Skocz do zawartości
Forum

Styczeń 2016


Rekomendowane odpowiedzi

Meggy1901 jeśli dobrze pamiętam dzieciaczki mogą teraz przybierać około 100 g na tydzień. A te wyliczenia zawsze są + - więc chyba możliwe.
Styczniówka powodzenia na krzywej. Z facetami tak jest. Mój jakoś bardziej przeżywał pierwszą ciążę. Już go za to zje... W pierwszej gadał do brzuszka, głaskał małego, a teraz. Szkoda gadać :/
Nati667 ja już widzę na stanikach zaschniętą wydzielinę. W pierwszej ciąży też tak miałam. To normalne.
Dziewczyny chyba wyrzuciłam tą listę. Jedyne co udało mi się znaleźć to listę rzeczy które położna poradziła nam spakować do szpitala. Chce to ktoś? Jeśli nie nie będę tego przepisywać. Jeśli tak to nie ma problemu. Miłego wieczoru :)

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3c4z17lqncj105.png
http://www.suwaczki.com/tickers/klz9df9hqw46db0j.png

Odnośnik do komentarza

Moje "piersiątka" do produkcji jakiejkolwiek maja jeszcze dużo czasu, niewiele urosły, sa tylko bardziej pełne. A wiec nie liczę ze cos sie teraz pojawi.
U nas dzieciątko tez w ciagu niecałego tygodnia urosło 100 g, 16.09 było 450 g. Ale wiadomo +\-
A była któraś z Was w Zabrzu na spotkaniu nt porodu w wodzie?
Jeszcze nie mam zleconej krzywej cukrowej, myśle ze na następnej wizycie dostanę.
W sobotę kupujemy fotelik, bazę i wózek głęboko-spacerowy. Największe wydatki beda załatwione.
A za tydzień zaczynamy szkole rodzenia. A juz jutro 6 miesiąc!!

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w343r8nnmlar5x.png

Odnośnik do komentarza

dagmara1984 niestety mimo szczerych chęci nie bylam na wtorkowym spotkaniu w Zabrzu, wyladowalam na izbie w szpitalu.
Opowiedz jakieś szczegóły!
My też zaczynamy szkołę rodzenia od przyszłego czwartku ;-)
Jaki wózek w końcu wybraliscie?

Dziewczyny facetami się nie przejmuję :-) U mnie też remont który trwa od lutego mimo że mamy ekipę. Już tracę nadzieję czy to wszystko będzie zrobione do świąt :-(

http://s1.suwaczek.com/20110827310114.png

http://s2.suwaczek.com/201601186848.png

Odnośnik do komentarza

Cześć kobietki!
Dzisiejsza noc= masakra. Jak nie urok to sraczka ..... Brzuch mnie nie bolał, za to nerki i kręgosłup, o rany! I na dodatek jakieś zapalenie mi się zrobiło w duży palec u nogi. Niby nic a całą noc noc oka nie zmrużyłam i wyłam z bólu. A dziś rano, jak ręką odjął.... To chyba te uroki ciąży :)
Na dodatek młody siedzi od wczoraj w domu bo w szkole jakieś bakterie w wodzie wykryli i dzieciaki odesłali. Dopiero drugi dzień a już nie wyrabiam bo G ma ADHD w tyłku i zamiast odpocząć, muszę go ogarniać cały dzień :(
Najgorsze jest to że my nie mieszkamy daleko od tej szkoły i prawdopodobnie mamy tą samą wodę z wodociągów. Nic na razie nie wiadomo...
Junior w brzuchu sobie koło 3 rano zrobił dyskotekę, aż obudziłam mojego M żeby wreszcie poczuł. Brzuch skakał jak szalony :) Przynajmniej mnie oderwał od bólu palca :))

Dziewczyny jak u was z trawieniem? Ja nie mogę niczego normalnie zjeść żeby nie mieć sensacji i wzdęć... Nigdy nie miałam tak wrażliwego żołądka. Staram się jeść lekkostrawne i gotowane ale to guzik daje. Tylko mięta mnie przy życiu trzyma. Jak sobie z tym radzicie?

