Skocz do zawartości
Forum

Październikowe maluchy 2015


Rekomendowane odpowiedzi

Ja mam chlopca, kuzynka chlopca, sasiadka chlopca, kuzynka corke. Wszystkie dzieci +/- 2 mce. Kazde zupelnie inaczej sie rozwija fizycznie, intelektualnie, emocjonalnie.
Moje dziecko w ocenie wszystkich jest b.madre i rozumne,co potwierdza tez pediatra i opieka w zlobku. Dziewczynka jest b.emocjonalna. Chlopaki sasiadki i kuzynki sa b.sprawni fizycznie. Mysle,ze na to sklada sie sposob w jaki spedzamy czas z dziecmi. Ja z Malym wszedzie chodze, wszedzie go zabieram, duzo mu opowiadam, tlumacze. Ogolnie b.duzo czasu mu poswiecam. Czesto dostosowuje sie do niego. Od urodzenia mamy wprowadzona rutyne dnia.

Odnośnik do komentarza

Pepepe ja tez malej duzo tlumacze, opowiadam itp. Nawet jak cos oglada jakas bajko albo teledyski dla dzieci to tlumacze co tam jest. Rano wie ze skladamy lozko i sprzatamy. W ciagu dnia szykuje obiad, zmywam itp a ona sie zajmuje sama soba. Jak cos chce to przychodzi tlumaczy. Potem spacer, drzemka i po drzemce juz nie robie nic tylko jak chce to bawie sie z nia. Wiadomo jeszcze jemy razem itp. Ale to wszystko jej wytlumaczulam itp. Wiec to chyba rzeczywiscie kwestia wychowania. Ale pewnie charakter dziecka polaczony z charakterem rodzica tez duzo zmienia.
Pamietam jak pilnowalam 3.5letniej dziewczynki to po tyg rodzice mowilu ze sie troche zmienila i jest spokojniejsza i bardziej wesola. Wiec to chyba podejscie do dziecka duzo zmienia. Nie uwazam sie za cud mamusie ale zawsze lubilam dzieci i odwrotnie. Moze jakies domowe przedszkole powinnam zalozyc :)

♥ Agatka 11.09.2014r. ♥
Nie mogłam zatrzymać Cię przy sobie, ale nigdy nie wypuszczę Cię z mojego serca...

♥ Nataszka 05.10.2015r. ♥

♥ Nadia 25.02.2020r. ♥

Odnośnik do komentarza

Według mnie nie ma co porównywać każde dziecko rozwija się w swoim tempie i różnie zachowuje się w poszczególnych sytuacjach . Mój mały np inaczej reaguje jak jest u siebie i ktoś przyjdzie a inaczej jak my jesteśmy w gościach. W domu wszytko pokaże co chce , szaleje, bawi się sam jak i ze mną , z dziećmi uwielbia się bawić i dokazywac. Jak poszliśmy do znajomych to niemalże nie reagował na to co do niego mówili.. znów u moich rodziców gdzie jesteśmy średnio raz na 2 tygodnie czuje się swobodnie. Pokaże że chce jeść, bawi się że wszystkimi.. szybko siedział i gaworzyl a teraz zbyt dużo nie mówi. Po swojemu w kółko coś gada a z typowych tylko mama .tata .baba. bach . Nie ma.. zwierzątka naśladuje krowke kotka pieska konika. Jak jest głodny to przyjdzie do mnie i mlaska jak chce pić to sam sobie weznie. . I cwaniak mały wie gdzie są chowane jego kinderki to paluchem pokazuje na tą półkę. Na moje pytania reaguje i kiwa tak lub nie.. Jak powiem idziemy hustu hustu to leci do huśtawki . Jak powiem że idziemy się myć to w łazience jest pierwszy .. Jak mówię że idziemy papa to ładnie stoi aż go ubiore a potem biegnie wziąść że sobą jakąś zabawkę.. od kuzynki synek ma prawie 3 latka a do tej pory mało co mówi..

