Skocz do zawartości
Forum

Lutówki 2016


Rekomendowane odpowiedzi

witam się w piąteczek :)
dla nas oznacza to nową misję - przetrwać kolejny weekend :D
nie wiem dlaczego, ale jakoś boję się trochę rodzić w weekend :P
powiem wam, że wczoraj rozmawiałam ze znajomą poznaną w szpitalu. urodziła bliźniaki niedawno i one jeszcze zostały w szpitalu. podobno na noworodkach panuje zapalenie płuc, więc lepiej będzie jak Ania jeszcze trochę posiedzi w brzuchu, aż opanują sytuację. Oddział podobno otwarty, więc mnie trochę uspokoiła. Dowiedziałam się też, że po cc dzieciątko dostaje się na drugi dzień, co też mnie troszkę uspokoiło bo nie wyobrażałam sobie jak to ma wyglądać te 12 godz bez ruchu i płaczący brzdąc koło łóżka. Niby wszystko ok, ale jakoś po tej rozmowie ogarnęła mnie panika :P Nie wiem co się stało. Przecież nie raz myślałam i rozmawiałam już o porodzie, a tu nagle takie coś.
Właśnie parzę sobie liście malin, bo doktor powiedziała, żebym piła w razie jak się mała jednak przekręci. Wiecie nadzieja umiera ostatnia :) A i wczoraj zabrałam się i napisałam plan porodu - też w razie w.
Mimka brzusio poszedł w dół więc pewnie już niedługo :)
Sonja u mnie póki co spokój ze znajomymi tylko mój wujek, a w zasadzie to chrzestny katuje. Pisze do mnie na fb non stop tekst typu " jak się czuje przyszła mama?". Serio, a jak się mam czuć na tym etapie ciąży. Wkurza mnie i ostatnio już mu nie odpisałam.


 

 

Odnośnik do komentarza

Właśnie zadzwoniłam do dwóch szpitali pytając jakto wygląda z planowym cc. W jednym bardzo nieprzyjemny lekarz burczał na mnie przez słuchawkę, że cesarek na życzenie to oni nie robią i co ja taka niezorientowana:). No aż się uśmiałam. Zapytałam się pana czy miednicowe położenie dziecka jest moja fanaberią i czy on by się orientował we wszystkim w pierwszej ciąży. Pan niemal mi wrzasnął do słuchawki, ze jak mam termin na 12 to 12 mam przyjść i czego tu nie rozumieć. Zajęło mu to wyżycie się na mnie koło 3 minut. Kultura pełną gębą:).

Zadzwoniłam do drugiego szpitala i lekarka powiedziała, że to zależy i tak od mojej lekarki prowadzącej, mimo że nie pracuje w szpitalu, bo ona bada dziecko i decyduje kiedy mam udać się do szpitala. Jednak ma to byc na przełomie 38/39 tygodnia bo nigdy nie woadomo jak szybko będzie postępować akcja porodowa i oni wolą wcześniej niż w terminie om. Normalnie powiedziane, zajęło 30 sekund.

Powiem wam, że kultura osobista niektórych ludzi to porażka. Ale uśmiałam się nieźle, bo już na końcu języka mialam pytanie do tego lekarza co on taki niezorientowany co do ceny kamienia rzecznego czy klińca:).

Odnośnik do komentarza

Nika, po tych dwóch książkach jakie przeczytałam to niby jakaś seria jest, bo przewija się motyw głównych bohaterów i ich losy, także pierwsza część to "Księżniczka z lodu", potem "Kaznodzieja", "Kamieniarz", i na końcu " Ofiara losu". Takie bynajmniej ja mam, bo całą tę serię dostałam na imieninki :)
Co do "uprzejmości" lekarzy to przekonałam się jak leżałam w szpitalu, zależy kto miał dyżur. Mój lekarz prowadzący jest kochany, nawet po zakończeniu dyżuru przyszedł już w stroju prywatnym zapytać jak się czuję. A pozostali? Masakra. Jeden był taki, że jak na obchodzie głaskałyśmy się odruchowo po brzusiach to tak nas wyzwał, jakby to była jego własność, że co my sobie wyobrażamy, że po co tu leżymy skoro same sobie wywołujemy poród itd. Bo ponoć dotykanie brzucha w ciąży zagrożonej wywołuje skurcze, bo macica jest bardzo wrażliwa. Ciekawe że teraz głaszczę brzuch cały czas i jakoś mały wyjść nie chce :P
Jeden lekarz z kolei jak mnie zbadał, to myślałam że umrę z bólu, tak głęboko mi rękę wsadził, a jak poleciały mi łzy, to powiedział, że mam nie beczeć, bo poród boli bardziej...
Czasem mam wrażenie że niektórzy tam są za karę.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3skjovjo137if.png]Tekst linka[/url]Tekst linka

