Skocz do zawartości
Forum

Październikowe maluchy 2015


Rekomendowane odpowiedzi

martyna1 gratuluje :-) i współczuję takich przeżyć dobrze ze wszystko się dobrze skończyło. I nie zgodzę się że każda dostaje tyle ile jest w stanie znieść uważam że matka natura jest tu mocno niesprawiedliwa no ale cóż nie mamy na to wpływu. Prawdą jest z kolei że należy cieszyć sie że mamy zdrowe maleństwa i na tym się skupić.

Mam pytanko mamuśki kiedy i jak planujecie pierwsze spacery z dzieckiem. Bo mi położna już kazała zacząć od 10 min. i to od razu na dworze a wyczytałam że zaczyna się od 3 tyg. zycia dziecka najpierw wietrzeniem w pokoju później werandowanie i dopiero spacer. No i weź tu bądź mądry :-(

http://s6.suwaczek.com/201510101762.png

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37io4pqegjmni5.png

Odnośnik do komentarza

Luizjana, pozazdroscic porodu ;) zycze sobie i reszcie oczekujacych tego samego ;) no to chyba tylko ja zostalam z 28.10? Czekam :) Kasik co do spacerow to zdaj sie na wlasna intuicje, jaka jest aura, jaka Ty masz odpornosc, obserwuj dzidzie. Ja nie wierze w te "3 tygodnie".. Mieszkam w UK o tutaj od razu wychodza z maluszkami i w dodatku nie ubieraja im nic na stopki ani czapeczek :P szok kulturowy jak sie na to patrzy no ale potem sa tak zahartowani, ze w zime w krotkim rekawku i japonkach chodza :)

Odnośnik do komentarza

Kasik_81
martyna1

Mam pytanko mamuśki kiedy i jak planujecie pierwsze spacery z dzieckiem. Bo mi położna już kazała zacząć od 10 min. i to od razu na dworze a wyczytałam że zaczyna się od 3 tyg. zycia dziecka najpierw wietrzeniem w pokoju później werandowanie i dopiero spacer. No i weź tu bądź mądry :-(


Ja słuchałam położnej, była u nas we wtorek w zeszłym tygodniu, rozpisała mi to tak, jak będzie od 0-8 st.c to od czwartku werandować i w sobotę niedzielę na 30 minut spacerku, potem wydłużać, jak będzie miedzy 12-15 st.c to już w piątek możemy wyjść na krótki spacerek, było ciepło w piątek ale lał deszcz wiec wyszłyśmy w sobotę i jakoś zeszło się prawie 40 minut, ale myślę, ze Ola nawet nie odczuła chłodu bo rączki i buźka były cały czas ciepłe, wczoraj spacerowaliśmy już ponad godzinkę bo ładne słoneczko u nas świeciło dzisiaj mam nadzieję, że pogoda, też pozwoli nam wyjść, bo troszkę siąpi.
Ale ogólnie to najlepiej jak położna na wizycie ci powie jak i kiedy wyjść, bo to tez zależy od stanu maluszka, czy przybiera na wadzę itp.
Gratulacje dla wszystkich świeżo upieczonych mamusi. Martyna byłaś dzielna naprawdę i gratuluje, że się udało.

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371xwfb4zmh.png]Tekst linka[/url]
http://s1.suwaczek.com/201011094572.png

Odnośnik do komentarza

Kasik_81
martyna1 gratuluje :-) i współczuję takich przeżyć dobrze ze wszystko się dobrze skończyło. I nie zgodzę się że każda dostaje tyle ile jest w stanie znieść uważam że matka natura jest tu mocno niesprawiedliwa no ale cóż nie mamy na to wpływu. Prawdą jest z kolei że należy cieszyć sie że mamy zdrowe maleństwa i na tym się skupić.

