Skocz do zawartości
Forum

Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)


Rekomendowane odpowiedzi

Dziewczyny a co dzis gotujecie? U mnie nozki z kurczaka kluski slaskie i surówka z marchewki a potem bedzie fasolka po bretonsku.
Dziewczyny ostatnio pisalyscie ze organizm przed porodem sie oczyszcza i obniza sie brzuch w ktorym tyg to zauwaxylyscie.

Odnośnik do komentarza

Moja przyjaciółka też paliła zanim dowiedziała się o ciąży ale przestała zaraz po tym jak zrobiła test. Natomiast również od lekarza usłyszała, że nagłe odstawienie fajek może być bardziej szkodliwe dla dziecka niż gdyby po prostu się ograniczyła więc nie jest to odosobniony przypadek gdy takie rzeczy mówi lekarz.
Moja mama obie ciąże paliła a ja z bratem urodziliśmy się zdrowi i duzi, do dnia dzisiejszego nie chorujemy, nie mamy żadnych alergii, astmy ani nic. I absolutnie nie bronię tu kobiet, które palą w ciąży bo jestem wielkim wrogiem papierosów w ogóle a niestety takie widoki, tu w UK, są na porządku dziennym a mnie aż się przykro robi jak na to patrzę.
Ja przyznam się, że będąc w ciąży raz skusiłam się i wypiłam 1/3 szklanki (normalnej a nie pokala) Sommersby a jestem osobą, która generalnie nie lubi alkoholu.

A tak już z innej bajki to wczoraj się przez moment bałam, że coś złego się ze mną dzieje bo będąc w wannie nagle zauważyłam, że z lewego sutka leci mi krew. Na szczęście po kilku sekundach wrócił zdrowy rozsądek, który podpowiedział, że przecież golę właśnie nogi i pewnie machnęłam sobie niechcący maszynką

http://www.suwaczki.com/tickers/qdkkupjy3uak6uyu.png

Odnośnik do komentarza

Moj lekarz to trudny przypadek. Dopóki o cos nie zapytam to mi nic prawie nie mowi. Chyba ze cos jest nie tak to wtedy mnie informuje a w innym wypadku musze zawsze pytac np. Ile mała waży. Nie wiem czy sprawdzal lozysko i przeplywy. Na pewno 3 tyg temu jak poszlam do niego prywatnie to sprawdzal wszystko i mowil ze jest ok. Ale wtedy mala jeszcze prawidlowo rosla

https://www.suwaczek.pl/cache/82ca9c3b5f.png

Odnośnik do komentarza

Kurdę, nawet nie sądziłam, że taki temat zagości na naszym forum jak palenie w ciąży i w ogóle palenie, sorki też wyrażę swoje zdanie, mam ochotę palaczy wokół siebie zbić pasem po dupie a matki palące sorki, ale dla mnie to patologiczne zachowanie (patologia -nieprawidłowość). Moi znajomi palą (nie w ciąży broń panie boże), mam wiele takich par palących i drę się na nich wniebogłosy. Specjalnie im mówię, że mają żółtą cerę, zęby a ich ubrania smrodzą na kilometry i wyglądają starzej ode mnie. Oczywiście mają to nosie. Chodziłam z palaczami na ściankę, po rundzie (w większości mojego podciągania) oni idą na faję , no szlag mnie trafia. Ale są na tyle rozsądni, że jak zajdą rzucą palenie. Dobra, niepotrzebnie się nakręciłam.

Milak-- W Stanach pracowałam jeden semestr w takim pre-school. "Wyprowadzaliśmy" tam dzieciaki z takim wężem i on miał dodatkowo takie jakby dołączone smycze, to było komiczne, szkoda, że nie zrobiłam sobie ich zdjęcia na pamiątkę, krasnale na smyczy z wężem :)
A w ogóle to chcę Ci pogratulować decyzji i naprawdę tylko powinnaś być z siebie dumna i zobaczysz to doświadczenie jeszcze bardziej Cię wzmocni. A jak Adaś? jak mu się mieszka w innym domku? daleko ma teraz do szkoły? Poznań jest dużym miastem, ja w Radomiu pewnie nie musiałabym zmieniać ani szkoły, ani przychodni, z jednego końca na drugi miasta to coś około 30 minut jazdy.
Natka-- mój gin też tak powiedział, co ignesse właśnie napisała, między jednym aparatem a innym może być 500 gramów różnicy. Podając mi wagę Alka 1826 gramów, zaznaczył, że to będzie ponad 2 kg, wiadomo, wymiary są w przybliżeniu.Także na spokojnie.
ok, "ciekam" jak to mówi mój mąż, ładna pogoda tylko do piątku, więc się zrywam z chałupy na powietrze:)

