Skocz do zawartości
Forum

Fasolki sierpień 2015


kalafiorki

Rekomendowane odpowiedzi

Ewulka Mała się poci i szukam przyczyny, chociaz podejrzewam, że poprostu jest ciepło i dlatego i w sumie przy karmieniu tylko....
Moja bardzo lubi jesc obiadki, ale grudki są bleeeee, dam jej jeszcze czas na grudki, no i zbyt gęste tez odruch wymiotny :D w sumie tez takie gęste by mnie zapchało :D

Odnośnik do komentarza

Misiaczek chyba musiałaś być gdzieś w mojej głowie, skoro napisałam Ciebie, zamiast Bass :)))
Co do odruchu wymiotnego, to u nas też jeszcze jest, czasem właśnie hmmm po czasie, czyli zje kilka łyżeczek, a potem coś mu nie pasi, no ale to przy grudkach.
Ja do kaszki dawałam tak ze trzy łyżeczki owocków, ale może zacznę więcej... W ogóle to deserek u nas nie jest jako odrębny posiłek.

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny zeżarłam Bartkowi słoiczek jabłka z bananami i brzoskwiniami i poza wyrzutami sumienia że dziecko objadam jest już ok.
Ewulka ta plamka to co to dokładnie jest? znamię w kolorze skóry, ciemniejsze, krwiaczek?? Co do świeżego banana to ja kupuję w kauflandzie albo w lidlu bio banany dojrzałe i ze środka daję kawałek do siatki. Na początku ból brzuszka , teraz już lepiej.
Ja też pytanko do tej kaszki na wodzie bo Bartek je tylko jedno śniadanie i nie wiem czy podać mu zamiast mleka na wodzie z owocami? Czy na mm. Teraz pije kaszkę z butelki na mm. Bez owoców a właśnie na owocach mi zależy.

http://www.suwaczki.com/tickers/wff29vvjhoucq3sg.png

Odnośnik do komentarza

Dzieeewczyny pogoda tyłki trochę brzydka co nie zmienia faktu, że podrzucamy dziecko partnerowi albo do dziadków , zakładamy adidasy na nogi i lecimy. Dziś w planach 6 km. !!!!!!
PS. Dla początkujących 15 minut !:D

Olga oby wam ten katar i kaszel szybko minął. Inhalujcie się:) u nas pomogło. Dziś byłam na kontroli mała zdrowa jak ryba dobijamy do 8 kg mamy coś koło 74 cm.
Za tydzień gdy będzie dobrze a napewno będzie możemy się zaszczepić z 6 tyg opóźnieniem !!!:o

Baaaaaaj.

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bhdge4hqnedoc.png]Tekst linka[/url]

Jestem mamą!

Odnośnik do komentarza

AAA jeszcze puki Barti śpi to jeszcze szybciutko napiszę, ze dziś pierwszy raz dostał warzywka ugotowane w całości- marchew, brokuł kalafior. Bez entuzjazmu brał do buzi i się otrzepywał, ale brał dalej. Na pierwszy raz myślę, że wyszło super. Przy okazji Ruda przypominam się o książkę blw !!! Wiem, wiem, masz problemy z netem ale wiesz...

Była dziś u nas pielęgniarka środowiskowa... nawet nie wiedziałam, ze powinna być już daaawno. Tłumaczyła się, że bardzo wiele dzieci jest i się nie wyrobili w pierwszych 3 miesiącach. Nawet fajna, tylko, że nic mi nie podpowiedziała bo o wszystko kazała się pytać lekarza a ona tylko sprawdza warunki bytowe? To pielęgniarka do tego potrzebna? Wystarczył by zwykły pracownik chyba...:/ mam poczucie marnowania pieniędzy z moich podatków. A i najważniejsze Bartullo mój kochany kończy dziś 6 miesięcy i jest chyba ostatni? czy mamy kogoś później?

http://www.suwaczki.com/tickers/wff29vvjhoucq3sg.png

Odnośnik do komentarza

ewelajna ta plamka jest w kolorze lekko różowym (składa się tak jakby z wielu maleńkich kropeczek) no ogół bardzo delikatnie widać, na zdjęciach natomiast niewidoczna, a jak płacze czy się bardzo zmęczy to wtedy widać troszkę mocniej lekko czerowna? chyba tak taki lekki odcień czerwieni. Teściowa mówiła mi że jej siostra też takie coś miała i zeszło a teraz wychodzi jak się zdenerwuje. Lekarze widzieli to więc myślę, że gdyby coś to chyba powiedziliby, nie? może poszukam może znajdę jakieś zdj. na którym będzie widać to wkleję.

Odnośnik do komentarza

Ewelajna nie Ty jedna wyjadasz dziecku ze słoiczka :P heehe Wszystkiego najlepszego dla Bartusia :)))
U nas położna dwa razy była, kupy nie widziała, ale w książeczce pięknie ją opisała i tyle po niej :/ innych kontrolerów brak :)
Co do kaszek to też nie mam pojęcia, u nas z kaszkami ciężko, staram się jak mogę, by jeden posiłek był kaszkowy, na razie mamy te na mm.

Odnośnik do komentarza
Gość Lusia901

U mnie położna była ekstra, ale ta pielegniarka - przyszła ok. 3 miesiąca - tragedia. Zadzwoniła dzień wcześniej, że przyjdzie, wypełniła sterte papierów o warunkach bytowych i poinformowała o rozszerzeniu diety (tylko chyba nie wiedziała, że się zalecenia zmieniły).

Dziewczyny, jak czytam o Waszym rozszerzaniu diety, to jestem w polu daleko. U nas kp na żądanie, jak się uda 1/4 sloiczka, to sukces, gluten w postaci kromki od chleba.

Odnośnik do komentarza

Ewulka u nas też się Natalii tak robi właśnie jak płacze albo się zdenerwuje.

Wszystko jasne, Mała ma gust kulinarny po mamusi, pomidorowa z ryżem bez gadania weszła :) wiem, że ja jestem trochę wybrzydniś, więc mogłaby i po ojcu swym coś odziedziczyć, byle nie kiełbachę prosto z lodówki.
Zdrówka i radości dla Bartulka :*

Czekam aż szanowny ściągnię od teściów i wychodne do biedronki :) bo w sobotę koleżanki ze studiów przyjeżdżą. Ach, brakuje mi funfelek na miejscu. A tak to albo w pracy albo daleko. Więc wiosno nadchodź, żebyśmy z tej dziury naszej na spacery do większej pipidówki mogły się wybrać. :) :) :) i chociaż ludziom na ulicy dzień dobry powiedzieć :)

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49roeq5e26op88.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...