Skocz do zawartości
Forum

Październikowe maluchy 2015


Rekomendowane odpowiedzi

No wlasnie tak tez wyczytalam w necie o tej witaminie ze w okresie jesienno zimowym. A ze mi sie konczy 400 to kipie teraz 600.

U nas jedna drzemka jest. Spi pd okolo 10 albo 1.5h albo 2h. Na druga ciezko ja uspic mimo ze widac po niej zmeczenie. Ale na noc zasypia o 19 a zasypiala kolo 21. Plus minus teraz zmiana czasow. To wstawala rano o 7.30 to teraz o 6.30. Mimo ze np poloze ja nie o 19 tylko o 20 to i tak wstanie o 6.30. A w nocy spi do okolo 3 potem mleko i albo spi do rana albo sie bawi albo spi i sie wierci czegos. Jak jej dalam poduszke to spi spokojniej ale te potowki jej wychodza na szyji. Mimo ze jak budze sie ja kilka razy w nocy i sprawdzam ja to nie jest upocona.
Ale ida jej 4 zeby albo wiecej. Dzisiaj to cala reke pakowala. Wszystki lalki gumowe, saochodziki i miski sa obslinione.

A jesli chodzi o smarowanie na dwor to ja mam krem na wiatr i mroz z nivea seria niebiesla. Wszystko z tej serii mamy. Kapiemy tym szamponem i plynem i smaruje kremem. Nawet do pupy uzywam z tej serii. Tylko jak jakas krostka to sudocrem a jak juz zaczyna duzo czerwieniec to maka ziemiaczana i co godzine zmiana pieluchy.

Dobrej nocki zycze.

♥ Agatka 11.09.2014r. ♥
Nie mogłam zatrzymać Cię przy sobie, ale nigdy nie wypuszczę Cię z mojego serca...

♥ Nataszka 05.10.2015r. ♥

♥ Nadia 25.02.2020r. ♥

Odnośnik do komentarza

To ja tez kupie wieksza dawke, tez sie konczy akurat. :)

No u mnie tez noce wlasnie takie same :( ale miala ostatnio dwie lepsze noce i sie zastanawiam, czy cos inaczej czy cos nowego w ciagu dnia bylo, ze tak ladnie spala. I nic.

A wczoraj na dodatek chyba goraczke miala. Kupilam za 90zl termometr na podczerwien i chyba jakis wadliwy bo ponad 37 nigdy nie wyszedl a na pewno raz maz byl chory jakis czas temu, i wczoraj Madzia i nic nie pokazal.
Marudna, placzliwa, co chwile sie potykala, oczy malutkie, zmeczone a niby 36,7. Biedaczka zasnela mi w 10min i spala od 19.20 do 7. Juz lepszy humor choc wciaz niezbyt dobrze wyglada.

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09tgf6q1ldij01.png

Odnośnik do komentarza

Eh te nowe termometry są tragiczne.. u nas Kubuś kiedyś mega ciepły a bezdotykowy termometr wyświetlał cały czas 36.6.. wzięłam zwykły start jeszcze ten z rtęcia i wyszło 38.5 także od tego czasu się zrazilam do nich. A wiele razy wcześniej zdawało mi się że jest ciepły a tez wychodziło 36.6 . Zresztą jak byliśmy w szpitalu to małej co z nami na sali leżała mierzyla pielęgniarka gorączkę chyba 3 różnymi nowej generacji i każdy coś innego pokazywał.. machla ręką dała przeciwgorączkowe i poszła.. A vitamine D też podaje cały czas 400.. szczepienie cały czas odwlekamy bo mały non stop katarek parę dni przejdzie i znów parę dni choć nie wiem czy to nei z ząbkowaniem związane bo idą obie dolne czwórki.. No i problem mocz załapać na posiew.. Bo siusiu nie chce robić jak mu pampersa ściągnę i czekam a jak pampersa założę to od razu się wysika.

