Skocz do zawartości
Forum

Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)


Rekomendowane odpowiedzi

Kaisuis
Kp uratowane, dostałam leki ale mogę karmić.

Uwielbiam mojego żylakowego lekarza. On nawet od d..... strony umie podejść z uśmiechem.
Operował mi już żylaki na nogach teraz też się szykuje zabieg bo niestety wdarło się owrzodzenie stąd też taki wściekły ból.
Ale ogólnie biorąc pod uwagę, że w piątek zostawiłam w aptece 100 zł za leki, ktore są nic nie warte a dziś zapłaciłam 100 za wizytę ale za leki dałam aż 18 zł i są to niezłe zajzajery robione w aptece to jednak warto iść do lekarza. A czy zabieg będę robić to się w styczniu okaże.

Peonia
Aspirator Pingo, nie działa.

Odnośnik do komentarza

Peonia,

Ja już nie czekam aż mąż się czegoś domyśli bo to u nas słabo funkcjonuje. Teraz mu po prostu mówie co należy zrobić i jest ok.
Wolę to niż robienie wszystkiego samemu.

Żoo,

No to fajnie, że udało się uratować kp;-)
My też mamy Pingi z melodyjkami i wydaje się być w porzadku. Tyle, że u nas nie było jeszcze kataru. Myślę, że do codziennej higieny nosa może być. Chociaż ja i tak wole wyciąganie golonów zrolowaną chusteczką;-)

Odnośnik do komentarza

Peona, Kaisuis
Ja Pingo testowałam przy jednodniowym katarze. I pingo nic nie wyciągnął. Potem kupiłam fridę i byłam w szoku jak dużo udało się wyciągnąć.

Mąż Peoni i mój z natury trzymają dość wysoki standard obsługi rodziny więc automatycznie wymagamy od nich więcej. Wydawanie poleceń nas nie zadowala;)
Kaisuis a Ty chyba swojego męża trochę rozpusciłaś więc teraz musisz mieć trochę inną taktykę:)

Skakanka
A może to kwestia smaku. Niektóre leki zmieniają posmak w ustach najczęściej na metaliczny. Taki kapeć się w ustach robi. Poczekaj spokojnie do końca choroby.
Ja bym chyba całą sytuację od przychodni do szpitala opisała rzecznikowi praw pacjenta i spytała o dalsze kroki. Na pewno będziesz potrzebować opinię od tego ostatniego lekarza. I chyba od tego zacznij, spytaj czy w ogóle będzie chciał coś takiego napisać.

Daises, wrz jesteście jeszcze?

Odnośnik do komentarza

Kaisuis
Ja też kp nietraktuję właściwie jak posiłku. Jest rano jak młody się obudzi a ja wtedy jestem nieprzytomna to mi wygodnie mu podać półśpiąco a wieczorem przy cycku zasypia. Więc to bardziej wygoda dla mnie. Ale z drugiej strony zaraza się u nas w domu przewaliła a młody zdrowiutki.
Chociaż patrząc na Julkę Skakanki to nawet przy kp może dziecko chorować.
A poza tym wolałabym aby decyzja o odstawieniu kp była moja a nie przez leki ;)

Odnośnik do komentarza

Szczerze mówiąc to myślę że tylko dzięki mojemu mleku Julka nie złapała jelitówki ze szpitala. Przecież rodzice tych dzieci korzystali z tych samych łazienek, pryszniców, lodówek i korytarzy co pozostali rodzice. Personel medyczny przecież też nie zmienia ubrania przechodząc z bloku A do B, panie sprzątające maszerują raz na jeden raz na drugi blok, to naprawdę cud, że Julka nie złapała tego świństwa. Albo właśnie nie cud tylko mleko :) W końcu, jak mnie sieknęło, dawałam jej gotowe przeciwciała na tego gada!

Żoo
Dobrze że udało się uratować kp :)

http://fajnamama.pl/suwaczki/wlc5bpf.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/uek4z02.png

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny.
Jak ja bym chciała żeby było tak jak piszecie, że te cyrki ze spaniem to zwiastun nowych umiejętności... Wczoraj w nocy to już zaczęłam się zastanawiać czy jej nic nie boli. Jak zasnęła o 23.30 to do 2.30 obudziła się chyba z pięć razy z tak przerazliwym płaczem ze myślałam że zawału dostane :( A dzis to ja nie wiedziałam jak się nazywam...
Dziecko jest juz chyba tak umeczone ze miała dziś 1,5 godzinna drzemkę w dzień i juz teraz spi od 20.30. Ale już raz obudziła się z rykiem. Tak się zastanawiam czy ona się czegoś nie boi. Krzyczy jakby była przestraszona. Dziś będę z nią spala całą noc może to coś pomoże, a jeśli nie to może powinnysmy pójść do lekarza? A małżonek wczoraj w nocy był tak nieprzytomny, że współpracować nie chciał i tylko mnie zdenerwował. Za każdym razem ja wstawalam do małej i nosiłam ja na rękach...

Skakanka dobrze ze chcesz napisac skargę. Może w małym chociaż stopniu kimś to wstrzasnie. Wierzyć się nie chce ze tak funkcjonują szpitale w 21 wieku...

