Skocz do zawartości
Forum

Fasolki sierpień 2015


kalafiorki

Rekomendowane odpowiedzi

EWULKA moja nigdy nie ma równo tylko zawsze trochę zapadniete to ciemiaczko. Ja myślę ze jest ok.

MAMAAMA mi jest trudno powiedzieć bo przez chorobę starszej nie mam jak się wybrać do szczepienia. Ubrania na 68/74 a urodziła się 53.

Kupiłam wczoraj ta siateczke na owoce. I powiedzcie mi co do niej wkladacie? Kawałki surowego owoca tak? A warzywa też? Gotowane?

Co do kolczyków ja nie mam zamiaru teraz przebijać. Jedna miała prezbite w wieku 6 druga jak miała 5. Moja kuzynka przebijala takim maluchom. Każda decyduje jak uważa.

http://www.suwaczki.com/tickers/er3m8u69afywnlln.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewvzyny:)
Co do ciemiaczka to tak jak Patrycja pisała bada się na lezaco bo pionowo to grawitacja działa i ono ma prawo być lekko zapadnie te.
Mamuska miałam Ci odp w sprawie tego patrzenia w dół wiec byliśmy u rehabilitantki i małą przepatrzyla na wszystkie strony i jest ok. Po prostu ciekawa podłoga i tyle:)
Co do rozszerzania diety to u nas tez szału nie ma. Bo musiałam jakby wrócić do początku bo mała mi się strasznie zagazowywała i nie spala po nocach. Teraz marchew plus ziemniak na obiad i suszona śliwka i jabłko na deserek. Jeszcze tak kilka dni dopiero powoli będę nowe rzeczy wprowadzać. Do tej pory nie wiem co tak na nią działało. Inez czy u was noce się poprawiły po odstawieniu marchewki?
Co do kolczyków to uważam że każdy robi jak uważa. Ja córce nie przebijam. Jak będzie chciała to wtedy pomyslimy:) ja się zdecydowałam mając 20 lat a moja teściowa 45 :)
Kasiaaa ja moją córkę tez karmie bez sliniaka i o dziwo wtedy nic nie jest brudne. A jak zakladalam sliniak to wszystko było uwalone. Bo ona tak się nim bawiła ze wszystko z niego lądowało na jej lub moich ubraniach. Wiec sliniak poszedł w odstawke i teraz jest o niebo lepiej. U syna tez tak było więc może u was też lepiej go w ogóle nie zakładać.
A u nas dziś mała przeszła samą siebie:) zjadla cyca odbiło jej się i ulalo (CO JUŻ SIĘ TERAZ BAAARDZO rzadko zdarza) masakrycznie na moja sukienke:) rozebrałam ją zeby sobie polezala bez pampersa a sama się przebralam. Wzięłam ja na ręce a ta mnie obsikala. Wiec ją odlozylam i się przebralam. Wzięłam ja tak plecami do siebie cały czas bez pampersa i ta co zrobiła ?! No jasne ze kupeeeeeeee:) na moja czysta biała bluzkę! !! Dżizas! :)

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bk6nle2adag11.png

http://www.suwaczki.com/tickers/dqprj44jzcnrgysj.png

Odnośnik do komentarza

Dzięki dziewczyny, podniosłyście mnie na duchu! zawsze można na Was liczyć! :*
co do kolczyków.. mam dwie siostrzenice szwagier nie zgadzał się, żeby im przebić. Siostra chciała, zrobiła to jak miały Julka 5 lat (sama chciała była gotowa i mimo bólu nie płakała) Nikola miała 3,5 - płakała drugie ucho z problemem kosmetyczka przebiła bo nie chciała dać. Bardzo to przeżyła, goiło się ładnie i szybko. Julia była tak świadoma, że nawet sama sobie kręciła kolczyk i przemywała żeby się goiło. Ja gdybym miała córkę, to albo teraz jak jest taka mała albo jak sama zadecyduje. Trudne. M powiedział, że by swojej córce nie pozwolił przebić.

