Skocz do zawartości
Forum

Fasolki sierpień 2015


kalafiorki

Rekomendowane odpowiedzi

No dziewczyny! Myślę że na wiosnę możecie się szykować na wycieczkę do Katowic! Będzie kinder party bo i mieszkanie jest! Dziękuję za kciuki - jak zwykle pomogły :)

Nie odpiszę Wam wszystkim bo nie dam rady ale tak ogólnie:

Mamy stały rytm dnia:
7 jedzenie,
9-10 drzemka później jedzenie i aktywność
13 jedzenie i szykowanie się na spacer (piszę szykowanie się bo młoda drze się jakbym ją w drut kolczasty ubierała.. serio, to jest tak przeraźliwy pisk, że jak kiedyś będąc w Katowicach usłyszycie ryk dziecka z oddali to wiedzcie, że wychodzę z Tochą na spacer..)
16 jemy, spanie jakieś kilkadziesiąt minut po 17
18:40 kąpiel a później jedzenie. Ciężko mi ją czasem dotrzymać do tej 18:40 bo najchętniej spałaby już po 18 ale wtedy noc z głowy raczej
23 jemy
4 jemy
Z tym spaniem w ciągu dnia jest różnie i jedynym pewnikiem spania jest spacer.

Chiyo też polecam Aventa (jaki zapłon :D) a jeśli chodzi o spanie przy jedzeniu - miałam identycznie. Młoda mi zasypiała za każdym razem przy cycu i nawet układanie do pionu jej nie budziło. Kładłam ją wtedy i czekałam aż się obudzi bo faktycznie wystarczało jej wtedy kilka minut. Rozbudzałam ją wtedy zabawkami itp i jak zaczęła ziewać i marudzić to łóżeczko. Na początku były protesty ale potrafiłam siedzieć przy jej płaczu po 10 minut i głaskać bo główce i z czasem nauczyła się sama zasypiać. Teraz już nawet kładę ją i od razu wychodzę z pokoju a ona odpływa :)
Ja używam kremu Nivea na każdą pogodę, właściwie jak tylko zaczęło się robić chłodniej to przed każdym spacerem kremuję.

Didus moja to też mega mega maruda. W ciągu całego dnia nie ukulam nawet godziny kiedy zajmuje się sama sobą i nic nie działa czasem, maty, nie maty, bujaczki, karuzelki srelki. Musi być na rękach albo na kolanach bo larmo. Tyle że u mnie wózek działa usypiająco i jakbym chodziła 5 godzin po dworze to tyle też będzie spać.

Karolcia ale Kubuś ma czuprynę! Szok! Ekstra :)

Co do nagonki na mm.. Dzisiaj byłam na spacerze z przyjaciółką, później odprowadziłam ją na dworzec i weszłam do galerii przy nim. Młoda mi zaczęła się wiercić głodna to wyciągnęłam swoje mleko które wzięłam w butelce i ją karmiłam. Jakaś młoda cipa z wózkiem patrząc na mnie wręcz prychnęła z pogardą, czujecie to? Masakra co za mentalność, gdyby nie Toś to bym jej fest nagadała ale nie lubię mówić małej nad głową jak je a co dopiero się wkurzać przy tym.

Ja chciałabym ćwiczyć ale boję się o laktację.. Podobno można tak sobie zaszkodzić więc wolę nie ryzykować. Nie mam problemu ze swoją figurą ale kondycha poleciała masakrycznie mimo codziennych min. 5 km spacerów.

Może mnie teraz więcej nie być jak będę, czytam na bieżąco ale czasem odpisuję 2 dni a teraz przy przeprowadzce będzie jeszcze gorzej.
Buźki ciotki!

a jeszcze miałam napisać że mignęło mi umawianie się Rewolucji z Justynką w Krk, jakby co dajcie znać, może i mnie uda się podjechać :) chyba że mnie nie chcecie to zrozumiem :((( :D

http://www.suwaczki.com/tickers/3jvzcwa1y1ul5yo0.png
http://www.suwaczki.com/tickers/vpjwxzdvhnaaa3fj.png

Odnośnik do komentarza

ja niby źle nie wyglądam, ale brakuje mi motywacji na ćwiczenia. jak już zakupię matę dla młodego to razem na podłodze będziemy leżęć, on potrafi się wiszącymi zabawkami w łóżeczku zająć 30min więc tyle by mi dziennie stykło na ćwiczenia.