Odnośnik do komentarza

Natka dziwny ten lekarz jak tak nic nie mówi. Chyba musisz go bardziej cisnąć. Widać, że bardzo przeżywasz tą sytuację. Na twoim miejscu jak bym miała się tak denerwować jeszcze 2 tyg to jednak bym poszła na konsultację do innego lekarza. Spróbuj popytać, poczytać o specjalistach od usg w twojej miejscowości.Niektórzy lekarze są znani z tego, że naprawdę mają świetne wyczucie do robienia usg. Poza tym sprawdziłabym czy taki lekarz ma certyfikat FMF. Jeżeli będziesz chciała to ewentualnie mogę polecić Ci bardzo skrupulatną lekarkę z Lublina, bo chyba jesteś z tych okolic. W każdym razie wykonanie badania to tylko pieniądze i to nie jakieś mega wielkie, więc może warto zrobić żeby nie narażać siebie i dziecka na stres.

http://www.suwaczki.com/tickers/gg64j44jigxjyf5q.png

Odnośnik do komentarza

Ja mysle dziewczyny, ze nie mozna nikogo oceniac.
Kazda ma swoj rozum, jest odpowiedzialna za siebie i swoje dziecko.
Ja palilam 20 lat. 15 lat temu i teraz nie mialam problemu z papierosami, bo to one mnie rzucily a nie ja je:)
15 lat temu jak zwykle rano zapalilam fajke i zgasilam. Potem drugi, trzeci raz. To samo.
Nie moglam palic. Czulam, ze jestem w ciazy i poszlam po test.
Teraz tak samo.
Zapalilam 6 papierosow do godziny 14, zrobilam test i koniec. Nawet mi sie nie chce.
co wiecej, zobaczylam pewnego dnia kobiete zaciagajaca sie papierosem, nie czulam dymu, bo byla daleko, ale samo to, ze widzialam jak sie zaciaga spowodowalo u mnie pojscie w krzaki w celu wymiotow.
Wiec ja nie mam z tym problemu.
I osobiscie nie wyobrazam sobie, abym mogla zapalic.
Nie wiem co by bylo gdybym miala chec na papierosa, pewnie rozsadek by zwyciezyl, a moze nie...
Nie wiem, nie mam problemu.
Ale moja kuzynka palila cala ciaze.
Nigdy nie komentowalam jej postepowania, bo uwazam, ze nie mam do tego prawa.
Jej zycie, jej decyzje.
Palila bo lubila, ale wiem tez ze nie mogla sobie z tym poradzic.
Slyszalam tez, ze bardzo negatywny wplyw ma na organizm nagle odstawienia palenia. Wiec pewnie cos w tym jest.
Pozdrawiam wtorkowo

Odnośnik do komentarza

Natka
Dziewczyny dobrze ci radzą, zrób usg kolejne dla twojego i dzieciaczka spokoju.
Powiem ci, że ja miałam tydzień rożnicy między usg u mojej lekarki a usg tzw III trymestru u innego lekarza na innym sprzęcie i różnica w masie wyszła 500g, to raczej nie możliwe żeby dziecko tyle przybrało w tydzień. Zapytałam o to lekarza i mnie uspokoił, niektóre aparaty mają granicę błędu nawet 500g, a do tego jeszcze zależy kto wykonuje badanie i czy dzidzia współpracuje. Także może tak być że twoje maleństwo przybrało ładnie a po prostu mieści się to w granicy błędu pomiaru i nie potrzebnie się stresujesz. Za to trzymam mocno kciuki.
Ps jeśli nie wiesz czy lekarz zbadał przepływy i stan łożyska to skontroluj to u innego lekarza, bo to jest istotne dla wzrostu malca, a waga jest tylko szacowana.

