Skocz do zawartości
Forum

Październikowe maluchy 2015


Rekomendowane odpowiedzi

Nanna jak kupiłaś przez internet to odeślij, lepiej zapłacić za odsylke niż męczyć się z klunkrem.
Padam normalnie myślałam, że wróci do normy z jedzeniem w nocy, a ona gorzej jak za noworodka, cztery do pięciu karmien w nocy. Przybiera na wadze też jak noworodek. A jak jeszcze starsze się przebudza w nocy to mam wrażenie jakbym w ogóle nie spała.
A jak mój mąż zapyta się jeszcze raz czemu nie mam humoru to dostanie przez łeb.

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371xwfb4zmh.png]Tekst linka[/url]
http://s1.suwaczek.com/201011094572.png

Odnośnik do komentarza

Moj maz nie lepszy, w pt widzial ze jestem troche zmeczona ciaglym siedzeniem z dzieckiem, mowil ze mnie odciazy troche, bo do czwartku ma wolne, a teraz o 6 odwiozl tescia na dworzec, wrocil, wypil piwa ktore zostaly po tej wizycie i spi jeszcze. Ale przeciez mi pomaga, bo wieczorem wyjdzie z nia na spacer na godzine! ://

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09tgf6q1ldij01.png

Odnośnik do komentarza

Miśka81
Odesłałabym, tylko, że kupiłam go prawie pół roku temu. Wcześniej problemu nie było - nie musiałam wózka po schodach nosić i nigdzie nie jeździliśmy, ale przeprowadziliśmy się no i teraz spacer oznacza taszczenie. Dlatego myślę o spacerówce
ism
Jest taki stereotyp niestety... kobieta siedzi w domu z dzieckiem - odpoczywa. Sprzątamy, gotujemy, pierzemy, rodzimy i wychowujemy dzieci... taka nasza rola. A facet ma przyjść z pracy, zastać cieplutki obiad, piękną odwaloną na gorącą laskę żonę, a z jej twarzy nie znika uśmiech. O czymś zapomniałam? Dzieci nie płaczą, pachną fiołkami, nie sikają i nie robią kup. A i równouprawnienie - po to mamy 40 godzinną tygodniową normę czasu pracy :) Pozdrawiam te szczęściary, których facetom "nie należy się" z marszu taka kobieta.

http://www.suwaczki.com/tickers/atdc2n0armutap5l.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie :)

Zgłaszam się po małej przerwie, gdyż w czwartek dowiedzieliśmy się z moim, że w piątek jedziemy w góry na weekend :) I tym sposobem wywieźliśmy młoda 230km od domu. Było by super jakby nie to, że mała cały wieczór w piątek zaczęła i do dziś nadal, jęczy, beczy, wrzeszczy i cuda na kiju odprawia. Ja już sił nie mam za grosz. Głodna i śpiąca, ale jeść i spać nie. Sądzę, że to kolejny ząb, bo kolo drugiej 1 dziąsło czerwone bardzo. Ale ogólnie padam na twarz.

Co do "nic w domu nie robisz" u mnie już minęło. Odpukać jest w miarę sprawiedliwie z pomocą, bo faktycznie się stara. Za to mam koleżankę, której chłop ani pampersa nie zmieni, ani dziecka nie wykąpie i tylko jest "weź mi podaj to czy tamto".

No i pokaże wam nową umiejętność Kini. Wykorzystuje już tego zęba co ma i gryzie stopy :D

