Wrześniówki 2015

[josefin]

Dzisiaj 15:20 przyszła na świat Nasza Kochana Lili :) sn. 54 cm, 3310g, 10 pkt. Apgar. Szybka akcja zaczęło się o 6 rano, o godz. 11 szpital z 6cm rozwarciem. Było za późno na znieczulenie i korzystałam z gazu. Widok małej :) wynagrodzil ból. :)

[Gość margiim]

Hej dziewczyny 11,09 na swiat przyszla na swiat moja corka Liliana porod trwal tylko 1, 42godz bardzo szybko wazyla 3,5kg jest sliczna.Mam do Was pytanie czy wasze maluchy robia codziennie kupke bo moja mala niestety nie:((

[Kuki82]

Josefin gratuluję. Twoja Lili waży i mierzy przy urodzeniu jak moja Kornelka :)

[Kuki82]

Margim również gratuluję. Moja też z 11.09. i kupki robi codziennie. I już nie są to smólki

[Kataryb]

Gratulacje dla nowych mamus:))
Szusterka cos mi sie wydaje ze trafilas z deszczu pod rynne bez badania ginekologicznego dziwne, no i wynik gbs musisz miec na papierku :p
Agnieszka82 Ty to masz lepsza sytuacje bo wiesz na czym stoisz ja sie dowiem tak naprawde dopiero jutro jak mnue przyjma i zrobia usg:/ nastawiam sie na cesarke i mam nadzieje ze bede ja miala zrobiona w czwartek bo nawet nie chce myslec jak sie bede denerwowac jak jutro wymysla cos innego!

[Kataryb]

A tak w ogole to mam wesoly dzien, zjadlam pysznego kebaba teraz pije karmi na koniec ;) co chwile mam tel od babc moich i meza z placzem hehe jakbym szla na skazanie a nie porod. Moja babcia nawet jutro msze za mnie zamowila wiec wesolo jest :)

[mycha88]

Dziewczyny 3 dni mnie nie było i tu tyle nowych dzieciaczków GRATULUJE MAMUSIE!!! Wszystkie maleństwa to czyste aniołki, sama słodycz!
Banana ja też mam nie przespane noce i zastanawiam się jak to długo potrwa. Mój Głodomorek pozwala mi na 2.5-3 godziny snu pomiędzy karmieniami. Wyglądam jak zombie. Mało tego mamy problem w trakcie dnia ze spaniem bo znów pojawiły się problemy z brzuszkiem, kilka dni spokoju i od wczoraj znów mały się męczy. Juz sama nie wiem co robić, zanim coś zjem kilka razy się zastanawiam czy to może zaszkodzić, zaczęłam powoli robić z tego małą obsesję. Mimo to co chwilę słyszę pytania od "zatroskanych" którzy nie mają nic mądrego do powiedzenia czy czegoś złego nie zjadłam, czy nie mam złego mleka :( przykre to.....
Kubuś dziś 2 razy wymiotował, nie ulewał tylko dosłownie wymiotował ;( dziś miała pani pediatra przyjechać ale nie dojechała. Zaczynam się martwić czy mały nie jest chory, skąd te wymioty

[szusterka]

No to jestem ugotowane :/
Skierowanie do porodu dostałam w klinice a jak nie będę rodzić u nich to super :/
I wątpię teraz w ten poród w poliklinice :/ nie dość że tyle kasy to jeszcze tak sobie pikniki wizyte.. :/

Anno a jak u Ciebie z tymi wizytami u nich?

GRATULUJĘ NOWYCH DZIECIACZKÓW :)

[mery_87]

Hej! Ja też po terminie. Zazdroszcze i gratuluje wszystkim mamusiom!!! Ja jutro mam wizytę i ciekawe co mi mój GP powie. Na razie miałam czekać w domu na rozwój sytuacji. Zresztą wolę czekać w domu niż w szpitalu.

[chani]

mucha u mnie podobnie. Mam wrażenie że ciągle go boli brzuszek. Śpi spokojnie, nagle sie zaczyna prężyć, macha nóżkami, w brzuszku mu jeździ i do tego ma taki odruch jakby wymiotny. Ale wtedy nie wymiotuje.
Ulewa się za to po każdym karmieniu, nawet 2 h po. I czasem to normalnie wymioty a nie ulewanie bo ilość solidna.
W szpitalu mi powiedzieli że to normalne u dzieci i do 3 miesiąca może trwać. I uznali że to musi być moje 1 dziecko skoro się martwię?!?! A ja już nie mogę patrzeć na tą wykrzywioną twarzyczkę i zapłakane oczka. Dajesz cos na ten brzuszek?

