Skocz do zawartości
Forum

Listopad 2015


Rekomendowane odpowiedzi

Wiolinka, jedz sobie małe posiłki nawet i 8 razy dziennie. W tym najlepiej owoce i warzywa to nie przytyjesz tak bardzo. I tak jak pisała Eva23 woda pomaga zapchać żołądek. Widocznie czegoś Maluszkowi brakuje ;)
Po za tym to myślę, że jeżeli sobie zrobisz jeden dzień totalnej rozpusty i zjesz wszystko na co tylko będziesz miała ochotę to też nic się nie stanie! A może burczeć przestanie :)))

Aha, kiedyś rozmawiałyśmy o chińskim kalendarzu płci dziecka. Ja mogę powiedzieć, że nie działa! :P

Odnośnik do komentarza

Silvara

Gratulacje :-) my jeszcze nie wiemy, mam nadzieję że 15 sie dowiem :-). Co do imion mam tak jak ty dla dziewczynki już wybrane Ida, ale dla chłopca nie mam kompletnie pomysłów. Pewnie maluch zrobi psikusa i się okaże że to chłopak. Dziewczyny co do badań wszystko będzie dobrze, szkoda, że tylko raz na miesiąc możemy podglądać nasze maluchy.

Odnośnik do komentarza

Silvara gratuluję synka :)

Również zastanawiam się czy na najbliższym usg dowiem się o płci. W zasadzie mam syna i dwie córki więc nie ma to dla mnie znaczenia, jednak dzieci chcą bardzo wiedzieć.

Ostatnio upijam się wodą gazowaną. Nigdy nie lubiłam i piłam tylko niegazowaną a teraz nagle zmiana frontu ;) ale pomaga mi również na mdłości, które wciąż dają o sobie znać.

Nie ma dla mnie większego szczęścia niż świadomość, że moje dzieci s

Odnośnik do komentarza

Anya, ja też miałam potworne mdłości. Od dwóch tygodni staram się jeść lekkostrawnie i jest zdecydowanie lepiej. Zauważyłam, że mdliło mnie strasznie po smażonych i "oleistych" potrawach. Tak więc w odstawkę poszły frytki (które przez pierwszy miesiąc mogłabym jeść non stop), smażone kotleciki, spaghetti itp. Spróbuj jeść migdały lub imbir (mi szczególnie pomagał marynowany).

http://suwaczki.maluchy.pl/li-72020.png

Odnośnik do komentarza

Agnieszka niestety imbir ma dla mnie zbyt intensywny smak. Z migdałami spróbuję bo lubię :) co prawda mdłości są już mniejsze niż jeszcze trzy tygodnie temu ale jednak są :/

Silvara mi teraz właśnie też po niegazowanej gorzej mdli a gazowana pychotka :)

Co do smażonych rzeczy to też zauważyłam, że po tym jest gorzej a mam taką ochotę na placki ziemniaczane...

Nie ma dla mnie większego szczęścia niż świadomość, że moje dzieci s

Odnośnik do komentarza

Witam w kolejny piękny dzień.

Silvara, ja właśnie jem głównie owoce i warzywa bo je uwielbiam.Zawsze jadłam dużo warzyw i owoców.Nie wiem ile posiłków dziennie mi wychodzi ostatnio ale sporo.Może być z 8. :) Wczoraj o 12.00 w nocy zapchałam się arbuzem i migdałami.
Ja sprawdziłam właśnie kalendarz chiński i wychodzi chłopak.Nie wierzę w niego ale się pobawię.Zobaczymy co powie USG. :)
Ja już chyba wspominałam,żę wybrane imiona to - Aurelia i Eryk.

http://www.suwaczki.com/tickers/ukdy73sbt5qthy3z.png
https://www.suwaczki.com/tickers/6sutgywls7knbkel.png

