Skocz do zawartości
Forum

Wrześniówki 2015


Gość chuda

Rekomendowane odpowiedzi

My od razu wspólnie z mężem stwierdziliśmy że chcemy poród rodzinny ale też ustaliliśmy że mąż siedzi przy mnie i nie patrzy mi miedzy nogi ;)
To duże wsparcie dla kobiety, nie dość że jest ktoś tak ważny obok, to jeszcze jest dość materiału na wbijanie paznokci w skórę ukochanego ;)))

31.08.2015 Kubuś 56cm 3270g :* sn :)

http://www.suwaczki.com/tickers/bl9cpiqvwbf940su.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny ja tylko poród naturalny córkę rodzilam naturalnie bez znieczulenie
30 godz i tego nie żałuje a mąż był rewelacyjny a te jego łzy jak zobaczył mała i przeciaz Pepowine widzę do tej chwili a teraz jak się dowiedział ze jestem w ciąży to odrazy zapowiedział ze będzie przy porodzie i ja nie mam noc do powiedzenia. A ten bol idzie w zapomnienie gdy się utuli maleństwo a po za tym na sali lezalam z 2 dziewczynami po cesarce ja przyszłam z porodowki chwile polezalam poszlam pod prysznic zjadlam i Zas miałam mała juz przy sobie i jeszcze im pomagałam a dzieci dopiero zostały na drugi dzien bo by nie Daly same rady się zając

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh37165se0wvk.png

Odnośnik do komentarza

mycha88
My od razu wspólnie z mężem stwierdziliśmy że chcemy poród rodzinny ale też ustaliliśmy że mąż siedzi przy mnie i nie patrzy mi miedzy nogi ;)
To duże wsparcie dla kobiety, nie dość że jest ktoś tak ważny obok, to jeszcze jest dość materiału na wbijanie paznokci w skórę ukochanego ;)))

nikt go tam miedzy te nogi nie wpuści spoko spoko połozne tez kiebiety i wiedza o co chodzi.... u mnie jak sie córa rodziła oczywiscie mąz był cały czas przy moim ramieniu i jak juz wyskoczyła na moje piersi a potem ja zabrali do wazenia to maz dalej przy mnie stał i wiadomo mimo woli sie patrzy co tam robia na dole to połozna skwitowała" pan pójdzie zobaczyc córke bo tu nie ma juz nic do ogladania ciekawego" heheh ale powiem wam nic co ludzkie nie jest nam obce ja przy porodzie miała rózne pozycje nawet kolankowo łokciową i meza za plecami i co i sie chłopak napatrzył ale nic nie komentował nawet teraz jak go zapytam bo ja pamietam on nic nie mówi normalka i juz....dobry z niego chłopina.....:***

Odnośnik do komentarza

mycha88
Jeśli chodzi o mnie to zdecydowanie naturalny poród. Boję się okropnie, tym bardziej że nasłuchałam się już trochę o tych gorszych przypadkach (dziewczyny nie słuchajcie takich historii) ale mimo wszystko bardzo bym chciała urodzić naturalnie. Boję się że uniemożliwi mi to kręgosłup, ale może nie będzie tego problemu :)

Jeśli nie będę miała wskazań medycznych to chcę rodzić naturalnie. Planuję chodzić do szkoły rodzenie, ale jeszcze nie wiem czy pójdziemy z mężem do prywatnej szkoły czy przy szpitalu.
Teraz martwię się jak mój kręgosłup wytrzyma dodatkowe 10 kg. Jeśli będzie źle, to pewnie czeka mnie rehabilitacja.
Co właściwie oznaczają "patologie kręgosłupa uniemożliwiające poród naturalny" jako wskazania do cesarskiego cięcia"? Nie mogę znaleźć żadnych szczegółowych informacji na ten temat.
Czy to ortopeda decyduje czy kobieta po urazie kręgosłupa może rodzić siłami natury? Czy w ogóle coś może się stać z kręgosłupem podczas porodu naturalnego?