[durka]

Witam mamusie :) Jakie tutaj pięknosci na zdjeciach :) wszystkie bobasy kochaniutkie gratuluje wszystkim nowym mama i trzymam kciuki za te co w szpitalach :) Nie mam za wiele czasu zagladac na forum a jak juz wejdę to staram się nadrobic to co piszecie. My mamy sie dobrze :) oprocz piersi ciagle dokarmiamy, i rosniemy pomalutku. Piszecie o kupkach moja też nie robi codziennie i brzuszek ma mięciutki i zero kolki :) W pazdzierniku wybieramy się do Polski trzeba poznac w koncu dziadka i resztę rodzinki ;) będzie to przeżycie bo lecimy samolotem i strasznie się denerwujemy. U nas pogoda dopisuje więc codziennie chodzimy na spacerki. Ja po porodzie pomału doszłam do siebie szwy prawie rozpuszczone, hemoroidy znikły, jedynie co mnie boli to kosc ogonowa :/ czy któras ma tak po porodzie?

[anno]

Szusterka, ja mam wizytę dopiero w poniedziałek i wtedy mi ustalą co i jak, ale nadal liczę, że się rozkręci samo... A ostatnią miałam tydzień temu. Teraz tylko śmigam na ktg.

Wyniki GBS dostałam na papierku, więc nie wiem czemu Ci nie wydał, może dlatego, że przekonany, że u nich rodzisz.

[chani]

mycha miało być, przepraszam

durka mnie kość ogonowa po porodzie bardzo bolała, teraz co jakiś czas.

[durka]

[quote="chani"]mycha miało być, przepraszam

durka mnie kość ogonowa po porodzie bardzo bolała, teraz co jakiś czas chani mnie od porodu tak boli ze trudno mi siedziec to juz 15 dni !!! Najgorzej jest przy karmieniu malej bo nie jestem w stanie przybrac wlasciwej pozycji bo boli :/

[mycha88]

Chani współczuję, ja to się chociaż nie musiałam męczyć z żółtaczką... Masuje mu brzuszek ale jeszcze mam ograniczone możliwości bo kikut mu jeszcze nie odpadł. Kładę go sobie często na piersi brzuszkiem, dzisiaj dopiero tak mi zasnął po kilku godzinach. Mamy też rurkę taką plastikowa na gazy do pupy, słyszałaś o tym? To dużo daje. No i kropelki, pani w aptece poleciła espumisan dla maluszków, one też pomagają ale nie chce ich za często dawać.. Ja pije herbatki dla mam karmiących z koprem włoskim. Ostatnio mieliśmy 3 dni spokoju ale od wczoraj znów walczymy. A Ty jak sobie z tym radzisz? Szok komentarz lekarzy czy oni nie rozumieją ze serce się kraje jak takie maleństwa boli? :/
Ja po tych dzisiejszych wymiotach chyba całą noc będę się stresować.
Durka ale słodkie ujęcia :)

[Gość margiim]

Dzieki dziewczyny za odp.jutro przychodzi polozna zapytam o te kupki bo sie tak okropnie martwie ogolnie to mam tak szalejace hormony ze szok ciagle placze masakra no nic pozdrawiam wszystkie mamy co tula swoje dzieciaczki i te co jeszcze czekaja.

[Edyta12345]

Raju dziewczyny ale Wam zazdroszczę ze macie swoje malenstwa juz przy sobie :(
My dzisiaj mieliśmy wizyte i ktg.. Skurczy zero :( nic sie nie dzieje. Szyjka długa bez rozwarcia nic nie rusza sie do porodu. Jedyne pocieszenie jak to doktorek stwierdził ze "główka juz w pozycji startowej.. Bardzo nisko". Kolejna wizyta za tydzien i powiedział ze jeśli dalej bede taka oporna to wypisze mi skierowanie na patologie ciazy.. A tam po trzech dniach balonik albo jakis żel który ma rozwierac i skracać szyjkę. Jeśli po trzech dniach nie ruszy to oksytocyna. Nie nie nie!!! Nigdzie sie nie kładę na żadna patologie i nie chce zadnego wywoływanego porodu! :( jak tak bedzie za tydzien ze nic nie drgnęło to niech mo pisze skierowanie ale na cesarkę! Mam dość :( marzyłam o porodzie naturalnym a tu prosze.. Nie bede sie męczyła. Trudno.
Wróciłam taka zła ze bez kija nie podchodź! Ale ulzylam sobie troche i wysprzatalam całe mieszkanie.. Dopiero usiadłam. Brrr :(