Odnośnik do komentarza

Kurcze ja kompletnie żadnych mdłości nie mam i nie miałam...Tylko kilka razy na wieczór jak np zjadłam coś cięższego typu śledzie...Od razu miałam wrażenie, że mi mega podrażniły żołądek...Teraz wiem, że już ich nie będę jadła.
Możliwe, że nie odczuwam mdłości, bo codziennie rano piję ciepłą wodę z imbirem i cytryną, do śniadania płatki migdałów dodaję...Może to jakoś mi samoistnie pomaga ;)
Dzisiaj na obiad rybka i chcę zrobić frytki dla miśka mojego no i pewnie sama się skuszę na kilka sztuk :P
Apropo tycia w ciąży to na pewno wiele zależy od tego co i ile jemy...Jeśli codziennie wcina się tłyste, smażone żarcie i fast foody to się trzeba spodziewać wielu dodatkowych kilogramów. Przed ciążą dbałam o to co jem ( ciemne pieczywo, ciemny ryż i makaron, kasza do posiłków) dużo warzyw, owoców, świeże soki, piję codziennie około 1,5 litra wody. Te nawyki się u mnie nie zmieniły, ewentualnie czasem pozwolę sobie na jakiś skok w bok i zjem coś słodkiego albo jakiś popcorn czy paluszki :P

http://fajnamama.pl/suwaczki/w09y2ey.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny, a ja wcale nie mam apetytu. To chyba przez te mdłości. Mdli mnie cały dzień, ale przynajmniej nie wymiotuję. Na śniadanie jem jakiś serek albo jogurt z bułeczką, a czasem kanapkę z serem żółtym i pomidorem bo to mi całkiem nieźle przechodzi. Ale do zjedzenia obiadu to się zmuszam. Najczęściej są to ziemniaki z surówką, bo po zjedzeniu mięsa jest mi strasznie niedobrze. Zawsze lubiłam ryby i dużo ich jadłam, a teraz na samą myśl o rybie mam odruch wymiotny. Tak samo mam z kawą, choć kiedyś piłam ją nawet kilka razy dziennie. Muszę zacząć jeść więcej warzyw i owoców, bo najczęściej jak już mam na coś ochotę to jest to kanapka ze śledziem w śmietanie (który nie jestem pewna czy wolno mi jeść) i po którym później oczywiście jest mi niedobrze albo ciastko, które najzdrowszym jedzeniem na pewno nie jest. Ale skorzystam z waszego pomysłu na picie wody gazowanej bo po niegazowanej też mnie mdli.

Odnośnik do komentarza

Udalo mi się umówić na usg genetyczne. Wizyta juz 6.05 i znów zobaczę moje Facecika:)
Nie dostałam skierowania, bo nie jestem w grupie ryzyka, więc zapisałam się we własnym zakresie. Wolę sobie jednak te badania zrobić. Gdyby (tfu tfu!!!) cokolwiek miało być nie tak to chcę wiedzieć...

Magda_89 to widzę, że dzieli nas 1 dzień :)

Odnośnik do komentarza

Silvara tak wolno ten czas leci!

Dzisiaj byłam u stomatologa i okazało się, że mam zdrowiutkie zęby tylko mała dziurka w jednej siódemce...Idę ją zrobić 19 maja jak już będę w trakcie tego drugiego bezpieczniejszego trymestru a nie gdzieś na początku. Przy okazji ściągną mi kamień i tego samego dnia załatają dziurę. Dziwne dość jest to, że kiedy powiedziałam stomatolog, który ząb mnie boli i czuję, że coś się z nim dzieje to się okazało, że w tej okolicy mam najładniejsze i najzdrowsze zęby...Widocznie są po po prostu jakieś delikatne w tym miejscu.

http://fajnamama.pl/suwaczki/w09y2ey.png

Odnośnik do komentarza

:) hehe i mi się udało ustawić kotka :) ale fajnie :)
wiecie co za ciekawostke dziś w pracy usłyszałam... słyszalyscie o czymś takim,że po grupie krwi można się dowiedzieć czy dziecko będzie chłopcem czy dziewczynka...ponoć kobieta z Rh + pierwszego urodzi chłopca w 80 % natomiast jesli jeszcze partner ma taką grupę to na 100 % będzie chłopak...hm? :)

