Skocz do zawartości
Forum

Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)


Rekomendowane odpowiedzi

U nas to było tak, że ja się czułam trochę jak na miesiączke, a że już się staraliśmy ponad 2,5 roku i byliśmy po zmianie lekarza to mialam zrobić dopiero nastepnego dnia betahcg ale jakoś z meżem pomyslelismy ze sikaniec nie zawadzi. Zrobilam i balam sie zajrzec do lazienki, ale w koncu mowie a zerkne bo jeszcze czas nie minal to jak teraz nie ma to moze bedzie za te 3 min, ale juz taki bladzioch sie pojawil, a nastepnego dnia w krwi tez wyszlo :) pozniej tylko strach do 7tyg...12...26 itd :)ale teraz na horyzoncie finał

Odnośnik do komentarza

ja jak zrobiłam swój test po ok dwóch minutach popatrzyłam i była jedna kreska zostawiłam go z boku po godzinie przyszlam bo chciałam go wyrzucić i patrzę a tam druga taka delikatna kreska, jaka byłam wtedy szczęśliwa a mój był w ogromnym szoku że sie nam za pierwszym razem udało.

ja też będę mieść wózek adamexa pajero galactika, moi rodzice kupią niuni tyle nam ostatnio pomogli aż glupio następną rzecz przyjmować, a teściowa nie zaproponowała ze kupi nawet pieluchę, no cóż.

dziewczynki powiedzcie mi czy wy możecie siedzieć bo moja mała tak wtedy bryka że jak coś jem to mam wrażenie że jedzenie się cofa, oraz wtedy wszystkie kopniaki najlepiej czuję - a nie które robią się nie przyjemne.

Odnośnik do komentarza

Roksi
Ja zawsze oddychalam przepona,wiec ciężko mi się wypowiedzieć:) przynajmniej raz w zyciu musze przyznac,ze urodzilam sie z czymś dobrym- oddychaniem przepona:D

Haha mi sie wydawało, że też oddychałam przeponą...ale sie przeliczyłam xD położna powiedziała, że ja oddycham 'na dwa baty' troszkę przeponą, troszkę klatką xD Jak sie skupiłam tylko na przeponie...to sie tak zmęczyłam, że masakra oO
Ale teraz już 'łatwiej' to idzie :D

Renata1976
Czasami mi też ciężko sie oddycha...ale nie wiem czy to też z serduchem się nie łączy, bo mi tak dziwnie bić zaczyna ( do kardiologa na 23.10 wizytę mam umówioną ) -.-
A jak zaczynam oddychać tak typowo 'przeponką' i wydycham ustami...to mąż sie pyta czy wszystko dobrze, bo coś dziwnie 'dycham' xD Jak mi sie brzuch stawia to właśnie parę głębokich wdechów...i przechodzi :D

http://www.suwaczki.com/tickers/kjmnkqi1ru5hkthy.png
http://s2.suwaczek.com/20140425040113.png
http://www.suwaczek.pl/cache/4fe91960f1.png

Odnośnik do komentarza

aga1987
ja też będę mieść wózek adamexa pajero galactika, moi rodzice kupią niuni tyle nam ostatnio pomogli aż glupio następną rzecz przyjmować, a teściowa nie zaproponowała ze kupi nawet pieluchę, no cóż.

dziewczynki powiedzcie mi czy wy możecie siedzieć bo moja mała tak wtedy bryka że jak coś jem to mam wrażenie że jedzenie się cofa, oraz wtedy wszystkie kopniaki najlepiej czuję - a nie które robią się nie przyjemne.