monthly_2016_02/pazdziernikowe-maluchy-2015_43878.jpg

Odnośnik do komentarza

SheViolet to równie dobrze może być nadmiar wrażeń, przy jej tempie rozwoju mózg już może nieogarniac wycieczek:-).
Najgorsze jest to, że mój mąż teoretycznie rozumie, że ja w domu nie siedzę i nie pachne. Ale tylko teoretycznie. Oli nie wykapal ani razu, jak mu ją zostawiam na kanapie bo muszę coś w kuchni zrobić, to macha jej nad głową grzechotką i gapi się w tv, nawet nie zauważy kiedy się przekula. Wózek też mam w beżu którego nie chciałam, ale pozwoliłam mu wybrać kolor, bo naiwna myślałam, że na spacery w weekendy będzie z dziećmi chodzil. Prosił mnie kiedyś, żeby dać mu więcej luzu, bo musi się firma zająć itp. Ale ze zluzowania zostało już tylko wynoszenie śmieci. Już nie raz miałam ochotę zostawić go na tydzień samego z dziećmi, ale zaraz teściowa mu z pomocą przyleci, więc nawet nie odczuje.
I tak żyje w dziwnym przekonaniu, że jest mężem i ojcem roku.

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371xwfb4zmh.png]Tekst linka[/url]
http://s1.suwaczek.com/201011094572.png

Odnośnik do komentarza

Wow SheViolet Twoja Mała wymiata :) Ja mojemu pokazuje stopki, ale póki co go nie interesują ;)
Jeśli chodzi o włosy to Szymus nie ma ich dużo, ale z tyłu też się wytarły.
Mój mąż bardzo mi pomaga w domu, nie powinnam narzekać, ale brakuje mi czasu tylko dla siebie. Młody nie akceptuje butelki więc o wyjściu gdzieś na dłużej bez dziecka nie ma mowy. A tak mi się fryzjer marzy, żeby coś zmienić... A jak mąż w domu i Młodym się zajmuje to ja nie potrafię wtedy się zrelaksować tylko zawsze coś robie - sprzątam, prasuje.
Miśka81 mam do Ciebie pytanie, bo z tego co pamietam stosowalas u starszej córki Delicol. Powiedz mi proszę jak dlugo? W ulotce jest że po 4 miesiącu należy go stopniowo odstawic. Tak też zrobiłam, ale wróciły problemy z kupą i było widać że nawet purtanie jest dla niego bolesne więc stosuję znowu. Szymon ma juz 19 tygodni. W czwartek szczepienie to dopytam pediatry, ale może podzielisz się jak to u Was było z odstawianiem.

http://www.suwaczki.com/tickers/n59y2n0a6bii8fnq.png

Odnośnik do komentarza

miska Ten nadmiar wrażeń to też możliwe. Zastanawiam się czy faktycznie ta magia codziennych rytuałów nie ma coś z tym wspólnego, bo wczoraj po kąpieli pojadła ślicznie i poszła spać. Noc zleciała ani nie wiem kiedy, bo mała spała 12h i budziła mnie tylko jak się na plecy obróciła (wierzga się wtedy przez sen i na bok ją muszę przekręcić). Coś tam trochę dzisiaj marudzi, ale to nie to samo co te kilka dni.

A włosięta tez się wycierają, z tym, że u niej to co się wytrze to przykrywa warstwa wyżej :D Mam nadzieję, że nie wytrą się całe, a ma dziwny nawyk kręcenia głową jak jest śpiąca....

Odnośnik do komentarza

Loki88
Miśka81 dzięki za odpowiedź. My też zaczęliśmy podawać jakoś krótko przed 3 miesiącem. Zobaczymy co pediatra powie, ale skoro pomaga to żal odstawić żeby się męczył. Tylko żeby się organizm nie uzaleznil...

Możesz zacząć jej zmniejszać, bo możliwe, że już niewiele jej trzeba żeby uzupełnić ten enzym. Codziennie albo co drugi dzień o kropelke mniej to zobaczysz do jakiego poziomu możesz zejść. Jeżeli karmisz piersią to dobrze jest zwiększyć kiszonki w diecie, to zwiększa ilość bakterii w mleku i dobrze wpływa na jelita malucha.

