Fasolki sierpień 2015

[Magda.g]

Mari a gdzie kupowałas takie prześcieradło bo mój synek juz ogółem bez pieluchy chodzi ale na drzemkę i na noc mu zakładam ale chcę już też od tego odejść i tak sobie myślę że to prześcieradło nieprzemakalne byłoby super.
Jeśli chodzi o prace to ja pracuje i będę zapewne do ok początku czerwca bo uczę dzieciaki angielskiego w domu i mi pewnie nie odpuszcza do końca semestru ale jak mi w maju odejdą maturzyści to będzie lżej :-D
Ja mam wizytę 16 wiec juz całkiem niedługo ;-) a na nim się zapewne umowie na polowkowe . W poprzedniej ciąży to właśnie na polowkowym potwierdziło się ze będzie chłopiec i się Szymonek urodzil;-) wiec liczę ze i tym razem tak będzie bo na ostatnim usg dzidzia sobie spala cały czas i nic między nogi nie dała sobie zajrzeć .
Jeśli chodzi o wyprawkę to mam dużo rzeczy po synku ale zapewne coś dokupie szczególnie jeśli się okaże że to dziewczynka.

[liza]

Co do wyprawki to wózek i lozeczko juz mam po pierwszej córce :) a do reszty zakupów zaczekam . Najpierw chce sie dowiedzieć ze z maluszkiem wszystko dobrze i jak sie uda to oczywiscie dowiedzieć kto tam mieszka :) ale najwazniejsze żeby zdrowe bylo.
a co do mojego usg 3d to chyba te polowkowe bo lekarz w 13tyg nie skierowal mnie na prenatalne tylko na ostatniej wizycie powoedzial ze za późno i na te w 3d mam sie umówić w 20tygodniu. Jeszcze 2tygodnie. A juz bym chciala czuc mocnych ruchów maluszka

[marta1986]

Balbincia ja też w pierwszej ciąży i też tak mam :-) zresztą z tego co czytam większość dziewczyn tak ma, nie tylko w pierwszej ciąży. Mamy podobne terminy, ja 1-4 sierpnia. Czujesz już ruchy Dzidzusia?

[Magda.g]

A jeszcze jeśli chodzi o ruchy dziecka to tak wam zazdroszczę ze juz czujecie bo ja jeszcze nie :( ale w pierwszej ciąży musiałam czekać aż do 22 tyg żeby Szymona poczuć wiec widocznie jestem jakaś gruboskorna;-)

[marta1986]

Magda.g ja ruchy czuję za to zazdroszczę Wam brzuszków bo u mnie dalej w pasie nic prawie nie przybywa.. jeszcze nawet nie wróciłam do swojej wagi sprzed ciąży.. Znajomi się śmieją, że chyba coś ściemniam z tą ciążą;-)

[Magda.g]

No mi już się brzuch zaokrąglił ale szczerze to mam nadzieje ze nie utyje tak jak w pierwszej ciąży bo aż 17 kg ! Z początkowej 50 do 67 w dzień porodu!

[amelia189]

Szybciej ruchy czują osoby szczupłe i takie które w ciązy juz były. Jak dziewczyny macie zbędny tłuszczyk na brzuchu to nie ma powodów do nie pokoju ze jeszcze nic nie cczujecie. Wiem ze forum po nie kąd wprowadza u nas pewna presję bo jak wszystkie dziewczyny piszą ze juz czują ruchy a my dalej nie to się niepokoimy ja to rozumiem bo mam tak samo. Pewnie przy drugiej ciąży będę już troszkę spokojniejsza. Ja mam pytanie czy są tu dziewczyny które maja płytki oddech i coraz trudniej im się oddycha? Bo mam tak od kad zaczęłam drugi trymestr, wyczytałam ze to normalne bo przepona jest uciskana i przez to trudniej oddychać. Na wszelki wypadek pogadam o tym z moim lekarzem Na wizycie bo mojego męża to martwi.