A co do kombinezonów to przykrywacie jeszcze kocem? Bo ja ubieram tak: body z dł rękawem na to sweter i kurtka z polarkiem; rajstopy spodnie i buciki i przykrywam kocem

Odnośnik do komentarza

RudaMaruda, pewnie, że Cię nie chcemy:))))) hihihi
Chcemy! Chcemy! Chcemy!
No i gratuluje mieszkania. Już żaden baboch nie będzie Wam smrodzic.

Ewulka, to ja chyba za cienko to moje dziecko ubieram
Jak jest b.ciepło(koło południa ostatnio), to ubieram małej na body z długim rękawem kombinezon z polara, a na nóżkach ma tylko skarpetki plus ten kombinezon oczywiście.
Jak chlodniej, to pod kombinezon jakieś polspiochy lub spiochy i jeszcze nakrywam kocykiem. I czapeczka:)

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny, dopiero teraz mam chwilę, by do Was zajrzeć.... Malutki w nocy cierpiał, a w dzień była jakaś jedna wielka masakra! Tak płakał, że dawno tak nie było, nawet nie wiem, czy kiedyś tak było. Pewnie było, tylko już zapomniałam. Jejku, aż się zanosił, bałam się, że tą własną śliną się zakrztusi :((( A wczoraj byłam taka przeszczęśliwa, że już te nasze wspólne dni coraz pogodniejsze, nie cierpi tak mój chłopczyk kochany, a tu dziś wróciło i to z podwojoną, co ja mówię, "posetnioną"siłą!!!! teraz jak to piszę, to jeszcze mam łzy w oczach. Nie czytam nic do tyłu, tylko idę spać, bo nie wiem, co dziś w nocy będzie (wczorajszej spałam 3h), a głowa mi pęka. Odpiszę może kiedyś jak nadrobię, najwyżej będzie z lekkim opóźnieniem, jak to u mnie bywa :-) Widziałam tylko, że Ruda szykuje imprezkę :D no,no.... a wczoraj wieczorkiem jak miałam wenę pisarską (;-)), to przypomniało mi się o Twoim mieszkanku i miałam nawet wspomnieć o tym :-) a tu dziś widzę, że świetna wiadomość na ostatniej stronce jest, więc gratulacje!!!!
Dobreeej nocki życzę Wam i nam :-)

Odnośnik do komentarza

Rudamaruda wiedzialam, ze sie uda z mieszkankiem :)

Mamuska pisz takie wypracowania bo fajnie sie czyta :D lubie to! :D

Bashia ja tez cwicze i powiem Tobie, ze nie dosc, ze czlowiek chce dazyc do swietnej figurki po ciazy to jeszcze na dodatek psychicznie sie super czuje - taka spelniona i szczesliwa, ze mam chwile dla siebie i robie cos w dobrym kierunku. Polecam ten stan :D jedynie w piatek i sobote robie przerwe bo albo nas nie ma w domku albo pelna chata gosci u nas bo tak lubimy towarzystwo :)

Patrycja figura super!!!!

Aniu ja tez pokochalam luzny styl! Tenisowki, obcisle dzinsy i lece na spacer. W tym tygodniu zrobilismy ponad 20 km i uwielbian chodzic z wozkiem i malutkim.

Karolcia bobas super! Czuprynka rewelacja! Ja mialam zgage w ciazy non stop a urodzil mi sie lysolek ;)

Rewolucja trzymam kciuki za zdrowko dzidzi!

http://www.suwaczki.com/tickers/relg3e5eyvsx3zrf.png

Odnośnik do komentarza

RUDAMARUDA gratulacje! Ale radość :) to ja też na imprezke wbijam tylko moze nie rób za szybko bo jak mi tu dziewczyny wyskocza z takimi figurami jak PATRYCJA (wow!) to ja w depresję wpadnę jakąś :) daj mi czas na dojście do jakiegoś wyglądu czyli tak ze trzy lata może starcza :D bo teraz ani weny ani czasu...

