Skocz do zawartości
Forum

Październikowe maluchy 2015


Rekomendowane odpowiedzi

Agatka83
Dziewczyny poradźcie. Od rana boli mnie podbrzusze, taki momentami kłujący ból, czasem boli krocze a nawet promieniuje do odbytu (ale nie ciągle), plecy też bolą ale te już od kilku dni. Najgorzej jest przy wstawaniu czy zmianie pozycji. Wzięłam jedną nospę i przeszło na jakiś czas. Nie krwawię, nic się nie sączy, młoda się rusza. Trzy razy od wczorajszego popołudnia byłam już w toalecie co u mnie jest rzadkością. Oczywiście naczytałam się paskudztw w internecie i teraz główka pracuje :( Zanim zacznę panikować i dzwonić do ginekologa to może Wy mi powiecie czy to możliwe, żeby dzidzia na coś mi uciskała? Miała któraś z Was podobnie?

Mnie przy okazji obrotów które bolą jak cholera na zmiane mam biegunkę i zatwardzenie.

Zajrzyj do nas! Www.milkii.pl :)

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny wiecie co szczerze jak najbardziej mogę pomóc Julce ale czy cala ta sytuacja nie jest dziwna? Julka ty teraz mieszkasz z mamą no to czemu nie możesz porozmawiać z nią i iść do lekarza kurczę dziecko jest najważniejsze Ja sobie nie wyobrażam nie być u lekarza tyle tygodni i nie wiedzieć czy wszystko z nim dobrze.
Ale mimo wszystko jeżeli któraś się się oferuje ze z nią może iść to Ja mogę pomóc

http://www.suwaczki.com/tickers/oar8csqv4iurl55q.png

Odnośnik do komentarza

Hmm...dla mnie to też trochę dziwne,dziewczyna jest u matki i ta nic nie zauważyła,na tym etapie ciąży to już widać,pozatym skoro u niej mieszka to zapewne rozmawiają,i co nie może powiedzieć własnej matce i całej sytuacji,ja znałam wiele takich młodych matek które obawiały się reakcji rodziców,ale w każdym przypadku rodzina,po ochłonięciu i opadnięciu emocji akceptowała to i jakoś się układało.Ale podstawa to szczera rozmowa z bliskimi.

http://fajnamama.pl/suwaczki/hwkp64z.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny mi sie to kompletnie kupy nie trzyma. Julka odzywa sie jak zaczyna sie o nia pytac czyli czyta forum. Sory za to co napisze ale moze sie nudzisz i tak dla emocji. Bo kazda matka martwi sie o swoje dziecko. A Ty dokladnie nie wiesz ktory to tydzien bo tetni Ci jest podejrzane a za chwile wiesz a ruchy czujesz??
Kiedys slyszalam od znajomej ze ktos u niej w rodzinie u mlodej osoby tak jak Julka o ciazy dowuedzial sie przed sanym porodem bo dalo sie ukryc.

Odnośnik do komentarza

Hej. Dawno mnie tu nie było, a tu takie historie.
Julka powiedz szczerze, o co Ci chodzi bo wszystko zaczyna być podejrzane..odpowiadasz na część pytań, nie potrafisz się określić. Dziewczyny oferują pomoc, nawet to, że ktoś uda się z Tobą do lekarza, pytają się, co potrzebujesz itd, a Ty się w ogóle do tego nie odnosisz. Piszesz tylko o tym, że brzuch jest mały i nikt go nie może zauważyć i że w rodzinie nie masz nikogo zaufanego.....jak mamy Ci pomóc jak piszesz nam tylko półprawdę ?

