Skocz do zawartości
Forum

Wrześniówki 2015


Gość chuda

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć cudne Kobietki : ) Dawno się nie odzywałam, ale czytam was cały ten czas.

Dzisiaj czytając Asię, stwierdziłam, że i ja napiszę. I uwaga, uwaga, będzie tu słów dużo, ale muszę się wygadać, przepraszam dziewczyny.
Joanna89a, wyobraź sobie, że mam bardzo podobna sytuację do Ciebie.
26 czerwca, nocą, w cudowny piątek, pojechaliśmy z moim niemężem nad morze, aby odpocząć, zregenerować siły (co było potrzebne w szczególności mojemu lubemu, bo już nie wyrabiał). Zbierałam na te wakacje od września, do słoiczka, wszystkie pięciozłotówki jakie wpadły mi w ręce, no i uzbierałam.
Kilka pierwszych godzin nad Bałtykiem byliśmy przeszcześliwi, nasza Jagódka również : ) Aż tu nagle wieczorem dzwonią sąsiedzi, że był właściciel mieszkania, które wynajmujemy, wielce zdziwiony, że nas nie ma (chociaż dwa dni wcześniej się z nim widzieliśmy i mówiliśmy, że jedziemy na urlop) i im, tym sąsiadom, zamiast do nas zadzwonić, za naszymi plecami, mówi, że mamy się wynieść do końca lipca, bo jemu się uwidziało, że po 23 latach wynajmowania mieszkania (jesteśmy trzecią rodziną, która od niego wynajmuje), chce w to miejsce wprowadzić wnuczka swojej konkubiny. I mówi im, żeby tylko nam nic nie mówili.
Sąsiedzi oczywiście od razu do nas zadzwonili, bo tamtego kolesia to ledwo znają, a z nami się zaprzyjaźnili.

Przewyłam kilka godzin, przysięgam. I choć jestem bardzo silną osobą i radze sobie ze wszystkim i zawsze wiem, że będzie dobrze, że sobie poradzimy, tak teraz nie jesteśmy już sami, bo jest jeszcze dziecko, które lada chwila się urodzi.

I w sumie nie byłaby to wielka sprawa, ale widzieliśmy się z tym gościem przed wyjazdem, mógł nam wtedy powiedzieć, to pewnie nie pojechalibyśmy na wakacje wydając ostatnie nasze oszczędności.
Byliśmy dla niego w porządku, i nie powiem - on też był, az tu takie coś. Oczywiście wiem, że według prawa, mamy na wyprowadzkę trzy miesiące od końca miesiąca, w którym dostaliśmy wypowiedzenie. Czyli niby do końca października, ale wtedy studenci będą wynajmować mieszkania i będzie jeszcze trudniej, poza tym, wolę się przeprowadzić przed porodem, żebym później Jagódki nie musiała targać po różnych miejscach.

Tak więc, siedzę i przeglądam ogłoszenia, pytam ludzi i staram się myśleć pozytywnie. Choć z dnia na dzień, widzę to coraz gorzej.

Joanna89a, nie znam się, ale nie wiem, czy mogą was tak wyrzucić natychmiastowo, chyba dają na to jakiś czas, mam na myśli sąd, nie spółdzielnię.
W między czasie rozglądaj się już za ogłoszeniami, czasami trafiają się okazje, tylko trzeba być szybkim.
My też mamy nieciekawie, bo oboje z moim facetem jesteśmy zarejestrowani jako bezrobotni, ale fakt, pracujemy (udzielamy korepetycji), w moim przypadku jest to czas przeszły, bo pracowałam do końca roku szkolnego i "wzięłam sobie wolne", zamierzam wrócić do fachu od stycznia, ale wiadomo, żadnego macierzyńskiego nie dostanę, a mój niemąż dalej tak pracuje, dodatkowo, łapie jakieś prace budowlano-wykończeniowe. Więc teraz utrzymujemy się tylko z tego co on zarobi.

Z miłych wieści, nasza Jagódka waży już prawie 1900 gr, śliczna dziewuszka, ułożona już książkowo do porodu (choć może się jeszcze zmienić, wiadomo), często wypina swoją dupcię : )))
Wczoraj na USG zasłaniała się rączką, i pan doktor mówi, żebym z nią pogadała, to może się odsłoni, a ja na to, że ona bardziej tatusia słucha. Mój M. mówi "Jaguuuusiuuu, Jagódko, odsłoń rączkę", a ona go faktycznie posłuchała i dzięki temu widzieliśmy jej buźkę : ) Ślicznie mlaskała, chyba smakowało jej Toffifee, które wcinałam przed wizytą, aby ją pobudzić :D

Ok ok ok...kończę już, bo zaraz się z tego książka zrobi. Jeszcze raz przepraszam za moje marudzenie : )

31 tydzień i 5 dzień, 17 kg (!!!) na plusie, obwód w brzuszku 104 cm.