Odnośnik do komentarza

No ja z ta witamina wydumalam ze poltorej kapsulki jej daje. Dokupie taki w kroplach to bede dawac jedna krople i jedna kapsulke. Moze dlatego ze to dzis niedziele i dlatego takie pustki w aptekach.
My mamy termomert bezdotykowy odkad mala miala okolo 3tyg i po zmierzeniu temp takim elektronicznym pod pacha pokazalo 36.6 a na rteciowym bylo 38. Na drugi dzien moj kupil jakis w aptece. Dal coa kolo 80zl i jeszcze nas nie zawiodl. Jak mialam watpliwosc to rteciowym mierzylam i sie zgadzalo.

A pytanie mam do was. Dajecie cos swoim dziecion przeciw chorobom. Coa odponosciowego? Ja dawalam cebion ale zmienilam na juvit i albo to zasluga tego ze zmienilam albo cebuli. Codziennie robie syrop z polowy cebuli. Daje malej dwa razy dziennie i sama tez go pije. A do tego woda przegotowana z sokiem malinowym cytruna i miodem. Nataszka ja uwielbia. A i ja lubie.

Dzisiaj kruszyna cos dziwnie zasnela na noc. oczywiscie w dzien jedna drzemka o drugiej mozna zapomniec chyba chociaz strasznie zmeczona i marudna do 19. Ale wkoncu zasnela dalam jej mleko, zjadla troche i konoec spania. Dopiero zasnela o 21. Ale chwile przed zasnieciem zdjela skarpetki. Moze i za goraco jej bylo. Ale w domu mamy okolo21 stopni na noc albo i mniej w nocy bo zakrecamy kalorufery bo za goraco spac.

Dobrej nocki zyczymy :D

♥ Agatka 11.09.2014r. ♥
Nie mogłam zatrzymać Cię przy sobie, ale nigdy nie wypuszczę Cię z mojego serca...

♥ Nataszka 05.10.2015r. ♥

♥ Nadia 25.02.2020r. ♥

Odnośnik do komentarza

Martyn to weź go do łazienki wszystko naszykuj i odkręć wodę niech sobie leci może to pomoże. Michaś zawsze jak szykuję go do kąpieli i leci woda a wcześniej zdejmę pampersa to nasiusia na podłogę;-)

magalena3 poza cycem to nic ;-))) cebion i juvit to przecież Wit. C ja zawsze daję Michasiowi ale tylko przy katarze. Gdyby i mój chciał pić to też bym robiła takie miksturki no ale jak dotąd nie dał się przekonać:-(
Kaloryfer i u mnie zakręcony cały dzień i noc nawet mam rozszczelnione okno dopiero jak jest mi już bardzo zimno koło 2 to zamykam szczelnie temperatura 18 stopni mi jest zimno ale młodemu tak pasuje więc cóż zrobić trzeba się przyzwyczaić.

http://s6.suwaczek.com/201510101762.png

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37io4pqegjmni5.png

Odnośnik do komentarza

Kasik moja tez nie chciala pic. Ale napila sie kilka razy z mojego kubka i teraz rano jak robie sobie herbate to robie i jej tylko bez herbaty. Pije z kubka i wlewam jeszcze do niekapka na dodatem pollitrowa woda. A ze to witamina c to wiem. Robie jej przerwy w podawaniu a przy chrobie daje dwa razy dziennie.

My wlasnie mialysmy karmienie. Malotka spi tylko sie cos wierci a mnie zaczyna pobolewac zab. Musze wziasc apap czego zbyt nie lubie.

Dobrej reszty nocy :)

♥ Agatka 11.09.2014r. ♥
Nie mogłam zatrzymać Cię przy sobie, ale nigdy nie wypuszczę Cię z mojego serca...

♥ Nataszka 05.10.2015r. ♥

♥ Nadia 25.02.2020r. ♥

Odnośnik do komentarza

Tez ostatnio robilysmy analize moczu, ale na szczescie do woreczka (choc i to nie udalo sie za perwszym razem) i pomoglo masowanie pleckow wzdluz kregoslupa :-) z tym szumem wody tez dobry pomysl. Starsze dzieci reaguja na "psi-psi" moze i u Was pomoze.
U nas ostatnio tez nocki niespokojne. Budzi sie na kp co 2-3 godz, a w miedzyczasie tak sie wierci i zmienia pozycje o 180 stopni, ze mnie wybudza co chwile, bez wzgledu na to czy spi ze mna czy w lozeczku.
Na dwor smaruje buzie kremem Nivea niebieskim na kazda pogode. Kilka dni temu na spacerze malutka miala lodowate raczki. Nastepnego dnia probowalam jej zalizyc rekawiczki- nawet byla ciekawa i pozwolila. Wytrzymaly ok 5 minut. Zastanawiam sie jak bedzie zima:-/
We wtorek mamy szczepienie mmr. Jak Wasze maluszki je zniosly?

