Skocz do zawartości
Forum

Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)


Rekomendowane odpowiedzi

Dzień dobry dziewczyny ;*

Ja już od 5:30 spać nie mogę, w nocy też budziłam się co chwilę oO Jakieś durnoty mi się śniły -.- Więc nie było sensu się męczyć, wstałam po wyjściu męża do pracy, zaczęłam ogarniać...ale poczekam z odkurzaniem na 9 , nie bd sąsiadów budzić ;P Chociaż słyszałam ich ptaszki którym sie na ćwierkanie wzięło z samego rana więc jak ja je słyszę, to co oni muszą tam mieć za hałasy oO

Teraz pijemy herbatkę z rumianku ( bo coś żołądek mnie boli, może znowu został skopany przez Młodego?) i jemy kanapeczki :D Później może za prasowanie sie wezmę, bo widzę, że mi wyschło pranie...

Co do naparu z liści to myślałam o tym, ale poczekam jeszcze tydzień xD
We wtorek mąż ma służbę(więc nie bd go ponad 24h w domu) i wolałabym nie zacząć rodzić jak go nie będzie...ale już oczywiście główka rozmyśla nad planem awaryjnym...do Juniora poszło podanie o nie branie tego terminu pod uwagę ;P

Ignesse
To u nas gin też powiedział, że biorąc pod uwagę aparat i możliwe wahania błędów to Junior będzie miał max 3,5 ...ale zobaczę w przyszły piątek ( jeśli dotrwamy ;p ) ile ten paker przybrał :D

Aaaaa a co do rozstępów, to ja mam po okresie dojrzewania parę na tyłku i udach xD A w ciąży nabawiłam się tygryskowych piersi ;P Brzuch na razie tfu tfu bez, ale też słyszałam, że może na koniec sie 'potrzaskać'...mimo tego, że położna stwierdziła, że wątpi aby to u mnie nastąpiło. Młody tak hartuje ten brzuch, że tam pewnie jeszcze jeden gagatek by sie zmieścił i by mogli brykać xD Hahaha

http://www.suwaczki.com/tickers/kjmnkqi1ru5hkthy.png
http://s2.suwaczek.com/20140425040113.png
http://www.suwaczek.pl/cache/4fe91960f1.png

Odnośnik do komentarza

dzień dobry
mi wydatnie do złego samopoczucia przyczynia sie nieukochany :( bardzo blisko mieszka, z jednej strony to plus - łatwość adaptacji dla Adasia, z drugiej minus - nie da się nawzajem unikać. A on nie z tych, co to życie ułatwią... a skrupułów niewiele... Własnie Adas idąc do szkoły (dzień taty jest) zaszedł do mnie dać buziaka, ale tata go na tym przydybał, opierniczył i wygonił w dalszą drogę do szkoły... co mu przeszkadza, że dzieciak rano przytuli sie do mnie? przecież w jego czas to nie ingeruje, a Adsiowi łatwiej wytrzymać kilka dni rozłąki... Menda jedna... Wiecie że do wyprawki Piotrusia nie dołożył ani złotówki?

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry .
Nadrabiam zaległości i jestem z siebie bardzo dumna ;)
Wczoraj miałam dzień pełen zadań. Byłam w pracy , potem do mamusi na obiad , spacerek i na zebranie do syna . Jak wróciłam była godzina 20 , wiec się umylam i.położylam bo byłam padnieta.
Ostatnim czasem śpie nawet dobrze , budzę się po 2 -3 razy w nocy na siusiu i dalej idę spać ;) ale w dzien nie ucinam sobie żadnej drzemki.

Brzuszek mój ma.106 cm przy wzroście 170 , przytyłam 5 kg , choć do wagi z początku ciąży jeszcze brakuje mi 2 kg. Ale ja zaznaczam że tych okraglutkich jestem.
Tzn na początku ciąży ważyłam 86 kg , schudłam do.78 i obecnie ważę 83 kg.

Igness co.do uszu to ja w ciąży mam niskie ciśnienie i uszy często mi się zatykaja, ale po porodzie powinno to wrócić do.normy.
CIESZĘ się się z Oskarkiem wszystko oki i chciałam jeszcze dodać że biedulka jesteś z tymi dziasłami.

Brzuszki macie mamusie wszystkie piękne , czy mniejszy czy większy , wszystkie domki dla.naszych skarbów są śliczne ;)

Co do rozstępów ja.stosowałam mustelle i palmersa i ziaja z pestek winogron i.na te chwile żadnych rozsepow nie.mam i oby tak.pozostało

Dołączam zdjęcie swojego...

http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/23015

Odnośnik do komentarza

Milak

Ty to musisz byc silna, ja to bym chyba nie wytrzymala nawet rozmowy z kims takim, no ale Was jeszcze jedno dziecko łączy, wiec zdaje sobie sprawe ze na pewno nie jest to takie wszystko latwe. Sama obecnosc nielubego by mnie dobijala, unikam ludzi którzy wysysaja ze mnie energie.

