Skocz do zawartości
Forum

Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)


Rekomendowane odpowiedzi

Faith - mam.nowe uzaleznienie juz :p
dzis wpadlam.do sklepu z niemieckimi produktami chcąc upolowac Kocie Języczki ( niewiem czy znacie ten produkt?) Ale nie bylo to kupilam cos na ksztalt orzechowych kinder bueno :D
Ale nie powiem, jajko z niespodzianka bym wsunela , albo nutelle z odrobina bulki.
Eh chyba sie nie wyleczylam.jednak z uzaleznienia od wszelkiej czekolady :)

http://www.suwaczki.com/tickers/74di4z17hazlb81h.png

Odnośnik do komentarza

ja ostatnio oznajmiłam w domu że jest zakaz kupowania słodyczy i pieczenia ciast i ciasteczek bo ja je tylko pochłaniam. ale wyszło jak zwykle szarlotka przez mnie upieczona pycha.
Faith nie ma sprawy tylko potrzebuje Harrego Potera aby ci przesłał w mig.reszcie mamuś też bym posłała.
Renata - buty i skarpetki założyć to istna joga na rozciąganie -

ostatnio mówię do taty czy mu nie przeszkadza ten brzuch co go ma bo ja już ledwo żyje z moim a on na to ze on nie widzi u siebie żadnego brzuch " on ma sylwetkę olimpijczyka" - może ja poprostu taka nie zdarna jestem.

Odnośnik do komentarza

Aga- mi tez brzuch przeszkadza. Zeby ubrac skarpetki i buty musze siedziec nisko na lozku i zakladac noge na noge tak jak w barze.... O depilacji nie wspominam, czasami probuje sie oszukac i wziac brzuch do gory haha nie wiem skad ja to wzielam, wiecie, ze lapie na dole i chce go zabrac z pola widzenia ^^
Generalnie mnie bola plecki dzisiaj. Czuje sie taka niewyrazna. Chcialam wizyte wlasnie zamowic na poniedzialek jak juz bede w poznaniu, ale ,ze w piatek mam planowana to system nie chce mnie tam wsadzic. Jutro zadzwonie do nich ,ze maja mnie wpisac. Moglabym poczekac do piatku,ale ja czuje,ze jest cos nie tak.

Laura :*
http://www.suwaczki.com/tickers/bl9cio4pbhyqqx6o.png

Odnośnik do komentarza

Witam się po długiej nieobecności, ale miałam masę zajęć na głowie i nie było kiedy na spokojnie usiąść i napisać.

Dzisiaj jesteśmy po wizycie wszystko w porządku z nami.
Co do dolegliwości to u nas bóle kręgosłupa coraz bardziej doskwierają no i podniesienie się z łóżka to nielada wyczyn.
Kolejna wizyta za rzy tygodnie.

Wiki 5lat,
Malwi 20 miesięcy
Eliza 4 tygodnie

Odnośnik do komentarza

Małgosia daj znać jak po wizycie. Oby wszystko było w porządku.
Ja też ledwo kładę skarpetki, na bezdechu. I od razu przepraszam córeczkę że ją tak gniotę. Depilacja to naprawdę wyczyn. Ciężko będzie się ładnie ogolić do porodu jak się nic nie widzi. W jednej ręce lusterko, w drugiej maszynka. Ale jedną ręką to się wiele nie zdziała :-P Nie chce prosić o to męża. Nie wyobrażam sobie tego. Bardziej by mnie pozacinał niż ogolił :-P
Ja też ostatnio jem dużo słodkiego. Na początku ciąży w ogóle mnie nie ciągnęło a teraz masakra. Ostatnio w łóżku przed północą chałwę jadłam bo tak za mną chodziła. I mam fazę na bułkę z masłem i miodem. Kupiłam sobie taki dobry lipowy, mniam. Myślicie że jak się karmi to można jeść wszystko i patrzeć jak zareaguje dziecko? Co ze spożywaniem produktów alergennych? Np jajek, orzechów, grzybów? Bo w Święta będzie tyle pyszności.

