Skocz do zawartości
Forum

Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)


Rekomendowane odpowiedzi

Czuje, ze będzie nam zdecydowanie łatwiej. Z pierwszym dzieckiem dałam rade chociaż miałam niespełna 19 lat i znikąd pomocy. Tylko ja i mąż,który praktycznie był cały czas w pracy żeby zarobić na nas. Nie było internetu, nie miałam z czym porównać swoich spostrzeżeń i obaw. Tylko instynkt.TERAZ jest o wiele łatwiej moim zdaniem także Renatko damy rade :D z takim bagażem doświadczeń hehe

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny żadne znieczulenie nie podaje się bezpośrednio w rdzeń kręgowy !!!
W podpajęczynówkowym podaje się leki, które hamują przewodzenie impulsów nerwowych w rdzeniu- w tym przewodzenie bólu. Leki te podaje się do płynu mózgowo rdzeniowego, który znajduję się w bezpośrednim sąsiedztwie rdzenia, a całość jest otoczona przez opony kolejno twardą podpajęczynówkową i miękką . Przy tym znieczuleniu lekarz przekłuwa cienką igłą te opony, więc powstaje niewielki otwór przez który może troszkę płynu wyciekać do przestrzeni zewnątrzopnowej i wtedy gdy spada ciśnienie tego płynu mogą pojawić się popunkcyjne bóle głowy nudności itd. Żeby temu zapobiec właśnie trzeba leżeć i unikać zginania głowy w pionie tj przyciągania brody do klatki.

12.2015 Córcia
10.2016 Aniołek

Odnośnik do komentarza

Milak
I tu Ci przyznam racje, ja przyznam sie poczatkowo przy bolach- ale to takich ze ryczalam w nocy raz na izbie bylam a tak to pryeatne wizyty umawialam..ale stwierzzilam nie dajmy sie zwariowac. Skoro lekarz mowi ze jest wsszystko okej, to nie mozna sie doszukiwac czegos ze jest nietak. Juz sama sobie w myslacj powtarzam "Madzia wyluzuj, przeeeestan nie mysl o tym..nie mysl tak..czy siak"
Trzeba faktycznie wyluzowac :))

Ja bede przezywac swoj pierwszy porod.. wiem - ze bedzie ciezko napewno, ale trzeba dac rade. Poki co staram sie o tym nie myslec, oczywiscie SR przychodzi z pomoca bo nakresla temat. Ale staram sie nie nakrecac :)

DANY RADE KOCHANE !!! :))) :*

http://www.suwaczki.com/tickers/74di4z17hazlb81h.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny pytałam Was kiedyś czy planujecie przygotowanie do porodu SN przy użyciu balonika epino - ten jest dość drogi bo prawie 400zł. Buszując w necie znalazłam tańszy odpowiednik nazywa się Aniball- kosztuje niecałe 200zł funkcja ta sama tj ćwiczenie mięśni dna miednicy i rozciąganie tkanek krocza. http://lovi.pl/pl/forum/1/4587/26 Znalazłam takie forum, gdzie dziewczyny opowiadają o swoich doświadczeniach z ćwiczeniami z tym balonikiem oraz o przebiegu porodu po stosowaniu tego balonika. Może komuś się przyda.
Ja po przejrzeniu tego forum i przede wszystkim po rozmowie ze swoją Panią doktor i położną decyduje się podjąć tych ćwiczeń ale to dopiero od 36 tygodnia, po 32 tyg planuje 2x dziennie masaż krocza olejkiem z wiesiołka,który ponoć uelastycznia tkanki, a już od kilku tygodni ćwiczę regularnie mięśnie Kegla.
Czy jest coś jeszcze co można zrobić, żeby maksymalnie ułatwić sobie poród SN i zminimalizować obrażenia?
Pytanie do doświadczonych mam?

12.2015 Córcia
10.2016 Aniołek

Odnośnik do komentarza

czuje sie dzisiaj, jakbym wczoraj zużyła cały zapas energii przewidziany na ten tydzien i na niedziele juz nie starcza, nawet niespecjalnie chce mi sie jesc... chyba troche wczoraj przesadziłam - odsiedzialam 6 godzin na tych zawodach a potem wieczorem byłam na przedstawieniu teatralnym i po nim znajomi przyszli na wino (nie ma to jak sobie chociaz popatrzec na pelne kieliszki), w efekcie poszlam spac kolo 1:30 . widac przegięłam ciutkę, bo od rana dzis ledwo zmuszam sie do zmiany pozycji z tapczanu na fotel. Ale od jutra nowy tydzien więc nowy zasób sił, nieprawdaż? :D
jak czytam o tych znieczuleniach, to cały czas mnie przeraza fakt leżenia potem bez czucia jak sparalizowana... nie sądzę żebym wołała o zewnątrzoponowe przy porodzie naturalnym, musiałoby byc jakos ekstremalnie tym razem...