Aga1976
Moj facet tez mnie momentalnie potrafi dobic. Wczoraj caly dzien robiłam obiad i ledwie posprzatalam tak zle sie czułam. On do mnie zadzwonił i zapytal jak sie czuje. Wiec mu mowie ze chujowo, ze ledwie sie poruszam itp. A on mi na to ze moze bym sie polozyla i odpoczela. Ja na to ze nie moge bo obiad robie i jak zasne to przypale. A on mi na to co.....? Ze moze skoro tak to bym posciel zmienila. Szok.... kończyny opadly.
On chyba mysli ze skoro to pierwsze dziecko to moze ja udaje albo cos. Ze tak naprawde ciaza to supersprawa, człowiek lekki jak motylek skacze w domku a ze ma L4.... to co ze ma. Przeciez powinnam miec od dnia zapłodnienia. I być jeszcze wdzięczna ze moge sobie w domciu "odpocząć".

Odnośnik do komentarza

Milak
Nie wiem czemu on wciaga dziecko I manipuluje nim. Dziwny facet...

Inferno
A gdzie Ty to te obiady miescisz ? Ja nawet pół jednego nie zjem. Wczoraj pojechaliśmy na burrito, i tak mąkę wzięłam a mój T polowe dokańczał po mnie. Jem na raty. U mnie 11 kilo na plusie- ale to przez słodycze.

Faith
Mam to samo- wstaje o 5 codziennie, ale chodzę spać wcześnie :)

Odnośnik do komentarza

Witam mamusie
Brzuszki śliczne wszystkie bez wyjątku.
Igesse dobrze,że po wizycie wszystko ok,co do napierania główki to chyba już u większości z nas to jest,moja też tam się pcha.
Milak współczuję przejść z nielubym.Ja pamiętam jak się wyprowadziłam z chłopcami to przeszłam horror od wielkiej miłości do nienawiści i straszenia ,że mnie zabije,na szczęście mieszkał dosyć daleko,co jednak nie przeszkadzało mu przyjeżdżać pod moją pracę.W takich sytuacjach trzeba szybko reagować i nie pozwolić na pewne zachowania i teksty ,bo dziecko w pewnym momencie nie wie komu wierzyć i jak sobie z tym radzić.
Ja dzisiaj mam zebranie rodziców w szkole u mojego starszego.
Miłego dnia kochane.

http://s8.suwaczek.com/201512161565.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie :)
Wczoraj padłam po wizycie u lekarza i spac nie mogłam, mysli mi się kotłowały.
No i sie doigrałam. Tyle kobitek modli sie cesarke, której ja bałam się jak ognia, bo poprzednie dwa razy lekko rodziłam, a po operacji kolana dobrze wiem co to znaczy krojone ciało, zrosty tkanek i gojenie ran.

Ale moje dziecko już waży już 2974, a tu jeszcze 1,5 miesiąca do terminu, więc jak nie zwolni tempa to dobrnie do 4500 jak nic... Lekarz powiedział, że przy mojej drobnej posturze istniej duże ryzyko zaklinowania barku, więc nie pozwolą mi rodzić naturalnie takiego klopsa. No nic, zobaczymy co dalej.

dołączam Wam tez i fotkę mojego brzucha, doklejonego do mnie z innej osoby chyba...Czuję się, jakby mi ktos piłkę lekarską dołozył :) Mój telefon fatalne fotki robi, ale w czym rzecz to widać :))

monthly_2015_11/grudnioweczki-2015-czyli-ostatnie-dwupaczki-tego-roku_39571.jpg

o148j44jsuj4r1nc.png

Odnośnik do komentarza

Natalia,
poprosiłam gina o konsultacje w kwestii wydziwiania diabetologa. Powiedział to samo co Twój - że przewrażliwiona jest.
Teraz z pomiarów wyszło AC 36.3 a HC 36.4, BPD 36.1.
Waga tez na 36.5. Wszystko około 2 tyg. do przodu.
Więc równo rośnie, nie ma otłuszczonego brzuszka, tylko cały jest pulchny równo, taki mały poseł Kalisz, nawet paluszki ma grube - jak 4D mi pokazał, to oboje się z tych paróweczek śmialiśmy. Stwierdził, że cukrzyca nie ma na wagę tu wpływu, bo glikemia jest wyrównana - taki genotyp i tyle.

o148j44jsuj4r1nc.png

Odnośnik do komentarza

Dzięki Kochane :)

Malgosia35 mnie się wydaje, że jednak warto w te Mustele inwestować, bo moim zdaniem działa :)

Ja dziś noc kiepska, zaczynam się chyba przyzwyczajać. Dziąsło tylko lekko boli mogłabym spokojnie z tym spać, ale Oskar bardzo uciska. W dodatku z rana po jogurcie (taki mój rytuał koło 6, jak mąż idzie do pracy) zaliczyłam piękne poranne wymioty. Z takim dużym brzuszkiem to jest 10 razy gorsze niż w pierwszym trym.
Co do herbatki to ja do grudnia nie zamierzam robić nic wywołującego, wręcz przeciwnie. Skoro mały napiera już główką, zamierzam się maksymalnie oszczędzać. Niech siedzi sobie do terminu, potem podziałam :)