Hanusia przyszła na świat 18grudnia :-)

Odnośnik do komentarza

Beatka spokojnie mnie mąż już golił i jest ok,lepiej mu wychodzi niż mnie na macanego:D
Co do zaparć to ja jak miałam takie bardzo uporczywe to lekarka poleciła mi syrop lactulosum hasco(tak się chyba nazywa)i szybko pomógł,a teraz to staram się jabłka ,gruszki no i mówiąc szczerze mi pomaga poranna kawa parzona z mlekiem ,wypijam pół i ubikacja:D

http://s8.suwaczek.com/201512161565.png

Odnośnik do komentarza

Prosze pamietac, ze otreby pecznieja i trzeba duzo pic potem ,bo inaczej skutek odwrotny:)
rano na czczo woda z cytryna i miodem, jesc male porcje ,ale czeste, sliwki, maslanki, jogurt naturalny z musli <3, jablka. Dużo pić wody. chleb ciemny, ryze, kasze. Chude mieso ( niestety, na mnie kurczak dzialal wrecz odwrotnie, umieralam po nim i ni jem juz od kilku miesiacy jak juz sie zczailam). Ogolnie na mnie zmiana diety na ta co napisalam wyzej nie podzialala, ale wiekszosci pomaga - takze powodzenia zycze:)<br /> A i zadnych bananow - sa zdrowe,ale od nich sa zaparcia, bo zapychaja. Dziewczyny tez grejfruty polecaly i teee eeee arbuz:D
Co do golenia to juz nawet kit z tym, ze brzuch mi zaslania ,ale ja mam chyba krotkie rece i musze i tak sie schylac a teraz sie nie da, bo jak? Pilka przeszkadza:P Wiec no juz na dniach mysle,ze moj bedzie to robil, bo ja fizycznie nie mam jak. Golenie nog? Pod prysznicem zrobilam to ostatnim tchem, teraz bede chodzila z miska i woda do pokoju a jak nie to tez moj M. Pumeks i stopy? Nie ma opcji. Też M. :D
Reasumując - jestesmy za duze:D haha:D:D

Co do papu w swieta - no nie dajmy sie zwariowac,ale pamietajmy - nasze cuda jedza to co my jemy jezeli karminy piersia. Tylko o tym nalezy pamietac. Mysle,ze cos niedobrego raz na ruski rok to nie zbrodnia - aczkolwiek zadnego maca i kfc na bank nie sprobuje. Ani alkoholu czy papierosow, bo to idzie z mlekiem. Mysle,ze slodkie, czy tluste czy cos czasami to nie zbrodnia - nie mozemy przesadzac :) Po prostu robmy to rozwaznie. Co do jajek - sa bardzo zdrowe. Ja w ciazy jem.

Syrop lactolusom - tez mi przepisali,ale sa osoby na ktore dziala i sa takie na ktore nie i jest jeszcze gorzej.
Tylko menthol parafinol - bo nie wchlania sie i dlatego daje poslizg. To jest farmaceutyki rzecz jasna.

Ja jak juz sie chwalilam - odpukac - zaparcia samoistnie minely mi kilka tyg temu, jem nieco inaczej juz - pofolgowalam sobie rzecz jasna i teraz akurat jak czuje ,ze chce ale jeszcze nie moge to wlasnie kawka z mleczkiem i po pol h lub godzinie pyk pyk i po temacie ;) Ale wczesniej nawet to mi nie pomagalo. Takze sprobuj najpierw z dieta.
Polecam codziennie jogurt aktivia.

Laura :*
http://www.suwaczki.com/tickers/bl9cio4pbhyqqx6o.png

Odnośnik do komentarza

Mnie też mąż już pierwszy raz golił...bo ostatnio stwierdziłam, że 'metoda Roksi' już nie zadziała ( haha nie ma co, wcześniej sie udawało jak brzuch był mniejszy) xD A co sie z nim naśmiałam to moje ;P

Co do zaparć, nie wiem czy to to...ale u mnie działa picie kawy z mlekiem z rana ( podobnie jak u Renatki), siemie lnianie piję co jakiś czas, maslankę (ale to jak serio najdzie mnie na nią straszna chęć)... piję dużo wody ( z cytryną, miodem...albo z soczkiem malinowym, zależy od dnia i ochoty) xD I jakoś to idzie :D Ale może to działa jak placebo? Bo mówię, że mi pomoże i pomaga? ;)

beatka90
Ja już tyle informacji dostałam na temat diety podczas karmienia, że zgłupiałam totalnie :D Może wypowiedzą się mamy, które mają już temat kp wypróbowany przy poprzednich pociechach ? (ale wiadomo że każde dziecko inaczej może reagować, zależnie od tego jak z jego układem trawienia) Czy serio lepiej 'pościć'...czy jednak jeść wszystko ale z umiarem(wyłączając jakieś serio 'szkodliwe' składniki jedzonka)? :D
Bo w necie i taką i taką teorię sie znajdzie :D

kasienka90
Świetnie, że u Was wszystko w porządku ;) odzywaj się w miarę możliwości ;) :*

http://www.suwaczki.com/tickers/kjmnkqi1ru5hkthy.png
http://s2.suwaczek.com/20140425040113.png
http://www.suwaczek.pl/cache/4fe91960f1.png

