Skocz do zawartości
Forum

Listopad 2015


Rekomendowane odpowiedzi

Jak pisalam moj starszy nie chcial butli i dlugo go uczylam i jesli wam to pomoze to w naszym przypadku najpierw nauczyl sie pic na spaniu ale kazde dziecko inne. Teraz tez sie zdarza ze widze ze Pola jest glodna a ani butli ani cyca nie zlapie i im dluzej chce ja nakarmic tym gorzej , wiec dopiero jak zaczyna przysypic to daje butle i ladnie ciagnie , wypije i najedzona dluzej spi

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny,ja się bałam z kolei odwrotnej sytuacji,bo syn 2x dziennie dostaje zelazo rozrobione w moim mleku i od początku butla szła bez przeszkód,bałam się ze nie będzie chciał pić z piersi bo za trudno.
Kupiłam Smoczek Calma z Medeli i wydaje mi sie to dobrą inwestycją.bo odgłosy są te same jak przy piersi,czyli cała buzia mocno pracuje żeby poleciało mleko.
Może Waszym dzieciom za szybko to mleko spływa i to je hamuje przed jedzeniem?
Problem butli rozwiązany,teraz zmagamy się z drzemkami w ciągu dnia,bo ktoś tu właśnie mi miło drzemie na piersi,a w lozeczku max 15min...dobrze ze choć noce mamy w miarę...i tak od problemu do problemu ;-)

Odnośnik do komentarza

dziewczyny spia wasze bobasy z wami w lozku? mikula mam to samo maly drzemie przy cycy odloze go i za chwile placz, rece mi opadaja bo to kawal klocka, i tylko raczki chce tatus go nauczyl ja nie yrabiam, kregoslup mi siada, jak go teraz oduczyc sam nie zasnie w kolysce, najiperw noszenie i raczki.

w nocy kladzicie uspane maluchy ze soba ?

julka niezla tesciowa , ale w sumie kiedys moze i dawali i dzieci nie chorowaly?

Odnośnik do komentarza
Gość Nika1991.11.22

My problemu z butelką nie mamy bo od początku jest na butelce. O pierś się czasem upomni ale tylko żeby sobie przy niej poleżeć bo pokarmu od dawna nie mam. A szkoda bo bardzo chciałam ją karmic naturalnie:-(
Co to wtrącania to i mama i teściowa zrobiły to tylko raz. Więcej nie próbują.
I jeśli chodzi o spanie to w nocy potrafimy już często przespać 8 godzin. Ale niekiedy jeszcze około 4 mały budzik domaga sie uwagi. Śpi grzecznie w łóżeczku. Z nami spać nie chce. Za to w ciągu dnia nie śpi wcale albo góra godzinę.

Odnośnik do komentarza

Sucharki? 2 miesięcznemu niemowlęciu? to pewnie jak bedzie mieć 4, trzeba bedzie wprowadzić schabowego i bigos, bo sucharki juz pewnie nie wystarcza ;)
Od pierwszych dni życia synka moja mama sugerowała, żeby dawać małemu pić wodę, raz sie przełamałam, ale tylko dlatego, że miał bardzo czesto luźne kupy i moja mama bała sie, ze to może być biegunka. Na szczęście żadnej biegunki nie było. Mama odchowała trójkę dzieci, ale byliśmy karmieni od początku mm, a wtedy kupy są inne niż po mleku matki i nie wiedziała, że takie kupy i tak często, to prawidłowy objaw, ja zresztą na początku też byłam zielona w tych sprawach. Teraz w sprawach karmienia kieruję się swoją intuicją i zaleceniami WHO. :)

Odnośnik do komentarza

Wlasie weszlam na forum wrzesiowek, one tam na dzien kilka stron napisza a u nas taka cisza ,no ale malo nas dziewczyny przeszly na fb. My dzisiaj bylysmy na bioderkach na szczescie wszystko ok. Pola spale zemna w lozku pierwszy miesiac bo w swoim lozeczku nie chciala, ale po miesiacu sprobowalam znowu ja przekladac po karmieniu i teraz juz spi sama. W dzien caly czas usypialam na rekach i po odlozeniu do lozeczka spala max 30 min. ale od 3 dni jak widze ze marudzi i chce spac to ja zanosze do lozeczka i nawet sama zasypia tylko kilka razy ide jej dac smoka, jak wypadnie i jak zasnir sama to nawet 2 godz. te moje dziecko to chyba do wszystkiego musi "dorosnac" bo wczesniej za nic nie chciala lozeczka a teraz ladnie w nim spi

Odnośnik do komentarza

Witam. Jestem mamą Lenki urodzonej 2 listopada przez cc. Mała od początku na mm. Ładnie przybiera, jesteśmy po pierwszym usg bioderek, następne 8 lutego. Za nami również 3 usg głowy i wizyta u neurologa. Mała miała krwotok dokomorowy 1 stopnia a usg miała ponieważ cc było w 36 i 6 tc. Na ostatnim usg śladu po krwotoku już nie było, mam nadzieję, że to pierwsza i ostatnia wizyta u neurologa :-) jest jakaś grupa na fb?