Milak tatuś zazdrosny i tyle, ale to się na małym odbija. Opiernicz i niech nie fika, Adaś ma prawo kochać te "niewdzięczną kobietę" która zostawiła pana idealnego ;)

Renatka ty powinnaś jakiś catering prowadzić, takie pyszności pichcisz :)

Odnośnik do komentarza

Powinnaś to przemyśleć, no co rusz piszesz o swoich pysznosciach :) ja też uwielbiam gotować ale nie daje rady takich pracochlonnych jak ty. Dziś u mnie zupa krem z kukurydzy bo ze wzgledu ma dziąsło musze coś płynnego, a mąż papryka faszerowana mięskiem na drugie, bo biedak na samej zupce nie pociągnie :)

Peonia ja twoj strach przed cc rozumiem, tez mam problemy (genetyczne) z gojeniem, ale cóż urodzic jakoś musimy prawda. Może sie okazać tak jak Renatka pisze ze usg że tak powiem przeszacuje i uda ci sie sn

Odnośnik do komentarza

Hej,
Peonia super, że Twój lekarz też podziela opinię mojego... Tak naprawdę to waga i reszta okaże się dopiero po porodzie. Widzisz Twoja dzidzia jest duża, mój lekarz natomiast po wadze i pomiarach twierdzi, że jest drobna ale nie ma czym się martwić... Jestem dobrej myśli i nie mogę się doczekać wizyty poniedziałkowej u mojego prowadzącego a u diabetologa mam ostatnią wizytę 1 grudnia..... Cukier unormowany więc jak znowu zacznie mi coś opowiadać, że jej się brzuszek Małej nie podoba to jej powiem dosadnie co mój lekarz mówi....

Co do brzusiów to wszystkie piękne, ale nie ma co ukrywać Peonia i Renata wiodą prym :D

To mój... 36 tc. Jeszcze tydzień chce wytrwać chociaź bo od wczoraj już jakoś moje symptomy mnie utwierdzają w przekonaniu, że faktycznie urodzę szybciej...

monthly_2015_11/grudnioweczki-2015-czyli-ostatnie-dwupaczki-tego-roku_39573.jpg

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny
Ja pobudka o 4:30 cała noc z jakimś głupim powracającym snem ciągłe budzenie się a później wiadomo ciężko zasnąć. Ale śniadanie 1 zjadłam i podrzemałam do 9 już normalnie. Teraz 2 śniadanie kończę i zaraz na zakupy.
Wczoraj u gina byłam. Maly 3 kg waży ale mu nie spieszno bo pozamykana porządnie jeszcze jestem. Gbs pobrane i w labo szpitalnym więc nawet jakby maly się rozmyślił wyniki będą mieć.
Dzisiaj sufit będzie malowany a ściany gruntowane w nowym mieszkaniu aż się boję mieć nadzieję że skończymy na czas ale może.

Odnośnik do komentarza

heheh, mnie tez symptomu coś mowiły, że szybciej się rozsypię, ale wczorajsza wizyta rozwiała te wątpliwości. Jak na razie domek zamknięty na 3 spusty, główka jeszcze odbija i nie mam mowy o przyparciu, więc na dziś nic nie zapowiada porodu na wczesniej. Jak mnie wcisną na cc to ciekawe jaki termin dobiora, bo z om mam na 30.12.15. a po drodze świąteczny tydzień.
Ja z lekarzami nie będę się spierać, każa cc, to tak będzie, ale wolałabym sn. Za miesiąc się okaże, postanowiłam na razie sobie odpuścić kołatanie mysli pod beretem, na razie mężuś się boi. Jasno mu okresliłam, że to on będzie w szpitalu i żadnych dłuższych zastępstw w postaci jego mamy nie przyjmuję do wiadomości :) Biedny chłop, baaaardzo nie lubi szpitali. Ale ja tez nie, a wyboru nie ma :)

Renatka,
całe szczęście, ze ja moich do takiego domowego cateringu na wysokim poziomie nie przyzwyczaiłam, bo teraz, jak sama musze tę paszę gotować, to by ze mna umarli. A tak to im cos prostego zadaje, bo moje jedzenie tylko mąż przełyka, dzieci gorzej....
Ale taki własny biznes jedzeniowy to chyba dla Ciebie byłaby fajna alternatywa, widać, że lubisz te pyszności przyrządzać :)

o148j44jsuj4r1nc.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny. Ja z taką sprawą troche z innej beczki. Od jakiegoś tygodnia albo i dłużej dzwoni do mnie jakis numer i gdy odbieram to zaczyna grać taka muzyka (jak czasem dzwoni sie do jakichs serwisów i w oczekiwaniu taka melodia gra jak fortepian czy coś). Dzwonił chyba już z 10 razy i normalnie numer pokazuje a mnie to już do szału doprowadza. Mam wrażenie ze to jest wygenerowane przez jakiś komputer. Czy któraś z was się z tym spotkała?

https://www.suwaczek.pl/cache/82ca9c3b5f.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...