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wli09k4zs4lxbh.png

Odnośnik do komentarza

Karolina 83

Co właściwie oznaczają "patologie kręgosłupa uniemożliwiające poród naturalny" jako wskazania do cesarskiego cięcia"? Nie mogę znaleźć żadnych szczegółowych informacji na ten temat.
Czy to ortopeda decyduje czy kobieta po urazie kręgosłupa może rodzić siłami natury? Czy w ogóle coś może się stać z kręgosłupem podczas porodu naturalnego?

Karolinko ja mam rozszczep kręgosłupa w odcinku lędźwiowym w dwóch kręgach. Jeszcze przed zajściem w ciąże musiałam zrobić wszystkie badania zlecone przez ortopedę. Tak naprawdę od niego zależało czy w ogóle będę mogła zajść w ciążę i kiedy. Na podstawie wyników (zwłaszcza po badaniu rtg) lekarz stwierdził, że on nie widzi żadnych przeciwwskazań do ciąży, ale po raz pierwszy powinnam w nią zajść najlepiej w przeciągu 1 - 1,5 roku bo im później na pierwszą ciążę to będzie gorzej przyzwyczajał się kręgosłup. A jak się zastosuję do tego to według niego z 3 razy będą mogła być w ciąży bo tyle kręgosłup wytrzyma. Wiadomo nie obędzie się bez bólu w trakcie ciąży. Również od razu stwierdził, że wszystkie moje ciąże MUSZĄ być zakończone cesarskim cięciem bo kręgosłup może nie wytrzymać obciążenia związanego z porodem. Zalecił mi wizyty u fizjoterapeuty zanim zajdę w ciążę żeby kręgosłup był dobrze poustawiany i wypoczęty przed ciążą oraz kazał przyjść najpóźniej w 6 miesiącu ciąży po zaświadczenie o wskazaniu do cc. Co więcej wypytał się mnie do jakiego gina chodzę i przekazał jej swoje spostrzeżenia co do ewentualnej ciąży i porodu. Przy wypełnianiu karty ciąży pani doktor od razu wpisała mi do niej rozszczep kręgosłupa.

02.09.2015 Karolek 3300g i 55cm szczęścia 🙂
[img]https://www.suwaczki.com/tickers/mhsvk6nlnu4w58ul.png[/img]

Odnośnik do komentarza

Ja marzę o porodzie naturalnym. Myślałam, że po cc nie można już urodzić SN, ale lekarz powiedział, że jak nie będzie komplikacji to jak najbardziej. Po cc zastanawiałam się jak można zapłacić za taki ból. Do zdjęcia szwów, czyli przez tydzień boli każdy ruch. Poza tym cc to operacja, po której zdarzają się komplikacje. Ja 3 tygodnie po cesarce leżałam w szpitalu z sepsą, także nie polecam cesarki na życzenie, ale wiadomo, że często po prostu trzeba ratować dziecko.

http://www.suwaczek.pl/cache/594b811db8.png

Odnośnik do komentarza

Sunshine, dziękuję za odpowiedź.
Ja miałam złamanie kompresyjne kręgosłupa i krąg mi się dawno zrósł, ale dyski są prawdopodobnie uszkodzone (na 100% nie wiem bo nie robiłam badania rezonansem magnetycznym, a na RTG tego dokładnie nie widać).
Ortopeda mówił mi, że mogę mieć bóle kręgosłupa podczas ciąży, ale o poród wtedy nie pytałam. Chyba jednak muszę to skonsultować z ortopedą. Z moją ginekolog nie rozmawiałam na ten temat.
Plecy mnie co raz częściej bolą i drętwieją mi dłonie :(

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wli09k4zs4lxbh.png

Odnośnik do komentarza
Gość tika.1984

Witam !
Czytam Was już od jakiegoś czasu i postanowiłam dołączyć:). Termin mam na 27.09.15r. Mam do Was pytanko. Czy jak robiłyście badania genetyczne to czy samo USG czy z testem PAPP-A? Pytam bo w moim mieście nie robią testu tylko samo USG. Z góry dziękuje za odpowiedzi:)