Odnośnik do komentarza

Fiolett może spróbuj suszonych śliwek. Jak mam tego typu problemy to śliwki zawsze pomagają.
W tej ciąży mam raczej w druga stronę. Ale to może być wynikiem drażliwości jelita, które miałam jak moja córkę odstawiłam od piersi. Mam nadzieję, że to ustąpi jak urodzę bo może to lekarze twierdzili, że jest to na skutek stresu (a mnie się wydawało, że ja to taki bezstresowy człowiek).

Dziewczyny, piszecie, że Wasze Małe Szkraby dają Wam we znaki solidnymi kopniakami. A mi mój mały daję jedynie delikatne sygnały. Czuję go też jak dotknę brzucha, ale żeby to były solidne prawe sierpowe, to bym nie powiedziała. I się zastanawiam czy coś nie tak.
Z córką w pierwszej ciąży miałam podobnie. Była ułożona pośladkowo i na dodatek miałam łożysko w przedniej części. Wiec jej tak nie czułam mocno jak inne mamy, którym brzucho skakał. Obecnie jestem w 21tc i jak pisze, że czuję ruchy ale delikatne. A chciałabym w końcu doświadczyć co to jest taki solidny kopniak

Odnośnik do komentarza

Madzia02 jem suszone śliwki ale to w wypadku zatwardzeń a na co dzień mam po prostu obolałe jelita i problemy "w drugą stronę"...
Ja do 20 tc nie czułam też mocnych kopniaczków, raczej takie smyrania i poszturchiwania od środka. Teraz dopiero się zaczęło na całego. Jak mały się wierci to czuję jakby małe tornado w brzuchu się obudziło :) Też na pewno poczujesz. Ja już mam 24tc.
Welka mi zawsze pomagają suszone śliwki. Kawa też zawsze mnie rewelacyjnie przeczyszczała :) Słyszałam o syropie z laktulozą - lactulose czy jakoś tak. Działa dobrze na zaparcia tylko nie wiem czy bezpieczne dla kobiet w ciąży.

Odnośnik do komentarza

Stokrotka1911 spróbuję. Może rzeczywiście większą ilość mleka pomoże. Jeśli tak codziennie będę jeść płatki z mlekiem, potem kawę i w ciągu dnia suszone śliwki. Wykończyć się można. W pierwszej ciąży wystarczyło że codziennie zjadłam jabłko i było ok. Ale wtedy nie zażywałam żelaza. Teraz biorę dwie tabletki dziennie i jeszcze w witaminach jest żelazo. Podejrzewam że to przez to cholerstwo. Może w poniedziałek zmniejszy mi dawkę.

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3c4z17lqncj105.png
http://www.suwaczki.com/tickers/klz9df9hqw46db0j.png

Odnośnik do komentarza

Wielka ja też bym Ci proponowała suszone śliwki. Tak jak wcześniej pisałam do Fiolett (a mialo byc do Ciebie :) Świeże nie działają na zaparcia tak jak suszone. Spróbuj. Na mnie zawsze to działa niezawodnie i nie tylko na mnie. A jak czytałaś, Fiolett też pomagają. No i słyszałam, że kawa też pomaga.
Fiolett, masz rację, poczekam sobie jeszcze cierpliwie na te soczyste kopniaki.

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny. Dzisiaj rozpoczynam 26 tydzień ciąży. Ale ten czas leci!
Pierwsze spotkanie ze szkoły rodzenia mam we wtorek. Nie mogę się doczekać.
Mała codziennie się odzywa, więc jestem spokojna : )
Mnie bardzo doskwiera ból narządów płciowych, ogólnie taka cała obolala tam jestem, mimo zachowywania wstrzemięźliwości. Oczywiście mój Mężu nie potrafi tego zrozumieć, a ja naprawdę cierpię.
I dziaselka mi codziennie bardzo krwawia, miałam ostatnio ściągany aparat i ortodonta kazał mi poradzić się mojego gina, bo on by zalecał witaminę C wdrożyć, żeby dziąsła wyleczyć. I plukanki szalwiowe. Wizytę mam 6 października, wiec spytam. A Wy co sądzicie o witaminie C w ciąży?
A co do piersi, nic mi jeszcze nie leci, rozmiar tez bez zmian, więc chociaż na stanikach oszczędzam : )
Dodaje zdjęcia mojego cudeńka. : )

http://www.suwaczki.com/tickers/3jgx3e3kk499nfx0.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...