Ciąża i poród po konizacji szyjki macicy...

[Gość alexandra12000]

Wogole nie idzie:(( dobrze ze nic się nie stało uważaj na siebie. No to teraz masz zajęcie:)

[natalia1811]

Aleksandra A próbowałaś trochę czułości z mężem? to podobno czasem pomaga

[natalia1811]

Ja już nie wiem co myśleć o chustowaniu, niby takie owinięte dzieci nie mają szoku bo czują się jak w brzuchu ale znowu pani neonatolog na szkole rodzenia mówiła,że teraz nawet rożków się nie zaleca

[dara87]

Natalia, całe szczęście że wszystko ok! Czasem upadki są bardzo bolesne i drastyczne ale nasze maluszki są dobrze "izolowane" poprzez wody płodowe. Koleżanka miała wypadek samochodowy w 8 mcu ciąży, nie jakiś tragiczny ale była poobijana mocno, tak się bała o dzidzie a jednak nic się maluchowi nie stało i urodziła w terminie zdrowego malucha:)
Masz rację Natalia, podobno seks, a właściwie to sperma która działa w pochwie może powodować przyspieszenie akcji porodowej, ale ja myślę, że na tym etapie córeczka Aleksandry ma jeszcze czas:) najczęściej te sztuczki wykonują dziewczyny "po terminie":)
Co do rożków to ja też jestem na "nie". I dziewczyny chustujące też są na nie. Mi w chustowaniu bardziej podoba się to że dziecko jest blisko mamy i czuje ją więc jest spokojne, a mama ma wolne ręce i może zająć się czymś innym, np. zawiązać buty starszemu dziecku:)
Ja też mam już wózek i zamówiłam do niego taki śliczny kocyk z minky czy jak to się tam nazywa i też nie mogę się napatrzec:)
Miłego dnia dziewczyny, dzisiaj na obiad chińszczyzna więc idę szykować:)

[Gość alexandra12000]

No właśnie wczoraj próbowaliśmy ale mnie strasznie bolalo i nic z tego nie wyszlo a jezeli mam rozwarcie to nic nie szkodzi ze ta sperma tam bedzie? Bo raz przeczytałam gdzies ze nie mozna i teraz juz sama nie wiem, a z synem właśnie mi pomogło to bo na drugi dzien wody mi odeszły:) a ja w chuście boje się ze np mi wypadnie albo sie rozwiąże nawet nie wiem jak w tym chodzi ani nic . A jutro zaczynam 38 i juz bym naprawde chciała urodzić nawę troche sie zaczynam poródu bać, wiem co mnie czeka a dzis to mi się śnił moj ginekolog heh i ciągle mam jakies sny z porodem.

[natalia1811]

To idź umyj okna, powieś nowe firany i nie wiem co tam jeszcze za bardzo nie wskazane całą ciąże było Mnie jak mąż chciał na coś namówic to mu powiedziałam,że za 14 tyg ma się zgłosić Najważniejsze,że nic się małej nie stało. Bałam się w sumie,że wody odejdą od takiego silnego upadku albo coś bo ona sobie tam pływa i miała co najwyżej mały rollercoster Ja dziś jadę jeszcze na kontrolne ktg czy wszytko na pewno ok. Aleksandra pisz czy była wizyta i co i jak.

[natalia1811]

Dara co na prenatalnych?

[dara87]

U mnie na prenatalnych ok:) malutka zdrowa, przepływy ok, łożysko też także jestem spokojniejsza. Waga małej z dzisiaj 1570g, a 2 tyg temu 1500g, więc troszkę mnie to zastanowiło... ale tłumaczę sobie że to tylko pomiary USG więc mogą nie być dokładne, Natalia też miałaś podobną sytuację z wagą, prawda? W każdym bądź razie mieści się w wieku ciążowym:)
A jak Twoja wizyta Aleksandra?

[Gość alexandra12000]

Gin mówi ze w ciagu tygodnia urodzę, szyjka skrócona rozwarcie troche większe życzył mi powodzenia a teraz jak wróciłam do domu to na wkładce miałam śluz pobarwiony taki jakby krwią taki różowy nie wiem co to czy to po badaniu czy co... Dara to duza dziewczynka już:) a ja waga z USG tez sie nie sugeruję.