Odnośnik do komentarza

Moja jest tez wstydziochem i po jakims czasie dopiero sie rozkreca. W domu jak ktos przyjdzie to tez sie powstydzi ale bawi sie dalej.
Ale i tak kazde dziecko rozwija sie inaczej. Mam bratanice 3letnia przez podworko i duzo uczy sie od Nataszki. Ale to juz ewidentnie wina rodzicow. Bo moja ma nie cale poltora roku a wie ze smieci sie wyrzuca i jak nabalagani to musi posprzatac. Nie zawsze sprzata ale przewaznie. Tamta nie wie ze jak sie ma np szklanke z piciem to nie wolno chodzic bo sie wyleje, a co tam mama sprzatnie... itp.
Ale tez moja ma z nia kontakt i np nasladuje jak cos spsoci to krzyczy zamiast plakac i moja probuje tez tak robic. Ale tlumacze ze tak robi Julia i ze Nataszka nie krzyczy.
Dlatego tez tlumacze sobie ze Jasio nie ma kontaktu z dziecmi starszymi to tez nie ma na kim sie wzorowac. A wiadomo jak mlodsi ciagna wiedze od starszych. :D

Milego dzionka zyczymy.

P.s.odwieczny problem mam, zon i gospodyn- co na obiad?:D

♥ Agatka 11.09.2014r. ♥
Nie mogłam zatrzymać Cię przy sobie, ale nigdy nie wypuszczę Cię z mojego serca...

♥ Nataszka 05.10.2015r. ♥

♥ Nadia 25.02.2020r. ♥

Odnośnik do komentarza

Magalena, co prawda pytanie z wczoraj ale polecam bardzo prosty przepis: http://www.doradcasmaku.pl/przepis/300432/schab-w-sosie-wlasnym.html

mały się zajadał, mi też bardzo smakowało;)

a z zachowaniem wśród ludzi jest różnie, mój w domu normalnie wszystko rozumie, co do niego mówię, ale jak ktoś obcy coś do niego mówi to się wstydzi i też wygląda, jakby nie rozumiał. Zależy od dziecka.

Odnośnik do komentarza

dzieki za przepis.
Ja robie podobne tylko z karczkiem. I wrzucam do garnka pozniej, zalewam woda i wrzucam jeden lisc laurowy i dwa-trzy ziela angielskie. Lepszy smak i nie takie suche. A ja jakos schaba nie lubie nawet na kotlety a karczek sie rozplywa. I zawsze spradzam wykalaczka :) do tego kasza gryczana albo zieminaczki :)

Mi sie ostatnio zachcialo pomidorowki. Ugotowalam malej rosolek i jak warzywa byly na pol miekkie to dorzucilam ryz. Bardziej sie geste zrobilo i doprawilam przecierem. Taka troche packa wyszla ale mala wsunela caly talerz co myslalam ze troche mi zostawi, ale cóż musialam sobie dolozyc :D

Staram sie codziennie cos innego dawac ale jak zupe gotuje to na dwa dni zawsze mamy bo moj nie jada zup. Czasem zje , ale to czasem.

♥ Agatka 11.09.2014r. ♥
Nie mogłam zatrzymać Cię przy sobie, ale nigdy nie wypuszczę Cię z mojego serca...

♥ Nataszka 05.10.2015r. ♥

♥ Nadia 25.02.2020r. ♥

Odnośnik do komentarza

Hej :-)
Wiecie czytam i czytam jak te wasze maluchy się rozwijają i zastanawiam się kiedy moja zacznie gadać... Mówi jedynie mama i tata ale to kiedy naprawdę chce i nie na zawołanie. Nie naśladuje odgłosów zwierząt. Kiedy coś upadnie to powie ooo i zrobi smutna minkę. Wie jak mamy na imię wszyscy. Ale mam wrażenie że rozumie wszystko i wykonuje polecenia. Także rozwija się swoim tempem. Chociaż mam wrażenie że od kiedy jest u dziadków to wolniej jej to idzie. Bawi się sama z sobą, nie rozmawiają z nią i non stop tv jest włączony. Strasznie ubolewam nad tym że musiałam wrócić do pracy i nie mogę zostać z nią w domu i ze nie mogę jej pomóc w rozwoju.

http://www.suwaczki.com/tickers/3jvzkrhmyazn2yo4.png

Odnośnik do komentarza

skarolina z mowa to chyba jest inaczej niz z reszta. Mam znajomego co jego synek mowil mama tylko do 3 lat. Potem troche wymsklo mu sie tata. Chodzili po lekarzach ale maly rozwijal sie dobrze i terazma 8 lat i jest rownie madry jak inne dzieci w jego wieku. Ale np moja bratanica w wieku naszych pociech gadala tyle ze szok. Pamietam bo sie wtedy wprowadzili do nas i codzienie sie z nia widywalam. Bylam w ciazy wiec siedzialam z nimi na okraglo. Gadala jak Hanka Bielicka. Jak miala 1,5roku to juz skladala po dwu lub trzy slowa.
Wazne ze dziecko rozumie i my je rozumiemy. Moja tez duzo nie mowi tzn mama tata baba i ba i mi i jakies inne sylaby ale wiem o co jej chodzi bo jeszcze probuje na rozne sposoby pokazac o co jej chodzi. Potrafi "ba" powiedziec jak cos spadnie, na bałwana, na babe, na banana, na wsio co sie zaczyna na ba.. :D tak samo "mi" "bu" gardlowe "r" i "g".

