Skocz do zawartości
Forum

Fasolki sierpień 2015


kalafiorki

Rekomendowane odpowiedzi

Kowalska wczoraj skończyliśmy antybiotyk i w poniedziałek mamy zrobić posiew wyniki będą najpóźniej w środę dam znać. A dziś byliśmy u kardiolog dziecięcej zrobiła małemu usg serduszka i podobno wszystko jest Oki takie szmery są niegroźne mamy pokazać się u niej jak Michałek skończy 3 latka. I za pięć minut badania skasował 180 zł masakra.

http://www.suwaczki.com/tickers/zem33e5em1exb2q0.png

Odnośnik do komentarza

Ania125 nie otworzy mi tego linku wiec nie wiem o ktory chodzi. Ja mam taki zielony I po przetlumaczeniu na polski to chyba tropikalny las. Pewnie by sie zgadzalo bo sa na nim malpki narysowane ;) tak jak pisalam moja Lenka go uwielbia. Czasami jak nie moze zasnac I nie pomaga nawet lulanie na rekach to wkladam ja do bujaka wlaczam wibracje i do tego jrszcze bujam i zaraz Lenka usina ;) ale wiadomo kazde dziecko lubi cos innego. Moja moze ten bujak lubiec a inne dziecko nie.

Odnośnik do komentarza

OLCIAK będę za Was kciuki trzymać jutro (no w sumie to już dzis) oby wszystko było ok.

IZKUS mam nadzieje ze nas ten szpital minie. A wy dzielnie to znosicie. Zdrówka i szybkiego powrotu do domku.

JOANNA jak znikają to może potowki. My szyji nie mamy więc nawet nie wiem co tam się dzieje. Zaglądam tylko pod faldki żeby się tam nic nie odparzylo.

Moje słońce pojadlo obdarowalo mnie uśmiechem i teraz przysypia. Jak śpi to takie ładnie cichutko oddycha ze az sprawdzam co chwilę czy wogole oddycha a jak się tylko obudzi to od razu charczenie na nosie. Najbardziej mi jej szkoda przy jedzeniu bo się biedna męczy.

http://www.suwaczki.com/tickers/er3m8u69afywnlln.png

Odnośnik do komentarza

Mmadzia, bardzo dziwne rzeczy z tym katarkiem się dzieją. Zazwyczaj dzieci( ludzie) mają problem podczas spania.
A jak Agatka nie śpi, tylko lezy, to co? Charczy jej w nosku?

Wczoraj miałam dzień bez Hani,bo sspała od 9 do 13, później przyjechała kuzynka z dorosłą córką i wygnaly nas z mężem z domu. Zajęły się absolutnie wszystkim, łącznie z gorką prasowania i myciem podłóg:)
Wrocilismy wieczorem:)
A w restauracji to już musiałam serwetki do stanika wkładać:)
Oczywiście zaprosiłam ich ponownie:) hahaha

Mam pytanko. Jadlyscie może papryke? Taką zwykłą świeżą?
Chciałabym zrobić na obiad faszerowaną, a nigdzie nie ma info, czy nie ma wł.wzdymających...

Odnośnik do komentarza

Moje dziecko właśnie je po... 7 godzinach snu... WOW.
Rewolucja, ja jem dosłownie wszystko, ale z pewnymi produktami uważam (jem,ale W niezbyt dużych ilosciach) i takimi produktami są rzeczy mocno wędzone, czosnek, cebula i właśnie papryka. Doradca laktacyjna mi powiedZiała ze w większej ilości te produkty mogą wpływać na smak mleka.

Odnośnik do komentarza

Rewolucja - ja papryke jem od poczatku i nic Lence nie jest. Srednio polowke papryki dziennie ale czasami sie zdaza ze wcale nie jem kilka dni . Nie moglam sie powstrzymac bo to moje ulubione warzywo i czesto daje ja na kanapke zamiast pomidora.
A ja mam pytanie odnosnie swiezego ogorka czy jecie? Bo ja slyszalam ze nie wolno i nie zaryzykowalam z probowaniem?

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny ja tez mam bujaczek fisher price 3w1 i szczerze polecam. Do karmienia,do spania,do siedzenia.
Ja papryke jem raczej rzadko pare dni temu zrobilam faszerowana i niestety mala bolal w nocy brzuszek. Nic nowego poza papryka nie jadlam wiec podejrzewam ze to przyczyna.
RudaMaruda mowisz ze balkon moze spelniac funkcje spaceru? Pogoda u nas dzisiaj okropna a chcialabym Lile troche przewietrzyc tym bardziej ze spi na spacerze albo wcale ;)
Karoszka jakbym czytala o mojej corci... to samo malo snu,glownie raczki no i spi w nocy z nami... od przyszlego tyg planuje uczyc ja spac w lozeczku. Narazie w ciagu dnia oglada tam karuzele i tyle. W ksiazce harveya "najszczesliwsze niemowle w okolicy"troche o tym poczytalam i moze sie uda. Bo juz spimy w lozku posciskani jak sledzie a co bedzie jak Niunia urosnie ;)