Odnośnik do komentarza

Dorota pewnie:). Ja w poniedziałek mam wizytę to coś już będę mądrzejsza...albo i nie:).

Zastanawiam się tylko czy przez jednego durnia zrezygnować z tego szpitala czy może próbować jeszcze raz... Sama nie wiem. Żadna z 2 porodówek jakie mam do wyboru nie jest idealna. W pierwszej nie wiem jak będzie, ale warunki lokalowe są świetne. W przypadku porodu sn są dwie sale do porodów rodzinnych i 4 boksy, ale dzielone ścianami więc mąż może byc przy mnie. Po porodzie sale 2 osobowe z kącikiem noworodka, pielęgnują przy mamie, łazienka na dwa pokoje.

W drugim też nie znam ginokologów, ale jest szansa, że będę znała anestezjologa. Do porodu sn jest tylko jedna sala do rodzinych i dwa boksy, ale jak obok któras pani rodzi męża niemoże być:(. Natomiast warunki po, są też kiepskie. Sale 3, 4 i jedna 6os! Nie ma kącika noworodka, do kąpieli zabierają do innego pomieszczenia. Łazienka też na dwa pokoje ale z racji tego, że większe, to trzeba ją dzielić z większą liczbą osób. Sama nie wiem, biję się z myślami.

Odnośnik do komentarza

Ja niby czytałam po kolei ta serię najbardziej podobał mi się "kamieniarz" no i standardowo I część " ksiezniczka z lodu" ale moja przyjaciółka zaczęła czytać od "syrenki" i tez ja wciagnelo.

U nas w Radomiu są dwa szpitale jeden mniejszy z odnowiona piekna porodowka drugi wielki wojewódzki z gorszym warunkami lokalnymi ale ten ma lepsze opinie pod kątem lekarzy położnych i opieki a także sprzętu i konsultacji z innymi szpitala mi i profesorami w razie komplikacji poza tym chodziłam na SR gdzie była główna położna z tego szpitala mój lekarz też go zaleca mimo że tam nie pracuje no i mamy znajoma położna także pod tym kątem nawet się nie zastanawiam ;-) moim zdaniem warunki szpitalne lokalowe nie są aż tak waze jak dobra opieka.

Kocham Cię Krolewno :*http://www.suwaczek.pl/cache/2b92a62998.png

Odnośnik do komentarza

Macie rację. Opinie w necie czytałam ale wiadomo o każdym są i dobre i złe. Pocieszam się, że mam jeszcze trochę czasu:).
Książek z czarnej serii Lackberg jest w sumie osiem, polecam wszystkie. Ale najlepiej czytać po kolei, bo mimo, ze wątki kryminalne są różne, to pozwala nam to śledzić losy głównych bohaterów.

Odnośnik do komentarza

Witam się i ja w piateczek:-)
Basis co za gbur! Masakra dobrze że masz takie podejście "na luzie" do tego, bo ja to bym już przeżywała, że jeszcze czubek będzie przy moim porodzie:-\, chociaż wiem że w każdym szpitalu znajdzie się taka czarna owca.
Ja ostatnio opuściłam się w lekturze książek ale myślę że przez najbliższy miesiąc w szpitalu trzeba będzie wrócić do lektury, nie mam swojego ulubionego gatunku albo mnie książka wciąga albo po 50 stronach daje sobie spokój:-D pamiętam że czytałam kiedyś super książkę "Gorzka czekolada" ale autora nie przypomne sobie, a jak ktoś lubi historię arabskich kobiet to polecam" Honor " Elif Shafak, fajnie napisana książka:-)
Biorę się za porządki ostatnie przed szpitalem i gotowanie żeby mój M nie schudl przypadkiem pod nieobecność żony