Odnośnik do komentarza
Gość Misiaczek

Witam się już po-weekendowo. :)
Do mnie też jakoś nie przemawiają kolczyki u takich Maluchów..Ale oczywiście wybór indywidualny kto co... ;-)
A ja znowu chora :/ Z nosa mi cieknie... ehh...
U nas rozszerzanie diety Oki, obiadek mamy całkowicie zaakceptowany, w tej porze już nie kp, jest tylko obiadek. Teraz próbuje wprowadzić deserek, ale tutaj mam opór. Więc powolutku. Ale powiem szczerze ze chyba sama nie chce żeby mu Synuś załapał ten deserek, bo wtedy kolejne karmienie nam "odpadnie". .

Odnośnik do komentarza

ja uszu Krzysiowi nie przekłuwam ;) A tak serio to sama nie jestem za tym żeby przekłuwac tak małym dzieciom uszka, ale z drugiej strony ja czekalam do 30tki (!) bo mi mama nie przekuła a potem jakos nie miałam odwagi... dopiero na stare lata. teraz myslę, jak moglam zyc bez kolczyków, jest tyle pieknych, tak dodają uroku, można 10 razy dziennie zmienic :) i od razu się inaczej wygląda. Ale chyba bym czekała aż coreczka by miała parę latek.
Nam wprowadzanie pokarmów idzie super i właściwie bez przeszkód. Zaczelismy 01.01 i praktycznie juz mamy wszystko. Nawet już sniadanie zamieniłam z mm na kaszkę. teraz je ze mną w kuchni :)
magda.g sorry ale nasmiałam się z twojej przygody, niezły hattrick ci się trafił :D
mamaama krzys miał 55 cm teraz ma 70.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wli09kiovyujc1.png

Odnośnik do komentarza

Co do kolczyków, każdy ma swoje zdanie i całkowicie sie z tym zgadzam. Ale chyba mnie nie potępiacie ze ja swojej córce przekułam uszy?

Majka jak jej zakładam.sliniaczek juz cala się trzęsie i otwiera buźkę bo wie ze bedzie jadla, takie to słodkie! :) ale i tak jest często cala upaplana w obiadku. I tu mam problem sloiczkowoe obiadki za cholerę nie chca sprać się z ciuszków Majki :/ moczyłam, odplamialam pralam po kilka razy i nie schodza plamy.
Jak wy to dziewczyny spieracie?

Odnośnik do komentarza

Hej Mamuśki :-)
Kilka dni mnie nie było a tu jak zwykle dużo się działo. Już wszystkiego nie pamiętam (tym bardziej co komu dokładnie) więc to co pamiętam to napisze tylko sorki ze bezosobowo.

Mój bardzo chce już przebić Ewie uszy. Ja chcę poczekać tak do roku mniej więcej bo teraz i tak ona nie lubi jak jej się coś koło uszek robi a poza tym jest zima i czapki itd i boję się żeby jej nic nie podraznilo.

Ostatnio też się martwilam o ciemiaczko ale czytałam że to normalne ze jest lekko wklęsłe. A jeśli dziecko byłoby odwodnione to dodatkowo dochodzi do tego suche usta czy podkrazone oczka. Jeśli zachowuje się normalnie, siusia itd to wszystko jest ok.

Nie wiem ile Ewa urosła bo nikt jej nie mierzył ale skonczylysmy niedawno 6m-cy i zaczynamy nosić rozmiar 74 więc chyba tak standardowo rośnie. Urodziła się 54cm.

Z rozszerzaniem dieTY chyba idzie nam ok. Ewa.chętnie zjada cały słoiczek. Narazie oczywiście tylko same warzywa. Jutro mam zamiar podać też owoce na deser. Zobaczymy czy zaakceptuje. Chce też jutro dbać manne. Jak to zrobić? Do obiadki to dodać? Dac sama? I ile łyżek w jakiej ilości wody ugotować? I czy marne i owoce w jeden dzień to może tak być?