[marta1986]

Amelia mnie się wprawdzie oddech nie spłycił ale za to szybko łapię zadyszkę. I bardzo często mam takie coś jakby jednorazową czkawkę, jest to dosyć głośne i całkowicie poza moją kontrolą;-)

a z tą presją masz racje.. dookoła siebie mam koleżanki i pacjentki w bardziej zaawansowanej ciąży i aż by się chciało je troszkę dogonić:-)

co do ruchów dziecka to możecie spróbować posiedzieć "w kuckach", mój dzidziuś odrazu kopie (bardziej oczywiście łaskocze niż kopie) jakby dawał znać, że ma za mało miejsca:-)

[ania125]

mari, ja obciążenie gluzkozą robiłam juz w styczniu na własne życzenie -bo moje siostry miały cukrzycę w ciąży, jedna z nich ma nawet teaaz powazne problemy z cukrem... ale krzywa wyszła mi dobrze, tylko na czczo cukier miałam 93 i lekarz stwierdził, że trochę to za wysoko i lepiej jakbym poszła do poradni na konsultację... Tylko po pierwsze nikt mi nie powiedział, ze najlepiej być 12 h bez jedzenia i wieczorem przed badaniem objadałam się ciastem, stąd zapewne to 93, po drugie w poradni to, jak pisałam, nikt juz na wyniki dalsze nie patrzy, nawet na moje wczorajsze 80 nie spojrzą tylko każą się kłuć glukometrem na zapas...
Ale mój lekarz jest taki trochę "na zapas", inni nawet przy glukozie 93 uznają to za dobry wynik.
magda.g ja też jeszcze nie czuję ruchów, staram się być cierpliwa... ja pewnie, jak pisałam amelia189 nie czuję przez małą oponkę na brzuchu ;) ale zgadzam się że chociaż fajnie mi tu z wami na forum, to cięzko się nie porównywać i nie "gonić".

swoją drogą chyba tylko ja sie zabrałam za porządki, bo 3 h mnie tu nie było i 3 strony miałam do nadrobienia macie tempo!

[Magda.g]

Ania i Amelia macie racje ze czasami czytam forum i się porównuje do innych dziewczyn ale czasami uspokajam sie czytając ze inne dziewczyny mają podobne dolegliwości czy problemy i tak się ciesze ze w tej ciąży znalazłam takie miejsce ;-)

[Mari]

Magda g. haha :) mamy podobną sytuację! Ja też uczę angielskiego tylko u innych w domu i te dojazdy są męczące, no ale w domu bylo mi ciężko przy malym dziecku, a do tego tłumaczę, wiec to bede robila do dnia porodu na pewno.

Ja to prześcieradło kupilam w hurtowni z artykulami dziecięcymi. Jak nie zapomne to wrzuce potem zdjecia

[ejTy]

Amelia189 ja też sapię jak parowozik... oddech chyba nie jest spłycony, ale nawet nie wiem dokładnie, jakoś na to uwag nie zwróciłam :) a zadyszkę mam nie tylko jak coś robię, ale jak np siedzę za długo w niewygodnej pozycji i tak mam od pierwszego trymestru już niestety, zabawnie chyba wyglądam jak tylko siedzę i sapię, ale mnie to męczy strasznie :/
Ania125 ja też się wzięłam za sprzątanie i musiałam nadrobić zaległości :) dziś idziemy po południu na bilard więc mam wolne od robienia obiadu, tylko rosół ugotowałam i laba ;)

no i mam problem ;/ młodsza siostra złapała ospę... i przez to kontakt zerowy przez jakiś czas i z nią i z resztą rodziny a święta niedaleko, mąż zapowiedział, że mam zakaz odwiedzania ich przez 2 miesiące, nie wiem czy trochę nie przesadza, ale poczytałam o komplikacjach u płodu i gotowa jestem i 4 miesiące w domu siedzieć tylko, że ospa może być i na bilardzie i na basenie i w sklepie.. i zaczynam panikować! ratunku! :(

[jagoda668]

Amelia ja właśnie mam taki spłycony oddech czasem, a zwłaszcza w kościele, banku itp mam takie wrażenie że nie potrafie oddychać czasem mi od tego słabo

[Ela88]

Dziewczyny co do smierci lozeczkowej co mnie zaskoczylo , bo dowiedzialam sie tego dopiero przy trzecim dziecku nie powinno sie w domu uzywac czapeczki. Na poczatku nie sluchalam tego do momentu az kolejna polozna zwrocila mi na to uwage i wyjasnila dlaczego. Cyrkulacja powietrza , jak dziecko sie przegrzewa dzieki glowce traci nadmiar ciepla i nie powinno sie uzywac , ale mysle ze to jest nowe zalecenie bo z Nela i Alexem nie mowili mi nic Jak widzieli ich z bawelnianymi czapeczkami w domu.

