Skocz do zawartości
Forum

Ciąża i poród po konizacji szyjki macicy...


Rekomendowane odpowiedzi

Gość alexandra12000

No właśnie nie różowy tylko niebieski szkoda ale i tak fajny ale to taka miniaturka kocyka:) ja tez właśnie całą komodę opróżniłam dla malej a synkowi mąż musial skręcić szafę . A moja królewna sie właśnie obudziła i pcha sie pod żebra:) no mój tez sie topił w tych 56. I mam kłucia w pochwie a dawno nie miałam ,mam nadzieje ze chociasz do 36 posiedzi u mnie.

Odnośnik do komentarza

Yhmm.. bo myślałam, że jak się zaznaczy że dziewczynka to wyślą różowy, ale to nic:) chociaż powiem Wam, że jednak trochę ogarnął mnie ten szał na słodkie różowe ubranka i takie typowo dla dziewczynki, aż sama się sobie dziwie:) a ten minikocyk to może służyć jako taka przytulanka..
A dzisiaj idę na szkołę rodzenia to będę miała "rozrywkę". Pomału (o dziwo) przyzwyczaiłam się do tego trybu życia, na początku gorzej to znosiłam, a teraz chyba pomalutku zaakceptowałam ten stan no i z dnia na dzień jestem coraz bliżej więc to też dodaje mi sił:) na początku miałam wręcz depresje z tego powodu, a teraz przyjmuję ten stan rzeczy i wiem, że jeszcze troszkę..

Odnośnik do komentarza
Gość Alexandra12000

No mam nadzieje ale teraz patrzałam i poleciało troche brązowego śluzu nie wiem czy to po badaniu czy co... Bo miałam dzis pobierany wymaz czystości pochwy i badanie ręczne to troche bolało. I teraz nie wiem co się dzieje czy to po badaniu czy co.... No teraz leze jeszcze zeby 2 tygodnie chociasz wytrzymać. A z synem tez chodziłam z rozwarciem chyba 2 tygodnie.

Odnośnik do komentarza
Gość alexandra12000

Juz nie leci i mam nadzieje ze to bylo od badania, a lekarz nic nawet skierowania na sterydy na płucka no nic... Tylko dalej luteine i dużo leżeć mam . A w 36 jak dotrwam to odstawić luteine i teraz wizyta za dwa tygodnie on jakos bardzo sie nie zmartwil powiedzial ze nawet jak by się urodziła teraz to ma duże szanse na normalne rozwijanie ale w dobrym szpitalu a ja mam do Gdańska 40 km . Jeju mam nadzieje ze dotrwam do tego 35/36 . A co u ciebie?

Odnośnik do komentarza

Aleksandra wytrzymasz jeszcze te dwa tygodnie, wierzymy w Ciebie !!! Nie martw się,że do dobrego szpitala masz 40 km ja do najbliższego mam 30 :D Ja nie mogę doczekać się już poniedziałkowej wizyty, jestem na etapie kupowania powoli jakiś kosmetyków i innych rzeczy potrzebnych chociaż opieram się na jakiś listach wyprawkowych bo nie mam zielonego pojęcia co potrzebuję :/ Do tego wczoraj uświadomiłam sobie,że nie będę mogła karmić piersią bo mam wyciętą tarczycę i przytarczyca i biorę silne leki :/ Za dwa tyg mam wizytę u swojej endokrynolog to się upewnię ale w ciąży bali się,że zaszkodzą małej ale póki co wszystko rozwija się idealnie a nie mogę ich odstawić :/

http://www.suwaczki.com/tickers/oar8yx8dflep1rqv.png

Odnośnik do komentarza
Gość alexandra12000

No troche sie uspokoiłam z tym rozwarciem ale ten śluz dalej leci jak bedzie dzis caly dzien to wieczorem jadę na ip . Ja też zaczęłam kupować drobne rzeczy od 27 moze troche szybciej dziewczyny nie czekajcie z pakowaniem torby ja teraz na szybkiego pakuje bo dla malej wszystkich rzeczy nie mam . Nie no zawsze cos jak bylo dobrze to nigdy za długo nie moze być dobrze...

Odnośnik do komentarza

Tak, jak będzie się utrzymywał to jedź, zawsze lepiej się upewnić:) A to, że lekarz się nie zmartwił to może też dobry sygnał, co? może on wie, że nie jest tak źle? jak ja byłam w szpitalu, to był taki jeden lekarz co jak mnie badał to panikował, mówił o poronieniu itd a jak zawołał ordynatora i on mnie badał to ten powiedział "spokojnie, ja myślę że Pani donosi ciąże". I wiecie jak to mnie psychicznie podniosło! Musimy ufać lekarzom. Aczkolwiek dziwne, że nie wysłał Cię na te sterydy hmm musisz mu zaufać.
Co do pakowania torby, to np. u mnie w szpitalu dla dziecka tylko pampersy i smoczek. Dla mnie to normalnie tak jak do szpitala. Poza tym dzieci urodzone tak wcześnie nie wychodzą ze szpitala po 3 dobach:( Kuzynka urodziła w 33tc i mały był ponad miesiąc w szpitalu, a koleżanka w 34 i też ponad miesiąc maluszek był w szpitalu:( więc wszystko zdąży się kupić i przygotować. Nie wiem jak u Was ale u nas w Poznaniu w tych specjalistycznych szpitalach ratujących maluszki mame wypisują w 3 dobie! dziecko zostaje i zarówno kuzynka jak i koleżanka jeździły codziennie do Poznania karmić i odwiedzać dzieci... ponoć ze względu na dużą ilość dzieci. Ale jak dla mnie to dziwne, nie wiem jak jest u Was?
Natalia, ja narazie kupuję tylko jakieś ubranka bo akurat mi się spodobały i chciałam sobie poprawić humor:D no i namówiłam męża na komodę, już prawie ją złożył:D tylko, że ja mam też trochę rzeczy po synku, np. łóżeczko, pościel. Aczkolwiek wózka nie mam, sprzedałam kiedyś więc teraz muszę kupić. myślę, że po 30tc się za to wezmę powoli:) gdybyś potrzebowała rady to pisz to Ci z Aleksandrą doradzimy co potrzeba i co się sprawdza:) a nie będziesz mogła karmić bo te leki przechodzą z mlekiem mamy tak?