Nic mi nawet nie mów o wkładzie teściów do wyprawki...bo ja ze swoimi myślałam, że sie pożrę ostatnio ;P A mój mąż to już wgl się wkurzył i nadal nie ochłonęliśmy od ostatniego spotkania xD

Junior bryka czy ja siedzę, czy leżę...a jak jem to już wgl tragedia -.- tak sie rozpycha że mam podobne wrażenie, że mi serio kopniakami wykopie to co przed chwilą zjadłam ;P
Przed zaśnięciem to muszę Halls'a wziąć i ciumkać, bo inaczej mam gule w gardle ...albo zgagę, zależy jaki dzień xD

http://www.suwaczki.com/tickers/kjmnkqi1ru5hkthy.png
http://s2.suwaczek.com/20140425040113.png
http://www.suwaczek.pl/cache/4fe91960f1.png

Odnośnik do komentarza

Ja pralam normalnie bez woreczka.

Co do pomocy, to my raczej liczymy na siebie ;) zreszta mamy lepsza sytuacje finansowa od naszych rodzicow, ale moi np. ciuszki jakies zabawki pokupowali. Tesciowie na razie nic, ale ja nie wymagam byleby sie nie wtracali to jest ok.

Roksi powiem ci ze to byl baaaaardzo szczesliwy dzien, bo my naprawde wiele przeszlismy by miec nasze malenstwo :) a mój mąż to akurat dostał prezent na urodziny bo miał dzień po tym jak w becie wyszla nam ciąża :)

Ja od niedzieli wieczora czuje sie kiepsko, zgaga co chwila i klucie w prawym boku. Oskar mi daje konkretnie popalić w nocy też spać nie da. Co raz cięzej niestety, a takie podduszanie jakby tez czuje ale sporadycznie. Chyba mi wtedy zgniata płuca.

Odnośnik do komentarza

Ignesse

U nas nie chodzi o to, że mieli się dołożyć czy coś ;) Tylko komentują, że np moi coś nam zaproponowali, albo kupili... co już ogólnie już mamy dla Juniora (czyli prawie wszystko oprócz artykułów do torby)...a od nich cisza 'bo nie chcą zapeszać' ale postanowili u siebie 'urządzić pokoik dla Juniora' i nie umiemy im przetłumaczyć, że niepotrzebnie wyrzucą kasę (bo już wybrali kołyskę itd itp) na coś co nie bd używane, bo nie bd dziecka tyle km wozić do nich co niedzielę...i że np mamy już zapasowe łóżeczko, które mieliśmy im dać tylko materac nowy musiałabym zamówić i to tyle co bym potrzebowała tam mieć...i to za jakiś jakiś dłuższy czas...ale to to nie...bo 'oni chcą i mają wizję' xD
Ok...ale jak później usłyszę, że 'kupili a ja młodego nie położyłam w kołysce ani razu, bo z niej wyrósł' to ja rączki od tego umywam xD

http://www.suwaczki.com/tickers/kjmnkqi1ru5hkthy.png
http://s2.suwaczek.com/20140425040113.png
http://www.suwaczek.pl/cache/4fe91960f1.png

Odnośnik do komentarza

...Faith mówiąc szczerze tyle się u nas działo, że nie zrobilam jeszcze tego cytrynowego odkażania :)
Ja cie doskonale rozumiem. Moja tesciowa w polowie ciazy skomentowala zakup wozka. Trafilismy wtedy na promocje i szkoda byloby nie wziac wiec jasno jej powiedzialam ze zamierzam kupowac kiedy bede miec ochote i nie chce slyszec o zadnym zapeszaniu.
Widze ze twoi "maja wizje" wychowywania wnuka. Ciekawe jak sie moi zaanagzuja bo pewnie nie raz uslysze ze za zadko jestesmy. Ale do nich mamy prawie 400km i mowiac szczerze to kiepsko widze te wyprawy.

