Skocz do zawartości
Forum

Fasolki sierpień 2015


kalafiorki

Rekomendowane odpowiedzi

Olej rzepakowy ma najlepsze proporcje kwasów tłuszczowych. Oliwa z oliwek jest na drugim miejscu. Kupilam rzepakowy w superpharmie taki w ciemnej butelce. Mozna tez dodawac prawdziwe maslo. Tłuszcz dobrej jakosci jest konieczny ponieważ tylko w jego obecności wchlaniaja sie witaminy A D E K, czyli te w ktore jest bogata np marchew czy dynia. Poza tym tłuszcz jest konieczny do rozwoju mózgu, ukladu nerwowego i produkcji hormonow. Ale się wymadrzylam;-)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-71378.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie :)
Olciak zdrówko lepiej odrobinę. Zakupiłam syrop i spray do nosa. Już teraz powiem ze spray jest super otrivin menthol. Ekstra mogę już oddychać! :) kaszel też jakoś jakby mi przechodził. Za to moja gwiazda od 3 dni budzi się o drugiej i zabawy jej w głowie na minimum godzinę ;) także chodzę jak zombie a do tego ta choroba więc wyobraźcie sobie jak się czuje ;) przez 3 dni nie podawałam małej żadnego warzywka ale z racji tego ze ona nie bardzo chce mi jeść nie jest gotowa jeszcze widać to nie mam wyrzutów sumienia. Dziś się lepiej czuje to gotuje jej coś ;) może ziemniaczki.
Co do tłuszczu to ja od kas zaczęłam gotować małej sama to dodawałam masełko do marchewki i powiem wam ze o niebo lepiej smakuje i nawet mała chętniej je. Słoiczków gotowców wcale jeść mi nie chciała (tak samo jak straszak swego czasu) więc zmuszona jestem gotować jej sama ;)
Co to jeszcze miałam pytać. Aha odnośnie tego glutenu to kasza manna taka zwykła czy jakaś jest dla dzieci? Bo ja się nie orientuję z Bartkiem nic takiego nie robiłam i zresztą jakoś wprowadzanie posiłków nowych wydawało mi się ze było prostsze niż teraz :) ok uciekam narazie potem się odezwę. Buziak

Odnośnik do komentarza

olga1 a jak długo trzymaliście to masło przed kąpielą?bo my się męczymy z ciemieniuchą już 1,5miesiąca!!nic nie pomaga!nawet żel na ciemieniuche :( jedna lekarka powiedziała że to może mieć podłoże alergiczne;/

lolka2015 a jakim żelem smarujesz ząbka?czytałam że dopiero od 6 miesiąca można stosować pasty i żele, ja ząbki myję wodą i szczotkuję szczoteczką silikonową (taką co się na palec zakłada), robię to rano i wieczorem

nam się zaczął problem skórny :/ pojawiły się plamki suchej skóry na łydkach,udach, ramionach, łokciach i w zgięciu koło kostek ;/ do dermatologa teraz ciężko, pediatrę mamy dopiero w pon :/
mamusie któych dzieci mają AZS czy to to?pomożecie jakoś?czym to smarować?

http://www.suwaczki.com/tickers/wwgzflw15us22nvf.png
http://www.suwaczki.com/tickers/bl9ck6nlftdt53wm.png

Odnośnik do komentarza

Bass z 5 min przed zmyciem. Tzn. rozebralam maluszka, zawinelam w recznik, polozylam maselko, posiedzial w wodzie i zmylismy podczas kapieli.

Maly je 2 dzien marchewke z ziemniaczkiem i smakuje mu :)

Rewolucja zrobilam dzis tak, ze dalam w porze mleczka pare lyzeczek sloiczka marchewki z ziemniaczkiem. Po chwili mleko i zjadl zamiast 150 ml mleka to 90 ml. Wiec malymi kroczkami bede zmierzac zeby zastapic mleczko posilkiem warzywkowym. :)

http://www.suwaczki.com/tickers/relg3e5eyvsx3zrf.png

Odnośnik do komentarza

Wow dziewczyny! Wy juz takie zaawansowane z tym rozszerzaniem diety a my nadal tylko cyc.. Fajnie bo będziecie mogły nam przekazać ta skarbnicę wiedzy:D

Ja ciemieniuche wyleczyłam olejem ze słodkich migdałów. Nakładalam na główkę 30 min przed kąpielą, na to zagrzana bawełniana czapeczka, wyczesanie i kąpiel. Pięknie i szybko zeszło.