Żoo, czyli plan można powiedzieć, że zrealizowany? :) Jeśli leki nie pomogą to nie zastanawialabym się i usunęła paskudztwo. Po co się tak męczyć i cierpieć.

http://www.suwaczki.com/tickers/klz98u69k0kjj99a.png

Odnośnik do komentarza

Mój mały oszust jak jest tylko ze mną w domu to jest straszną jękołą i po prostu mnie zamęcza. A jak dom się zapełnia ludźmi to nagle kochane dziecko się robi. Najlepiej się bawi po wieczornej kąpieli i to sam!!
Więc nikt nie rozumie dlaczego jestem po dniu z nim umęczona...
A niby liczyć nie potrafi. Jednak stan magazynowy ludzi musi mu się zgadzać...

Janka
ja bym poczekala. Mnie sie wydaje że to sprawka rozwoju jakichś nowych umiejętności.

o148j44jsuj4r1nc.png

Odnośnik do komentarza

Janka
U nas sporadycznie trafiają się takie dni kiedy młodemu nic nie pasuje a w nocy są ataki płaczu. To np. są dwie noce z rzędu.
Ale jak nie minie szybko to faktycznie niech ktoś ją obejrzy.

Nad dziadem się minuty nie będę zastanawiać. Niech tną i tyle.
Fajny pan doktor bo żyje z chirurgii a jednak czeka i nie naciąga na zabiegi.

Odnośnik do komentarza

Na razie poczekam, jeszcze kilka dni i zobaczę. Póki co teraz spi spokojnie. Raz tylko się obudziła z płaczem. Zobaczymy.

Peoniu mały cwaniak z synka :) Musisz chyba zamontować kamerę w domu żeby w razie co domownikom pokazać jak synek się zachowuje jak jest tylko z mama :)

Żoo, fajnie słyszeć ze mimo wszystko są jeszcze normalni lekarze, którzy potrafią pomoc i znają się na swojej pracy.
A przeciwbólowy mam w pogotowiu na dziś przygotowany. Jak będzie tak jak wczoraj to zastosuje.

http://www.suwaczki.com/tickers/klz98u69k0kjj99a.png

Odnośnik do komentarza

skakanka
Żłobkowicz dobrze. Dzisiaj był sam przez godzinę. Panie mówiły, że ładnie się bawił i nie płakał w ogóle. Jutro idzie na półtorej godziny, a ja skocze w tym czasie po zakupy.
janka
Zgadzam się z żoo. Jeśli masz podejrzenia, że może ją coś boleć (najpewniej zęby) to podaj przeciwbólowe. Raz nie zaszkodzi a przekonasz się.
zielona
Teraz i u Was zaraza. Trzymajcie się, dużo zdrowia!
Padnięta jestem. Na Mikołajkach u nas było 5 dzieci plus rodzice. Mikołaj super się spisał, dzieci zadowolone. Zdjęcia zrobione, będzie pamiątka.

http://www.suwaczki.com/tickers/gg64j44jigxjyf5q.png

Odnośnik do komentarza

Peonia, Żoo
No skąd ja to znam:)

Janka
Absolutnie nie chcę Cię tu straszyć, ani sugerować że u Was tak jest, ale Julka też się budziła z płaczem jak jej się te uszy zaczynały. Tyle że ja byłam przekonana że to zęby. Może jestem przewrażliwiona ostatnimi wydarzeniami, ale jak Ci się wydaje że coś ją boli, to ja bym poszła do lekarza. Nie masz nic do stracenia, a może uda się zaoszczędzić cierpień i Tobie i dziecku. A jak się okaże zdrowa, to przynajmniej będziesz spokojna, że nic nie przegapiłaś:)

http://fajnamama.pl/suwaczki/wlc5bpf.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/uek4z02.png

Odnośnik do komentarza

jestem, jestem. czytam Was.
Kurde, umówiliśmy się na film z małżonem, jak tylko Młoda zaśnie i co? Odpadłam razem z dzieckiem, przy usypianiu..
U nas też trochę ciężko było w nocy. Młodzież budziła się z mega ryko-wyciem, jakby ją wrzątkiem polewali. Fakt, że jakieś dwa dni temu, dziewczyna zaczęła się puszczać ;), więc to chyba powiązane. Tej Młodej to też szkoda czasu na sen, i na zmianę pieluchy, i na przebieranie/ubieranie, no na wszystko co miałoby ją zatrzymać w miejscu chociaż na chwilę.

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry,
U nss młody w nocy spał jak suseł. Za to matkę o 4 obudziła migrena i została ze mną do rana. I tyle się wyspałam.

Mokka
Ja myślałam że Wy te mikołajki to w urodziny wplatacie. A tu oddzielna impreza. Ale macie energii.

Wrz
U nas obsługa młodego byłaby już całkiem prosta gdyby nie jego brak czasu na zmianę pieluchy. Uszarpię się z nim bo się ciągle wierci.