http://www.suwaczki.com/tickers/wnidio4plwcv7nsg.png

Odnośnik do komentarza

Madzik u mnie sprawdził się tylko jeden sposób na poplamione ubranka/ śliniaczki: prać od razu ! Nie ma śladu. Wczoraj np. prałam namoczone w misce przedwczorajsze i już nie jest to. Piorę ręcznie w mydełku dla dzieci śliniaki i chyba że coś jeszcze ubrudzi- ostatnio namiętnie rękawy od bodziaków bo buzię sobie wyciera :))
Mama Ewy ja gotowałam mannę łyżeczkę na niewielkiej ilości wody (na oko) i dodawałam do mleka, ale wiem, że dziewczyny i do obiadków i do deserków dodawały- ja już z manny zrezygnowałam z czystego lenistwa- teraz odkąd mamy siateczkę to Bartek dostaje skórkę od chleba do mamlania i już ma ekspozycję na gluten :)

http://www.suwaczki.com/tickers/wff29vvjhoucq3sg.png

Odnośnik do komentarza
Gość Lusia901

Też odpiszę bezosobowo - przepraszam. Co do kolczyków mam podobne zdanie, jak Chiyo - nie jest to nic, co jest jej teraz potrzebne do zdrowia, życia. Jak będzie chciała i sama zdecyduje, to przebijemy. Ja miałam 6 lat, jak chciałam przebić uszy i jest to dla mnie miłe wspomnienie - ważne wydarzenie. Poza tym nie podobają mi się bobasy w kolczykach, ale to każdy ma swoje ;)

Rozszerzenie diety idzie nam bardzo mozolnie. Na razie tylko dynia pasuje i to gerbera. Konsystencja hippa chyba nie bardzo, a domowe wyroby tragedia :p ale nie poddajemy się.

Był też temat nocnych karmień. Ja kp i doradca laktacyjny mówi, że jak dziecko je, to widocznie tego potrzebuje i nie ma co na siłę oduczać. Ma to nawet jakiś związek z rozwojem mózgu. W książce "Mądrzy rodzice" chyba też coś o tym było. Muszę wrócić do lektury :p

Udanego dnia Mamuśki :)

Odnośnik do komentarza

Hej,
jestem na bieżąco z forum, ale nie pamiętam dokładnie co, kto.
Madzik85 mi bardzo się podobają niemowlaki z kolczykami, ale sama bym chyba nie przebiła, mimo, że mam kilka i tatuaże, to jednak nie ingerowałabym w ciało dziecka, ot tak po prostu. Zresztą mam dwóch synów, więc nie ma co, co najwyżej sobie możemy poszaleć z irokezami itp :)
Ja będę ważyć i mierzyć małego jak całkiem wyzdrowieje i pójdziemy na szczepienie.
My młodszemu w kąpieli delikatnie przesuwamy skórkę na siusiaczku, ale nie nazwałabym tego typowym ściąganiem, za to u starszego już tak i to od jakiegoś czasu regularnie.
Lusia też mam książkę Mądrzy Rodzice, konkretne przykłady i rozwiązania, pomijając nawet aspekty, które opisałaś typu co dzieje się w mózgu dziecka, to dla mnie taki wyznacznik i przypomnienie, żeby postawić się na miejscu dziecka, zwłaszcza jeśli chodzi o lekko starsze dzieci. Ogólnie nienawidzę poradników wychowawczych i innych, ale tej książki do nich nie zaliczam, bo tu nie ma jednego zdania mielonego w kółko na różne sposoby. Kiedyś w przychodni wzięłam też broszurkę Co zamiast klapsa- świetna też, bo konkrety i jeszcze raz konkrety!

Odnośnik do komentarza

Aaaaa i a propos Walentynek (my świętowaliśmy w sobotę, jak co roku winko, truskawki) jak mąż zdjął mi sukienkę (myślał, że mam białe rajstopy) i zobaczył bodystocking to powtarzał tylko fantastyczne, cudowne, cudowne! :D A wczoraj dostałam zrobione przez niego kupony miłości: na masaż , sprzątanie pokoju, dzień bez dzieci ,kąpiel w pianie,spokojne pieczenie ciasta itp :D
ania125 dzięki! ;)

Odnośnik do komentarza

To ja chyba też takie wdzianko muszę sobie fundnąć :)
Chociaż wczoraj fuksło mi się dwa razy :)
Natalia dostała od babci skarpetki grzechotki na walentynki, wbiebowzięta :)
U nas od wczoraj lepiej, ale my M jak dwa smarki, Natalia też nos zapchany, jedziemy na kontrolę i swoją kartę też kazałam wyciągnąć.