Odnośnik do komentarza

Karolinko radziłabym Ci pójść do naprawdę dobrego fizjoterapeuty. Ja bardzo często miałam bóle kręgosłupa nawet rehabilitacja nie pomagała. Teraz zwiedziłam 3 fizjoterapeutów i trafiłam na fajnego młodego gościa który powiedział mi naprawdę mądrą rzecz. Bóle kręgosłupa, bóle migrenowe i inne przypadłości wiążą się z mięśniami przy przykręgosłupowymi i tak naprawdę ustawienie poprawne kręgosłupa to tylko połowa sukcesu. Po urazach człowiek automatycznie przybiera takie postawy żeby go nie bolało przez co mogą nierównomiernie układać się te mięśnie. Na początku ponastawiał mi kręgosłup i rozluźnił mięśnie. Następnie pokleił mnie takimi ściągającymi plastrami jak mają np siatkarze (takie różnokolorowe). W ciąży zwłaszcza w tej zaawansowanej pełna rehabilitacja nie jest dozwolona natomiast pasy tak :) Już wiem że będą moim zbawieniem jak zaczną się duże bóle

02.09.2015 Karolek 3300g i 55cm szczęścia 🙂
[img]https://www.suwaczki.com/tickers/mhsvk6nlnu4w58ul.png[/img]

Odnośnik do komentarza

Mycha8 dzięki,mam dokładnie tak jak opisałaś,choć zawroty głowy dopiero od paru dni i to chwilowe i zaraz przechodzą:) choć dzis był jakiś kryzys bo trwało to ponad pół godziny z drżeniem rąk....a tu pacjenci czekają....masakra.

Co do rehabilitacji, to radzę Paniom z problemami z kręgosłupem już znaleść dobrego rehabilitanta/kę, by popracować nad odpowiednim i zrównoważonym napięciem mięśniowym i rzeczywiści Kinesiologytaping jest rewelacyjny:) Odpowiednia technika może pomóc w odciążeniu kręgosłupa a nawet dla pań, które mają problemy z opuchlizną na nogach:)

http://www.suwaczek.pl/cache/a750bf96c6.png

Odnośnik do komentarza

A co do sposobu rodzenia to nie podjęłam jeszcze decyzji.......ze strachu pewnie wybrałabym cesarkę , ale jeśli nie będzie do tego wskazań to raczej naturalnie ze środkiem p/bólowym.

Wchodzi tu też kwestia wpływu na rozwój dziecka sposób porodu, dziecko wyrwane nagle poprzez cc przeżywa dużo większy szok ,ale musze jeszce na ten temat poczytać:)

http://www.suwaczek.pl/cache/a750bf96c6.png

Odnośnik do komentarza

sunshine
Karolinko radziłabym Ci pójść do naprawdę dobrego fizjoterapeuty. Ja bardzo często miałam bóle kręgosłupa nawet rehabilitacja nie pomagała. Teraz zwiedziłam 3 fizjoterapeutów i trafiłam na fajnego młodego gościa który powiedział mi naprawdę mądrą rzecz. Bóle kręgosłupa, bóle migrenowe i inne przypadłości wiążą się z mięśniami przy przykręgosłupowymi i tak naprawdę ustawienie poprawne kręgosłupa to tylko połowa sukcesu. Po urazach człowiek automatycznie przybiera takie postawy żeby go nie bolało przez co mogą nierównomiernie układać się te mięśnie. Na początku ponastawiał mi kręgosłup i rozluźnił mięśnie. Następnie pokleił mnie takimi ściągającymi plastrami jak mają np siatkarze (takie różnokolorowe). W ciąży zwłaszcza w tej zaawansowanej pełna rehabilitacja nie jest dozwolona natomiast pasy tak :) Już wiem że będą moim zbawieniem jak zaczną się duże bóle

