Lutówki 2016

[Sandra86]

Wow Joanna to masz super rodzinkę! Wesoło tam u Ciebie

[Sandra86]

Dziewczyny dodała mi się tylko 1/4 posta a na początku to nic sie nie dodało.
Ja zaczynam 37 tydzień i jeszcze z tydzień i chetnie bym już urodziła. Jak na razie objawów porodu brak jedynie brzuch sie obniżył i gin mówiła że główka jest nisko. No ale wyjdzie jak będzie chciał ☺

[Lutówka]

Cześć brzuchatki.
U nas wczoraj byli goście po południu na kawie i męża chrzestna przyniosła faworki zjadlam chyba z 15 sztuk także ja nie paczki się nie doczekałam póki co tylko zaliczyłam faworki :-)

Joanna gratuluję dużej rodzinki na pewno macie wesoło jak się wszyscy spotkacie ;-)

Trochę mam problem z moim m...juz kiedyś miał coś takiego i teraz znowu się pojawiło mianowicie chyba dopada go stres - ma bóle w klatce piersiowej takie jakby pieczenie + duszności problemy ze złapaniem miarowego oddechu i bezsenność. Kiedyś już to przerabialismy myśleliśmy że to pieczenie w klatce to wrzody lub problemy z dwunastnica i brat leki okazało się przez przypadek że przechodzi mu to po ziołowych tabletkach typu "nervomix" był spokój przez ok rok i teraz znowu się to pojawiło ja to mu tłumacze że to normalna reakcja bo za chwilę poród nowa rola dziecko przed chwilą się wprowadziliśmy do domu i wszystko się skumulowalo on twierdzi że wcale go to nie stresuje i nie jest w stanie powiedzieć co tak naprawdę...
Niby jest ok ale robił sobie badania wszystko w normie więc chyba to wszystko w głowie siedzi i na tle nerwowym jest...
Eh a mówią że kobiety to słaba płeć.

Dobra wstaje się szykować bo dziś 10.30 wizyta :-) jadę z mamuśka bo śnieg jeszcze leży i po ostatniej mojej sytuacji samochodowej boja się mnie samej puścić ale i tak ja musze kierować bo mama nie ma prawka no ale z kimś to jakos raźniej..
Buziole

[Cinka9090]

Lutowka moze faktycznie ten caly stres z niego wychodzi. Moze poswiec mu wiecej czasu, jakis relaks we dwojke, kino, basen jesli mozesz. I nie mow wtedy o ciazy, brzuchu, dolegliwosciach, tak jakby nigdy nic. Bo moze to go przytlacza troche.
Ja kiedys dostalam zarzut, ze od kiedy mam Misie to wszystko sie krecilo wokolo niej.
Faceci sa troche zazdrosni nawet jak mowia, ze nie. Postaraj sie byc czasem tylko dla niego, brzuch przykryj poduszka;)

[mimka1]

Hej Dziewczynki!

Witam się dziś i ja. Co do spania to też nockę miałam taką średniawą - siku mnie wzywało mniej więcej co godzinkę i również bolał kręgosłup, a do tego swędzenie. Wstałam właściwie przed 6 jak mój pojechał do pracy. Zjadłam śniadanie, wstawiłam pranie i zobaczyłam że te moje nogi w kiepskim stanie to pomoczyłam w misce z chłodną wodą, czytając książkę. Zachciało mi się spać, więc jak się pranie zrobiło wywiesiłam je i udałam się na godzinną drzemkę o godzinie 8;) Jak wstałam to zjadłam drugie śniadanko i poszłam trochę na miasto. Mimo tego że pada u nas deszcz i jest nieprzyjemnie i te nogi popuchnięte to i tak nie daję rady siedzieć albo leżeć. Przeszłam się troszkę, i całkiem nieźle się czuję ;-)

Lutówka - wszystko wskazuje na jakieś początkowe stadium nerwicy u Twojego Męża. Rzeczywiście panowie często coś w sobie tłumią a później doprowadza to do takich objawów. Przydałby mu się odpoczynek, urlop ... cokolwiek. Nie wiem ile godzin pracuje i jak ciężką i stresującą ma pracę ale warto żeby się zatrzymał i pomyślał czy warto ... Bo czasami coś sie tylko opłaca ale nie jest warto tego robić... Musisz z nim pogadać jakoś i trochę przemówić do niego że przecież życie dopiero przed Wami i nie może się zarzynać. Czekamy na wieści z wizyty - uważaj tam na siebie:)