Mam pytanko mamuśki kiedy i jak planujecie pierwsze spacery z dzieckiem. Bo mi położna już kazała zacząć od 10 min. i to od razu na dworze a wyczytałam że zaczyna się od 3 tyg. zycia dziecka najpierw wietrzeniem w pokoju później werandowanie i dopiero spacer. No i weź tu bądź mądry :-(

My na puerwszym spacerze jak moge to tak nszwac bylysmy juz w 1tyg. 2 domy dalej coprawda,ale bylo cholernie zimno. Tyle ze mala w wozku wgl tego nie odczuls. Wczoraj bylo 8stopni a my spscerowalysmy pol godziny na pewno, ale z nalozonym fotelikiem coby powietrza zlapala. A jak pozniej spala :D

Tak swoja droga to po urodzeniu dziecka swiat mi zwariiowal. Leci dzien za dniem i nie wiem kirdy a juz 2tyg minely. Zdarzylam zapomniec o niedogodnosciach w ciazy i zrzucic 14 z 20kg. Szok ile mozna wody na siebie nabrac

Odnośnik do komentarza

Gratuluję świeżo upieczonym mamuniom,a tym oczekującym dużo cierpliwości życzę,już nie wiele Wam zostało.Ja wciąż w szpitalu,jak nie nastąpi pogorszenie to jutro mnie wypiszą,tak bardzo tęsknię za domem,dziećmi...człowiek bardzo często nie docenia tego co ma,ja po tych wszystkich przejściach będę doceniała i szanowała każdą chwilę spedzoną z rodziną.Życie jest tak nieprzewidywalne i takie krótkie...dostałam dziś zdjęcie od mojego Jasia.

monthly_2015_10/pazdziernikowe-maluchy-2015_37654.jpg

http://fajnamama.pl/suwaczki/hwkp64z.png

Odnośnik do komentarza

zabcia27 zalezy czy te 'raz czy dwa' to ruchy na godzine czy na dobe? bo jak na dobe to zdecydowanie za malo.. moja sie wierci i przekreca, cos mi tam pod zebra laduje az boli a wieczorem to juz skacze i boksuje :P jest bardzo aktywna chociaz odczuwalnosc tych ruchow sie zmienila - wiadomo nie ma juz tyle miejsca.
Pobolewanie jak na miesiaczke i klucie w pochwie to jak na razie moj jedyny zwiastun porodu, wiec zabcia27 tym sie akurat nie martw ;)

Odnośnik do komentarza

lucys no czuję się lepiej,głowa już tak nie boli,ciśnienie też się unormowało tylko nie wiem czy od leków,bo dopegyt biorę dwa razy dziennie.Jutro pewnie powiedzą czy będę musiała brać po wyjściu czy nie.No i te zastrzyki w brzuch,podobno przez jakiś czas jeszcze w domu będę musiała sobie robić sama.Szczerze nie wyobrażam sobie samej tego robić.Dziś na obchodzie było 3 lekarzy jedna p.doktor jak spytałam od czego tak się stało powiedziała no jak to klasyczne zatrucie ciążowe.Pytam więc dlaczego skoro byłam cały czas w szpitalu nikt tego nie zauważył???Omal nie przyplaciłam tego życiem.Mąż już wniósł skargę do dyrekcji szpitala.I nie chodzi mi o żadne zadość uczynienie finansowe tylko o to by w końcu wzięli odpowiedzialność za swoje czyny.

http://fajnamama.pl/suwaczki/hwkp64z.png

Odnośnik do komentarza

Moj synek jest bardzo aktywny, kopie, boksuje i wypina pupeczke tak ze mam wrazenie ze wyjdzie zaraz brzuchem :-P
Czasami wieczorami jest tak aktywny ze ciezko mi zasnac bo boksuje :-)
Jakbym miala malo ruchow to zglosilabym sie na pewno na jakies dodatkowe ktg albo usg!
Ktg mam dzisiaj mam nadzieje ze juz skurcze beda sie ladnie pisaly :-)
Dziewczyny pytanie w ktorym tc mialyscie ostatni raz usg? Bo ja mialam w 35 i moj gin jakos sie kwapi sie robic teraz przed porodem troche mnie to martwi bo synek jest dosc spory :-(

Odnośnik do komentarza

Drożdżówka

Byłam jakoś między 12 a 13.
Polozna zalecała żeby być do 14 tej - wtedy jest więcej lekarzy i nie powinno być problemu.
Jak ja byłam był cały pokój lekarski :) część nie miała na czym siedzieć.
Chyba nie ryzykowałabym po obchodzie, bo zaraz po są cięcia i cześć lekarzy będzie na operacyjnej.

Zazdroszczę kremu z dyni ;)
Ja po powrocie do domu tak się do szpitalnej diety przyzwyczailam ze zażądałam sucharków i do dziś je chrupie.