Cos mnie zbiera. Obudziłam sie z bólem gardła i słaba jak...:(
Na domiar złego Tosia pokaszluje:( Boje sie o nią bo dwa dni temu miała szczepienie. Chyba jutro czeka nas wizyta u lekarza.
Pięknie zaczniemy ten nowy rok;(

http://www.suwaczki.com/tickers/bl9c9vvjlced7c2d.png
http://www.suwaczki.com/tickers/bfarxzdvzp7wry0j.png

Odnośnik do komentarza

niestety też walczymy z ciemieniucha, na najgorsze pomogła oliwka pod czapeczka i wyczesywanie a do kąpieli codziennie olejek z Ziajki ale jeszcze się minimalnie trzyma.
O dodawaniu tłuszczu do jedzenia też słyszałam że najlepszy jest olej rzepakowy. A że w ogóle dużo zdrowszy jest ten tłoczony na zimno to zamiast np Kujawskiego polecam z lidla w szklanej butelce- jest w dobrej cenie. :)
A tłuszcz oprócz że zdrowy to niesie smak wiec powinny być smaczniejsze papki ;)
Według tego linka do strony Hipp który tu był to już po 2 tyg od wprowadzenia warzyw można zastąpić posiłek obiadki em. Ciekawe jak to wyjdzie w życiu.
Truskawka dobrze ze juz zdrowiejesz! Za to widzę kolejne chore na forum :( Trzymajcie się mamusie!

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wli09kiovyujc1.png

Odnośnik do komentarza
Gość MamaOliwciiKubusia

Witam Was poświatecznie :-) ja też tylko kp i mały butli nie akceptuje. U nas rządzi kubeczek i łyżeczka w razie "w". My w sobotę kończymy 4 miesiące, z osiągnięć to w tym tygodniu nauczył się synek przekręcac na brzuszek z pleckow, ale tylko na jedną stronę, i teraz jest płacz jak go poloze na plecach. Mam pytanie do mam,które mają w domu starszaki. Czy są zazdrosne o maluszka? Nasza cora ma 5 lat i do tej pory było ok,a teraz są płacze jak wróci z przedszkola, że my jej nie kochamy, że przyczyny na nią...tłumaczę a Ona swoje, za to w przedszkolu chwali się braciszkiem.

Odnośnik do komentarza

Hej mamusie. Ale macie zawrotne tempo. Czytam i czytam a na odpisanie czasu brak.
kasia ja też mam 2,5 latka i tez czasem bywa niegrzeczny ale nie jest najgorzej. Teraz ma fazę na tatę i jak tylko tata wróci z pracy to go nie odstępuje na krok. I nawet stwierdził ostatnio ze mama i Pola to jego kobitki a tata jest 'wielkim kobitem':) myśleliśmy ze padniemy jak to usłyszeliśmy.
Odnośnie jedzenia słodyczy to my do 2 roku nic szymonowi nie dawalismy. I super wszystko jadl. Brokuly szpinak koperek no wszystko doslownie. Teraz trochę mu popuscilam ale znowu musze wprowadzić rygor bo mi zaczyna marudzić przy jedzeniu.ale u nas babcie uświadomione i nie wpychaja mu słodyczy. Nawet paczki na Mikołaja czy pod choinkę są bez słodkości. A chipsów to on w ogóle na szczęście nie lubi i żadnych gazowanych.
u nas tez ciemieniucha się utrzymuje dziś musze ta czapeczka nałożyć. Oby trochę pomogło.
Truskawka super ze juz lepiej:)!
Silv daj znać czy udało się zastąpić karmienie słoiczkiem.
A u nas najprawdopodobniej mamy nietolerancje laktozy i ciekawa jestem co mi doktorka doradzi. Robiła może któraś z was badanie ogólne kału? Jak tak to jakie było ph?