http://www.suwaczki.com/tickers/1usavcqgksnzvxwk.png

Odnośnik do komentarza

U nas rekawiczki tez dlugo nie sa na raczkach. Zalozyc da ale szybko zdejmuje albo macha raczkami jakby sie cos przykleilo.

A po mmr moja miaka 3dni temp do 38 ale to po 3dniach od szczepienia albo pozniej. Niby objawy moga do 10dni wyjsc plus np wysypka.

My jutro mamy pneumokoki. Ale jakos damy rade.

♥ Agatka 11.09.2014r. ♥
Nie mogłam zatrzymać Cię przy sobie, ale nigdy nie wypuszczę Cię z mojego serca...

♥ Nataszka 05.10.2015r. ♥

♥ Nadia 25.02.2020r. ♥

Odnośnik do komentarza

I u nas już po imprezie urodzinowe. Chyba już wszystkie nasze maluchy miały urodzinki. Natalka z tego co kojarzę najmłodsza. Co do imprezy. Tydzień biegania, szykowania a 3 godziny i po sprawie. Mała nie wiedziała co się dzieje. Wszyscy razem i się śmieją do niej. Pół nocy potem zasnąć nie mogła.

Natalka też rękawiczki ściąga, przeszkadzają jej strasznie. Czapkę zresztą też....
Co do pobierania moczu to wchodzilam z Natalią do wanny, odkrecalam wodę i czekałam dosłownie chwilkę na siku prosto do kubeczka.
Na odporność mała dostaje tylko moje mleczko :-D I tylko raz była chora- trzydniowka ja dopadła i wtedy dostawała wapno i Cebion. Odpukac nie choruje i kataru też nie miała jeszcze.
My szczepienie mmr mamy dopiero po nowym roku także nie pomogę w tym temacie.

http://www.suwaczki.com/tickers/3jvzkrhmyazn2yo4.png

Odnośnik do komentarza

U nas dzisiaj pobudka o 6 na mleczko i konoec spania. Drzemka o 9 trwala vale 40 minut z czego ja sie zdrzemnelam ze 20 min. A potem udalo mi sie ja uspic bez problemu na druga drzemke po 14.30 i spala okolo 1.5h. Jutro oczywiscie juz noe sprawdze czy taki plan jej bedzie odpowiadal bo szczepienie i wogole wybicie z planu. Pewnie spac bedzie w aucie. Bo mamy 15 minut drogi do przychodni a jak bedzie zmeczona to starczy by zasnac :)

Pozdrawiamy.

♥ Agatka 11.09.2014r. ♥
Nie mogłam zatrzymać Cię przy sobie, ale nigdy nie wypuszczę Cię z mojego serca...

♥ Nataszka 05.10.2015r. ♥

♥ Nadia 25.02.2020r. ♥

Odnośnik do komentarza

Gosciówka u nas to samo się dzieje. Nerwy ma o wszystko z czym sobie nie może jeszcze poradzić np. sięgnąć czegoś itp lub właśnie jak coś jest nie po jej myśli. Mam nadzieję że to przejściowy okres.
Dziewczyny byłam dziś na kontroli u lekarza po kolejnym zapaleniu ucha i mi dziś pediatra zaleciła zamianę Wit. D na tran. Pierwsze słyszę no ale jutro wejdę do apteki i zapytam jaka dawka wit. D jest w tranie dla dzieci.

