Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)

[Gość MamaWczesniaka]

Dziewczyny, dziekuje wszystkim za wsparcie podczas trzydniowki. Nie wiedzialabym bez was o tej chorobie.
Jedna babcia do tej pory uwaza, ze chorowal, bo zjadl lody (czytaj pusty wafelek posmarowany lodami od mamy),a druga - ze to odra (jest zaszczepiony).

Zoo
Czuje sie bardzo dobrze. Strasznie boli mi kregoslup jak maz wraca pozdno I mi nie pomaga z synkiem. Poza tym mlodszy kopie w brzuchu I tylko raz cos mi tam twardnialo. Ze starszym bylo o wielie gorzej, milam kamienny brzuch prawie caly czas I myszlalam ze tak trzeba.

[Gość MamaWczesniaka]

A, I dzis nam mlody zanurkowal do fontany. Tata go tak ladnie pilnowal. Nabral sie strachu, bylo dosc gleboko.

[bamcia]

MamaWcześniaka
Widocznie trzeba mu już skafander i aparat tlenowy kupić. Coś mi się wydaje że młodzieniec wcześnie odkrył swoje hobby - nurkowanie. Tak naprawdę współczuję emocji przy pływaniu w fontannie.

[żoo]

MamoWczesniaka
Widzisz, teraz będzie dużo lepiej :)
Może nawet będziesz musiała zmienić nick na MamaPrzenoszonego ;)))))
Mnie po zeszło tygodniowych akcjach też już brzuch nie twardnieje ale za to młodzian dorósł do żołądka więc teraz będę ograniczać jedzenie.

Oj z tymi dzieciakami to trzeba teraz uważać. Ja muszę pilnować sąsiedzkich sadzawek, niby małe ale głębokie na 0,5 m. Wolałabym aby się nie skąpał.
A pomysły co chwilę nowe.

Zakropkowana
Oj to akcje szpitalne macie przećwiczone. Ja ostatnio patrzyłam jak moją mamę przyjmowali do szpitala. 20 godzin na sorze potem kolejne 12 godzin na oddziale a potem po nocy ściągali lekarza do zabiegu na cito. Ręce opadają.
Ale widać z dziećmi trochę lepiej to wygląda.

[zakropkowana]

My po prenatalnych. Kolejny chłopak na pokładzie :)))). Padam na pysk. Dobranoc :)

[żoo]

Zakropkowana
Gratulacje dobrych badań :)
Ale gdzie statystyka ;)

[skakanka]

Zakropkowana
Gratulacje:-)

MamoWcześniaka
Co te nasze dzieciaki jeszcze wymyślą :-) dobrze że nic złego się nie stało.
Babcie wymiatają :-) że zwłaszcza ta od lodów :-)

[Mokka]

zakropkowana
Gratulacje :) sami chłopcy nam się na forum objawiają
laryngolog powiedział, że to nie jest woskowina tylko wysiękowe zapalenie ucha i pediatra się nie poznała.
mamawcześniaka
A to się strachu najadłaś. Znajomi z którymi jedziemy na urlop wymyślili żeby wynająć dom z basenem w ogrodzie. Oczami wyobraźni już widziałam jak młody wpada do tego basenu. Za takie luksusy podziękowaliśmy:)

[żoo]

Basen w ogrodzie ......brrrrrrr.....;)

[Gość MamaWczesniaka]

Zakropkowana
Gratuluje.
Chcialasz chlopczyka?

[bamcia]

Zakropkowana
Gratulacje! Teraz myśl nad imieniem, musi być równie fajne jak Ryś:)

[skakanka]

Zakropkowana
No faktycznie z imieniem masz teraz poprzeczkę wysoko :-)

Mokka
Znajomi pewnie nie dzieciaci, jak na taki pomysł wpadli?:-)

[żoo]

Zakropkowana
To nie musi być trudne, wystarczy że spytasz bamcię jak nazwała swojego syna ;)

[Gość strrrunka]

Ryszard. To może Leon?

Gratuluję!

Z sentymentem czytam o Waszych kolejnych skarbach, ktore nosicie pod sercem :)

[bamcia]

Żoo
nie wiem dlaczego mnie ma pytać, ale mój biologiczny to po prostu misiek, taki prawdziwy przytulas - Michał

[żoo]

Bamcia
A Twój małżonek nie Rysiek? Tak mi się wydawało.
A Miśki lubię :)

[bamcia]

Mój mąż to Rysiek, masz rację.

[Mokka]

skakanka
Znajomi mają 9 miesięcznego chłopca. Najgorsze, że dzisiaj z nimi rozmawiałam i upierają się na ten basen. Rezerwacja dalej nie zrobiona. Eh...

[skakanka]

Mój mąż planuje nazwać syna, o którym nawet jeszcze ptaszki nie ćwierkają Wiesiu, a ja już mu to na wszelki wypadek wbijam z głowy :-)

[zakropkowana]

Dzięki dziewczyny :)

I wiecie, naprawdę mamy zagwozdkę z imieniem, bo już z Ryśkiem było ciężko :). Chociaż dzisiaj, tak jak napisała strunka, powiedziałam, że może Leon, bo to lew a mamy już jednego kota (w sensie rysia) w domu ;)

[żoo]

Zakropkowana
Leon ładnie, bardzo mi się podoba.

U nas temat na razie nie ruszony zupełnie. A jak się ktoś pyta to mówimy, że Tyberiusz i od razu wszyscy milkną ;)

[żoo]

Mi się Ludwik podoba ale wiecie to płyn do naczyń. I tak jest z każdym imieniem.
A taki byłby piękny królewski trend ;)

[Mokka]

Leon fajnie, Ludwik rzeczywiście się kojarzy :)
Mi chodził po głowie Julek po moim dziadku, ale w końcu mąż mnie przekabacił.
zakropkowana
Byliście u laryngologa?

[Gość strrrunka]

Nas jak pytali o imię to żeby się odfajkowali co po niektórzy, to mówiliśmy: Dydym, Telesfor itp

[Gość Kalae]

zakropkowana

Dzięki dziewczyny :)

I wiecie, naprawdę mamy zagwozdkę z imieniem, bo już z Ryśkiem było ciężko :). Chociaż dzisiaj, tak jak napisała strunka, powiedziałam, że może Leon, bo to lew a mamy już jednego kota (w sensie rysia) w domu ;)

mi pierwsze co (jak bramcia napisala ze teraz macie wyzwanie z imieniem) skojarzylo sie ze Daniel, taka pierwsza mysl. Rys i Daniel :)

Moze najmlodszy sam wybierze :)

Bo ja bym poszla za ciosem i do Antoniny i Antoniego ;)