12.2015 Córcia
10.2016 Aniołek

Odnośnik do komentarza

No ja uważam,ze palenie jest egoistyczne. Nie ma czegoś takiego- nie moge rzucić. Oczywiście,ze możesz! Po 8 latach jarania i 4chlania wszystko mi sie udalo odstawić w sekundę! Wystarczyl test a przypominam - moje dziecko bylo niechciane! To jest sila wyzsza po prostu. Nir umiem opisać tego.
Niestety. Mając talie podejście jak ty plus rodzina po twojej stronie,bo one tez to robily- nie pomaga takze wiem,ze i tal zrobisz co zechcesz. Co do chorób dzieci- akurat moje zdanie jest takie,ze jak masz poronic/dziecko ma byc chore itd to i tak bedzie choc by się jadlo kilogramy owoców każdego dnia. Ale oczywiście wiele mozna zrobić by zminimalizować (cudowne określenie) wiele tragedii/chorob. :)
Co do wagi- każdy lekarz inaczej mierzy. Każdy poda ci inna wagę:) takze kochana nie wszystko stracone,jeszcze jedna wizyta u twojego lekarza i zobaczymy po jego wymierzeniu co sie dzieje.:* oby to byla tylko inna szkola mierzenia:* te wagi sa mega orientacyjne. Tak samo jak lekarz w 6tc powie ze nie bije serce ,pach czyścimy a serce moze zabić nawet w 11tc!!! Dlatego jak słyszę ze dziewczynyczyszcza bo lekarz tak mowi to mi ich szkoda...tak samo jak moze być ze cos jest,czegos nie ma a potem odwrotnie. Nie mozna sie sugerować wieloma sprawami. Trzeba czekać. :-) tak samo jak moja miała stopę podwinieta rzekomo- nie przejelam sie tym nawet bo co by mi to dalo? W brzuchu bym jej wyprostowala? Nie. Potem oczywiście na kolejnym usg nagle byla wyprostowana. Taki żart sobie zrobila. Takze tobie życzę pozytywnego nastawienia i twój lekarz niech cie wymierzy raz jeszcze:* a maz sie uspokoił? Ogarnal temat? Moj dzis idzie na Sr - moze pod koniec ciąży cos zczai w końcu bo mam wrażenie ze bardziej zbaranial i juz chyba nie wie skad sie biorą dzieci.

Laura :*
http://www.suwaczki.com/tickers/bl9cio4pbhyqqx6o.png

Odnośnik do komentarza

Hej grudnioweczki !!! Pamiętacie mnie jeszcze ?? :) dawno się nie udzielalam, chyba ostatni raz na 400 którejś stronie :) miałam trochę niepokoju , tzn wychodziły mi dość słabo moje wyniki i martwilam sie, że coś może źle wpłynąć na mojego maluszka, ale na szczęście wszystko się unormowalo a mały rozwija się książkowo wręcz :) nadrabialam nadrabialam Wasze posty ale zrobiło się wśród Was kochane już takie zgrane towarzystwo, że aż głupio mi było znów się wtrącać ale w sumie stwierdziłam, że sprobuje, a cccoo najwyżej mnie pogonicie stąd :dd

