Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)

[Gość Kaisuis]

Żoo!!!

Sinulan noc-może być przy kp?
Proszę, napisz że jest ok, bo się dziś w nocy wykończe jak czegoś nie wezmę.

A może któraś z mam poleci coś na zatoki przy kp?

[skakanka]

Kaisius
A Sinupret? Nie wiem czy skuteczny, ale jest ziołowy....

[skakanka]

... i zapisuje się go też małym dzieciom, wiec chyba nawet jak przenika do mleka, do szkodliwy nie jest. A ten Sinulan widzę że ma podobny skład.

[Mokka]

skakanka
Młodemu pediatra przepisała wapno jak byliśmy poprzednim razem z katarem. O wpływie na zęby nic nie mówiła. Ale wiedziała, że czwórki idą to może i o to jej chodziło.
W sumie to jak ja byłam z przeziębieniem u lekarza to też kazał mi wapno pić.

żoo
Trzymam kciuki za udany powrót. Połamania nóg ;)
Dziadek pewnie miał stresa. Tydzień temu teściowa niechcący popchneła młodego. Upadł i włączył syrene na maksa. Teściowa o mało co sama się nie rozpłakała.

peonia
No ja niestety też mam tak z okularami, że podobają mi się te drogie :) a u nas dofinansowanie marne. Ostatnio było 200 zł. Wychodzi na to, że wszystkie forumowe mamuśki to okularnice.

[Gość Kaisuis]

Dzięki Skakanka!

[Peonia]

Mokka
ja nigdy nie miałam jakichkolwiek problemów ze wzrokiem. To będą zupełnie najpierwsze okulary :)))
Dopiero po urodzeniu młodego sie zaczęło. Wychodzi, że syn mi wzrok popsuł... :))
Choc okulistka mnie straszyła na badaniach okresowych od dawna, że po 40-stce sie wzrok zepsuje. No to sie psuje :)))

żoo
biorąc pod wagę ile drzew się wycinało dotąd u nas w mieście (około tysiac zezwoleń rocznie, a w niektórych jedno, dwa drzewa, a w innych kilkaset sztuk...) to sądze, że będzie źle.
Bo nie zawsze wydawano zezwolenie.
A i nie zawsze ludzie w ogóle sie zabierali za to, wiedząc, ze zezwolenia nie będzie. Więc może byc tylko jeszcze więcej wycinek.

Jak czasami widzę we wnioskach, co ludzie chcą wycinać i to tylko w imię tego, ze wolą mieć na gładko "wykostkowany" plac służący w zasadzie tylko do nagrzewania miejskiego powietrza. Nieraz przepiękne i okazałe, z niczym nie kolidujące drzewa chcieli ciąć, tylko dlatego, że sprzątanie liści jest kłopotliwe. A nierzadko zmuszali do tego sąsiadów (bo im szyszki spadały na działkę...), którzy podpierali się odmową urzędu na wycinkę przy ich nagabywaniach na usunięcie.... Oj, będzie niefajnie.

Bo jak jest rzeczywiście powód, to nikt wydania zgody nie odmawia. A jednak konieczność posiadania takiej zgody hamowała takie zupełnie bezmyślne wycinki. Teraz juz nie.

I żeby nie było, ja nie z tych, co bronią każdego drzewa bez wyjątku, bo czasami po prostu trzeba cos wyciąc i juz.
Czasem chocby po to aby odbudować np. zapuszczony park (Jagoda bedzie wiedziała w czym rzecz, była tu nas raz straaaszna burza o takie wycinki), czasem aby droga byla bezpieczna, albo żeby drzewo nie uszkodziło kogos lub czegoś.

O wierzbie babilońskiej/mandżurskiej mówisz? To bardzo kruche i krótkowieczne drzewo. Tu wcale mnie wymiana nie dziwi :)) na takie zawsze daje się zgodę, bo one łamią sie i wywracają niespodziewanie czasem.

[żoo]

Kaisuis
Ja bym wzięła, zresztą wszystkie krople też.
A jakieś inhalacje chociaż z olbasu?