A z tymi batatami to nawet ciekawe bo ja ich nigdy nie jadlam. Ostatnio widzialam w biedronce ale nie wiedzialam z czym i jak to sie je. Pozniej zapomnialam o nich i nie szukalam nic w necie.

♥ Agatka 11.09.2014r. ♥
Nie mogłam zatrzymać Cię przy sobie, ale nigdy nie wypuszczę Cię z mojego serca...

♥ Nataszka 05.10.2015r. ♥

♥ Nadia 25.02.2020r. ♥

Odnośnik do komentarza

U Nataszki wychodza dolne czworki i druga dolna dwojka i Ja siedze i zmieniam oklady jej na czolo bo ma 38.2C. Ale juz nie poplakuje przez sen wiec jest lepiej. Moze i ja niebawem sie zdrzemne. Nie ma ani kataru ani nic z tych rzeczy wiec winie te zeby. Ale jak dobrze wycZulam pod palcem to jeszcze dolne trojki sie ruszyly.

Milej reszty nocki :)

♥ Agatka 11.09.2014r. ♥
Nie mogłam zatrzymać Cię przy sobie, ale nigdy nie wypuszczę Cię z mojego serca...

♥ Nataszka 05.10.2015r. ♥

♥ Nadia 25.02.2020r. ♥

Odnośnik do komentarza

Witam :)
U nas także była kontrola chodu w listopadzie. Szymek nie miał żadnych problemów z bioderkami jednak lekarz prosił aby się pojawić po 2-3 miesiącach od chodzenia.

Dziewczyny czy któryś z Waszych maluszków ma azs? My od 2 miesięcy zmagamy sie z jakimś problemem skornym u małego. Od lekarza do lekarza, recepty za receptami i tak na prawdę nic konkretnego nie wiadomo. Ostatnia lekarka zaczęła podejrzewać azp. Dlatego chciałam zapytać jak sie to objawia?

Odnośnik do komentarza

Cześć mamuśki :-) strasznie zalatana jestem ostatnio bo dużo zmian się u mnie szykuje, ale po kolei ;-)

Jeśli chodzi o usg bioderek to mi też pediatra zalecał aby drugie zrobić jak mały będzie już dobrze chodził i aż wstyd się przyznać, ale dopiero jak przczytałam tu na forum to sobie o tym przpomniałam :-(

magalena3 współczuję ząbkowania Nataszka na pewno bidulka się umęczy :-)

ancia.91 ja przechodziłam azs z moją starszą, to jest po prostu alergia na pokarm u nas było mleko i białko jaja kurzego (teraz dama ma 8 lat i jest lepiej tzn. może mleko i jego przetwory, ale w ograniczonej ilości od dwóch lat borykamy się też z alergią na pyłki, ale tylko w okresie pylenia traw i jak na razie nie jest to zbyt męczące dostaje po prostu syrop i psikacz do nosa). Objawy azs to czerwone krostki u niemowląt najczęściej na policzku u straszych dzieciaczków takich jak nasze to oprócz policzków krostki mogą pojawiać się też w zgięciach łokci i kolan. Jeśli będziesz mieć jakieś pytania to pisz postaram się odpowiedzieć.

Mamusie dzieciaczków żłobkowych napiszcie proszę jak długo wasze maluszki przyzwyczajały się do nowego żłobkowego życia? Pierwsza zmiana to Michaś idzie do żłobka bo ja znalazłam pracę na miejscu (moja praca to druga wielka zmiana). My jesteśmy po trzech dniach adaptacyjnych i w piątek trzeciego dnia był armagedon w ogóle nie mogły go uspokoić i ja musiałam wkroczyć do akcji. Wieczorem coś we mnie też pękło i aż się popłakałam. Jutro ma już iść na dłużej z dwowma posiłkami i obiadem nie wiem jak to będzie jestem przerażona myślą, że będzie głodny bo nie zdołają go nakarmić. Od środy idę do pracy więc będzie już musiał zostać tam jeszcze dłużej, a że to nowa praca to nie będę mogła wyjść jakby co i to przeraża mnie jeszcze bardziej.
Na dodatek nowa praca nowe miejsce nowi ludzie i nowe obowiązki, także wyzwań co nie miara i do tego mały w żłobku a starsza na świetlicy. Nie wiem jak ja to ogarnę :-(