Co do Mlodamamusia966 to nóż mi się w kieszeni otworzyl, jak przeczytalam te bzdury które wypisuje. Nie ma dla mnie żadnego wytłumaczenia dla kobiet ciężarnych nawet tylko popalajacych w ciąży, a z tego co piszesz dziewczyno, to jarasz na potęgę. Trujesz własne dziecko na własne życzenie ! Sama palilam zanim dowieddzialam się o swojej ciąży ( dowiedzialalm się w 4 tyg), w tym okresie raz miałam nawet mocno zakrapiana imprezę. Już po teście pozytywnym plulam sobie w brodę i byłam mega przerażona ze już wtedy mogłam zagrozić malenstwu ! Dzień, w którym zrobiłam test był dniem rozpoczynającym zakończenie palenia i spożywania nawet MINIMALNYCH ilości alkoholu ! Nie wiem, być może w nas wszystkich dziewczynach, które zrezygnowały z nalogu dla swoich dzieci obudził się od razu instynkt macierzyński, a co za tym idzie nasze maluszki stały się najważniejszymi istotami na tym swieice, mimo że się jeszcze nie narodziły. I wydaje mi się że każda przyszła matka o zdrowym rozsądku jest w stanie zrezygnować ze wszystkich rzeczy, które mogą zagrozić malenstwu. I nie chce mi się nawet komentować tego, że rzekomo staraliscie się ze swoim narzeczonym o tą ciaze! Bo wszyscy tacy ludzie, którzy się o dziecko starają mają szansę na to aby właśnie POMOC trochę matce naturze i zacząć prowadzić lepszy tryb życia, a na pewno pierwsza taka podstawowa rzeczą jest właśnie rzucenie palenia! A Ty palilas przez cały okres starań o palisz całą ciążę. Owszem spotkałam się z takimi opiniami lekarzy ze jeżeli kobieta nałogowo pali papierosy i nagle zajdzie w ciążę, nie powinna rzucać od razu, bo to jest szok chcoiazby dla jej organizmu. Ale jednocześnie powinna tak to ograniczyć szybko i w końcu rzucić całkiem ! A Ty nawet nie próbowałas z tym walczyć w żaden sposób ! I myślisz że jak już Twoje dziecko przybiera prawidłowo na wadze to ze jest wszystko w porządku. Dla Twojej wiadomości palenie w ciąży przynosi wiele więcej skutków, niż tylko niskie przybiersnke na wadze:
-dziecko nie otrzymuje wystarczającej ilości tlenu, potrzebnego do prawidłowego wzrostu i rozwoju;
-płód narażony jest na działanie blisko czterech tysięcy substancji chemicznych, czterdzieści z nich może powodować raka;
-dzieci rodzą się znacznie mniejsze (o 200-300 g), często zapadają na choroby wieku dziecięcego, cierpią na zaburzenia układu sercowo-naczyniowego, oddechowego oraz przemiany materii;
-dziecko otrzymuje o 25% mniej tlenu niż dziecko matki, która nie paliła;
-zwiększa się ryzyko komplikacji w czasie ciąży – samoistne poronienie, poród przedwczesny, krwawienia, łożysko przodujące, odklejenie łożyska, ciąża pozamaciczna, a także przedwczesne pęknięcie pęcherza płodowego;
-zwiększa się ryzyko obumarcia płodu lub zespołu nagłej śmierci łóżeczkowej;
-dzieci palaczek narażone są na liczne wady wrodzone.

Więc nie bądź taka pewna ze nigdy nie ujrzysz skutków swojego PATOLOGOCZNEGO i umyslnego ( również spokojnie tak to mogę nazwać) zachowania w ciazy, czego oczywiście Ci nie życzę, bo dla mnie i pewnie dla wszystkich tu dziewczyn maleństwa również cudze są najważniejsze ! Wśród znanych mi ludzi znam wiele przypadków utraty ciazy, co było ewidentnie skutkiem palenia w ciąży ( takie były diagnozy lekarzy, profesorów). Najgorszy ? Kobieta wychodizla z takiego samego założenia jak Ty , bo naczytala się durnych rzeczy w necie i nie słuchała swojego wybitnego lekarza który jej mówił że zaszkodzi to palenie w końcu dziecku, ale ona sadziła ze jest najmadrzejsza , że ma własne życie i nikt jej nie może nic narzucić i oczywiście miala rację, tylko 9 mieisecy później niedługo przed terminem trafiła do szpitala i co się okazało ? Dziecko nie żyło od kilku dni . Udusilo się. Musiała urodzić martwe dziekco. Mogła je dotknac, zobaczyć, ale tylko przez chwilę. Teraz sobie wyobraź przez co musiała przejść, jeśli przez 9 mieisecy zdążyła już tak tego malucha pokochać, czuła jego ruchy, czekała, aż przyjdzie na świat z całą wyprawka, urządzonym pokoikiem. I wyobraź sobie jej ból i rozpacz kiedy diagnoza lekarza była jednoznaczna - dziecko zmarlo w wyniku niedotlenienia, co bylo ewidentnie wynikiem Jej czystej nieodpowiedzialnosci w postaci palenia papierosow. Gdyby nie jej głupota jej synek miałby teraz 5 lat, a tak wszyscy odwiedzamy go teraz na cmentarzu i stojąc nad jego grobikiem każdy sobie zadaje pytanie co by było gdyby...? A jego matka do dziś jest w okropnej kondycji psychicznej, bo zabiła własne dziecko ! Podsumowujac: jak dla mnie nie doroslas do bycia matka, tym bardziej że planowalas ta ciążę i już wtedy powinnaś zacząć dbać o siebie. I nie chodzi tu o młody wiek. Broń Boże tego nie neguje, bo czasami młode matki są lepsze od tych starszych, to zależy kto jakie ma podejście, ale sorry jak dla mnie nie w Twoim przypadku. Życzę Twojemu dziecku żeby jego matka się opamietala jednak a Tobie życzę żebyś nigdy nie musiała żałować tego co teraz wyprawiasz.