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bk6nle2adag11.png

http://www.suwaczki.com/tickers/dqprj44jzcnrgysj.png

Odnośnik do komentarza

MamaOliwciiKubusia ja mam 7 latka i nie jest zazdrosny. A jeśli jest to nie okazuje tego. Wiadomo ze to już 'poważny' wiek może chwile zazdrości ma za soba hmm. Chociaż ostatnio coś zrobił się strasznie niegrzeczny i nie wiem czy to nie czasem przez zazdrość właśnie. Nie słucha w ogole co się do niego mówi. Zakazami nie przejmuje się mogę mówić i mówić a on nic. Jeszcze jak był mój z nami to słuchał się chociaż jego a teraz mogę sobie mówić no a on swoje. Pomagać pomaga ale za to nie usłuchany strasznie :( hmmm może minie postaram się więcej czasu mu poświęcać chociaż wiadomo teraz jak jestem sama ciężko jakąkolwiek chwilę znaleźć. Ale postaramy się ;)
A ta moja mała Gwiazda dostała dziś jabłuszko pierwszy raz ooo ale się kwasiła jakby co najmniej cytrynę dostała hihi ale standardowo wypychanie językiem i odruch jakby wymiotny więc chyba jednak odpuszczę to rozszerzanie diety :) widocznie nie gotowa jest. Bo wszystko co jej podam kończy się tak samo. Chociaż jak ja jem to patrzy z takim zaciekawieniem jakby już sama chciała jeść ;)

Odnośnik do komentarza

U nas rozszerzanie diety słabo idzie, nie wypucha z buzi, ale krzywo sie niemiłosiernie haha córka szamała od poczatku wszystko ze smakiem, a królewicz nie bardzo, no cóż - poczekamy

Ania ja właśnie używam tego oleju z Lidla od wielu lat i jest super

Ja mam w domu 5-latke i poli co nie zauważam zazdrości, za to jest dużo ekspresyjnej miłości do brata, która muszę stopować haha ale generalnie jest lepiej, niż myślałam, chyba ze jakiś kryzys jeszcze przed nami

http://www.suwaczki.com/tickers/74di3e5esvprfs90.png
http://www.suwaczki.com/tickers/w5wq8u696a8ri931.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny!

Moje dziecko daje nam w kość od kilku nocy i to nieźle! zasypianie to koszmar. Rączki źle, cyc źle, łóżeczko źle. Mam nadzieje, że się to wkrótce skończy :)

Tak czytam Wasze poczynania w rozszerzaniu diety i im bardziej czytam tym bardziej obawiam się naszego startu. Póki co jak MMadzia i Justynka tylko cyc i postanowiłam rozszerzać dietę od 6msc. Dobrze, że opisujecie tutaj co i jak :D

Piotruś

Odnośnik do komentarza

Magda udało się:-) Agatka zjadła cały słoiczek i wytrzymała do kolejnego karmienia:-) u nas Rozszerzanie diety poszło super. Agatka wcina wszystko a jak tylko ociagam się z machaniem łyżeczka to jest krzyk:-) muszę szybko obracać:-)
Zaliczylysmy już marchewkę, dynie, ziemniaka, szpinak, jabłko i śliwki:-) następna będzie pietruszka i banan:-)
A i jeszcze jedno. Po tygodniowym kryzysie Agatka znowu zasypia sama w łóżeczku tak więc nie martwcie się jeśli macie z tym chwilowy problem, minie:-)
A jutro sylwester i Agatka zostaje z babcią. Ciekawe czy też tak grzecznie pójdzie spać:-)

Odnośnik do komentarza

Ja też z rozszerzaniem dieTY czekam do końca 6m-ca. Na cycu to takie łatwe wszystko się wydaje. Później to się będę bała czy wszystko robię dobrze.

Byłam dziś w rossmanie po deserki i obiadki 4w cenie 3 więc ok. Jeszcze miesiąc poleza no ale okazja była :-) później mam zamiar sama gotowac, słoiczek tylko na początek i w razie w czy na wyjazd.

Od poniedziałku robimy inhalacje i powiem Wam ze rzeczywiście super działają. Nosek nadal zamykany ale już dzisiaj tylko 2razy dmuchalysmy i już w nocy lepiej śpi. A no i szczepienie miało dzisiaj być Ale zadzwoniłam rano i mówię że mąż chory, dziecko przeziebione i czy możemy to przełożyć. A pani do mnie czy bardzo jest przeziebiona? No normalnie ręce opadają. Pewnie gdybym poszła to by ją jeszcze zaszczepili bo by powiedzieli że nic jej nie jest. Szkoda gadać. No ale koniec końców mamy przyjść dopiero 13bo wcześniej nasza lekarka ma urlop.

Ta poza tym to ten tydzień to jakaś masakra. Ewa przziebiona i najlepiej gdyby cały czas ją nosic. A na dodatek mój mąż mA znienawidzone przeze mnie 3zmiany czyli o 17jedzie do pracy. Niby nic takiego ale od rana jak tyłki wstanie to jedzie na budowę i przyjeżdża tylko umyć się, zjeść i do pracy więc jestem z małą cały dzień sama. A tak mnie coś plecy bolą... chyba wezmę tydzień wolnego :-D

http://www.suwaczki.com/tickers/wnidio4plwcv7nsg.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...