Ja na spacer wciskam mala w kombinezon w tym w czym w domu jest plus sweterek czyli body dl rękaw śpiochy lub rajstopy sweter lub bluza i kombinezon. No i czapka i przykrywam kocem. A kombinezony mam różne cieplejsze i cieńsze więc wybieram w zależności od temp. A i tak mam wrażenie zawsze ze albo jej zimno albo za ciepło :( sama nie wiem jak ja ubierać.

KAROLCIA czupryna super! Wiekszosc małych dzieci to tak podobnie wygląda a tu taki jedyny w swoim rodzaju maluch :) :*

O kremie pisalyscie ja mam z babydream na wiatr i zimno i smaruję. A czy dobry czy nie to jak to ocenić? Mała wysypki nie ma. Krem się ładnie wchłania i ładnie pachnie. Póki co nie narzekam a kosztował grosze więc chyba nie najgorzej trafiłam. Oczywiście nie wiem jak tam skład bo się nie zaglebialam.

http://www.suwaczki.com/tickers/er3m8u69afywnlln.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczynki, fajnie że to nasze forum jeszcze bardziej aktywne sie zrobiło i ze dołączyły nowe mamuśki :)
Ja na dobre zaniemoglam. Ze srody na czwartek gorączka 38.5 a od wczoraj potworny ból gardła a dzisiejszej nocy zauważyłam w gardle białe wykwity wiec to jak nic angina. Czekam na bardziej ludzka pore żeby dzownic do lekarza bo bez antybiotyku się raczej nie obejdzie i modle się żeby moja niunia się nie zaraziła. Moi mężczyźni też lepiej żeby się nie zarazili bo jakby się choc przez chwilę czuli tak jak ja to napewno spisywaliby już testament. No dobra, już na nich nie narzekam bo nawet starają mi się pomagac, M wział wolne z pracy bo w czwartek się tak słabo czułam że bałam się nawet małą nosic.
rewolucja, współczuje choroby Hanulki i życzę wam dużo zdrówka, oby już było tylko lepiej. Wiem że wolałabyś zapewne jak i ja sama to przechorowac a jej oszczędzic cierpienia bidulce.
RudaMaruda, super że dostaliście to mieszkanie. Duuuzo pracy przed Tobą ale za to jaka satysfakcja będzie :) Ja mam tyle gratów że myśl o pakowaniu wywołuje rozstrój żołądka choc chętnie zmieniłabym lokum na większe.

Odnośnik do komentarza

daniela, masz świętą racje, dziecko relatywizuje wszystko. Człowiek zdaje sobie sprawę co tak naprawdę w życiu wazne a dla każdej matki najważniejszy uśmiech malucha :) I te oczy właśnie mojej Ali uwielbiam, takie niewinne i wpatrzone we mnie. :)
Ania125 i bardzo słusznie, w obcasach jeszcze się nachodzimy a teraz rozkoszujmy się macierzyństwem i wygodą :)
Patrycja, wyglądasz super, zazdraszczam motywacji, ja mam totalnego lenia a 5kg do zrzucenia. Zaczynam cwiczyc od każdego nastepnego poniedziałku :)))
Mamuśka01, mam nadzieje że Twój synus już lepiej. Trzymam kciuki żeby już was te kolki opuściły i samych radosnych chwil malutkiemu teraz życze. Podziwiam Cię że dajesz rade bo trzeba duzo siły żeby przetrwac to patrzenie na cierpienie malucha.