Za kilka dni składamy też wniosek o przydział mieszkania od miasta, wiadomo, że mało kiedy to się spełnia, ale w Twojej i mojej sytuacji, mamy teraz większe prawdopodobieństwo, że w ogóle nas wezmą pod uwagę, po pierwsze: ciąża, po drugie: jeśli rozprawa się nie powiedzie, to będziecie mieli papierek na to, że nie macie gdzie mieszkać, a we wniosku możesz bez problemu opisać waszą sytuację z rodziną Twojego faceta, że nie możecie na nich liczyć.

Sama do końca nie wierzę, że zostanie nam przydzielone mieszkanie, ale zawsze można spróbować.

8.09.2015, Jagódka
Pierwsze
Drugie

Odnośnik do komentarza

Hej, wróciłam z wizyty, która - jak to w luxmedzie - przebiegła raczej szybko. Najważniejsze, że Dzidek ogólnie ok i ułożył sie głową w dół. Mam nadzieję, że tak już zostanie. Waży 2030 g :)
W czasie badania ssał stopę ;-)

joanna, nie martw się na zapas. Bo mimo, że adwokat niezaangażowany, to nie znaczy, że wszystko stracone. Miałam podobną sytuację w rodzinie, tam był meldunek (nie wiem jak długi), ale syn zmarłej tam lata całe nie mieszkał. Przepytywali sąsiadów, co do jego zamieszkiwania, ale ostatecznie sprawę wygrał.
A Ty jesteś w ciąży i prawo chroni ciężarne i matki. W razie - nie daj Boże - eksmisji, to nie mogą tego zrobić ani teraz, ani w najbliższym czasie. A Wy będziecie mieć czas, by poszukać ew.mieszkania.
Myślę, że można też skontaktować się z jakąś fundacją, która pomaga np.lokatorom albo udziela pomocy prawnej. To tak na szybko wymyśliłam :)
Staraj się mimo wszystko o spokój, ćwicz oddechy przed porodem :)

Witek
17.09 g. 4.20

Odnośnik do komentarza

Widzę, że zrobił się dzisiaj brzuszkowy dzień, wiec wrzucam też zdj. swojego :) od jakiegoś czasu martwiłam się moim nierosnącym brzuszkiem a tu wchodzę na forum i jak znalazł temat na tapecie :) przez ostatnie 5 tyg. obwód ani drgnął.. 82 cm, ale dzisiaj spojrzałam, że rozpoczął mi się magiczny 30 tydz., zmierzyłam swój i jest już 85 cm.. zawsze to ciut więcej. Na wizycie takiej z pomiarami byłam dosyć dawno temu - na poprzednich prenatalnych i tak już mi się tęskni za widokiem mojego Bąbla!!! W międzyczasie były ze 2-3 ale takie normalne wizyty z badaniem na fotelu. Przykładał co prawda na chwilę głowicę usg do brzucha ale dosłownie na moment, żeby pokazać że bije serduszko. Kolejna wizyta 16.07 ale też taka z samym badaniem a na ostatnie prenatalne jestem umówiona na 24.07 i chyba oszaleję do tego czasu ;)
Z innych wieści - wybraliśmy w końcu wózek. Co prawda nie zamówiliśmy jeszcze, czekamy z tym do sierpnia ale dogadaliśmy się już z panem w sklepie, że ze 2 dni przed dniem zakupu dajemy mu znać kiedy przyjedziemy, on wyciągnie z magazynu i będziemy mieć Staśkową furę od ręki. Zdecydowaliśmy się na Tako Junama Marine. Rozważaliśmy jeszcze jedo fyn memo ale ostatecznie stanęło przy Tako.
Tak rozreklamowałyście ciasto sierpniówek, że też dzisiaj po pracy zamierzam zrobić. Tak w ogóle to są jeszcze jakieś mamusie, które tak jak ja człapią jeszcze do pracy? Mój lekarz na każdej wizycie pyta mnie czy chcę zwolnienie ale póki co odmawiam.. i stwierdził, że to niespotykane ;) prawda jest taka, że od maja mam luzy w pracy i póki czuję się dobrze to chodzę. Tym bardziej, że moja szefowa też zaszła w ciążę i nie chcę zwalać na nią mojej roboty. Ale postanowiłam, że do końca lipca i finito.. w sierpniu muszę w końcu wziąć się za wyprawkę bo póki co mam tylko z 5 szt. pajaców,3 szt. body, 2 szt. łapek niedrapek i 3 szt. pieluch tetrowych ;)

monthly_2015_07/wrzesniowki-2015_32436.jpg

monthly_2015_07/wrzesniowki-2015_32437.jpg

http://fajnamama.pl/suwaczki/d9yv4au.png

Odnośnik do komentarza

trzymajcie się dzielnie dziewczyny....zawsze jest tak że wszystko ma swój cel i znaczenie,nawet jeśli nam wydaje się że jest inaczej:)

a zmieniając temat...to tak się uśmiałam bo mój mąż pyta co dziś na obiad , wiec mu mowie ze watróbka z jabłkami i cebula z piekarnika, i taki rogal na jego twarzy jakiego dawno nie widziałam:D jest mięsożercą , a od 1,5 tyg samo lekkie warzywne jedzenie.