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371xwfb4zmh.png]Tekst linka[/url]
http://s1.suwaczek.com/201011094572.png

Odnośnik do komentarza

Znalazłam coś fajnego, może się którejś przyda.
Chciałam małej kupić ta siateczkę do podawania pokarmu, bo nie chce gryzaków zbytnio, a chciałabym jej dać coś zimnego, żeby te dziąsła chłodziła. Już prawie kupiłam, kiedy znalazłam to
[url=http://allegro.pl/silikonowy-gryzak-do-warzyw-i-owocow-pokarmu-4-6-i5407890409.html]http://allegro.pl/silikonowy-gryzak-do-warzyw-i-owocow-pokarmu-4-6-i5407890409.html[/url][/url]

Ponoć rewelacja, bo siatkę się źle czyści, a to łatwo umyć i taki "smakowy, naturalny gryzak". Czekam aż przyjdzie i zdam wam relacje :)

Odnośnik do komentarza

SheViolet tylko nie dawaj jej lodu do tego gryzaczka:-) może to i nie głupie, ale jakoś nie mam przekonania.
Moim jak już dobrze siedziały, a zębów wtedy nie miały, albo wychodziły dopiero to owoc dawałam do rączki poprostu, przynajmniej wiedziały, co jadly. Czy w tym gryzaczku czy w rączce i tak wszystko będzie upaprane;-). A Kindze do pogryzania możesz dać chrupki kukurydziane, tym też wymasuje dziąsełka.

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371xwfb4zmh.png]Tekst linka[/url]
http://s1.suwaczek.com/201011094572.png

Odnośnik do komentarza

Miśka81 dzięki za rady. Z tym kiszonym to nie wiedzialam, bardziej obstawialam że kolki będą większe. Może zacznę też probiotyki lykac i w mleku coś mu przejdzie.
Szymon ma w zgieciach łokci, pod pachami i pod szyją suchą, czerwoną i podrazniona skórę coś ala odpazenie. Myślę, że to od chwytania go, ubranie podrażnia choć nosi bawełniane. Już nie wiem czym to potraktowac... Stosuję emolium ale nie pomaga. Sudokrem też nie. Może coś doradzicie bo jestem zielona w tym temacie a nie chce mu bardziej zaszkodzić.

http://www.suwaczki.com/tickers/n59y2n0a6bii8fnq.png

Odnośnik do komentarza

Cześć :) Na tego typu odparzenia polecam mąkę ziemniaczaną. Mój Franek miał brzydkie odparzenie na szyi i właśnie to poleciła nam położna. Możesz spróbować nawet kąpieli w krochmalu - mąkę ziemniaczaną trzeba rozmieszać w zimnej wodzie (nie za dużo - jak kisiel) a potem zalać większą nieco ilością wrzątku. trzeba mieszać zeby sie kluski nie zrobily. I taką miksturę wlewasz do wanienki dzidziusia i normalnie go w tym kąpiesz. Potem otulasz ręcznikiem aż wyschnie, dosuszasz suszarką. Dzidzia wtedy jest taka milutka i gładziutka :)
A te miejsca co są zaognione dodatkowo posmaruj mlekiem z piersi, wysusz suszarą, znow mleko, suszara - tak ze 4 razy i na koniec posyp mąką. U nas pomogło - teraz po każdej kąpieli posypujemy i szyjka czyściutka :)
Powodzenia :)

http://www.suwaczki.com/tickers/zem3tv733j9la6xt.png

https://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73njegnioy.png

Odnośnik do komentarza

Domyslam sie, ze bedzie upaprane,ale jej wczorajszego wyczynu itak nic nieprzebije. Dolalam troche wody do sloiczka zeby troche rzadszy mus byl to wiecie co jej sie uwidzialo? Bulgotanie jak lyzeczke wsadzalam. Obiad wszedzie. Lezak, dywan,ja i nawet w oku miala. Oczywiscie super zabawa wiec zrobila tak jeszcze kilka razy a na koniec mi zabrala lyzeczke pelna moreli i nia we mnie rzucila. Wniosek? Chyba ozdrowiala.