A co do Chodakowskiej to podziwiam wszystkie które z nią ćwiczą, dla mnie wykonanie całęgo treningu to kosmos. :/

Odnośnik do komentarza

Witam sie po dlugiej przerwie i podziwiam was ze macie czas i sie tyle udzielacie :)
Ja was sobie czytam ale napisac nigdy nie starcza czasu.
U mnie byli bylo 23 na plusie , po wyjsciu ze szpitala bylo 11 mniej, a teraz jeszcze -3 a moje sloneczko ma 8 tygodni. I sie wlasnie zastanawiam co cwiczyc zeby nie bylo zbyt intensywnie tylko zaczac od lekkich cwiczen. I mam pytanko zaczelyscue zaczelyscie juz wspolzycie ? Bo ja jakos sie boje boje, rodzilam naturalnie moja pochwa jesy trtrroche rozciagnieta i jakos no mam opory .. :(

Odnośnik do komentarza

Moja Córcia obudziła się zdrowa:)*
Inez, dziękuję. Wczoraj rzeczywiście modliłam się, żeby ta choroba przeszła na mnie..
Bardzo trudno jest znieść cierpienie swoich dzieci.

Mamuska i dziewczyny...szczerze współczuję kolek. Teraz dopiero wiem co to ból brzuszka u maluszka:(((

Pozdrawiam Was ciepło i idę robić pierworodnemu śniadanie:))
A sobie kawkę:)))

Odnośnik do komentarza

Bashia tak ćwiczę skalpel od 2 miesięcy i biegam dwa razy w tyg po 10 km.
Co do motywacji... ja całe życie ćwiczyłam wiec nie wyobrażam sobie tego nie robić :)

RudaMaruda gratulacje przeprowadzki ! W końcu koniec śmierdzącej sąsiadki.
Co do ćwiczen i laktacji u mnie cały czas taka sama.

Moni08 ja też rodziłam normalnie i fakt pierwsze razy przynajmniej mnie bolaly troszeczkę. I byłam taka sucha... ale kupiłam zelik i jest ok :)
Co do ćwiczen zacznij od jogi :)
Na internecie idzie znaleźć pokazy... nie ma co zaczynać od skalpela ewki :D

Co do spacerów ja wkładam pajaca i kombinezonik taki z misia i przykrywam kocykiem.

Joanna89a ja też przegrzewalam dziecko i tez miała potowki wszędzie...

Dziewczyny jak długo zamierzacie karmic piersia... ?

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bhdge4hqnedoc.png]Tekst linka[/url]

Jestem mamą!

Odnośnik do komentarza

U nas też pobudka co 2 h, o 5 musiałam wziąć ja do nas do łóżka ,bo ryk nie z tej ziemi. Dzisiaj nawet pies chodzi za mną krok w krok. To chyba przez brak słońca.
Na spacer body krótki rękaw, na to długi lub bluzka,spodenki. Kombinezony mamy dwa takie polarowe , więc w zależności jaka temperatura. Plus oczywiście kocyk i ten taki pokrowiec z wózka :)

Dzisiaj pochłonęłam pół słoika nutelli, więc jakoś się nie dziwię, że dalej 9 kg na plusie. Teraz motywuje się jak Mała skończy 3 miesiące, więc mam jeszcze 8 dni ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49roeq5e26op88.png

Odnośnik do komentarza

Joanna pomimo tego że Agatka już od jakiegoś czasu łączy rączki to do buzi też pchala ciągle jedna tylko ze prawa a dzisiaj wkłada też lewa więc to chyba z czasem Przychodzi. I dzisiaj za wszelką cenę chce się obrócić na bok:-D i tak przy tym steka jakby kooopa szla:-D
a spanie też jest fajne. Karmie ok 20.30 i potem budzi się o 4.00-4.30 na kolejne karmienie tak więc ja jestem wyspana:-) czasem wstanę włożyć jej smoczek jak się kręci.
Na spacer ubieram jej spodnie, body, kaftanik i sweterek i wkładam w polarowy kombinezonik.
A karmić mam zamiar do 8 może 9 miesiąca.
Moni mnie boli przy niektórych pozycjach ale poza tym jest ok. Też jest trochę sucho ale wspomagam się żelem;-) ale inna sprawa że jak wcześniej nie mogłam żyć bez sensu tak teraz nawet za nim nie tęsknię i wcale się nie dopominam...