Uhuhuu ale się rozpisalam :p no teraz to mnie na pewno mamuski pogonicie z tak długim postem :ddd

http://www.suwaczek.pl/cache/2bfbc5d877.png

Odnośnik do komentarza

moja mama ze mną jak była w ciąży paliła ale to dlatego ze kiedyś uznawano że ciąża to nie choroba że jak kobieta może pracować fizycznie prawie do porodu to i jej wolno palić. jak się dowiedziała że jestem w ciąży to ja już nie paliłam ale wykład mi zrobiła że nie można palić bo jej nikt wtedy nie uswiadomił. pozatym jak to wygląda jak kobieta na porodówkę jedzie z fajką coś obrzydliwego.
dziewczyny szukam monitora oddechu ale ceny są kosmiczne

Odnośnik do komentarza

o roksi jak miło :) napisze moze na jakim ja teraz etapie jestem: bylam u gin na wizycie 29 pazdziernika, ale nie mialam robionego usg. Doktor zbadał mnie na fotelu i jak to określił i wpisał w kartę ciąży 'szyjka uchylona, głowka plodu przyparta do wchodu'. Generalnie powiedzial, ze musze sie po prostu oszczedzac, zeby zbyt wczesnie maly nie zdecydowal sie przyjsc na swiat, bo jak juz szyjka zaczyna sie uchylac to zebym sie przypadkiem nie przeciazyla czy cos i zeby dalej sie nie otworzyla :) dlatego teraz grzecznie odpoczywam, oszczedzam sie duzo leze i zbieram sily na przyjscie maluszka.A maly w brzuszku sobie coraz bardziej dokazuje dokazuje wygina sie juz na wszystkie strony:) znajomi i rodzina czasem nie moga sie skupic na rozmowie ze mna, bo tak mi brzuch faluje :) Mały w 29 tyg ważył prawie 1300 gram. ale na szczescie jest obrocony głowka w dol i mam nadzieje ze juz sie pupcią w dol nie obroci, bo bardzo bym chciała rodzic naturalnie i zachowac w pamieci dokladnie kazda chwile z porodu:) juz sie nie moge doczekac, jak z reszta wszystkie z Was. Wyprawka juz praktycznie cała gotowa, czekam na ostatnie przesyłki z internetu. ubranka poprane poprasowane. torba do szpitala spakowana, a w zasadzie to 2 - jedna dla mamusi druga dla synusia :) mam nadzieje ze mnie z porodowki z dwoma torbami nie pogonia hihihi :) Wy jak czytalam tez juz praktycznie wszystkie zwarte i gotowe :) podgladam mamusie z pazdziernika i juz tak sobie mysle ze my tez calkiem niedlugo bedziemy juz pisac jak one o kupkach, karmieniu itp ;D listopadowki tez juz zaczely sie rozpakowywac, a potem nasz wyczekany grudzien ❤

http://www.suwaczek.pl/cache/2bfbc5d877.png

Odnośnik do komentarza

Roksi o mojego męża pytasz? Chrapał pół nocy, spać nie mogłam, pocił się jak po maratonie. A jak wstał i zapytalam czemu wypił to powiedzial: "Po prostu". Nie dogadaliśmy się, nie przeprosił i jestem na niego zła. Wymusiłam tylko żeby przysiągł, że dziś nie wypije... ale jak będzie chciał to i tak słowa nie dotrzyma. Zadzwoniłam do niego jak pojechał do pracy i powiedziałam, że skoro ma być wobec mnie nie w porządku to dowie się przez telefon że mała przyszła na świat. I ze zycze mu zeby przytrafilo mu sie cos, przez co bedzie zalowal kazdego wypitego kielisza tylko oby nie kosztem dziecka. Wiem, to okropne co powiedzialam, ale mialam prawo.