http://s6.suwaczek.com/201510101762.png

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37io4pqegjmni5.png

Odnośnik do komentarza

Ancia mój ma silny AZS. Objawia się u nas przede wszystkim czerwonymi, szorstkimi policzkami, czasem nam się przekształcały w sączące rany, okropnie to wyglądało. Zgięcia kolan, łokci, aktualnie także plecy. Sucha skóra, plackowate, czerwone zmiany itp. mniej więcej tak to wygląda. Polecam pójść do dobrego dermatologa, niech rzuci okiem i oceni czy to faktycznie to. U nas alergia jest pokarmowa i na kosmetyki, bardzo trudno nam dojść do tego co uczula. Jak nie przejdzie to w okolicy 3 r.z. będziemy mieć testy alergiczne.

Odnośnik do komentarza

Kasik trudny okres teraz przed Wami trzymam.za Was kciuki, oby Michaś szybko się zaadaptowal i jego mama też :)
Szymek kiedyś dostał taką chropowata plamke na twarzy, ktora po pewnej masci przeszła. Po kilku miesiącach w grudniu pojawiła się na twarzy najpierw sucha blada, a z czasem coraz wieksza i czerwona (mimo stosowania różnych maści.glownie na.liszaj). Następnie na brzuszku i nodze pojawiły sie podobne plamy. Ostatnia lekarka - dermatolog ( z polecenia) podejrzewa ze.może to być azs. Jednak dla pewności pobrala próbkę czy nie jest to pochodzenia bakteryjnego bądź grzybiczego. W tym tygodniu ma byc wynik. Przez miesiac kazała odstawić czekoladę, cytrusy i glutaminian sodu. W domu tego nie dostawał. Jednak babcie pod moją nieobecność nie zbyt stosowały sie do zaleceń. Pojawiały się kolejne plamki,jednak.sa malutkie, blade, suche i chropowate. Hmm i bądź tu madry. Ciekawe co tym razem nam powiedzą.
Gosciowka dlaczego wykonuję sie testy dopiero w tym wieku? Nie są wcześniej wiarygodne?

Odnośnik do komentarza

ancia.91 jeśli Szymek do tej pory zjadał wszystko i nie było takich objawów to nie doszukiwałabym się alergii. Pamiętam jak moich znajomych córka, w podobnym do naszych maluchu wieku) też zaczeła mieć mieć podobne do alregi krostki i wysypki które pojawiały się czasami a czasami znikały a dieta była taka sama lekarze też nie bardzo wiedzieli co jej jest i po paru miesiącach samo przeszło.
Testów alergicznych nie wykonuje się u tak małych dzieci bo można otrzymać zafałszowany wynik, tak twierdzą alergolodzy. Ja swojej dopiero testy alergiczne skórne zrobiłam jak miała skończone 5 lat, bo jak miała 3 lata to alergolog powiedział, że to jest i tak za wcześnie. Pamiętam, bo potrzebowałam wtedy zaświadczenia od alergologa do przedszkola, aby nie dawali jej melka i takie zaświadczenie dostałam bez testów tylko na podstawie wywiadu, który przeprowadził ze mną lekarz. Tak było w naszym przypadku, może inne mamuśki mają inne doświadczenia.

http://s6.suwaczek.com/201510101762.png

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37io4pqegjmni5.png

Odnośnik do komentarza

Testy w tym wieku podobno raz że mogą nie być wiarygodne, dwa że do 3 rż dziecko często wyrasta z tych alergii, dlatego robi się je dopiero wtedy. Wcześniej obserwacja i wykluczanie popularnych alergenów bądź tego co zaobserwujemy że szkodzi. Babcie bym ustawiła, mają się stosować do zaleceń lekarza. Cytrusy też mojego uczulają, a czekolada w tym wieku do niczego nie jest potrzebna. Mój ma też na nabiał, pomidory, marchewkę, ale to już trzeba obserwować po czym wysypuje. Możesz zawsze skonsultować z innym dermatologiem/alergologiem, może to jednak nie alergia tylko coś innego (oby tak było).

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...