[natalia1811]

Pewnie przy badaniu coś się podrażniło i stąd ten śluz, to już odliczasz dni i godziny do porodu,ja miałam tak,że raz mała ważyła 1500 gram a tydz później 1360g ale co lekarz i usg to co innego. To super,że wszystko dobrze, ja byłam dziś na ktg i Pani doktor stwierdziła,że na pewno nic małej się nie stało. Też czujecie się i jesteście takie spuchnięte w ten upał?

[Gość alexandra12000]

No juz chce mię to za sobą a u mnie nie jest aż tak ciepło ale maja byc upały chyba od jutra u nas .

[dara87]

Co do upałów to już się boję:) u nas zaczęło się delikatnie wczoraj, ale w domu na tyle chłodno jeszcze że daję radę. Ale w sobotę ma być 35.. Ja zawsze należałam do zmarzluchów i uwielbiałam upały, ale jednak w ciąży ta temperatura odczuwalna jest o wiele większa niż normalnie. Ostatecznie to miałam taki patent w poprzedniej ciąży że moczyłam opuchnięte nogi w wodzie z lodem i pomagało bardzo

[Gość alexandra12000]

Dziewczyny właśnie odeszły mi wody.

[dara87]

Aleksandra, powodzenia!! jak tylko będziesz mogła to daj znać:) i tak na marginesie to mój syn urodził się właśnie 24.06., szczęśliwa data!!

[Gość alexandra12000]

Urodziłam napisze później wiecej.

[Gość alexandra120000]

A wiec o 11 18 odeszły wody o 13 20 bylam w szpitalu o 14 podali mi kroplówkę ale skurcze zaczęły być o 14 30 a o 14 50 dokladnie nie wiem na wypisie bedzie urodziła sie Jaśmina waga 3300 długość 56 cm ma dużo włosków:) boli nie powiem.... Ale warto:) nawet obeszło sie bez nacinania byla juz pod prysznicem nie boli mnie nic nie ma porównania do poprzedniego porodu kiedy nie mogłam usiąść ani nic a teraz jest calkiem inaczej. Szkoda tylko ze synek nie moze nas odwiedzić.

[natalia1811]

Suuuuuuuuuuuuuper Gratuuuuuleje Duża jest mała Jaśmina Zazdroszcze,że masz to za sobą i cieszysz się córcią, świetnie,że nie musiałaś być nacinana i dobrze się czujesz. W poniedziałek pewnie będziecie w domku i synek pozna siostrzyczkę. Jednak upały robią swoje i mała zdecydowała się urodzić A czy oferowali Ci np gaz?

[natalia1811]

a poród był chyba ekspresowy, jak o 11 odeszły wody a przed 15 mała już była też bym tak chciała

[Gość alexandra12000]

No mówili ze szyjka byla widac że jest słaba dla tego tak szybko poszło moze u was tez tak bedzie , no w poniedziałek mamy wyjść. Tak miałam wybór znieczulenia ale nie bylo sensu podawać bo szybko poszło ale miala oxy. A czuje sie naprawde bardzo dobrze nie czuje ze rodziłam siadam normalnie jak przed porodem.

[dara87]

Super Aleksandra, cieszę się razem z Tobą:) Jak będziesz mogła to napisz czy był problem z tą blizną po konizacji, bo zastanawia mnie to ciągle.. wiem że chyba Gosi musieli naderwać.
Natalia, ponoć konsekwencją słabej szyjki jest właśnie szybki poród:) Ale też to był drugi poród Aleksandry więc to też mogło mieć znaczenie:)
Ja z jednej strony też bym już chciała mieć poród za sobą ale na razie cieszy mnie każdy dzień dłużej w brzuszku:) no i nie jestem jeszcze gotowa hihi

[Gość karolakwidzyn]