[Ela88]

A co do ceratek pod przescieradlo to fakt masakra bo sie zsuwaja i nigdy nie pozostaja na miejscu. Ale na szczescie nie uzywalam ich prawie wcale -przy Alexie kilka nocy bo skubany odmowil zalozenia sobie pieluchy wlasnie na noc- i od tamtej nocy nie uzywal pampersow wcale-podpatrzal u starszego kumpla ze ten zalatwia swoje potrzeby na toalete. Z Nela tez nie uzywalam ceratek ale kupilam paczke takich bawelnianych chlonnych wkladow pod przescieradlo na przylepce co i tak wedrowalo wszedzie i nie zuzylam calej paczki (7-10sztuk w srodku bylo okolo) chociaz nauke zaczelismy od dnia -na poczatku szlo opornie ale w ciagu tygodnia opanowalysmy do maximum . Ciekawe jak bedzie z Ericiem i ta dzidzia w przyszlosci ;)

[nikitaka]

Ja mam wizytę 17 marca II prenatalne czyli w 21 tygodniu. A 24 mam wizytę u mojej lekarki :) więc w tym miesiącu dwie wizyty :)

[Aga_ES]

Hejka dziewczyny! Fajnie macie ze juz wiecie kto w waszym brzuszku łobuzuje :) ja niestety muszę poczekać do 1 kwietnia... Tak wiec odliczamy dni:)
Mi sie przytyło juz ponad 4 kg no i mam troche tłuszczyku na brzuszku hihi tak wiec i na ruchy dzidzi muszę poczekać:)
U nas przyszła wiosna tak wiec korzystam i chodzę na spacerki. Nie pracuje tak wiec dostaje powoli bzika od siedzenia w domu:P 22 marca wybieramy sie na wakacje tak wiec sie ciesze bardzo! A po powrocie połówkowe i kolejna radość !!! :)))

[Mari]

A mnie zawsze zastanawiało po co dziecku czapka w domu? Ja Julkowi nie zakładam, siostry z tego co pamiętam., tez nie i nie potrafilam zrozumieć tego.

Ela my tez zaczynaliśmy od drzemek bez pieluszki w dzien i poszlo raz dwa, w nocy dalej pielucha. Ale w dzien czasem tez sie moze zdarzyć zsiusianie zwlaszcza u chłopców. Podobno z nimi trudniej, ehhhh.... i wtedy to przescieradlo jest genialne. Ja nie rozumiem. W dzien Julek wytrzyma i 5 godzin bez sikania a w nocy czasem i nie 1,5 godziny.

Co do oddechu to pisalam wczoraj, ale ja to chyba raczej mam nawrót astmy. Z tymże mnie lapie zawsze na wieczór.

[Ela88]

Mari kazde dziecko inne ;) Alex szczerze mnie zaskoczyl jak powiedzial "nie"jak chcialam mu zalozyc nowa pieluche na noc. Z Nela myslalam ze oszaleje przez pierwsze 3 dni , ale pomogly filmiki na you tubie z dziecmi na nocniczkach, pozniej wychodzenie bez pieluchy do miasta na 2-3 godz i jak nie zesikala sie to mowie a sprobuje nie dawac pampersa na noc- nocnik zostawilam w jej pokoiku i zapalone swiatlo- zreszta swiatlo musi byc co noc.