http://www.suwaczek.pl/cache/a750bf96c6.png

Odnośnik do komentarza

A mieszkania za odstępne myślałyście o takich? Wiadomo trzeba mieć kasę na odstępne ale to się szybko zwraca ponieważ co miesiąc płacicie tylko za czynsz i media normalnie jak do spółdzielni a co najważniejsze meldunek jest stały. I nie martwicie się że ktoś Was zaraz wyrzuci. Czynsz wzrasta wraz z stopą procentową kraju czyli właściciel nie może go sobie od tak podwyższać.
Ja osobiście wolałabym wsiąść pożyczkę np. 15 tys. I mieć to na odstępne i płacić tylko czynsz niż co miesiąc wydawać ponad tysiaka komuś za wynajem.

Ja dziś lazanie robię ze szpinakiem :)

https://www.suwaczki.com/tickers/xnw4xzkr4dzwxug6.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny :)
Co do pieluszek, kupiłam tetrowe podwójnie tkane 70*80 6 szt, 4 troche mniejsze ale nie pamietam jakie wymiary i 3 takie małe 40 *40 + 4 kolorowe tetrowe + 6 flanelowych dużych i 2 flanelowe małe. Chyba przesadziłam ale pierwsze dziecko i nie wiem co bedzie potrzebne i w jakich ilościach.
Sterylizatora nie kupiłam i na razie nie kupuje, wydaje mi sie ze w garnku da radę to zrobić a poza tum planuje karmić piersią. Podgrzewacz kupiłam, troche pod impulsem chwili bo planowałam nir kupować- zwykły canpolu. Czy bedzie spełniał swoje zadanie to wyjdzie za jakis czas :)

Współczuje tych opuchniętych stop, juz nie mowie ze estetycznie Cię pewnie męczą ale i ból i utrudnienia. Ja jeszcze nie doświadczyłam żadnych opuchnięc ale u mnie 29tc+4 wiec moze przyjdzie na wszystko czas.
Ja byl na badaniu we wtorek i synuś wazy 1240 to tez niby dość mało ale te ich pomiary tez sie rozjeżdżają ..
A mu z mężem dzisiaj 4 rocznica ślubu :) na prezent chciałabym wózek kupić ale taki mamy mętlik w głowie co wybrać, a co wizyta w sklepie to większy :/ juz. Z 4 razy wizja sie zmieniała, teraz stanęło na adamexie pajero 4w1 z baza Isofix i ja juz bym brała to wzoraj na forum i znow jedna chwali a dwie nie polecają:/

http://suwaczki.maluchy.pl/li-71694.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny trzymam kciuki za wasze mieszkaniowe sprawy! Strasznie przykro sie czyta takie rzeczy :( Bardzo wam współczuję, ale mocno wierzę w to, że dacie radę przetrwać ten trudny czas. W końcu świat nie jest taki zły i gdzieś tam są dobrzy ludzie.

Alucha trzymam kciuki za wizytę. Daj znać co i jak z maluszkiem. Nam nadzieję ze nie bedziesz musiala lezec.

Z tym ciastem sierpniówek to jakaś telepatia chyba bo ja sobie kilka dni temu skopiowalam ten przepis do maila i teraz czeka na wolniejszy dzień żebym mogla go w koncu zrobic :)
JoasiaG śliczny brzuszek, szczuplutka jestes.

Odnośnik do komentarza

Oj dziewczyny, u Was burza i po burzy, a u nas niestety przykre konsekwencje- zerwalo nam parapet, ogolnie duzo drzew powalilo na okolo i od wczoraj rana nie mamy pradu.. dopiero dziś u rodziców dalam rade naladowac telefon, nie mowiax juz o tym, ze dostepu do internetu jak wroce do domu znow nie będę mieć..
Ewelajka pytałaś o materac, czytałam, żeby z gryka nie kupowac, bo jakies robaki się lubią dawac do tego.. my kupiliśmy z mezem pianka+kokos.. zapłaciliśmy 70 zl bez przesylki, także myślę że cena jak najbardziej w porządku :)
magda.lena28 śliczny wozeczek ;)
joanna89a nie denerwuj się kochana, na pewno wszystko się ulozy :) mam nadzieje, ze wszystko się szybko rozwiaze, żebyś miala jak najmniej stresow!