Odnośnik do komentarza

U nas wczoraj szczepienie na mmr sie nie odbylo. Natalka zdrowa, ale lekarz powiedzial, ze wstrzymamy sie jeszcze 6 tyg, podobno najlepiej, jak dziecko juz samo chodzi do tego szczepienia (w sumie to nie wiem czemu), ale moze to i dobrze, bo obawialam sie reakcji organizmu. Witamine D mamy lykac 600.
Moja tez jest nerwusek, jak cos jest nie po jej mysli. A jak wie, ze cos zrobila zle, bo jej zwracam uwage lub czegos zabraniam, to bije sie po glowce. Na szczescie od zlosci do radosci (i w druga niestety strone tez) krotka droga i szybko humor wraca:-) Niestety widze tez, ze jest malo cierpliwa. Jak cos jej nie wychodzi, to rzuca tym, zlosliwi twierdza, ze w mamusie, ale osobiscie sie nie zgadzam :-P
Drzemke w ciagu dnia tez najczesciej mamy 1 trwajaca ok 1,5 h. Chyba, ze nocka ciezka to czasem dwie, ale pozniej ma problem z zadypianiem. A propo zasypiania- czy Wasze skarbyzasypiaja same? U nas nafal jak nie zasnie przy piersi, to trzeba nosic:/ na dodatek potrafi juz zazadac, ze usypiac ma mama, bo u taty jest lacz, jakby krzywde robili. Na szczescie nie czesto i tata usypiac lubi, ale moje plecy juz odczuwaja po calym dniu.

http://www.suwaczki.com/tickers/1usavcqgksnzvxwk.png

Odnośnik do komentarza

Witam i ja. My wczoraj mielismy szczepienie na pneumokoki. Arazie spokojnie. temperarura nie przekracza 37.4 wiec nie zbijam tylko na noc daje nurofen bo zeby ida na dodatek i to cztery naraz. Jesli chodzi o zlosci to i u nas bywaja. Jak cos nie moze siegnac albo zrobic to przewaznie mnie wola. Tzn przychodzi po mnie albo cos w tym stylu. Ostatnio zrobila sie przytulas i wstydzioch. Nawet do taty i babci zbytnio nie chce isc a takto leciala z otwartymi rekami. Ale to chyba nastepny skok. Tyle nowych rzeczy i umiejetnosci. Sama pptrafi jesc lyzeczka. Nieporadnie bo i pobrudzi sie i wszystko wkolo ale szybko jej sie nudzi i np zostawia lyzke i bawi sie palcami itp. Ale jak jej daje ja to je do konca. Tylko zauwazylam ze jak je cos co jej vardziej smakuje to mimo ze sie naje to jeszcze by jadla. Przewaznie nakladam na jeden talerz i jemy z jednego. I czasem jest tak ze ona zje wiecej ode mnie. :D bo dla mnie juz brakniem. A i ciekawska sie zrobila. Jak cos gotuje to musi patrzec co robie. Nie zawsze ale przewaznie.

A z tym przytulaniem to pptrafi sie bawic przyjsc do mnie do kuchni pytam sie co tam i co chciala to przytuli sie do nogi wraca dalej sie bawic :)

Jesli chodzi o zasypianie to ja nie narzekam bo usypia na lezaco. Na poduszce mojej albo jej. Przewaznie u mnie na lozku klade sie z nia i spiewan kolysanke a jak nie pomaga to wlaczam na chwile piosebki dla dzieci na yt.pl i pada. Potem mleczko i spi. Na noc jak zasnie to albo je raz w nocy albo nie. A od kilku dni juz wchodzi do lozeczka sama. I o wlasnie dzisiaj zrobila mamie prezent na urodziny. Weszla do lozeczka i tam ja usypialam na jedna i druga drzemke. Po 15min spala spokojnie. A no i wrocilysmy do 2 drzemek. Fakt faktem pierwsza trwa od 20 do 40 minut ale jest i widze po niej ze jest wyppczeta. Po 4h nastepna ktora trwa od 40min do 1.5h. Od poniedzialku tak. Ale wstaje o 6. Chociaz to na stary czas 7 wiec ja jesten juz wyspana :)

Troche sie rozpisalam... sorka... :) ppzdrawiam i klade sie spac :)

♥ Agatka 11.09.2014r. ♥
Nie mogłam zatrzymać Cię przy sobie, ale nigdy nie wypuszczę Cię z mojego serca...