Ponad rok czasu chodziłam do fizjoterapeuty. Pomogła mi terapia manualna. Te plastry o których piszesz (taping) też miałam i są świetne. Po roku rehabilitacji było już na tyle dobrze, że wystarczał mi pilates żeby trzymać formę. Teraz nie mogę ćwiczyć :(
Po rehabilitacji czasem chodziłam na masaż jak już nie dawałam rady. Znów by się masaż przydał :) W ciąży masuje się w innej pozycji, żeby nie leżeć na brzuchu to leży się na boku.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wli09k4zs4lxbh.png

Odnośnik do komentarza

Powiem Wam tak dziewczynki-podczas studiów miałam bardzo dużo zajęć z psychologii rozwojowej, gdzie najwiecej mówiono nam o życiu prenatalnym, noworodkowym i niemowlęcym. Tam własnie bardzo mądra i doświadczona pani psycholog namawiała nas do porodu SN. Dziecko jest przez cały czas w łącznosci z matką i przechodzi łagodnie z jednego środowiska do drugiego. Nie jest gwałtownie "wyrywane". Nigdy nie zapomne jak owa psycholog powiedziała: wyobraź sobie żyjesz sobie przez 9 miesięcy w bezpiecznym, ciepłym miejscu i nagle wydzierają Cię z niego. I co boisz się prawda? A dziecko? To że jest maleńkie nie znaczy że nie odczuwa strachu"
Uwierzcie tak mi się to wyryło w psychice że cc to byłaby dla mnie ostateczność.

https://www.suwaczki.com/tickers/f2wl3e5e2al7gjj6.png

Odnośnik do komentarza

Co do tego "szoku" związanego z cc, ja osobiście tego nie zgłębiam no bo po co się dobijać jak i tak nie mam innej możliwości rodzenia. Mam przyjaciółkę która nadal uczy się za lekarza i podczas praktyk musiała odbyć "staż" na każdym oddziale i wiem od niej, że ogólnie na położnictwie panuje opinia, że dla dziecka jeden i drugi poród to jest szok i musi się przystosować do nowego otoczenia. Ogólnie jest nacisk na porody sn bo w trakcie nich nie musi być cały czas lekarz wymagana jest tak naprawdę tylko położna natomiast przy cesarce oprócz lekarza chirurga jest jeszcze wymagany anestezjolog a co za tym idzie taki poród jest dla szpitala dużo bardziej kosztowny i czasochłonny. I tam kazali wręcz stażystą zmuszać niezdecydowane pacjentki do porodu naturalnego bez względu na ich argumenty. Mają nawet na to wyuczoną regułkę że to lepsze dla dziecka, że więcej pokarmu będzie itp. A tak naprawdę do pokarmu sposób porodu nie ma nic do rzeczy bo zależy wszystko od gruczołów. Tak więc według mnie każda z nas powinna wybrać sposób rodzenia pod względem siebie i tego co czuje. A ile kobiet tyle opinii który jest lepszy, to taki temat rzeka jak czy karmić piersią czy butelką czy odwieczny problem co było pierwsze jajko czy kura :)

02.09.2015 Karolek 3300g i 55cm szczęścia 🙂
[img]https://www.suwaczki.com/tickers/mhsvk6nlnu4w58ul.png[/img]

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny :) i Witam nowe mamusie :)
Troszkę mnie nie było ale fakt iż weszłam w II trymestr i wszystkie dokuczające stany z I odeszły postanowiłam wykorzystać czynnie a nie siedzieć przed komputerem :)
Wreszcie się wysypiam i to porządnie już nie chodzę na siusiu 5 razy w nocy uff i mam dużo więcej energii nie sypiam w dzień.

Co do szkoły rodzenia to bez względu jaki poród będę miała już tak jak wcześniej pisałam jestem zapisana, zaczynam 8.04.

Co do porodu to tu jest mały problem marzy mi się naturalny ale z drugiej strony strasznie się boję. Bardzo przeżyłam pierwszy poród , który skończył się kleszczowo (nikomu nie życzę ). Dlatego myślę że jeśli będę decydowała się jednak na naturalny to na pewno rodzinny i będę mieć swoją położną, która będzie przy mnie przez cały czas.

https://www.suwaczki.com/tickers/xnw4xzkr4dzwxug6.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...