Odnośnik do komentarza

Ignesse, więc mamy podobną sytuację z teściami xD I to mnie wkurza...ta 'wizja' właśnie jak co powinno wyglądać :D
To naprawdę cudowni ludzie...ale jak już sie w czymś nie zgadzamy, to ja mówię prosto z mostu swoje zdanie, mąż jest za mną (bo myślimy podobnie) a co zrobią to już ich sprawa ;)
My mamy troszkę mniej niż 100 km do nich...ale ja nie wyobrażam sobie jeździć tam tyle ile by chcieli ;) Tym bardziej, że musielibyśmy brać psa :D A wycieczka z maleństwem, psem, tabołami...to nie bd fajny wypad co tygodniowy :D Sama Wigilia to też temat sporny ich wizja ma sie nijak do mojej...ale już sie nie użalam na forum xD Musimy jakoś to wszystko przetrwać ;P

http://www.suwaczki.com/tickers/kjmnkqi1ru5hkthy.png
http://s2.suwaczek.com/20140425040113.png
http://www.suwaczek.pl/cache/4fe91960f1.png

Odnośnik do komentarza

Ja pamietam jak moja tesciowa wyjechala z tekstem do mnie i meza cyt. Ustalilismy z ojcem ze wielkanoc spedzicie u nas. To było jakos na poczatku i jak sie domyslasz nie spodobalo mi sie to. Na szczescie moj maz tak jak twoj zawsze staje za mna murem i wtedy poszlo naprawde na noze, ale dzieki temu, moja tesciowa wie ze nie jest w stanie nic mi narzucic ;)

Odnośnik do komentarza

Ja test zrobiłam, tak o, wg nie spodziewałam się, że w tym cyklu pykło. Byłam u rodziców w Anglii prawie tydzień, przed wyjazdem miałam dostać @, gdy wrocilam, to spozniala się już ponad tydzień, ale uznałam, ze to zmiana klimatu. Jednak np podczas pobytu w uk wg nie podchodzila mi kawa. Na początku uznalam, ze to kwestia mleka, bo angielskie to takie wodniste (kawe rodzice kupują ta sama co ja), mama kupiła na następny dzień polskie mleko, ale kawa dalej nie smakowała, zrzucilam to na ich wodę, ale po powrocie do domu kawa dalej mi nie leżała ;) wróciłam w czwartek, a w sobote jadąc pociagiem do pracy postanowiłam kupić na dworcu test. Przyjechałam do firmy, zjadłam śniadanie, wypilam herbate, zrobiłam test i dwie krechy;) hehe
Współczuję przeżyć z tesciami. Ja na szczęście nie mam teściów ;) ale moi rodzice też potrafią wkurzyc ;) moja mama lubi mieć wszystko zaplanowane. Gdy dowiedziala sie o ciąży to już kupować wszystko chciała. A najlepsze było jak powiedziała, ze USTALILI z ojcem i moją siostra, ze chrzcic młodego bedziemy na wielkanoc hahaha

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpri09koy054c8q.png

https://www.suwaczek.pl/cache/38dc74f0c1.png

Odnośnik do komentarza

UUu chrzciny już Wam ustalili? :D Haha aplauz na stojąco normalnie ^^
U nas z chrzcinami też pojawił się 'problem' bo mąż chce wziąć przyjaciela na ojca chrzestnego, a nie kuzyna ( z którym mąż nawet kontaktu nie utrzymuje...ale to rodzina ;P ) xD Ale po ostrej wymianie zdań...cóż to była za awantura ^^ Wyszło na nasze ;P I też zamierzamy zrobić chrzciny w późniejszym terminie a nie w terminie jaki oni by widzieli za 'właściwy' xD

http://www.suwaczki.com/tickers/kjmnkqi1ru5hkthy.png
http://s2.suwaczek.com/20140425040113.png
http://www.suwaczek.pl/cache/4fe91960f1.png

Odnośnik do komentarza

Hej Kochane czytam Wasze wpisy i nie znam tego bolu bo nie mam takiego problemu ani rodzice ani teściowie nie wchodzą butami w nasze życie. Z mężem bylam 16 lat dopiero w tamtym roku pobralismy sie ślub byl w małym drewnianym kościółku i nasi goście a bylo ich 15.Nikt nam nic nie zarzucil rodzice byli szczęśliwi ze dojrzelismy do tej decyzji
Myśle ze co do wychowywania dziecka będzie tak samo.