Odnośnik do komentarza

Mam do Was pytanie- czy u Waszych dzieci tezjest tak, ze im starsze tym wiecej śpią? Moja Flora wyszla z tego etapu krzyky calymi dniami, stala sie aniolem. Nawet nie chce zeby ją nosic...prawie calymi dniami lezy w łóżeczku i skucha pozytywki patrząc na ruszające sie zwierzątka. Całkiem normalnie, nie jakos autystycznie bo jest mega spoleczna.na zmiane albo lezy i gada w lozku albo spi. W nocy tez ladnie śpi. Myslalam ze dzieci to powinny coraz mniej spac. Jak jest u Was?

http://www.suwaczki.com/tickers/relggu1r56mu5jpr.png

Julek :* 23 tc, kochamy Cię Aniołku!

Odnośnik do komentarza

Hej mamuśki:) Nie odniosę sie do wszystkiego bo za dużo naszkrobalyscie:D

Co do kremów dla dzieci. Tez mam ten co Madzia z rossmana i potwierdzam. Jest super - skład ma b.dobry zreszta analizowany rownież przez Srokę z wynikiem pozytywnym:) Żadnych zbędnych zapychaczy:) i ładnie pachnie:) kosztował całe 3,99 a z karta rossne jeszcze taniej:) polecam!

RudaMaruda to wbijamy z Tosia na kinder-parapetówe:D
A jak pojedziemy do Krakowa do rewolucji to akurat zgarnięcie nas po drodze bo my miedzy Katowicami a Krakowem mieszkamy:D
Kto jeszcze jedzie sie z nami spotkać w Krakowie?:)

Ja jak tak Was czytam to czasem sie zastanawiam czy Tosi za lekko nie ubieram ale zawsze rączki i karczek sprawdzam i ciepła jest. Na spacer jak teraz była taka ładna słoneczna pogoda to ubierałam pajacyk taki "misiowy" i kocykiem okrywałam. Pod tym miała tylko body z dł rękawkiem i rajtuzki.

Agusiadzidziusia moja raczej mniej śpi:) Ale za to więcej sie bawi i w sumie ładnie sobie tez sama czuwa w łóżeczku lub bujaczku. Oczywiście jak ma dobry dzień:)

Rewolucja super że Hanusia lepsza. Dużo zdrówka dla Was:*

Joanna moja Tosia tez więcej operuje lewa ręka wg moich obserwacji ale u nas maż jest leworęczny wiec może sie zdarzyć ze Tola tez będzie:)

Patrycja dawno Cie nie było:) Śliczna malutka:) Ja planowałam karmić conajmniej do 6 miesięcy a teraz myśle żeby karmić jak najdłużej. Ale nie dłużej niż rok na pewno:)

Aniu! Aniu!:) Ja tez poproszę książkę. Nie mogę wysłać Ci prywatnej bo z telefonu nadaje i sie nie da:/ wiec podaje mail : justyna.jr@poczta.fm
Dziękuje!:*

Ja dziś odpoczywam a M zajmuje sie Tosia. Powiem Wam ze strasznie "siada" mi kręgosłup:( Nie mogę Tosi podnieść z bujaczka taki ból:( A tu potrzebuje siły przecież:( martwię sie..

http://www.suwaczki.com/tickers/bl9c9vvjlced7c2d.png
http://www.suwaczki.com/tickers/bfarxzdvzp7wry0j.png

Odnośnik do komentarza

Mmadzia ja też nie widzę zdjęć:(

Co do mojego dziecka... cały czas chce być na rękach i to jeszcze tylko u mnie... boi się teściów moich rodziców... nawet mojego męża. Nie wiem o co chodzi :(

Kowalska mi mówili że w ciazy się nie chodzi na pogrzeb bo to grozi poronieniem. Sama dziś tez byłam z mala na cmentarzu. Zabobony

Justynka87 długo mnie nie było bo miałam naprawdę ciężkie początki w roli mamy :) i nie miałam nic napisać :)

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bhdge4hqnedoc.png]Tekst linka[/url]

Jestem mamą!

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...