Skocz do zawartości
Forum

Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)


Rekomendowane odpowiedzi

Oligatorka
Moja córka aklimatyzowała się dwa tygodnie a potem już śpieszyła się do żłobka. Małemu to zajęło około miesiąca. Teraz jak jest wolny dzień to rano patrzy na nas jak na wariata że nigdzie nie wychodzimy a potem przynosi buty i stoi pod drzwiami. Jak wchodzi do żłobka to radośnie pokrzykuje i się uśmiecha. Teraz już sam idzie na salę. Tylko jak jest ponad 8 godz. to juz marudzi. No ale nie mam wyboru, niedługo będzie musiał być minimum te 8,5 godz.

o148j44jsuj4r1nc.png

Odnośnik do komentarza

Inga
Ok, rozumiem że ten obraźliwy wpis nie był Twego autorstwa. Możliwe że ktoś się podszył. Jednak ten pierwszy też słabo wyszedł, niestety :-( można mieć odmienne zdanie ale wyraziłaś je w bardzo nieprzyjemny sposób w odniesieniu do Kaisuis. To było zupełnie zbędne. Mnie bardzo przykro że tak brzydko potraktowałaś naszą koleżankę bo to też na pewno przyczyniło się do Jej decyzji.

o148j44jsuj4r1nc.png

Odnośnik do komentarza

Oligatorka
A po co te wyrzuty sumienia :-)) żłobek wielu dzieciom super robi :-)) jak coś będzie źle to wtedy pomyślisz nad innym rozwiązaniem jak choćby Mokka była zmuszona, mimo że Mikuś bardzo żłobek lubił.

Skakanka
U nas do ukończenia dwóch lat. Bo tak WHO zaleca... Potem to już na własną rękę sobie możesz karmić :-)) chyba że ich KP przekonam... Choć pewnie nie skoro i zaświadczeń chcą choć wg kodeksu nie trzeba.

o148j44jsuj4r1nc.png

Odnośnik do komentarza

Oligatorka
Wyrzuty sumienia to mam teraz ja bo moje dziecko nadal nie żłobkowe ;)

Młody chodzi sobie sam zrywać maliny, porzeczki i poziomki. Nie jestem tym zachwycona ale podpatrzył i co mu zrobisz ;)
I co ciekawe rwie tylko czerwone. Mam też żółte maliny i tych młody nawet nie chce spróbować. Najwyraźniej myśli, że są zielone a zielonych owoców nie tyka :)

Odnośnik do komentarza

żoo
a niech sobie zrywa :-) co Ci szkodzi. Są bezpieczne bo własne. Przynajmniej je różne owoce sporo maluchów tylko jabłka i banany :-))
Ostatnio koleżanka była zdziwiona jak mój jadł świeże truskawki i morele. Te pierwsze po tatusiu a te drugie po mnie ma ulubione:-))

A Ty czemu masz wyrzuty? Sytuacja u Ciebie zupełnie inna. W sumie mój najstarszy też nie chodził do żłobka niejako przez siostrę :-)) no nawet jakoś nie pomyślałam żeby go tam wysłać.

o148j44jsuj4r1nc.png

Odnośnik do komentarza

Skakanka
To super, niech ta zaraza idzie szybko precz...

Oligatorka
No właśnie nie zapisałam go. I tak będę siedzieć w domu a kasa się przyda.
Trochę głupio, że trójka dorosłych w domu a dziecko w żłobku ale w sumie to uważam, że żłobek jest super i pewnie by mu się spodobał.
Straszny zgrzyt mam z tym. Co innego gdyby żłobek był państwowy a tak to nie wiem co robić.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...