A co do wozeczka to my jutro jedziemy odebrac, znaczy jade sama, bo mąż niestety na drugiej zmianie, ale mąż kuzynki zaoferowal pomoc, męska ręką przy wózku się przyda..

Marcelinka 21.09.2015

Odnośnik do komentarza

Joanana
Ja też trzymam kciuki za sprawy związane z mieszkaniem, oby wszystko dobrze się skończyło :)

wrócę do mojego pytania… nikt nie ma lub nie zamierza kupować nawilżacza powietrza? :( zupełnie nie wiem jaki wybrać :(

ja mam nawilżacz powietrza ultradźwiękowy świetnie sie sprawdza w zimie kupiłam jakiś tani zeby robił swoja robote nie szukałam jakos długo bo sie na tym nie znam ...:)

a co do mieszkań i tych waszych spraw to sie nie wypowiem bo nie znam sprawy ....a jak sie jakas "mądra" wypowiedziała nie znajac tematu to szacun za takie teorie ;/
jedno wiem walczyć o swoje !!!!

Odnośnik do komentarza

Dziewczynki kochane trzymajcie się w tych sprawach mieszkaniowych, dacie radę.
Asia pamiętaj żeby zachować spokój ( o ile to możliwe w takiej sytuacji). Jutro idź do sądu i walcz o swoje:)

Mam wrażenie że mój brzuch to tylko na zdjęciach taki mały wychodzi ale dziękuję:)

Wczoraj odebrałam zamówienie z apteki, wszystko super tylko...no właśnie zamówiłam majciochy jednorazowe rozmiar M, bo takie noszę i kurcze za małe. Te siateczkowe są ok bo fajnie się naciągają takze luz ale jednorazówki muszę kupić conajmniej L. Chociaż nie wiem czy nie zrezygnuje z nich bo materiał jakiś taki denerwujący.

U nas właśnie pada, za chwilę zbieram się na SR, dziś będzie teoria i praktyka na temat kąpieli noworodka. A później migiem do teściów bo az mi ślinka leci na tego rocznicowego torta:)

https://www.suwaczki.com/tickers/f2wl3e5e2al7gjj6.png

Odnośnik do komentarza

Miałam się wcześniej zapytać, a dziś mnie znowu dopadło, więc sobie przypomniałam.
W ciągu ostatnich kilku dni ze trzy razy dopadły mnie bóle jakby miesiączkowe (bardzo słabe, takie ćmienie). Trochę to trwa, kilkanaście minut? (jakoś nie liczyłam ;))
Wiem, że niektóre z Was pisały o takich bólach, może wiecie co to jest - czy to właśnie te bóle przepowiadające?

Powiem szczerze, że trochę mi to zepsuło humor, bo przypomniało mi, jak to wszystko ma się zakończyć ;-)

Witek
17.09 g. 4.20

Odnośnik do komentarza

karolinek26
Cześć dziewczyny :)
Co do pieluszek, kupiłam tetrowe podwójnie tkane 70*80 6 szt, 4 troche mniejsze ale nie pamietam jakie wymiary i 3 takie małe 40 *40 + 4 kolorowe tetrowe + 6 flanelowych dużych i 2 flanelowe małe. Chyba przesadziłam ale pierwsze dziecko i nie wiem co bedzie potrzebne i w jakich ilościach.
Sterylizatora nie kupiłam i na razie nie kupuje, wydaje mi sie ze w garnku da radę to zrobić a poza tum planuje karmić piersią. Podgrzewacz kupiłam, troche pod impulsem chwili bo planowałam nir kupować- zwykły canpolu. Czy bedzie spełniał swoje zadanie to wyjdzie za jakis czas :)

Współczuje tych opuchniętych stop, juz nie mowie ze estetycznie Cię pewnie męczą ale i ból i utrudnienia. Ja jeszcze nie doświadczyłam żadnych opuchnięc ale u mnie 29tc+4 wiec moze przyjdzie na wszystko czas.
Ja byl na badaniu we wtorek i synuś wazy 1240 to tez niby dość mało ale te ich pomiary tez sie rozjeżdżają ..
A mu z mężem dzisiaj 4 rocznica ślubu :) na prezent chciałabym wózek kupić ale taki mamy mętlik w głowie co wybrać, a co wizyta w sklepie to większy :/ juz. Z 4 razy wizja sie zmieniała, teraz stanęło na adamexie pajero 4w1 z baza Isofix i ja juz bym brała to wzoraj na forum i znow jedna chwali a dwie nie polecają:/

Widziałam ten pajero. Bo to jest ten z podwójną amortyzacją? Jeśli tak, to dobrze się prowadził i fajnie się prezentuje:) W Smyku są dostępne i tam można wózek wypróbować na różnych nawierzchniach, typu kamienie, piach itp :)

http://www.suwaczki.com/tickers/l22nkrhmrlj3yptp.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...