Wszystkie Was ściskam mocno:)

[Nika32]

Hej Dwupaczki :-)
U mnie dalej skurcze się pojawiają, ale sporadycznie, więc nie stresuję się bardzo :-)
Zobaczymy co gin powie w środę.
Muszę jeszcze sobie rybę po grecku zrobić przed szpitalem, bo potem nie będzie mi się chciało :-)
Co dziś gotujecie?
Ja chyba ba szybko naleśniki usmażę, bo na nic innego nie mam weny...

[mimka1]

Nika - ja dziś robię zupę krem z brokułów i pulpety na drugie danie.

Co do skurczów - moja siostra mnie wczoraj uświadomiła że ja też je mam. Bo pytała czy nie mam jakichś symptomów zbliżającego się porodu itp. Więc jej opowiadałam co i jak czuję. No i opowiadałam też że czasami brzuch taki twardy mi się robi i jakby kwadratowy, a wiem że np. Karol wtedy śpi i nie wiem od czego to. Mówię że trwa kilka minut i przechodzi. I ona mi powiedziała że to mogą być skurcze ;) Też masz takie ? Czy Ty jakieś silniejsze?

[szacha]

U mnie na mini feriach jest brat i m. się zaoferował że zrobi obiad także będzie jakiś gulasz.
U mnie dziś noc trochę spokojniejsza tylko 2 razy pobudka ......
Ja miałam jakieś bóle jak na okres, ale jak w pt. byłam u gin. to mówiła, że jest jeszcze wysoko wszystko także mam jeszcze czas, chociaż już się nie mogę doczekać.... Dziwne uczucie z jednej strony chęć tulenia z drugiej obawy i strach...
Aaaa... Ja też mam takie coś jak ucisk w klatce piersiowej i niemiarowy oddech. Początek tego był jakieś 4/5 lat temu i pamiętam, że nie mogłam się tego pozbyć, ale złożyło się to z wyjazdem w góry i to powietrze było jak ukojenie..... Od czasu do czasu pojawia się znów ale nie w takim nasileniu... U mnie potem doszły jeszcze plamy na szyi i dekolcie w stresie.

[mimka1]

szacha - ja też mam takie plamy na dekolcie i szyi jak coś mnie stresuje. Co do zatykania w klatce piersiowej był też taki czas że odczuwałam kłucie iproblemy z oddechem, ale chyba ustąpiło samoistnie... I u mnie też jest tak że jak stres/nerwy opadają to muszę się przespać bo tracę wszystkie siły...

[dorota714]

Witam się w poniedziałek :) Pogoda ma być coraz cieplejsza co mnie bardzo cieszy bo nie lubię zimna. Ten tydzień ogłaszam jako "otwarty" na narodziny mojej córeczki :) Nadal się boję, ale chyba jestem już gotowa zmierzyć się z rzeczywistością :P
Mam pytanie do mam stosujących serię Rossmannową Babydream. Czy można ją stosować od pierwszego dnia życia? Zamierzam kupić i stosować na przemian z Oilatum, ale nie mogłam znaleźć tych informacji.

[Nika32]

Dorota ja też kupiłam płyn do kąpieli i krem do twarzy na wiatr i mróz z babydream i będę stosować od przyjścia do domu. W razie czego mam też emolium, ale nie chcę zaczynać kąpieli od emolientów, więc na początek tylko babydream :-)
Mimka ja mam ból w dole brzucha, tak jakby spięcie mięśni. Trwa kilkanaście - kilkadziesiąt sekund i puszcza - najbardziej wieczorem i w nocy - w dzień raczej nie. Jeśli chodzi o częstotliwość, to tak średnio raz , dwa razy na godzinę się pojawiają :-)

[Nika32]

Lutówka zapomniałam wcześniej napisać, żebyś jakoś odstresowała męża, dużo nowych rzeczy na niego spadło, a wbrew pozorom, to faceci są słabszą płcią i częściej się poddają negatywnym myślom i emocjom. Potem prosta droga do nerwicy. A jak mu zrobisz melisę to z pewnością nie zaszkodzi. Jak Mimka pisze - trochę wolnego (nawet dwa trzy dni) z dala od codziennego stresu też powinno pomóc.
No i pisz jak wizyta :-)
A jazda z mamą, która nie ma prawa jazdy to zaje...ty pomysł

[dorota714]

Nika wspominałaś chyba kiedyś o tym, że maluchom podaje się witaminy K i D. A dlaczego? Zapytam jeszcze w szpitalu naturalnie, ale jakoś ostatnio mi się przypomniało, a ja nie zakupiłam takowych.