http://suwaczki.maluchy.pl/li-72233.png]Tekst linka[/url]Tekst linka

Odnośnik do komentarza

Podsumowując - trzeba zacząć czytać od "Księżniczki z lodu", tak?
Odnośnie szpitala, to Wam powiem, że z doświadczenia uważam, że najważniejsze są pielęgniarki i położne podczas porodu i później. Wiadomo, że fajnie jak warunki są dobre - np. dwie osoby na sali, ale tak naprawdę po porodzie czeka się na wyjście do domu i trochę te warunki schodzą na drugi plan. Dla mnie ważniejsza była opieka po porodzie. I tym bym się kierowała :-) a ze znajomymi w szpitalu to też różnie bywa - można nie trafić na zmianę takiej pielęgniarki albo będzie tyle do roboty na oddziale, że nie będzie miała dla Was czasu i ta znajomość może na tym ucierpieć. .

http://www.suwaczki.com/tickers/rolo3e5ezp5zik75.png

Odnośnik do komentarza

Tak Nika, od Księżniczki z lodu trzeba zacząć:) Później Kaznodzieja, Kamieniarz, Ofiara losu ... i tak od jednej do drugiej części seria będzie leciała. Zawsze możesz sobie wygooglować jak nie bedziesz wiedziała która część następna :) ale polecam. Zazdroszczę bycia na wykładzie Walkiewicza - ja oglądałam na yt i byłam pod mega wrażeniem:)

https://www.suwaczki.com/tickers/f2wl3e5egrm8fd7r.png

https://www.suwaczki.com/tickers/860ivcqgtujhjx0j.png

Odnośnik do komentarza

No na pewno Nika - takie szkolenia, jak są dobrze poprowadzone to mają szanse zaowocować. Ja widziałam po sobie - często już miałam dość uczelni, konferencji, publikacji. Ile razy rzucałam ten doktorat to jeden Pan Bóg wie ;) Ale właśnie sporo czytałam tych motywacyjnych książek, sporo wykładów oglądałam i na pewno nie ucierpiałam z tego powodu. Teraz na wszystko mówię Tak - dam radę- zrobię" :)

Ja pojadłam pierożków na obiadek i zrobiłam sobie drzemkę. Zauważyłam że ostatnio już tak kilka dni potrzebuję sobie chociaż godzinkę uciąć w ciągu dnia. Czekam aż mój wróci - obiadek jemu dam i na pączusie do babuszki :))))

https://www.suwaczki.com/tickers/f2wl3e5egrm8fd7r.png

https://www.suwaczki.com/tickers/860ivcqgtujhjx0j.png

Odnośnik do komentarza

Mmm Joanna wyglądają tak... pączkowo☺, zjadłabym, ale z marmoladką. Za makiem nie przepadam, choć pewnie nie oparłabym się by ich nie spróbować. Niestety jakoś nie ufam sobie żeby mi wyszły, więc nawet nie zabieram się za to.

Wczoraj kuzyn przyniósł nam wanienkę ze stelażem i przewijak na łóżeczko, więc kolejny zakup nam odpadł;). Wszyscy dopytują co nam jeszcze trzeba a ja nie mam bladego pojęcia. Wydaje mi się, że mamy wszystko co konieczne. Ja raczej zaliczam się do minimalistek i ilość rzeczy jakie chce się wcisnąć rodzicom dla dziecka mnie przeraża. Gdzie to wszystko upchać mając dwa małe pokoiki?

Odnośnik do komentarza

Joanna piękne te paczusie i na pewno przepyszne! Wczoraj nagadalam się mojemu m o tych paczkach i po drodze zobaczył cukiernie z napisem PĄCZKI niestety było po 16 i pączki się wyprzedaly i musiałam pocieszyć się drozdzowka z serem :-(

My też dziś do jednej babci mojego m pewnie jakieś ciasto będzie a jutro do drugiej ona robi dobre drożdżowe ciekawe czy będzie ;-)

Mała mi szaleje w brzuchu aż mnie wygina byliśmy na miescie na zakupach odebrałem zasłony do salonu (po 24 dniach czekania) już wiszą :D i chyba zdecydowaliśmy się na łóżko do sypialni prześlę wam linka to powiecie czy może być

Kocham Cię Krolewno :*http://www.suwaczek.pl/cache/2b92a62998.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...