Peonia
Nawet nie wiedziałam, że tak się nazywa. Ja ją bardzo lubię zwłaszcza zimą jak ma takie czerwonawe pokręcone gałęzie :)
I by sobie mogła rosnąć gdyby nie to, że przeszkadza magnolii.
Ale faktycznie z Twojej perspektywy te wycinki mogą wyglądać dramatycznie. Zwłaszcza akcja z sąsiadami brzmi słabo ale niestety prawdziwie.

Ktoś zna pin do mojego służbowego telefonu?
A jutro rano idę na żywioł ;)

Tak to jest, że człowiek dużo bardziej się denerwuje jak się opiekuje cudzymi dziećmi.

[żoo]

Dobrze, że mam znajomego optyka:)))
Najwyzsze ceny są w Vision express i podobnych. Pomimo promocji i innego mamienia klienta.

Skakanka
A ty jeszcze ciągniesz dojarką, pełen szacun.

[żoo]

A na dzisiejszy wieczór mam sąsiadowe piwo.
Mniam.....

[żoo]

Peonia, Janka
Nie wyspowiadałyście się z prezentów urodzinowych ;)

Jo, Zielona
Co tak zamilkłyście?
Jo, jak tam organizacja po powrocie do pracy?

Daises
Wywołuję ;)))

Kto tam jeszcze zaginął? Proszę się odzywać:)))))

[skakanka]

Julka właśnie po godzinie bujania, i dokładnym zarzyganiu całej sypialni, zasnęła. A moje plecy wołają o pomoc!

Żoo
No ciągnę... cycki ze mną nie współpracują! Jak chciałam żeby produkowały więcej to się leniły, a teraz jak im powiedziałam, że już nie muszą, to się wzięły do roboty! Mimo że zeszłam do 2-3 odciągań dziennie, jedną dużą porcje zawsze wyprodukuje, a że Julka wiecznie chora, to szkoda mi z tego rezygnować. Może uda się pociągnąć do wiosny :)
A ja mam domowe 10 letnie winko :) No resztka została, to co tak będzie stać... :)

Co do optyków, to ja w ogóle nie przepadam za sieciówkami, a Vission Express wiecznie mnie oszukiwało na soczewkach i się na niego obraziłam na zawsze!

[bamcia]

miałam 42 lata jak musiałam zakupić pierwsze okulary do czytania. Okulistka doprowadziła mnie do furii jak stwierdziła:" w tym wieku to normalna krótkowzroczność starcza", o żesz mało jej wtedy nie zjadłam, a ona zdziwiona, że oburzyłam się , że 42 lata to nie starość.Musiała by mnie zobaczyć teraz jak prawie 60, a latam jak concord z moimi maluchami.

[żoo]

Bamcia
Mnie znajomi namawiają na korektę minusów bo właśnie mnie straszą starczymi plusami, że zaraz już będę miała i nie skorzystam wtedy z dobrego wzroku i życia bez okularów ;))
A ja okulary noszę od 7 roku życia
A oni mnie namawiają pewnie z 10 lat :)))))

Soczewki kupuję w internecie bo połowę taniej a teraz też są w rossmanie. Ale noszę rzadko i jak już to jednodniowe bo mi się zawsze jakieś włosy plątały.

Skakanka
To moje cycki mi to samo robiły. Jak potrzebna była produkcja to ciągle mnie w konia robiły i siedziałam z dojarką. Jak im powiedziałam, że teraz będą wydawać 2 razy dziennie to o dziwo nie protestują.

To zdrówka ;)))

[mm3]

Dziewczyny jak tak czytam o tych Waszych doświadczeniach z lekami to stwierdzam, że jeszcze niewiele wiem. Jak byłam mała to wiecznie mnie szprycowano antybiotykami. Trafiłam na takiego lekarza, co każde przeziębienie tak leczył. Dobrze, że teraz to się zmienia, choć tacy też pewnie jeszcze praktykują.

[mm3]

Genetycznie rzecz biorąc krótko- i dalekowzroczność to cechy dominujące w stosunku do normalnego wzroku. Niestety..