A co do gryzaka to wydaje mi sie ze jablko z lodowki bedzie dobra opcja.

loki moja sie zaczela interesowac przy przewijaniu ze cos jej przed oczami macha :)

Odnośnik do komentarza

Nic mi nie wiadomo, żeby krochmal wysuszał skórę. Wydaje mi się, że wręcz odwrotnie - tworzy na niej taki fajny śliski film. trzeba potem uważniej dzidziuśka trzymać bo się ślizga. Jak byłam młodsza to mi babcia na spierzchniętę ręce gotowała krochmal i kazała w nim ręce moczyć. Sudokrem wysusza bardzo. ja bym sprobowała niczym nie smarowac, tylko mączką zasypać. poobserwuj i wtedy sama zdecyduj. Mam nadzieję, że wam to pomoże :)

http://www.suwaczki.com/tickers/zem3tv733j9la6xt.png

https://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73njegnioy.png

Odnośnik do komentarza

Mojej malutkiej takie zaczerwienienie w zgieciu nozki sie zrobilo jakis czad temu, konkretnie w jednej z licznych faldek. Posmarowalam odrobina Bephantenu na zmiane z posypywaniem odrobina maki ziemniaczanej. Pomoglo bardzo szybko.
Wy tu juz wprowadzacie nowe pokarmy, a ja nie moge swojej nawet naklonic, zeby moje mleko z butelki wypila. Obawiam sie, ze i do lyzeczki bedzie miala wrogi stosunek :/ bo zle reaguje na wszystko w buzi, co nie jest moja piersia :( ale w koncu bedzie musiala sie jakos przekonac, bo jak dlugo mozna jesc z piersi.

http://www.suwaczki.com/tickers/1usavcqgksnzvxwk.png

Odnośnik do komentarza

Aniaba moja też ma wrogi stosunek do butelki ale z lyzeczka nie jest źle. Podaję jej z łyżeczki probiotyk i vit D i jest w porządku. Też poprobuj. Potem będziemy się cieszyć, że nie musimy ich odzwyczajac od butelek i smoczków:-). Ja cię rozumiem bo obie jesteśmy uwiazane z dziećmi, ale jeszcze kilka tygodni i może chociaż uda się wyjść na jeden posiłek, bo zjedzą zupke w tym czasie. Możesz też spróbować dawać jak chrupki kukurydziane, to takie przyzwyczajenie do innej konsystencji, zjeść jej nie zje, może pomemła, ale już jakiś wstęp do zmiany diety będzie:-). Ja miałam wracać do pracy za dwa miesiące, ale ponieważ nie oddam jej do żłobka póki nie będę miała pewności, że będą w stanie ją tam nakarmić to zostaje w domu. Mąż się musiał pogodzić z tym:-).

Loki a zwróć uwagę jeszcze czy synek nie jest za ciepło ubrany, może dlatego si odparza w fałdkach.

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371xwfb4zmh.png]Tekst linka[/url]
http://s1.suwaczek.com/201011094572.png

Odnośnik do komentarza

Miśka81 właśnie tak stwierdziłam, że za ciepło go ubieralam. Ja jestem zmarzlak więc ubieralam go "pod siebie". Teraz już nie będę przesadzać tylko kontrolować karczek częściej. W kombinezonie chyba też mu za ciepło, bo przecież jest temperatura na plusie. Muszę założyć mu lżejszy.
Po wczorajszej kąpieli w krochmalu widzę poprawę :) Dobrze, że jesteście!
Mój syn też jest cycoholikiem... Butelka nie, smoczek tylko na spacerze, a usypianie w domu tylko przy piersi. Czytałam, że dla rozwoju dziecka jest to dobre, bo ma poczucie bezpieczeństwa, a to smoczek jest zamiennikiem piersi a nie odwrotnie. Mój siostrzeniec ma 3 lata i kocha smoczek, mają problem żeby go oduczyć...

http://www.suwaczki.com/tickers/n59y2n0a6bii8fnq.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...