My nosimy 68, ale zależy które, 74 i pepcowe 80. Urodziła się 55 cm, ale teraz nie wiem ile ma .
Na pewno spadła z wagi przy tej chorobie. Ja też :) to akurat pozytywne. W ogóle od 1,5 miesiąca mam prawie minus 5, więc jeszcze drugie tyle i będę szczęśliwa ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49roeq5e26op88.png

Odnośnik do komentarza

janinka cieszę się, że podobało się, chociaz co do reakcji męża to nie miałam zadnych wątpliwości, mój aż mlaszcze :D to wzrokowcy są , poza tym chyba doceniają tez że chcemy im się podobać i coś urozmaicać :)
Ja dzis jestem wsciekła bo przyszła rano do nas do domu pielęgniarka pobrac krew Krzysiowi, najpierw się zachwycała soba jaka to jest doświadczona, potem mu pokłuła ręce i stwierdziła że nie da rady ;( i teraz nie mam wyników a w śr. lekarz. Jutro pojadę do dziecięcego szpitala... ale to drugi koniec miasta a ja bez samochodu, pewnie tramem ale jeszcze nie jechalismy tak daleko... A ludzie w środkach publicznego transportu jacys wyrozumiali dla matek z wozkiem nie są, tak wynika z moich obserwacji a tylko pare razy jechała i dosłownie dwa przystanki.
Krzysia mi szkoda bo tyle przeżył cierpień... a jutro druga tura ;-(

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wli09kiovyujc1.png

Odnośnik do komentarza

Żaba dzisiaj zjadła pół słoika pasternaka i była wielce oburzona ze tylko tyle. Jestem pod wrażeniem jak jej to dobrze idzie. Ale nie chwalę bo widzę ze u Was czasem po ładnych początkach przychodzi kryzys.

ANIA no weź co to za pielęgniarka? Skandal.

U nas dzień marudy noc też ciężka była. W buzi nowych zębów brak. Nie wjem co się dzieje.

EWELAJNA nic się nie martw. Przecież 800 to też coś. Wiesz ze jesteś tu wzorem (przynajmniej dla mnie ). Ja nie mam wogole samozaparcia i nie umie żadnej diety utrzymać nawet ćwiczyć mi się nie chce :/

http://www.suwaczki.com/tickers/er3m8u69afywnlln.png

Odnośnik do komentarza

Ewelejna super bo najwazniejsze, ze spadek jest i to prawie 1kg! Dumna jestem!

Kowalska swietnie! Nawet sie nie pochwalilas i jest powod do dumy! Brawo! Dietke masz?

U mnie spadlo przez tydzien 0,8 kg a wrocilo z powrotem bo kobiece, ciezkie dni ;) a zawsze mi rosnie tak o 1,0 kg jak miesiaczka :( ale juz 2 tydzien cwiczen zaczynam dzis :) narazie abs melb ale zaraz za pare dni bede wiecej cwiczyc.

Aniu Krzys to taki dzielny chlopiec. Niefajnie z tym pobieraniem ale dacie rade :*

A co do kolczykow to kazda z dziewczyn majaca dziewczynki zrobi inaczej. Sprawa indywidualna i dziewczynki Wasze wszystkie piekne i z kolczykami i bez. Ja mialam przebijane jak mialam 5 lat i masakra bo wtedy to na ziemniaka bylo hehe

Madzia czyli malutka bedzie ladnie jadla jak juz tak pochlania jedzonko :)

Janinka super pomysl z tymi kuponami! Super :)

http://www.suwaczki.com/tickers/relg3e5eyvsx3zrf.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...