Odnośnik do komentarza

Aleksandra a potrzebujesz na pewno do szpitala rzeczy dla małej ? u mnie np tylko przybory do przewijania się zabiera. Podziwiam Cię,że dajesz radę i czekasz do wieczora z drugiej jednak strony lekarz pewnie coś podrażnił i stąd te plamienie, położne w szkole rodzenia mówiły żeby panikować tylko gdy pojawi się żywa krew a z resztą spokojnie do swojego lekarza iść.
Tak leki, które biorę przechodzą z mlekiem :/ Muszę jeszcze dokładnie dopytać endokrynolog co i jak:/ A czy używałyście np monitorów oddechu? Ja waham się czy w coś takiego nie zainwestować niby jest zalecany przy wcześniakach a chyba takich maluszków się doczekamy :/ Ja z większych rzeczy kupiłam łóżeczko i mam teraz ciśnienie na wózek tym bardziej,że to towar niedostępny od ręki ale chyba muszę z nim zaczekać bo remont, lekarze i leki wykańczają domowy budżet :/

http://www.suwaczki.com/tickers/oar8yx8dflep1rqv.png

Odnośnik do komentarza

No właśnie... domowy budżet:D dlatego przy pierwszym dziecku też wcześniej kupiłam łóżeczko, żeby potem w jednym miesiącu nie musieć kupować i łóżeczka i wózeczka itd
Ja nie miałam i teraz też nie kupuję monitora oddechu. I mam malutką, cichutką nadzieję, że może jednak urodzę córeczkę o czasie:) czytałam wiele historii kobiet, które miały problemy z szyjką a ostatecznie, dzięki sobie i pomocy lekarzy rodziły w 37, 38 a nawet 40tc:D

Odnośnik do komentarza
Gość alexandra12000

U mnie w szpitalu musze wszystko miec swoje . Mam wszystkie rzeczy tylko nie poprane no i dzis poprałam a jutro wyprasuje mysz tylko pampersy kupić. Do szpitala szyciej nie pojadę bo mąż pracuje do wieczora a tego śluzu to jest malutko rano z tabletka wyleciało trochę no i teraz tak troche jest ale i tak wole jechac jak nadal będzie. Ja monitor kupie jak mala się urodzi wczesniej , tak nie chciałam kupować ale jak ma być wcześniakiem to wole miec ten monitor. Mam nadzieje ze to tylko podrażnienie, pytalam sie na forum to taka jedna napisala ze tez ma rozwarcie i lekarz powiedzial ze moze tak być ale każdy przypadek inny...

Odnośnik do komentarza
Gość alexandra12000

Do porodu miałam bole jak na okres to tez przeszło naszczescie. Teraz sobie przypomniałam co mi lekarz powiedzial , ze mam rozwarcie ale na usg wszystko pozamykane wiecie o co chodzi? Bo nawet się nie zapytałam z tego wszystkiego.

Odnośnik do komentarza

Tak na 100% wiarygodnie to Ci aleksandra nie odpowiem, ale wiem, że jest coś takiego jak rozwarcie zewnętrzne i wewnętrzne.. znalazłam w internecie takie coś " U wieloródek ujście zewnętrzne szyjki w ostatnich tygodniach ciąży bywa drożne dla jednego palca lub nawet dwóch palców." Szkoda, że lekarze tak mało nam tłumaczą. Nie zamartwiaj się proszę! Każdy dzień dłużej w brzuchu mamy to duży sukces dla naszych dzieci:)
A jak chcesz się dowiedzieć coś więcej o tym rozwarciu to napisz do pani ginekolog na tym forum, ja też kiedyś pisałam i szybko odpisała i pisze dość wyczerpująco:)

Odnośnik do komentarza
Gość alexandra12000

Aha to napisze dzieki:) no ginekolog tez mi to mowil ze każdy dzien sie liczy , tak bym chciała dotrwać do tego 35 tak mówiłam ze do 30 bedzie ok ale jednak lepiej zeby się urodziła w tym chociasz 35/36.... A co u was? U mnie prasowanie i pranie caly czas ale jeszcze jedno pranie mi zostalo i mam wszystko prawie przygotowane.

Odnośnik do komentarza

36 tydzień skończony byłoby już super! :) a nie miał Ci kto pomóc przy tym prasowaniu? trochę się nastoisz przy tym.
a u mnie spokojnie:) tzn nie mam już bóli brzucha ani krocza ani nawet plecy mnie nie bolą:) oj dawno tak nie miałam! mam tylko typowe dolegliwości ciążowe, które mnie nie martwią, choć utrudniają życie:) ale w środę okaże się jak tam szyjka bo tego nie jestem w stanie, niestety, ocenić.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...