[Martita_1701]

Doświadczone koleżanki na jakiej wysokości występują skurcze? Czy na całym brzuchu? Bo mnie często łapią ale na wysokości żołądka trwają z dwie minuty aż ciężko złapać oddech :( co to może być?

[dorota714]

Martita też tak miałam, jakby mi się coś pod żebrami mocno zaciskało. Teraz jak już brzuch się obniżył czuję to niżej i jest mniej dokuczliwe. To są chyba te przepowiadające. Tak mówiła moja gin. Te właściwe zaczynają się u góry brzucha, ale po chwili obejmują cały i ma być ciężki i twardy jak kamień.

[Martita_1701]

Jest dokładnie tak jak opisujesz. Kurde a miałam nadzieję że to coś innego bo to cholera tak boli że ja nie wiem jak przeżyje te normalne skurcze:(

[Cinka9090]

Ja jak mam skurcz to boli caly brzuch. A wit D i K podaje sie tylko w przypadku karmienia piersia bo pokarm jest w nie ubogi. Z tego co pamietam zaczyna sie podawac jak malenstwo ma 2 tygodnie.

[Gość jo_anka1980]

Hej Dziewczynki :)

Daaaaaaaaaaaaawno nic nie pisałam, ale wszystko czytałam. Serdecznie pozdrawiam wszystkie nowe i stare brzuchatki. :)
U mnie wszystko toczy się swoim rytmem. Dużo wypoczywam, pessar super trzyma, koło 10 lutego będzie wyciągany, bo termin dopiero na 25 luty. Czuję się OK, pojedyncze niedogodności zrzucam na karb normy ciążowej, w końcu to stan odmienny, więc nie można czuć się normalnie .
Wyprawka już prawie gotowa, kołyska skręcona, ciuszki poprane, torba spakowana, wózek zamówiony, przesyłka z Gemini doszła, brakuje mi jedynie przewijaka i wanienki. Mam w końcu jako taki spokój, że jakby co to wszystko już gotowe. Skurcze mam już od dłuższego czasu, ale u mnie to trochę patologia
Z piersi nic mi jeszcze nie wycieka, linki o karmieniu poczytałam- dziękuję, dużo nowych rzeczy się dowiedziałam. Z resztą z tym moim karmieniem, to nie wiem jak będzie. Może nie zostanę tu zjechana jak w przypadku prawie całego towarzystwa w realu. Dziewczyny, ja nie wiem czy to jakiś problem dla psychologa, czy wiele osób tak ma, mnie po prostu karmienie piersią obrzydza. Mam córkę 15 letnią, karmiłam ją miesiąc i to było najgorsze w całym macierzyństwie...Próbuję teraz się nie nastawiać, czytam, rozmawiam, ale to siedzi we mnie cały czas. Kocham moje dzieci nad życie, a nie mogę się przemóc by je karmić pokarmem dla nich najlepszym....ech....tak musiałam się trochę pożalić.....

Lutówka mój M też miewa takie uciski, duszności....Tylko że mój za Chiny nie pójdzie do lekarza. To tez mnie przyprawia o kolejny stres, boje się o niego po prostu, a ten głupol mówi, że nic mu nie będzie! Tłumaczę mu, że profilaktyka jest najważniejsza, ale to jakby grochem o ścianę....Namówiłam go do brania magnezu z potasem, działa to dobrze na nerwy i układ krążenia, to chociaż to.... To jest człowiek, który odkłada wszystko na ostatnią chwilę a ja już nie mam siły z tym walczyć. Ile spraw przez to sobie skomplikował, to już sam wie, ile nerwów go potem kosztowało nadrabianie czegoś.....i znowu narzekam

Kończę już, bo mi zaraz tu powieść wyjdzie i trzeba będzie rozdziały numerować :)

Pozdrawiam,

Ps. Nie wiem czy to dojdzie, bo nie mogę się zalogować.