https://www.suwaczek.pl/cache/82ca9c3b5f.png

Odnośnik do komentarza

o, podbijam pytanie aga1987 o monitor oddechu. Pamietam, ze ignesse jest chyba w tym temacie dobrze obeznana, takze czekamy na nia- moze juz kupila? a moze ktores z Was juz maja tez? ja jeszcze z mezem rozwazam kupno kamerki dla malego, zebym mogla miec na niego oko jak bedzie sobie spal w sypialni, a ja np bede gotowac obiad :) znajomi maja i sa zachwyceni i ciagle z tego korzystaja. Dzieki temu na prawde mozna w domu sporo zrobic a brzdac moze sobie w ciszy spokojnie drzemac. Kamerka tez ma glosnik i mikrofon, takze slychac wszystko nawet jak cicho zajeknie, a i mozna do niego tez mowic przez to;) wstawiam link http://www.redcoon.pl/B525174-Samsung-SEW-3036_Nianie-elektroniczne

http://www.suwaczek.pl/cache/2bfbc5d877.png

Odnośnik do komentarza

Natka strasznie ci wspólczuje, z tego co pamietam,miałas też nie złe jazdy z teściami. Mam nadzieję, że Ci sie poukłada.

Daria ja uwielbiam wasze dlugie posty :)
Co do monitora to ja obcykałam temat dosc dokladnie i dowiedzialam sie, że
Snuza i Angel Care zostały wycofane ze wzgledu na brak badań kliniczmych i certyfikatów medycznych. Można je jeszcze kupić, ale nie ma już nowych dostaw. Tak naprawdę zostalo na rynku Babysenses czyli jedyny producent ktory ma wszystkie certyfikaty. Ma dobre opinie i jest rownież używany w szpitalach, dlatego ja na dniach zamierzam kupić taki połączony z nianią koszt ok 550-600zł
http://babysense-polska.pl/monitory-oddechu-z-cert-medycznym/babysense-5-niania-audio.html

Odnośnik do komentarza

A jeszcze a propo torby. Pisalam już wam ze jak trafilam na izbe przyjec to sie z mezem zastanawialismy czemu jest tam jak w hali odlotow na okeciu, w sensie torby, walizki itd. Dziwilismy sie poki nie zaczełam pakowac swojej....coż ja na porodowke zawitam z dwiema walizkami, dla mnie i dla Oskara, trzecia mala torbe ma mąż :) prawie jak wylot na wakacje :D

Odnośnik do komentarza

ignesse moja mama też chciała najpierw mi wpoic że zwykła mala torba taka jak na bagaż podręczny wystarczy. Ehee. Szybko się okazało ze nawet w jedną większą się nie zmiescimy :) w rezultacie są dwie. Ignesse ostatnio widzialalm wysylalas dziewczynom chyba swoją listę rzeczy. Mogłabyś podesłać i mi ? :) a jeszcze jeśli chodzi o ten monitor oddechu zamiawiasz taki 2w1 razem z niania. Tak sobie czytam i patrzę ze ta niania to praktycznie to samo co ta kamerka, z tą różnicą ze to z kamerka to można też widzieć dziecko. Ale chciałam kupić oddzielnie kamerę i oddzielnie monitor oddechu a widzę że cenowo wychodzi to mniej korzystnie niż Twój zestaw :) a praktycznie ma to samo zastosowanie tylko mówię tej kamery wmontowanej nie ma. Być może też zdecyduje się na ta nianię z monitorem oddechu baby sense, tym bardziej że mają naprawde dobre rekomendacje

http://www.suwaczek.pl/cache/2bfbc5d877.png

Odnośnik do komentarza

Daria zaraz Ci wysle. Co do video to ja w mieszkaniu uznalam ze podgladu nie potrzebuje, wystarczy mi nasłuch i cenowo dobrze to wychodzi.

Natalia ja jak spakowalam to co mam w liscie ze szpitala to mam dwie walizki i torbe dla meza. Ale u mnie sam rogal do karmienia i rozek to mnostwo miejsca, a biore je do szpitala, plus dwie paczki pampersow, podkladow to wszystko zabiera mnóstwo miejsca :)

Odnośnik do komentarza

Znaczy ja mam dla małego teraz spakowane ciuszki do szpitala, pampersy chusteczki trochę pieluch tetrowych wzięłam kocyk rożek reczniczek. Wolę wszystko mieć swoje i być przygotowana . W domu zostawię naszykowany fotelik i ubranka na wyjście ze szpitala , tak żeby mąż mógł zabrać jak będziemy wychodzić ze szpitala. A powiedzcie bierzecie jakieś kosmetyki dla maluszków do szpitala ? Np maść do pupki, krem? O i jeszcze chciałam spytać o octenisept czy muszę mieć swój czy na czas pobytu w szpitalu oni mają coś do odkarzania?

http://www.suwaczek.pl/cache/2bfbc5d877.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...