Odnośnik do komentarza

O ja, ale zrobiłam pyszny obiadek dzisiaj, wreszcie miałam trochę siły :) jeśli macie ochotę na coś pysznego i niezbyt tłustego, a nie macie pomysłu, to polecam :) nasmażyłam naleśników (z dobrą patelnią wystarczy wlać dosłownie kropelkę oliwy, albo i wcale, chociaż my wolimy jednak z jej dodatkiem, wtedy naleśnik nie robi się taki "śliski"), a w piekarniku wstawiłam piersi z kurczaka pokrojone w kostkę, piekę w ok 170 stopniach bez dodatku tłuszczu. Kurczaka przygotowałam już wczoraj, umylam, pokroiłam i zasypałam ulubionymi przyprawami. Przygotowałam też miseczkę z pokrojonymi w drobną kostkę świeżymi pomidorkami i ogórkiem. No i oczywiście duuuuzo tartego sera :) miała być też pekinka lub sałata, ale nigdzie nie mieli świeżej. No i oczywiście bierze się naleśniczka, nakłada trochę kurczaka, trochę warzyw, zasypuje serem i zawija, po czym wcina ze smakiem! :) idealnie też do tego nada się własnej roboty sos czosnkowy z jogurtu naturalnego/greckiego.
U mnie wszyscy wcinamy aż się uszy trzęsą! :)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3csqv4xghmbg2.png

Odnośnik do komentarza

Dobry wieczór ;) jestem tu nowa, wreszcie mam odwagę napisać. Termin mam na 11.11, to moja druga ciąża, pierwsza zakończyła się niestety w 11 tygodniu. Dlatego też z tą ciążą nadal się oswajam, do 11 tygodnia byłam nastawiona bardzo sceptycznie, strasznie się bałam, że skończy się tak samo. Co prawda w tej ciąży widziałam bijące serduszko maluszka w 7 tygodniu to jednak bałam się, bo w pierwszej ciąży też tak było. Kiedy w 11 tygodniu ponownie zobaczyłam serduszko i całkiem już sporą fasolkę odetchnęłam z taką ulgą że chyba cała poczekalnia słyszała ;) mam nadzieję, że ten krytyczny czas mam już za sobą i razem z wami będę się mogła cieszyć ciążą aż do listopada :) pozdrawiam Was wszystkie!

Odnośnik do komentarza

Tak,to działa ponoć przy pierwszej ciąży...nie wiem skąd moja znajoma ma takie informacje...bo ja pierwsze słyszę o grupie krwi i płci...Ale zobaczymy...czyli u mnie też wychodzi,że będzie chłopak ;) ale to jeszcze 2 tyg i się okaże :) a mam już taki śliczny sweterek czerwony polarkowy z reniferkiem:) na święta :):):)
dzień dobry Velvet:) witamy :) i tulimy ciepło :)

Odnośnik do komentarza

Hej expirate , ja jestem fanką naleśników i wkładałam już do nich chyba każde możliwe składniki. :) Może znasz jakiś inny przepis na nadzienie?
Nie słyszałam tego o grupie krwi.Ja mam A RH + :) Nie wiem jaką ma mój luby bo on tego nigdy nie sprawdził,tak twierdzi.Ciekawe?
Ja jem tak jak przed ciążą tylko, że ostatnie dni trochę więcej bo mam apetyt.Co ja poradzę, że ciągle mi burczy w brzuchu? Nawet mój mężczyzna się smieje, żę to tak głośno słychać.

http://www.suwaczki.com/tickers/ukdy73sbt5qthy3z.png
https://www.suwaczki.com/tickers/6sutgywls7knbkel.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...