[jo_anka]

No udało mi się zalogować, to na górze tak dużo to byłam ja

Przy skurczu mój brzuch robi się twardy jak kamień, a ból występuje głównie w podbrzuszu, trochę jak na okres i obejmuje mnie tak jakby dookoła. Nie wiem, czy to w miarę obrazowo opisałam. Trwa to kilkadziesiąt sekund i powtarza sie u mnie kilkanaście razy dziennie. Mój Doktorek twierdzi, że nie przegapię tych porodowych i pewnie ma rację. Powtarza też, że jeśli nie wiem jakie to skurcze to mam zmienić pozycję, wziąć nospę i pójść pod prysznic. Przepowiadające wtedy się uspokoją, a jak to porodowe to już nie będzie spokojnie

[Nika32]

Jo_anka - ja nam tak samo ze skurcze mi jak Ty :-)
Dorota wit. D daje się dziecku ze względu na braki przy każdym karmieniu, a wit. K przy karmieniu piersią. Tak jak Cinka pisze - od drugiego tygodnia życia dziecka, czyli od ósmej doby - o ile dobrze pamiętam. Ale o to trzeba dopytać :-)

[Nika32]

Sprawdziłam, że w książce zdrowia dziecka przy wypisie ze szpitala miałam naklejoną informację o wit. D i K. Od 8 dnia do końca 3 mca, to było 7 lat temu - zobaczymy jak jest teraz :-)

[Gość sonija]

Witam się i ja w tym tygodniu :) Nie wiem co jest w tym forum, ale też się nie mogę zalogować jako sonja...
Nie wiem jak Wy, ale ja jakaś od wczoraj nerwowa, dowiedziałam się że w środę mam kolędę i będę sama, bo mój mąż idzie do pracy na popołudniową zmianę i stres mnie dopadł, bo my mamy ślub cywilny i ksiądz już w zeszłym roku gadał, że mamy wziąć kościelny, a mój m nie chce. Boję się że będzie się czepiał, a ja taka nerwowa, że boję się że się popłacze... A jeszcze chciałabym ochrzcić Kacperka, boję się że może mi zrobić na złość i się nie zgodzić. ehhh
Ja mam jutro o 11 wizytę położnej, a o 15:30 wizytę u mojego gina. Zobaczymy co mi powie, bo do tej wizyty miałam urodzić hehe Pewnie doktor się zdziwi
Dzisiaj mam takie bóle żeber, mały się tak wierci, że jak dotknę brzucha to normalnie czuć kończynę

[dorota714]

Dzięki dziewczyny za odpowiedź. Na pewno jeszcze dopytam w szpitalu albo położnej.
Znalazłam wczoraj fajny artykuł na temat pielęgnacji dziewczynek. Wklejam link
http://dzieciowo.pl/2014/08/jak-dbac-o-higiene-dziewczynek-od-noworodka-do-przedszkolaka.html
niestety nie ma nic o chłopcach bo dziewczyna pisząca to ma same potomstwo płci żeńskiej, jednak tu na pomoc pewnie chętnie pośpieszy Nika jakby co ;)
Basias Ty już po wizycie? Chyba dziś miałaś mieć o ile dobrze pamiętam? Ciekawa jestem czy masz jakieś wieści odnośnie tych "nietypowych" ułożeń dzieciaczków :)

[Nika32]

Ja dziś wreszcie zrobiłam babeczki szpinakowe, no i kilka z płatkami czekolady - muszę powiedzieć, że są pyszne :-)

[Nika32]

Dorota - przeczytałam ten artykuł o pielęgnacji "okolicy pieluszkowej" u dziewczynek - u chłopców jest podobnie - z tym, że nie trzeba się zajmować wargami sromowymi, ale siusiaka też trzeba umyć :-) są dwie szkoły czy odciągać napletek, czy nie. Ja za radą położnej robiłam to podczas mycia w wanience, przy zwykłym przebieraniu pieluchy nie. No i trzeba obserwować czy nie pojawia się jakiś biały albo żółtawy nalot bądź wydzielina - to może być objaw zapalenia cewki - bolesna dolegliwość i konieczna wizyta u lekarza.
To naprawdę nie jest trudne :-) damy radę :-)