Odnośnik do komentarza

Pewnie się narażę ale zaryzykuję i się wypowiem. Mamusie kochane czy my żyjemy w ciemnogrodzie? Julka pisze że mieszka z babcią tak ? I że jest teraz na wakacjach u mamy, z którą ma kiepski kontakt...przez co rozumiem że opiekunem prawnym jest babcia z którą kontakt jest lepszy. Zatem w czym problem żeby pójść z babcią na wizytę? Naprawdę rozumiem że każda z nas targają teraz mamusine hormony ale zachowajmy się zdroworozsądkowo. Julka sama pisała że dobrze ogarnia Internet a nie może ogarnąć połączenia pkp? Dziewczyny proszę Was... Dla mnie to ściema. Być może wyjdę na chama jakich mało ale mamy XXIw i milion rozwiązań dla nieletnich matek.

Odnośnik do komentarza
Gość dominikaaaaa

Dziewczyny, jesteśmy w ciąży, więc nasze instynkty macierzyńskie są silne więc 17 letnia dziewczyna jest dla nas trochę jak córka, ale nie przesadzajcie.. Ona nie poprosiła o żadną pomoc, więc czemu ją narzucacie ? Wy w 5 minut ogarnęłyście chętnych na składkę i ewentualnie na załatwienie wyprawki, a Julka niestety przez 6 miesięcy nie jest w stanie zadbać o swoje zdrowie i udać się do lekarza...nie potrafi też konstruktywnie odpowiadać na wasze pytania, tylko opowiada ciągle o rzekomym przelewie, który ma iść najpierw tydzień lub miesiąc...(to jest bardzo podejrzane)

Odnośnik do komentarza

Mi również się wydaje, że jest to kłamstwo z tym, że nie chce oceniać od razu. Ale nie mam podstaw by w to wszystko wierzyć. Najgorsze w tym wszystkim jest to, że jeśli naprawdę jesteś w ciąży to już dawno powinnaś być na badaniach, sprawdzić czy wszystko jest ok z dzieckiem. Zacząć myśleć powoli o potrzebnych Ci rzeczach i o tym jak zapewnić byt temu dziecku gdy się urodzi! A to już niedługo. Co masz zamiar zrobić? Do porodu nikomu nie powiedzieć? Być nieprzygotowana gdy dziecko przyjdzie na świat ?

Odnośnik do komentarza

Czytam to forum od lutego, chociaż od niedawna piszę. Pamiętam jak Julka na początku się odezwała. Też wszyscy chcieli pomóc. I tak się stało. Julka trafiła do lekarza....od tego czasu minęły 3 miesiące i co? NIC! Nic się nie zmieniło. Dziewczyna nie zrobiła kompletnie nic w temacie. Jakby czekała, aż ktoś załatwi to za nią. Zbierzemy kasę, któraś z nas pójdzie z nią do lekarza i co dalej? Badań nie zrobi, o ciąży nie powie i cały czas będzie tak samo.
Julka cały czas pisze, że nie ma kasy na badania. Na NFZ nie trzeba mieć kasy, gdyby jej zależało to już dawno by komuś powiedziała. Wiem, że łatwo się mówi ale taka jest prawda. Skoro pisze, że dziecku nic nie zabraknie, będzie miało co jeść i co na siebie włożyć to skąd na to weźmie kasę? Tzn, że może liczyć na bliskich bo wie, że jej pomogą. Teraz też na pewno wszyscy by jej pomogli tylko trzeba się przyznać, a nie chować głowę w piasek! Normalnie mnie nerwy ponoszą!

http://s7.suwaczek.com/201510277445.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny dawno mnie tu nie było a wątki przybywają co chwila ! nie mogę się dogrzebać .Na pewno już pisałyście o wynikach waszych testów obciążenia glukozą? Ja dziś odebrałam swój i zwaliło mnie z nóg na czczo- 90,09, po godzinie 198,85 mg/dl, a po dwóch godz. 152,11 . Może któraś z was miała podobny wynik i jest już po wizycie u gina? Ja dopiero we wtorek, boje się jak cholerka. W domu mam dwóch cukrzyków (mama i młodsza siostra- wychodzi na to ze mam predyspozycje ) załamałam sie konkretnie bo wiem co one przeżywają na co dzień nie chce swojemu synkowi zafundować czegoś podobnego .

http://www.suwaczki.com/tickers/w4sqvfxmwrpx5yci.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...