Odnośnik do komentarza

No kurde Dziewczyny daja rade lusterkiem i maszynka same,ale u mnie nie ma mozliwosci ,bo ja zwyczajnie tam nie dosiegam:D Mysle,ze jak moj M mi wlosy super pofarbowal ( pierwszy raz w zyciu) to i to bedzie dla niego frajda i mnie nie skrzywdzi :D Przeciez to tylko 2 miesiace... Golenie raz na tydzien juz... Czyli w sumie tylko 10 razy musi ;-] Oj tam oj tam :D
Kurde ciagle sie nie moge nadziwic czemu mam po wszystkim wzdety twardy brzuch a zaparc nie mam... Kurde dla mnie pol kubka wody to masakra;/ Ja juz w ogole nie pije prawie. Najgorsze,ze tabletki musze czyms popijac;/

Laura :*
http://www.suwaczki.com/tickers/bl9cio4pbhyqqx6o.png

Odnośnik do komentarza

Hej Kobietki:) Na wstępie gorące uściski dla mamuś z różnorakimi problemami: oddechowymi, jelitowymi, szyjkowymi, kręgosłupowymi ! Grunt, że to już październik i że każda w dwupaku dojechała do 3tymestru:)
Dla małej Orianki i jej rodziców dużo siły i wytrwałości - trzymajcie się dzielnie :*
Jeśli pozwolicie to też się trochę wyżalę.. Zeszły tydzień spędziłam w szpitalu przez grypę jelitową - odwodnienie totalne. Najpierw wpierali mi, że się czegoś nażarłam, ale jak rodzina przestała mnie odwiedzać, bo przechodzili to samo co ja (w dwudniowych odstępach czasowych) to zaczęli mnie w końcu traktować jak człowieka.. Wczoraj na wizycie dowiedziałam się, że skraca mi się szyjka więc dołączam do grona mam leżących i przyjmujących luteinę.
Na szczęście maleństwo rośnie zdrowo i waży już 1200g:)
W poniedziałek kardiolog ma podjąć decyzję, czy będę mogła rodzić naturalnie, czy cc. Ja się na nic nie nastawiam bo wszystko się zmienia jak w kalejdoskopie.
A i byłam dziś na tej cudownej glukozie - no cóż... oczywiście cytryny zapomniałam wziąć ze sobą, ale jakoś poszło:) teraz pozostaje czekać na wynik.
U mnie również problemy z oddychaniem, jakieś kołatania serca, kręgosłup i jelita szwankują.. Ale na co dzień staram się myśleć, że już bliżej niż dalej i niedługo będę tulić moje szczęście w ramionach a dolegliwości ciążowe odejdą w dal:)
Z wyprawką też jesteśmy jeszcze w "polu". Czekam tylko na wypłatę i się wezmę za nią na poważnie:)
Miłego wieczorku :D

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bj44jd8qe32bl.png

Odnośnik do komentarza

Truskawka dobrze,że jelitówka już z głowy ,witamy w gronie mam leżących,jak rozumiem leżysz w domku?
Faith co do karmienia piersią to Ignesse specjalistka od linków kiedyś fajny zamieszczała.
Ja ze swojego doświadczenia powiem ,że nie stosowałam jakiś specjalnych diet ,jadłam wszystko (no może prawie ,bo wiadomo czekolada czy gazowane to nie)ale z umiarem.Przetrwałam karmienie w Boże Narodzenie i Wielkanoc,szły pierożki ,uszka ,sałatka czy bigos.Ja myślę ,że im bardziej rygorystycznie mama je tym trudniej potem wprowadzić cos nowego ,a na dodatek jak mama coś skubnie to dziecko zaraz ma problem.

http://s8.suwaczek.com/201512161565.png

Odnośnik do komentarza

Beata, co do zaparć to ja polecam pół grapefruita na czczo rano, activia też dziala dobrze.
Co do karmienia to u mnie w szpitalu sa zwolennikami elimancji dopiero jak sie pojawia problem. Wrzucalam wam kiedys link do strony szpitalu o zywieniu mam karmiących. Jesli chcesz moge jeszcze raz znalesc.

A z goleniem to nam na sr, mowili ze do porodu, wlosy na wzgorku lonowym powinnismy miec zostawione. W sensie mozna je ogolic jakis czas wczesniej ale nie golic zupelnie na zero bo do cesarki wola ogolic przed, zeby nie bylo jakiegos zapalenia mieszkow wlosowych np. Reszte można ogolić.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...