Odnośnik do komentarza

U mnie z chrzcinami jest problem, bo mama i siostra pracują na tym samym stanowisku, także urlop w tym samym czasie stanowi nie lada wyzwanie i stąd ich ustalenia ;) ale i tak czuje, że sie wszystko jeszcze milion razy zmieni :D zwlaszcza, że moja kuzynka NAGLE uznała, że ona w wielkanoc będzie chrzcila i od razu cywilny weźmie. Wkurzyla mnie tym trochę, bo pomysł taki padł chwile po tym jak ja napomknelam o planach mojej rodziny. Ona urodziła w czerwcu, miała zorganizowac wszystko do końca roku, ale uznala, że pół roku jej nie starczy hahaha teraz w sumie dalej nic nie załatwia, także znając ją to może do grudnia przyszłego roku się wyrobi :D najlepsze, że zarzekala sie, ze chrzciny i slub zrobi w grudniu jak moi rodzice przyleca, moja mama kupiła nawet dla Jagienki piękna sukienkę, ale wszystko wskazuje na to, ze młoda z niej wyrosnie hehehe
Z chrzestnymi to też będzie jazda. Chrzestna ma być moja siostra, chrzestnym miał być brat męża. Jednak ostatnio doszliśmy do wniosku, ze jest nieodpowiedzialny i ogólnie wszystko ma w du***, ma 30 lat, jest bez pracy, mieszka u babci, liczą się dla niego tylko kumple i to, żeby zajarac, także na co dziecku taki chrzestny? Później padł pomysł, ze weźmiemy kuzyna męża z którym mamy dobry kontakt, pomimo tego, ze mieszka w wawie. Ale ten z kolei jest rozwodnikiem i kij wie jak to ugryźć..

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpri09koy054c8q.png

https://www.suwaczek.pl/cache/38dc74f0c1.png

Odnośnik do komentarza

Ah temat chrzesnych to byla bolaczka mojej mamy, ze nie chce brata tylko szwagier pewnie zostanie. A chrzesna moja przyjaciólka i czy to aby na pewno dobrze. Ale ja jestem asertywna :) u mnie to krotka pilka jest i nie ma dyskusji. Nauczylam sie juz ze jak raz ustapisz to ci pozniej wszyscy na glowe wlaża o jest pozniej kap w tym nie w tamty, ubieraj cieplej/zimniej, uzywaj/ nie uzywaj smoczka...nie ze mną te numery :D

Odnośnik do komentarza

Ale się dziewczyny rozkręciłyście, kilka godzin mnie nie było a tu tyle stron:)
Andzia dużo zdrówka, wracaj szybko do formy. Z każdym dniem będzie lepiej. Napisz jak się ma Kornelka.
U nas z wyborem chrzestnych to też będą jaja. Najchętniej to bym wzięła przyjaciół, ale to pewnie będzie mega problem dla rodziców i teściów. Już widzę to gadanie.

http://www.suwaczki.com/tickers/gg64j44jigxjyf5q.png

Odnośnik do komentarza

ja tez nie zapomne nigdy tego dnia gdy zrobilam test, cały dzien chodzilam "dziwnie usmiechnieta" :D do dziś mam oba (dzien po dniu robilam) schowane w szufladce :)
Potem wizyta u lekarza, bHCG i pamietam jak sprawdzalam on-line wyniki, to aż mi się ręce trzęsły że hoho :D !

A z innej beczki widzialyscie taki oto wynalazek ? :D
114 zł i maszynka o nazwie "Whycry Mini Tłumacz Płaczu Dziecka" rozpozna i Wam powie czemu dzidzia płacze :D

http://www.suwaczki.com/tickers/74di4z17hazlb81h.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...