Odnośnik do komentarza

Faktycznie u nas cisza, ale czytam listopadówki od początku i to już druga "ucieczka" dziewczyn. Najpierw założyły prywatne forum i też była obawa, ze to nasze publiczne upadnie, wtedy ujawniły się "nowe" dziewczyny, które teraz ma ją grupę na FB, ale jak widać - póki co - to forum jest cały czas aktywne,no może nie tak jak wczesniej, trzeba je na nowo rozkręcić :)
My też nie wychodzimy na spacer codziennie, niestety trochę z mojego lenistwa, bo jeszcze nie do końca umiem sie zorganizować z małym, poza tym a to deszcz, a to śnieg, a to za wcześnie, a to za późno i zawsze cos znajdę. A z małym nie lubie wychodzic,bo przy wkładaniu czapki i kombinezonu okropnie płacze, tak ze odechciewa mi sie wszystkiego. Poza tym muszę znieść wózek po schodach (trzymamy w mieszkaniu), potem wrócić po dziecko i dopiero jak wyjdziemy z bloku, po paru minutach spaceru przestaje płakać. Same spacery - jak mały już spi - bardzo lubie, ale sama organizacja wypadu na spacer jest dla mnie bardzo nieprzyjemną koniecznością.

Odnośnik do komentarza

Czesc Wam, moja Ulka jest z 19.11. spacerki codziennie po godzinie rowno 13-ta ,sprzatanie nie ucieknie. Dzieki temu spi do 16-ej i jakos pory sie jej ustawily. Na twarz polecam purlean ( lanolina na brodawki ja calej tubki nie zuzyje) .Cera corci nawet sie poprawila.

Odnośnik do komentarza

Hej mamuśki czytam to forum od początku i jak widzę drugi raz kobietki uciekły na fb.. Wiec postanowiłam wreszcie napisać zeby to forum nie upadło. Tak więc mamuśki które tak jak ja nie są facebookowe-piszmy dalej bo sama wiem jak niekiedy pomocne są rady innych mam. Aha zapomniałam dodać moja Laura urodzona 19.11

Odnośnik do komentarza

Ja to forum tez zaczelam czytac jeszcze w ciazy i ujawnilam sie dopiero jak dziewczyny zaczely uciekac na fb, ciekawa jestem co u nich bo to czytanie ich mnie wciagnelo ale fb nie mam i nie zamierzam zakladac, sa tez mamuski ktore poprostu przestaly pisac tak jak mama blizniakow ciekawa jestem jak sobie radzi albo Antala ostatnio to chyba pisala ze miala depresje poporodowa a pozniej juz cisza z jej strony. U mnie na poczatku tez bylo ciezko wiele dni przeplakanych ale teraz zwalam to na hormony, a jakby nie bylo to macierzynstwo wcale nie jest latwe lekkie i przyjemne.

Odnośnik do komentarza

Nikkaa, znam ten ból. Moja córcia też nie lubi czapki, też muszę znosić wózek po schodach, więc wyjście na spacer to skomplikowana operacja logistyczna... Ale staram się mimo wszystko wychodzić codziennie, bo chcę by jak najwięcej była na świeżym powietrzu a poza tym na spacerach smacznie śpi :-)
Malgi, same te pory wam się unormowały? Dziewczyny, czy już wam też się te pory unormowały? My całe dnie nadal spędzamy przy cysiu

Odnośnik do komentarza

A to super ze sa jakies nowe mamusie :D moja Maja jest z 17.11 i tez obserwuje forum od zajscia w ciaze i tak mialam napisac ale zawsze cos wazniejszego bylo :p
U nas rytm dnia mniej wiecej unormowany, spacery mala uwielbia bo wozku przespi 2h a w domu to sukces jest jak pospi 40 minut. Cale szczescie ze noce przesypia :)
Buzie smaruje kremem bambino i malej to pasuje.
A co do chrzcin to dopiero jak cieple dni nadejda :)

http://www.suwaczki.com/tickers/ijpb8rib1u0app63.png

Odnośnik do komentarza

Moja przy ubieraniu nie placze ale ciagle mi bral czasu na te spacery bo rano musze ogarnac dom , obiad ugotowac, popoludniu jak szymek przychodzi z przedszkola to juz nie ma szans zeby w domu cos zrobic i z 2 na spacer tez ciezko. A gdzie chodzicie na te spacery macie w poblizu jakis park ? Bo ja to nie bardzo mam gdzie chodzic i tak musze chodnikiem przy dosyc ruchliwej drodze, wiec dziecko wdycha spaliny i dym z kominow, a niby na wsi mieszkam

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...