Odnośnik do komentarza

Witam,

Janka

Moja Zosia też w ciągu dnia jest marudna i chce tylko na rączki a za chwilę się bawi i śmieje. W nocy śpi z nami a i tak się budzi, tyle, że nie płacze. No chyba, że nie ma mnie przy niej, to wtedy wpada w histerie, mimo że mąż jest obok i próbuje ją utulić.

Kurde, druga noc do kitu. Zoska cały czas kopie nogami i rzuca się po łóżku albo włazi na mnie. No masakra. Nie ma szans żeby ją przykryć bo ciągle zmienia pozycje.
Może wynika to z tego, że coraz więcej chodzi. Już prawie wcale nie raczkuje tylko przemieszcza się na nogach.

Jagoda, odezwij się czasami.

Odnośnik do komentarza

Janka
jeżeli te cyrki ciągną się kilka dni to byłaby już rozwinięta infekcja, pewnie z gorączką. Sprawdzić u lekarza nie zaszkodzi. jednak chyba wydaje mi sie to mało prawdopodobne.
Niektóre maluchy pociagają sie za uszy, jak coś nimi sie dzieje. Nacisnij jej to mini - wgłębienie między płatkiem uszka (tym do kolczyka) a tą wystająca chrząstką przy policzku - to wzmaga ciśnienie i przy bólu ucha powoduje mocny efekt bólowy. jak nie reaguje to ból ucha mało prawdopodobny.

Moje dziecko po ostatnich atakach nocnych nagle przespało dziś noc, tzn.obudził sie około 5.30 na mleko i spał potem do 7.30.
fanie byłoby, jakby tak zostało, ale sie nie chcę łudzić...

Kaisuis
mój mniej sie wierci w naszym łóżku jak jest przykryty własną kołderką. i tak zazwyczaj tak wędruje, ze spi na wysokości naszych głów, więc spod kołdry wyłazi, a jak spi pod swoją to mu chyba lepiej. I wtedy nas tak nie kopie.

No to prawda - tak jak pisała żoo - ja zawierałam umowę na inny standard obsługi, niż ostatnio serwuje małzonek.
Nie przyjmuję do wiadomości zmiany ustalonych warunków.
I tak po wykonaniu analizy wychodzi, że podział domowych obowiązków jest tak 80 % do 20% na rzecz mojej pracy, a jakoś ne sądze, żeby po powrocie do pracy cokolwiek sie zmieniło poza tym, że musze to zmieścić w mniejszym przydziale czasu....
Wiec nie dopuszczam do kolejnych niesubordynacji, bo padne trupem....

U nas o tyle łatwiej, że obsługa typu zmiana pieluch, przebieranie itp odbywa sie bez większych kłopotów. czasami muszę mu dać np. jakąs tubę kremu w łapki dla odwrócenia uwagi. W sumie tak samo bylo ze starszymi, nie pamiętam jakichś większych kłopotów. Oby mu sie nie zmieniło.

Ostatnio rano młody tak bardzo napełnia nocnik zawartością stałą, że dziwi mnie skąd tyle produkcji. I zapach inny niż zawsze, je podobnie, wiec pewnie smrodek od tych zębowo/infekcyjnych powodów...
I czasami rano pielucha sucha albo prawie sucha.

żoo
kibicuję Ci w rozwiązaniu problemów zylakowych. Może też powinnam sie zdecydowac na porządki. jednak mam tyle zachodu ze zdrowiem ostatnio, ze jakoś nie chce mi sie kolejną rzeczą zajmować :((

Mokka
a to u Was imprezowo :))

dzięki za polecenie tych jajek, fajna zabawka, myslę, ze na dłużej, bo to dośc zmyślny sorter, nie tylko dopasowanie prostych kształtów. młody kombinuje. A uwielbia wszystko zamykać, więc pokrywa to element u nas bardzo dobry.

gratuluje adaptacji, szybko mu idzie. jestem ciekawa, co będzie u nas.

Jagoda, no miałam jak Kaisuis Cię też wywołać do odpowiedzi. Już dośc tego wolnego! :))

A Truskawka i Szpanga to już zupełnie chyba o nas zapomniały. Inne zaginione kolezanki tak długo sie nie odzywały, ze nawet nicków nie bardzo pamiętam....

Małżonek dzis nawet po wyjściu do pracy cofnął sie celem dostawy świeżych bułek. Jakieś cuda normalnie :))

o148j44jsuj4r1nc.png

Odnośnik do komentarza

Janka, Skakanka
u Julci Skakanki była infekcja "ugłaskana" niezbyt fortunnie dobranymi przez pediatrę lekami, która w efekcie przeszła do uszu.
Rzadko zapalenie uszu nie daje praktycznie żadnych objawów poza marudzeniem i wybudaniem.

Jak się niepokoisz, to sprawdź u lekarza czy coś sie nie dzieje. Ale jakoś na zapalenie ucha mi to u Was Janka nie wygląda, tyle, że fakt - ja dzieciaczka nie widzę, ani lekarzem nie jestem.

Jednak u nas takie dłuższe cyrki ze spaniem to zazwyczaj były efektem innych czynników, niż infekcja. Ale co dziecko to inna historia.

o148j44jsuj4r1nc.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...