♥ Nataszka 05.10.2015r. ♥

♥ Nadia 25.02.2020r. ♥

Odnośnik do komentarza

Magdalena3 wszyscy przetrwali i mieszkanie całe to może że mnie coś będzie :-D
Dziewczyny co do złości u dzieci to cieszę się że nie tylko ja mam w domu małą terrorystke :-P ale chyba moja bije wszelkie rekordy już od ponad miesiąca. Odkąd zauważyła że potrafi bardzo głośno krzyczeć....zaciska ręce w piastki i krzyczy. I zęby potrafi zacisnąć.Czasami odchyla się do tyłu że złości. Też bije się po głowie, choć jakiś czas temu uderzala nawet głową w ścianę. Każde moje nie kończy się takim atakiem złości. Taki złošnik i nerwus.
Ale za to prawie przestała się zanosić. Teraz Raz na dwa tygodnie ma taki incydent a nie po kilka dziennie. Ostatnio jak się zaniosla to mnie strasznie wystraszyla bo już prawie miesiąc jak nie było takiej akcji albo sama potrafiła się odnieść i spanikowalam jak nigdy. Odzywyczailam się chyba.
A i drzemki mamy nadal dwie :-D. Ok 10 z dwie godziny i ok 15.30 z godzinę. I usypiam albo przy piersi albo niestety bujam na rękach albo w nosidle zasypia. I to tylko ja mogę niestety ja uśpić. No chyba że mnie w domu nie ma to wtedy mąż ale mówi że nie jest łatwo. Ale u babć zasypia bez problemu.

http://www.suwaczki.com/tickers/3jvzkrhmyazn2yo4.png

Odnośnik do komentarza

Ja troche ogarnelam po urodzinach i spac ppszlam po 23. A malota dwa razy w nocy jadla. Tzn to pierwsze chyba jakbym dala jej wody to by bylo lepiej bo malo wypila i na spiocha. Kolo 5 zjadla mleko prawie cale i spala az do 7 a nie do 6 jak zwyklr. :)

Dobrze ze sie i u nas te dwie drzemki uregulowaly bo zmeczona widzialam ze byla calym dniem wiec w sekunde zasypiala na noc albo mialam problem zasnac. Teraz juz tez wracamy do normalnego jedzenia. Bo pojafla troche i wiecej nie chcoala bo markotna wiec jadla kilkanascie razy a nie kilka. Albo pol dnia wcale nie jadla bo przed drzemka nie chciala pptem spala 3h prawie i po drzemce tez nie chcoala. Ale wraca powoli do normy.

A te zlosci to chyba normalne. Ja jak np krzyczy sobie to ja ignoruje tak samo z wyginaniem i innymi incydentami co robi specjalnie. Zauwazylam ze jest ich duzo mniej bo nic nie zdziala tym.

Pozdrawiam ide reszte sprzatac. :)

♥ Agatka 11.09.2014r. ♥
Nie mogłam zatrzymać Cię przy sobie, ale nigdy nie wypuszczę Cię z mojego serca...

♥ Nataszka 05.10.2015r. ♥

♥ Nadia 25.02.2020r. ♥

Odnośnik do komentarza

Hejka, wracam po dluzszej nieobecnosci ;) U nas bardzo duzo sie dzieje. Malutka chodzi do zlobka a ja wrocilam do pracy. I niestety wraz ze zlobkiem zaczely sie choroby. Wlasnie leczymy druga infekcje bakteryjna ale tym razem nie obylo sie bez antybiotyku:( Jedyny plus taki ze wreszcie trafilam na bardzo dobra pediatre i wreszcie wiem ze jestesmy dobrze prowadzone. Szczepienie mmr tez odraczam. Cora musi byc idealnie zdrowa bo bardzo boje sie tej szczepionki. A wczesniej i tak musimy nadrobic pneumokoki i meningokoki. Szkoda tylko ze trzeba za to placic.

Co do zasypiania to niestety dziewczyny ale samodzielne zasypianie nie gwarantuje przespanych nocy. Cora zasypia samodzielnie od dwoch miesiecy a i tak sie budzi ze dwa razy. Drzemki w ciagu dnia mamy dwie. Najgorzej bo w zlobku druga drzemke maja o 12 wiec jak ja odbieram po pracy to jyz jest spiaca. I tak corke mam na jakies 3 godziny dziennie :( Straszne to dla mnie

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...