciazy wpisuje 27. Kurcze w pon czeka mnie ta nieszczęsna krzywa cukrowa:). A we wtorek wizyta. Widziałam ze nie tylko ja mam we wtorek wizytę także trzymam kciuki aby wszystko było ok.
Jak tak piszecie że wasze maluszki tak szaleją w brzuszku to aż Wam zazdroszczę;) Moja mala leniwa po mamusi albo przez lozysko które mam na przedniej scianie.
Miłego weekendu

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3qqmzy1qytnxa.png

Odnośnik do komentarza

dzien dobry. u mnie tez noc ciezka non stop sie kitosilam i to przez ta nieszczesna poduche ! nie umiem z nia spac, ni to zwinac.... mam wrazenie ze jst za krotka.

co do tygodni to ja tez z tym mam problem, bo tak jak dziś jest 29t 2d to calkiem logiczne dla mnie ze zaczelam 29. ale dziwczyny tutaj w takich wypadkach mowia ze sie zaczelo juz 30. wiec nie wiem :/

Odnośnik do komentarza

Madika co do liczenia: na twoim suwaczku jest 26tydz i 6dni, więc jutro nie zaczniesz tylko skończysz 27tydz. Tak jak mowi twój lekarz 27 skończony. I do niego będą dochodziły kolejne dni 27+1, 27+2 a to już leci 28 tydzień.
Dla mnie to dziwne było, ale jak zajarzyłam o co chodzi to okazuje się logiczne. To tak jak z urodzinami, w dniu urodzin kończymy np. 30 lat, mówimy ze mamy 30 lat (właśnie skończone) i potem do tego lecą kolejne miesiące czyli leci nam 31 rok. Bo jak sie rodzimy to najpierw mamy same miesiące i w dniu pierwszych ur kończymy 1rok. I potem mamy 1rok+2miesiace. Itd.....
Moja gin wpisuje 27+2 i to jest chyba najbardziej czytelne bo jak mówimy ile mamy skończonych np 27 to nie jest dokładne bo mozemy mieć 27+1 albo 27+6 i oba to skończony 27 a prawie tydzień różnicy.

http://www.suwaczki.com/tickers/lprkzbmhlydqtmyx.png
http://www.suwaczki.com/tickers/17u93e5e9sf8amqv.png

Odnośnik do komentarza

Dokładnie jak Monimoni pisze, to jak z latami. Jak dziecko ma rok i miesiąc to ma skonczony rok i zleciał już pierwszy miesiąc drugiego roku. I za 11 miesiecy skonczy 2 lata.
Tak samo z tygodniami w ciąży. Jak zaszłyscie w ciąże to też mineło pierwsze 7 dni- czyli pierwszy tydzień- więc był skonczony tydzień. I leciały następne dni drugiego tygodnia, czyli 1tc+1d, 1tc+2d itp.I jak dojdzie do 1tc+7d to są skończone 2 tc. I tak jest do tej pory. Ja mam 29+5 więc skończone pełne 29 tc + 5 dni następnego tygodnia, czyli 30. Pojutrze bedzie skonczone pełnych 30 tc.

http://www.suwaczki.com/tickers/gyxwl6d878ytfrqp.png

Odnośnik do komentarza

cześć ciężaróweczki :)
mnie dziś energia roznosi, sprzątam, piorę, ubrania chłopcom przebrałam i poukładałam w szafkach :) no nie poznaję siebie :) a wy tak produkujecie że ledwo nadrabiam jak do kompa zasiądę :P wczoraj wieczorem was poczytałam ale już mi sił zabrakło żeby odpisać...
któraś pytała o szczepienie MMR i autyzm u mojego pierworodnego, no więc ja nie wiążę tego konkretnego szczepienia z wystąpieniem objawów, bo objawy były dla mnie zauważalne ok 3 urodzinek dopiero, bo synek zatrzymał mi się w rozwoju i nawet trochę zaczął się cofać. i jak tak popisałyście o tych szczepionkach to posprawdzałam książeczki chłopców i powiem wam tylko że obaj byli szczepieni takimi samymi szczepionkami, pomimo że starszy był wcześniakiem z wagą urodzeniową 2300g. teraz napewno będę pilnować tego tematu.
z tym jak się wychowuje pierwsze i kolejne dzieci to jest w tym sporo prawdy ;)
no i nie pamiętam co jeszcze miałam napisać :P

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...