[Gość Kaisuis]

Żoo

Dzięki. Mnie w tym Sinulanie głównie ta szyszka chmielu zastanawiała. Nic, biore i idę spać. Ty też się już połóż, bo wiesz, rano musisz wstać do pracy; -))))

[żoo]

Mm3
A to ciekawe, bo u mnie w rodzinie tylko ja ślepa.

[żoo]

Kaisuis
Chmiel działa uspokajająco. Też stosuję tylko w innej postaci ;)

[skakanka]

Żoo
Powodzenia jutro! Tylko się nie przepracuj:-) trzymamy kciuki za kociaka jutro! No i za Ciebie oczywiście też:-)

Ja się łudzę że po czterdziestce, minusy mi się będą cofać, a zanim się dorobie plusów, to trochę pobędę bez okularów:-)
Chociaż moja mama zawsze miała minusy, i zamiast cofać się do plusów, po czterdziestce zrobiło się jej - 6!

Kaisius
Oby Cię ten chmiel uleczył:-) zdrówka!

[żoo]

Skakanka
To się właśnie nie cofa. To dochodzi druga wada i wtedy jest przerąbane.

Mi się chyba nie uda zasnąć i jakiejś rozsądnej porze.

[Oligatorka]

Żoo
Moja okulistka też mówiła że wzrok w genach przechodzi więc moja starsza ma " chyba" astygmatyzm po mnie
Milena doi mnie okropnie przeważnie w nocy wczoraj co dwie godziny a mi marzy się łyk piwa :-)
I trzymam kciuki za jutro :-))

[Peonia]

No proszę Bamcia, ja dokladnie tak samo zareagowałam. Tyle że wtedy miałam 40 lat i łudziłam się że skoro dotrwałam do 44 bez okularów to już mnie ominie...

Co dziwne to mnie złapało na minusy a starcze to chyba plusy, czy nie??

Mm3
ciekawe jak to jest z tymi cenami. Mój mąż ma dużą wadę (a może ja się do niego upodabniam bo ma minusy... ;P) ja nie miałam a dzieci dotąd problemów nie wykazują. Może ich ominie. U męża cała rodzina okularników a u mnie to rzadkość.

żoo
a na szpilki się nie skusisz? Tak raz na wejście??
Oj a przecież Ty jutro jeszcze masz robotę z kotem. Powodzenia!!

[żoo]

Oligatorka
Córa nie ma litości dla Ciebie ;)

Peonia
Szpilki nie dla mnie. Ja nawet strój formalny staram się mieć nieformalny ;)
Kocią operację musiałam odwołać. Z nerkamu jest bardzo źle.
Cały czas jest pod kroplówką z przerwą na noc. Dopiero teraz go odłączyłam bo dostaje w domu.
Jutro rodzice muszą sobie radzić z wnukiem i kroplówką kota.

[zielona1]

Cześć dziewczyny ☺ Żoo powodzenia jutr,wielki szacun ze tak dbasz o kotka.U nas po szczepieniu póki co wszystko ok , chociaż pani pielęgniarka powiedziała ze do dwóch tygodni może nagle wystapic gorączka. Serio? Bebo nam się popsił, chyba ten wlacznik/wyłącznik zaczął szwankować do tego jak juz zaskoczył to śpiewał tylko poliwę piosenki.Zaniislam do sklepu z paragonem i pani od reki dala mi nowy.Podobno jest aż rok gwarancji.Wogóle to cud ze ja nie wyrzuciłam tego paragonu.Okularów nie noszę ale czasami żartuje ze jestem lekko głucha.Tak wiec ta starość i mnie dopada dziewczyny.Pisalyscie o kremach,a może znacie coś na cienie pod oczami.Czasami wyglądam jak ofiara przemocy,jeszcze jak mały mnie podgryzał i miałam siniaki na ramionach to już wogóle. Na szczęście przeszlo mu to gryzienie.

[zielona1]

Dodam jeszcze ze Gabryś znów od dwóch dni śpi dwa razy dziennie ,wiec teraz znowu szaleje mi do 22,no a było tak pięknie .