[Banana]

Mycha88, mamy dokladnie to samo !
Moglabym skopiowac i wklejc to co napisalas. Tez mamy espumisan ale jeszcze nie dawalam, ulzylo malej dopiero po kapieli. Pomachala troszke nogami moi teraz spi bo kupa byla..
Myslalam tez zeby nawet z nia wejsc do wanny i polezec zeby sobie pofiglowala na brzuszku moim to by pocisla ten brzuch i moze by ulzylo. Tez mamy espumisan ale jeszcze nie podawalam.
Gratulacje Nowym Mamusiom !!

[sowianka]

..

[chani]

Przykro mi dziewczyny że też to przeżywacie z tymi brzuszkami. Najgorsze patrzeć jak się męczą i nie móc pomóc. U mnie masaż brzuszka nic nie daje. Po kąpieli usnął na chwile. Zaczęłam dawać te niemieckie kropelki sab Simplex ale mniej niż w ulotce i 2 razy dziennie a nie tak jak chcą do każdego posiłku. I efektu nie widzę :/
O tym kateterze rektalnym słyszałam ale u nas nie dostałam, muszę zamówić w necie.

[szusterka]

annoa Ty będziesz u nich rodzić ? W sumie jak poszlam na wizyte to został mi przedstawiony gotowy plan...
Lenczewski idzie na urlop od 21 i jakiś inny lekarz w razie co ma być przy porodzie...
A Ty ostatnio byłaś normalnie badana? Ja do terminu mam jeszxze 2 dni

Nie wiem może koniecznie chcą mieć jeszcze jeden poród na koncie a ja je jestem przekonana ze do tego 22 jeszcze tu będę.

17 ch sn

[CiężarówkaWawa]

My juz 7 dni po terminie :) chodzę na ktg i badania , jakby co to 10 dnia po terminie wywoływanie :)
KolczykM a jak u ciebie na wołoskiej ? Jesteś na patologii i wywołują juz u ciebie?
Wszyyskim nowym mamom ogromnie gratulujemy i ściskamy

[Kolczyk M]

Hej dziewczyny :) leżę już sobie na porodówce, na patologii zabawiłam tylko tyle, co na ktg. Teraz mam założony cewnik, zaczęły się pojawiać bóle, więc może coś z tego będzie, a jak nie, to jutro o 10 oksy.
Ogólnie to spakowałam się jak jakaś głupia na dłuższy pobyt na patologii z taaaką walizą przyszłam i całą wałówką. A tu psikus, nie mogłam nic jeść, pić. Teraz całe szczęście coś tam przekąsiłam.
Ogólnie to już stoi wózeczek naszykowany dla malucha, z ubrankami, pieluchami, więc jutro musi się urodzić, tak myślę :) trochę emocje mi skoczyły, nie powiem. Teraz mam spać, ale brzucho nasuwa, więc ciężko będzie. Aha, nikogo na porodówce nie ma, leżę sama. Luksus normalnie. ;-)

Gratuluję wszystkim świeżym mamusiom!

[anno]

Szusterka, tak jestem przekonana, że u nich. Ale ja juzbtam rodziłam i mam do nich 15min. więc w sumie dylematów nie mam.
Ale nie rozumiem za bardzo, czego od nich oczekujesz? Przeterminowana będziesz to i umawiają na wywołanie, a zawsze może się zacząć wcześniej, kto wie.

A i tak na badaniu tydz. temu miałam pomiar długości szyjki, i potem szybkie usg zmierzyć malucha.

[BeeBee]

Edyta
Nie wiem, czy kojarzysz moje wpisy z początku ciąży ... Jesteśmy DOKŁADNIE w tej samej sytuacji, co do dnia, a nawet i minuty. Ta sama data @ i transferu i dodatkowo jeszcze fakt, że ja też czekam na Zosię :)
U mnie póki co też brak poważniejszych objawów zbliżającego się porodu. (Ciut skrocona szyjka, rozwarcie na 1, 5palca,glowka nisko) Na 23.09 mam wystawione skierowanie do szpitala i wcale nie napawa to optymizmem. Jedyne co, to lekarz obiecał mi, ze nie będą mnie meczyc kroplowkami, gdy szyjka bedzie oporna i wtedy cc ... choc tak bardzo chce sn!
Więc to chyba prawda, że Zośki to uparte i charakterne dziewczyny :)