Odnośnik do komentarza

Kurcze przyznam Ci się Patrycja ,że mimo ,ze mam dwa porody za sobą to czuję ,że to było lata świetlne temu.Jak rodziłam starszego w styczniu to będzie 19 lat temu jedyne z czego się cieszyłam to z mojej gin, która była przy moim porodzie i ,że jeszcze przed porodem położna namówiła mnie na hartowanie sutków,uniknęłam podrażnień i kłopotów z karmieniem maleństwa.

http://s8.suwaczek.com/201512161565.png

Odnośnik do komentarza

Patrycja ja zamierzam masaż olejkiem migdałowym od 32 tyg bo mam wtedy wizytę i badania, wiec będe wiedzieć że nie mam żadnej infekcji. Miesnie cwicze jak mi sie przypomni wiec rzadko, ale też mam plan by się do tego przyłożyć. W balonik nie będę inwestować. Z tego co mowiły nam położne na sr, nie które krocza dobrze się adaptują inne nie. Warto ćwiczyc bo to może pomóc, ale nie ma gwarancji, jakie masz tkanki dowiesz się w trakcie :)

Co do panikowania to u mnie szklanka jest raczej do polowy pełna zawsze. Choc dla mnie do 12tyg troche stresu bylo, po przejściach z zajściem, czekalismy na wyniki harmony itd. Ale odkąd mam wyniki, a na każdym usg wszystko jest ok i lekarz mowi, że ciąża wręcz książkowo, to staram sie nie nakrecac bez powodu i nie szukac problemow :)

Renatko moja mama była dziś na małym shopingu i mowiła mi że dużo się pojawia takich kurtek oversize własne i że spokojnie dostanę coś nie ciążowego w co się brzuszek zmieści i będzie można nosić później :)

Odnośnik do komentarza

Czesć wszystkim! :)
Byłam dzisiaj w Auchanie na tych warsztatach dla mam i nawet załapałam się na darmowe usg 4d ;) synek leży już główką w dół, a obie nóżki trzymał sobie po prawej stronie pod zebrami. Takze obstawiam, że jak czuję go po obu stronach, to po prostu macha sobie nóżkami. Buzki nie pokazał, także nie ma nawet żadnych zdjęć. Leżał twarzą w stronę moich pleców, ale cóz, grunt, ze ok i ze go widziałam ;) fajne ogólnie te warsztaty, można było popatrzeć o kąpieli dzieciaczkow, o pierwszej pomocy i nawet można było zrobić sobie dwa zdjęcia "brzuszkowe" ;) także bardzo skorzystałam :)

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpri09koy054c8q.png

https://www.suwaczek.pl/cache/38dc74f0c1.png

Odnośnik do komentarza

Ale się cieszę, że do Was zawitałam. Ciesze się że nie jestem sama, tyle wsparcia od każdej z Was, to bardzo miłe :)
Mieszkanko już prawie gotowe, także niedługo przeprowadzka! Mam mase ubranek dla małego, żal nie kupić jak widzi się takie malutkie ciuszki! Jeśli chodzi o wyprawkę do szpitala szczerze mówiąc jeszcze w ogóle o tym nie myślałam, a ten czas tak szybko leci, że chyba faktycznie czas naszykować torbę.

A tak z ciekawości, macie już imię dla maluszków? :)

Natalia 31 czytałam o szpitalach i faktycznie MSWIA jest najbardziej polecany. Mamuśki pisały, że nie tak łatwo się tam dostać, stąd moje obawy. Musiałabym się skonsultować tam z nimi, nie wiem kompletnie jak to zorganizować, bo mój lekarz w Ostrowie gdzie aktualnie mieszkam prowadzi moją ciąże od początku, pewnie musiałabym wziąć od niego wszystkie badania i papiery. Pisałaś że Twój lekarz jest tam kierownikiem oddziału, ciężko się tam dostać? Myślisz, że przyjmą mnie w tej chwili tak 2,5 miesiąca przed rozwiązaniem? Miałam się tym zająć wcześniej ale problemy z szyjką macicy uniemożliwiły mi poruszanie się, stąd tak trochę na ostatnią chwile niestety.

Pozdrawiam i życzę wszystkim mamą miłego wieczorku :)

http://fajnamama.pl/suwaczki/oum5h5w.png

Odnośnik do komentarza

Gloomcia mój lekarz nazywa się dr Lisiak i jest kierownikiem oddzialu i chodzę na prywatne wizyty wiec szczerze mówiąc nie wiem jak to wygląda z przyjęciem do porodu ale chyba teraz jest tak,że muszą Cię wszędzie przyjąć. .... Nie wiem podpytac mogę go ewentualnie na wizycie jak będę 12.10. A Ty będziesz tutaj pewnie szukać lekarza na miejscu w Bydgoszczy to może akurat do.niego byś się wybrała? Jest też dr KNYPINSKI, który przyjmuje na kase chorych i pracuje w MSWIA i koleżanki sobie go chwala.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...