Odnośnik do komentarza

Ja trzy dni temu zrobiłam zupę krem z brokuła, a dwa dni temu jadłam gołąbki i nic mojemu Małemu nie ma :D
Podobno do tego co jadlysmy w ciąży dziecko jest przyzwyczajone.
Mi doradca laktacyjna powiedziala też, że im scislejsza dieta matki, tym trudniej jest wprowadzać pozniej Nowe potrawy przy rozszerzaniu diety dziecka.

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny tutaj w Anglii nowia zeby jesc wszystko a przede wszystkim wsystko co sie jadlo w ciazy!! Ja jednak troszeczke inaczej do tego podeszlam i codziennie wprowadzalam nowy skladnik. Jesli malej nic nie bylo to caly czas jem. Kalafior, brokul, papryka, slodycze, ciasta, banany, sliwy, nektarynki czy brzoskwinie sa w kazdy dzien! Nawet czasami szklanke pepsi wypije! Unikam czosnku, cebuli, ostrych przypraw i oczywiscie smazonego. Podczas rozmowy z tesciowa jak dowiedziala sie co ja jem to chciala mnie normalnie przez skypa zabic!!! A najbardziej za te slodycze bo przeciez mala bedzie miala problem z kupka bo dostanie zatwardzenie!!! Tak samo zareagowala moja znajoma ktora tez teraz karmi tylko ze urodzila w grudniu syna. Oczy tez wystawila co jem bo ona z owocow tylko jablko parzone, mieso to tylko drob, chleba nie jadla i tak schudla ze masakra. A jedzenie przeze mnie bananow, swiezych jablek, kalafiora czy brokula to jest nieodpowiwdzialne! Jak dla mnie to lekka przesada z taka dieta! Uwazam ze znajoma za duzo sluchala rodzicow i babc bo takie diety to stosowali kilkanascie lat temu ;) teraz inaczej sie wychowuje dzieci! Dlatego dziewczyny uwazam ze jesli nic dzieciaczkom nie jest to wprowadzac nowe produkty!!
Jeszcze jedno mi sie przypimnialo. Szczytem mojej bezmyslnosci wg mojej babci jest nie pic mleko!!!! Bo przeciez zeby miec pokarm trzeba pic. A ja mleka nie znosze (od dobych 20 lat) juz nawet zapachu i mnie ciagnie a co dopiero picie.

Odnośnik do komentarza

nam lekarka powiedziała, że rozszerzanie diety powinno zaczynac się od warzyw, a nie jak kiedys mówiono od owoców/soczków - chodzi o przyzwyczajanie maluszka do smaków, a nie tylko słodkiego, no a wiadomo ze cukier niezdrowy... ale to oczywiście będzie nasz problem za parę miesięcy ;-)
Nie wiem czy widziałyście ten leżaczek 3w1 (safari)- ale wy macie na plastikowych czy metalowych płozach? Juz miałam kupowac nowy ale znalazłam na olx uzywany za 80 zł wiec dzis jadę go obczaić

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wli09kiovyujc1.png

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny, my wczoraj mieliśmy już drugie szczepienie, Mikołaj raz tylko głośniej zapłakał, a potem żalił się wtulony w moją szyję. Za 5 dni kończy pełne trzy miesiące, jak to szybko zleciało, już jest taki fajny kontaktowy lubi z nami "rozmawiać " a gama dźwięków jest już szeroką , najbardziej podoba mi się jak nas nawołuje" hej heeyj " i śmieje się w głos jak wtedy do niego przychodzimy. A waży 6220 i ma 63cm długości, duży chłopak :-).

Pytałam lekarki o katarek który aż furczy tak głęboko w nosku, że nie da się go ściągnąć , i pokasływanie. Po badaniu powiedziała że to typowa sapka a pokasływanie jest przez suche powietrze w domu. Niby logiczne ale...

Odnośnik do komentarza

Co do rozszerzenia diety my u starszego synka zaczynaliśmy pod koniec czwartego miesiąca, od kaszek i marchewki, potem jabłuszka i po kolei włączaliśmy inne warzywa i owoce. Dziś Szymon je wszystko, słodycze je rzadko, jak wchodzę do sklepu pytam się co chce to mówi albo jabłko albo bułkę zwykłą. Pamiętam jak pierwszy raz spróbował jabłka, miał ok 4 miesięcy, siedział u mnie na kolanach , a ja jadłam jabłko ,zaślinił tak mocno, że w końcu podstawiłam mu je pod buzię, a on przyssał się jak mała pijaweczka.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...