[Ela88]

A co do czapeczek w domu to ja bym w zyciu nie pomyslala ze to takie wielkie znaczenie ma. Zakladalam dzieciakom na poczatku, bo znam ten sposob zewszad. Wszedzie gdzie szlam odwiedzic jakies malenstwa byly na glowkach cienkie bawelniane czapeczki. I czlowiek jak ten ostatni głupek- niemyslac ,sposob ten powielał.

[Silv]

Ale u mnie jest piekna pogoda. Wreszcie wiosna!! Aż po powrocie z uczelni umylam 2 okna:-) mąż resztę posprzatal więc teraz słodkie lenistwo nas czeka:-)

[Magda.g]

Ela ja tak samo jak ty na początku czapki zakładałam ale jak już pisałam moje dziecko to typ mega zimnolubny wiec szybko z tego zrezygnowałam. Co do zadyszki to tez zauważyłam że jak się z mecze choć trochę to zaraz trudniej z oddechem.
Mari ja też do niektórych uczniów dojeżdżam szczególnie do maturzystów a reszta dzieciaków przychodzi do domu. Jeśli chodzi o to sikanie to mój mały mimo że mu zakładam pampersa na noc i na drzemkę to zazwyczaj nic do niego nie robi ale coś czuje ze jak mu raz nie założę to się pewnie posika po całości ;-)

[Ela88]

Magda.g to moze sprobuj bez . Rano zobaczysz nie bedzie niespodzianki. Mysle ,ze bedzie Ci latwiej z jedna dzidzia w pieluszkach. A teraz to super moment na odsawienie pieluszki u starszaka bo nie bedzie kojarzyl tego z pojawieniem sie nowej dzidzi.

[Ela88]

Silv u mnie tez sliczna pogoda. Przed obiadem zabralam cala trojke na rowery - Cornelie musze nauczyc , ale jest jakas oporna. Po trzymaniu jedna reka jej stopy na pedale i robieniem ruchow ktore ona musi wykonywac , druga reka siedzenia i do tego mowienie ciagle - Nela do przodu ,mocno , dwoch nog uzywaj dostalam takiej zadyszki ze szok ;) Zostawie to dla dziadka- ja chyba teraz w ciazy mam wrazenie za szybko sie denerwuje. A Eric odlecial na swoim rowerku i musielismy wracac do domu . Ale potem wygonilam starszaki na ogrodek a ja z kawa wylegiwalam sie na sofie.

[Mari]

Ja u Julka nie rozumiem tych nocek :( Juz prawie rok mija jak chodzi w dzien bez pieluchy uizdarza się że tez nie chce pieluchy na noc. Ja mu nie zakładam i nawet bywa że pierwsza noc jest sucha ,ale kolejna i kolejna i kolejne juz są zasikane... Miło by bylo pozbyć się u niego pieluch przed sierpniem, ale zobaczymy.

Mi sie przypomniało odnośnie miesnie Kegla. Ktos sie zdziwił ze wstrzymuje strumien moczu, bo gdzies czytał ze nie wolno. Ja wlasnie czytałam juz pare razy ze tak można je cwuczyc dlatego ćwiczę. Trzeba by poszukac wuecej informacji.

ania125 tak mi sie wlasnie wydawało, ze któraś pisała ze jej siostry mialy cukrzyce ciazowa i robila wcześniej obciążenie, ale nie pamietalam nicka. Nic dziwnego, ze Ci ten cukier na czczo najadlas. Mi wyszedl 90, ale oczywiście ja tez bylam najedzona dzien wcześniej owocami jeśli nie wlasnie jakimis słodyczami, bo wtedy tylko te dwa rodzaje pokarmu mi wchodzily, ale lekarz powiedział, że zobaczymy jak wyjdzie na obciążeniu glukoza. Ja nie miałam cukrzycy w pierwszej ciąży, ani nikt w mojej rodzinie jej nie mial, wiec ja obstawiam winę tych owoców ;)

Dziewczyny jak mi się żołądek skurczył! Zjadlam na obiad mniej niz moj synek, ktory je jak ptaszek... i jedtem najedzona od 3 godzin. Nic dziwnego, ze potem waga nie rośnie. Z Julkiem też mialam prawie caly czas scisniety zoladek i tylko male kesy jadlam co jakis czas...