Witam was kobietki,Alexandra gratuluje i zycze zdrowka dla was:)a ja znowu mam chwile zalamki...bylam u swojego gina w sprawie zatrzymania miesiaczki,pokazalam mu wynik hist pat i stwierdzil ze nie jest dobrze i jakim prawem lekarz ktory robil mi zabieg tak mi powiedzial i ze absolutnie nie powinnam sie teraz starac o dzidziulke,do tego byl nieprzyjemny,pierwszy raz go takiego widzialam,stwierdzil ze powinien mi poswiecic 5 minut a ja siedze juz 25 i nic z tego nie wynika,myslalam ze sie tam poplacze...jestem skolowana bo doktor ktory robil zabieg mowil ze jest ok a on ze nie,musze sie umowic na wizyte prywatna z tym lekarzem i to wyjasnic...boje sie jak cholercia:(myslalam ze to juz za mna...

[Gość alexandra12000]

Cześć nie u mnie blizna nie trzymała szyjka bla juz naprawde słaba. Mala ciągle je tak mnie sutki bola chyba te kapturki kupie noc taka sobie co dwie godziny pobudka z synem wszystko na odwrót:) moze w poniedziałek wyjde teraz wyszła zoltaczka na pograniczu normy i naczyniak na nóżce ale beda to obserwować. Karola przykro mi a tym lekarzem sie nie przejmuj nie którzy sa wredni oni maja swoja dumę jak uslysza cos ze inny lekarz mowil co innego to soe obrażają ja miałam tak pare razy wiec juz nie mowie co inny mowi. Mi sie wydaje ze ten lekarz który wykonywał ta konizacje wie lepiej ale to tylko moje zdanie . Daj znac co powie ten drugi.

[Gość karolakwidzyn]

jade 6 lipca do gdyni na prywatne konsultacje z nim,mam nadzieje ze powie ze nie jest tak zle,czy ktoras z was miala cin 3??

[dara87]

Aleksandra, mi kapturki nie pomogły ale znam dziewczyny którym tak, więc warto spróbować:) mogę Ci podpowiedzieć, że najlepiej smaruj brodawki własnym mlekiem i dużo świeżego powietrza, czyli wietrzenie bez stanika no i tych wkładek laktacyjnych:) w każdym razie to był mój sposób i pomogło, a miałam krew z ropą i mlekiem
Czyli jednak u Ciebie w szpitalu też nie wpuszczają poniżej 7 lat. Ja jak leżałam na położnictwie to po prostu wychodziłam na chwilę z oddziału na korytarz i tam chwilkę się z synkiem widziałam, może też masz taką możliwość.
Karola, ja miałam CIN3 a właściwie to może i nadal mam gdyż mi wszystkiego nie usunęli po tym zabiegu. CIN3 jest już poważną dosyć sprawą, określaną jako stan przedrakowy bądź rak zerowy, aczkolwiek to nie jest jeszcze rak inwazyjny. I ja byłam w podobnej sytuacji, tzn. onkolog powiedział że mogę być w ciąży a mój ginol panikował. Ostatecznie zaszłam w ciąże, onkolog powiedział że jak urodzę to mam wrócić do niego a mój ginol jak mnie badał to powiedział "no niestety jest ciąża". Ja bardziej zaufałam onkologowi bo on ma lepsze doświadczenie w tej kwestii. Myślę, że musisz się dokładnie dopytać swojego prowadzącego, który robił Ci zabieg, i na spokojnie podejść do tego.

[Gość karolakwidzyn]

no wlasnie dara mam tak samo,mozliwe ze nie usuneli wszystkiego bo w hist pat mam napisane linia ciecia watpliwa,boje sie,nie wiem czy w przeciagu tych conajmniej 2 lat biorac pod uwage to ze zaraz zajde(choc tego nikt nie wie czy odrazu sie uda) nie rozwinie sie nic wiecej,a chce miec dzieci tzn pewnie bede miala tylko jedno o ile w ogole:( i nie chce zeby mi cokolwiek teraz usuwali,moje miasto jest male to i moze miejscowy gin sie boi takich rzeczy,sama nie wiem co robic i co myslec:(