Nawet nie wiedziałam, że do zdjęcia szwów jest jeszcze potrzebna opinia lekarzy. Dzięki za podpowiedź moja Przewodniczko :)
Co do szpitalnego jedzenia to mi każda potrawa bardzo smakowała, głównie chyba dlatego, że byłam bardzo głodna :) A sucharków to trochę się bałam, że zakrztusze się jakimś okruchem i będę musiała zakasłać :) Oczywiście były pyszniaste, ale jadłam je jak babcia, maczając w herbacie :)

Odnośnik do komentarza

Dokladnie Kasiek zatrucie ciążowe to sie stwierdza w trakcie ciąży a nie po urodzeniu gdzie puszczaja Cię do domu jakby nigdy nic.Wspolczuje Ci.A przed porodem w trakcie ciąży ciśnienie bylo ok??trzymam kciuki za Twoje zdrowko tak czekałas na maleństwo ono juz na świecie a Ty w szpitalu.Dzielny chlopczyk.

Odnośnik do komentarza

~Sisi2

Nawet nie wiedziałam, że do zdjęcia szwów jest jeszcze potrzebna opinia lekarzy. Dzięki za podpowiedź moja Przewodniczko :)
Co do szpitalnego jedzenia to mi każda potrawa bardzo smakowała, głównie chyba dlatego, że byłam bardzo głodna :) A sucharków to trochę się bałam, że zakrztusze się jakimś okruchem i będę musiała zakasłać :) Oczywiście były pyszniaste, ale jadłam je jak babcia, maczając w herbacie :)

Szew zdejmowała praktykantka, przyszła pani dermatolog, ale obecna była przy tym pani doktor, sprawdzała czy wszystko ze szwem ok.

Oj ... kichanie po cc to masakra jakaś :D

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w33e3k6ia03ztj.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Luizjanna Dziękuję bardzo- dodałaś mi otuchy.

Miśka81 mam ten sam problem... Dziś słonko ładnie wyszło, bez wiaterku i ogólnie ciepło było i wszyscy mi mówili żebym wyszła. Jednak miałam obawy, bo jeszcze przy oknie małej nie miałam (bo albo płakała, albo ogólnie marudna była no i jestem dopiero tydzień w domu) no i jest po tych chorobach- musiała antybiotyki przyjmować, więc wiadomo odporność osłabiona... Ale z drugiej strony nie chcę jej pod kloszem trzymać, chcę ją hartować. W końcu zadzwoniłam do położnej. Odradziła mi. Powiedziała żebym jeszcze trochę odczekała, że na początek przewietrzyć pokój i wprowadzić ją w to świeże powietrze, potem stawiać przy oknie. I tak w tym tyg będę robiła, ale już po niedzieli wyjdę na ten spacer (już będzie miała skończone 3 tyg) oczywiście o ile pogoda pozwoli :-)

Odnośnik do komentarza

Czesc dziewczyny... jeszcze ja sie kulam, juz po terminie, mialam na 17.10. Ja juz mam serdecznie dosc, strasznie puchnę, ale robiłam badanie moczu i jest ok. 13.10 mialam ostatnie ktg i doktor powiedziala, ze mala ma miedzy 4100 a 4400, wiec ciekawe ile teraz juz moze wazyc. Bardzo sie boje porodu bo wplanach jest sn, ktorego chce, ale boje sie ze nie uda mi sie urodzic tak duzego dzieciatka. Niby ciagle mnie cos kluje w pochwie, mam straszne bole plecow, pachwin, krzyzy, ale jak nie rodze tak nie rodze.... Niech mnie ktos pocieszy:(

Odnośnik do komentarza

Gratuluję wszystkim mamusiom :-)
Długo się nie odzywalam, ale czytam na bieżąco.
Mój Stasiu wcale się nie śpieszy do wyjścia...
Bylam już 4 razy na ktg i nic. W piątek na wizycie wszystko pozamykane, zero skurczy. Następna wizyta w środę.
Czuję się już bardzo ociężała, ciężko chodzić, ciężko spać. ..
I jeszcze zapalenie gardła i antybiotyk dziś dostałam. ..
Z jednej strony boję się porodu, a z drugiej bardzo chciałabym mieć Stasia już przy sobie :-)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w33e3k7h3v8d7d.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...